@WioPrr
Popraw mnie jeśli się mylę. - Czy nie byłoby idealnie by nabój zwalniał w momencie uderzenia w cel? Nie tracimy wtedy ani zasięgu broni ani jej siły obalającej. Wbrew pozorom można to dość łatwo osiągnąć - na przykład po przez dodanie do naboju elementów, które otwierają się w momencie uderzenia w cel. Nabój nie tylko by zwolnił, ale i zwiększył swoją powierzchnię wyrywając ciekawe dla patologów dziury.
@Eksequtioner co prawda napisałeś chyba pod złym komentarzem aczkolwiek: są takie pociski, rozkładają się w gwiazdkę albo na kilka części w momencie uderzenia w cel. Aczkolwiek są zakazane przez jakąś-tam konwencję humanitarną.
Zaraz, zaraz, brytyjski snajper walczy w Syrii? A mnie się coś obiło o uszy, że cały zachód wykluczył operacje lądowe w tym kraju. Co tam zatem robi brytyjski snajper? Nie, żebym miał coś przeciwko - im więcej odstrzelonych zbrodniarzy, tym lepiej, ale przecież wojsk lądowych Wielkiej Brytanii tam nie ma. No chyba, że ich tam nie ma, tak samo jak rosyjskiej armii nie ma w Donbasie.
@~rob32rt4y Tym że że snajper odstrzelił człowieka szkolącego innych jak zabijać cywili w możliwe brutalny sposób.
Albo wersja druga gdyby traktować bojowników jako żołnierzy: snajper zabił żołnierza, a bojownik zabiłby najprędzej jakiegoś dziennikarza czy innego cywila.
nie wiesz kogo zabił by bojownik,reszta się zgadza jest to różnica, ale w tym miejscu na suwa się pytanie po co szkoli się bojowników by zabijali w ten sposób?
Może tym, że jeden jest mordercą przeprowadzającym egzekucje na zakładnikach, jeńcach i nieposłusznych cywilach, a drugi jest żołnierzem, który wyrywa takie chwasty. Dopowiedz sobie sam który to który.
A moim zdaniem to nie jest bohaterski wyczyn. To jedno z wielu standardowych działań snajperskich, które zostało nagłośnione przez media. Ci panowie (i panie również), prócz "likwidowania" przeciwników, robią podczas swojej służby jeszcze masę innych, ciekawych rzeczy, o których opinia publiczna nie powinna wiedzieć za wiele albo w ogóle nie powinna wiedzieć. Temu panu należą się brawa i pochwały, ale za cały trud włożony w tego typu służbę, wypracowane umiejętności i wyszlifowany charakter.
Niesamowita historia! Wow! Szkopół w tym, że zginął 1 (słownie: jeden) terrorysta. Gdyby news zawierał zamiast info o rozprysku czachy info, że zginęło 100 terrorystów, byłby to lepszy news. Ale w ten właśnie sposób karmi się opinię publiczną ciekawostkami zamiast realnych działań. Bo prawda jest taka, że nikt nie walczy z terrorystami. Powiedział był nawet że po cichu USA wspiera ich...
@andymen1: Chyba nie wiesz, jak działa tzw. terror snajperski. Czasem jeden czerep odstrzelony na oczach kilkudziesięciu podwładnych (a to właśnie się stało) może sparaliżować strachem cały oddział i to na długo. Zwłaszcza, jeśli mamy do czynienia z wojskiem nieregularnym, takim jak siły Daesz. Prawda jest taka, że na konflikcie w Syrii każdy (USA, Rosja, Turcja, Iran, Izrael, monarchie z Zatoki) chce ugrać swoje i każdy wie, że angażując się na całego, wpakuje się w bagno, a pozostali będą stać na brzegu i dopingować. A że USA wspiera - to chyba "oczywiste", że skoro gdzieś na świecie źle się dzieje, to głównym podejrzanym jest Waszyngton. Ja bym powiedział, że wybicie sił innych, niż Daesz jest na rękę Rosji, bo jeśli to się uda, to pozostanie prosta alternatywa - Asad, albo ekstremiści. I wiadomo, kogo świat poprze.
Po prostu pokazał jak to powinno mniej więcej wyglądać. Szczerze to nie wiedziałem że w Syrii lub Iraku przeciwko ISIS walczy obecnie piechota brytyjska.
Dobrze zrobił! Polać mu!
On nie pije chlorze. Bo inaczej to by w stodole z 50m nie trafil.
Czyżby Kapitan MacMillan znów w akcji?
a na fotce to ten co strzelał, czy ten co mu odstrzelił?
Pocisk powinien zawierać jakieś dodatki wieprzowiny.
@mrcnuk I co według Ciebie by to zmieniło? Muzułmanin nie może jeść świni, ale jak go ktoś tym nafaszeruje to "ma wybaczone".
Dobry zabójca to był i dobra śmierć to była, ~nowy dekalog
@WioPrr
Popraw mnie jeśli się mylę. - Czy nie byłoby idealnie by nabój zwalniał w momencie uderzenia w cel? Nie tracimy wtedy ani zasięgu broni ani jej siły obalającej. Wbrew pozorom można to dość łatwo osiągnąć - na przykład po przez dodanie do naboju elementów, które otwierają się w momencie uderzenia w cel. Nabój nie tylko by zwolnił, ale i zwiększył swoją powierzchnię wyrywając ciekawe dla patologów dziury.
@Eksequtioner co prawda napisałeś chyba pod złym komentarzem aczkolwiek: są takie pociski, rozkładają się w gwiazdkę albo na kilka części w momencie uderzenia w cel. Aczkolwiek są zakazane przez jakąś-tam konwencję humanitarną.
Aluzja do Kajetana? ;)
"głowa dżihadysty eksplodowała" ciekawe dlaczego
Pewnie coś mu do głowy strzeliło.
Zaraz, zaraz, brytyjski snajper walczy w Syrii? A mnie się coś obiło o uszy, że cały zachód wykluczył operacje lądowe w tym kraju. Co tam zatem robi brytyjski snajper? Nie, żebym miał coś przeciwko - im więcej odstrzelonych zbrodniarzy, tym lepiej, ale przecież wojsk lądowych Wielkiej Brytanii tam nie ma. No chyba, że ich tam nie ma, tak samo jak rosyjskiej armii nie ma w Donbasie.
@Quant Siły specjalne niektórych państw zachodnich jak USA i UK działają tam jawnie. Ujawniono kulisy kilku operacji Sealsów. Np. to https://pl.wikipedia.org/wiki/Operacja_wojskowa_pod_Al-Ukajriszi
Zadziałało prawo karmy. Co dajesz to wraca.
@szeropinjon Bo kto mieczem wojuje, od pocisku ginie.
Czym się różni bojownik obcinający głowę od snajpera odstrzeliwującego głowę? Oczywiście poza szybkością zadawanej śmierci.
@~rob32rt4y Tym że że snajper odstrzelił człowieka szkolącego innych jak zabijać cywili w możliwe brutalny sposób.
Albo wersja druga gdyby traktować bojowników jako żołnierzy: snajper zabił żołnierza, a bojownik zabiłby najprędzej jakiegoś dziennikarza czy innego cywila.
nie wiesz kogo zabił by bojownik,reszta się zgadza jest to różnica, ale w tym miejscu na suwa się pytanie po co szkoli się bojowników by zabijali w ten sposób?
Może tym, że jeden jest mordercą przeprowadzającym egzekucje na zakładnikach, jeńcach i nieposłusznych cywilach, a drugi jest żołnierzem, który wyrywa takie chwasty. Dopowiedz sobie sam który to który.
A moim zdaniem to nie jest bohaterski wyczyn. To jedno z wielu standardowych działań snajperskich, które zostało nagłośnione przez media. Ci panowie (i panie również), prócz "likwidowania" przeciwników, robią podczas swojej służby jeszcze masę innych, ciekawych rzeczy, o których opinia publiczna nie powinna wiedzieć za wiele albo w ogóle nie powinna wiedzieć. Temu panu należą się brawa i pochwały, ale za cały trud włożony w tego typu służbę, wypracowane umiejętności i wyszlifowany charakter.
Niesamowita historia! Wow! Szkopół w tym, że zginął 1 (słownie: jeden) terrorysta. Gdyby news zawierał zamiast info o rozprysku czachy info, że zginęło 100 terrorystów, byłby to lepszy news. Ale w ten właśnie sposób karmi się opinię publiczną ciekawostkami zamiast realnych działań. Bo prawda jest taka, że nikt nie walczy z terrorystami. Powiedział był nawet że po cichu USA wspiera ich...
@andymen1: Chyba nie wiesz, jak działa tzw. terror snajperski. Czasem jeden czerep odstrzelony na oczach kilkudziesięciu podwładnych (a to właśnie się stało) może sparaliżować strachem cały oddział i to na długo. Zwłaszcza, jeśli mamy do czynienia z wojskiem nieregularnym, takim jak siły Daesz. Prawda jest taka, że na konflikcie w Syrii każdy (USA, Rosja, Turcja, Iran, Izrael, monarchie z Zatoki) chce ugrać swoje i każdy wie, że angażując się na całego, wpakuje się w bagno, a pozostali będą stać na brzegu i dopingować. A że USA wspiera - to chyba "oczywiste", że skoro gdzieś na świecie źle się dzieje, to głównym podejrzanym jest Waszyngton. Ja bym powiedział, że wybicie sił innych, niż Daesz jest na rękę Rosji, bo jeśli to się uda, to pozostanie prosta alternatywa - Asad, albo ekstremiści. I wiadomo, kogo świat poprze.
Po prostu pokazał jak to powinno mniej więcej wyglądać. Szczerze to nie wiedziałem że w Syrii lub Iraku przeciwko ISIS walczy obecnie piechota brytyjska.
@Batiatus Bo nie walczy. SAS, SBS i inne tego typu formacje to nie jest "piechota".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lutego 2016 o 16:24
dobra ok chodziło mi o wojsko