Było na Kwejku, tam mało kto kupił to gadanie pod publiczkę. Czy tutejsza domorosła husaria łyknie byle miłe słówko? Orban udaje, że wojuje z Zachodem i szuka frajera, który mu w tym pomoże. On wie, że wystarczy pierwszy lepszy komplement pod naszym adresem, byle klepnięcie po plecach, a my (przynajmniej co poniektórzy) polecimy w jego ramiona i odwalimy dla niego i za niego nawet najgorszą robotę, bo przecież ktoś ważny dobrze o nas powiedział! Jesteśmy frajerami Europy, od Napoleona, przez Anglików, Francuzów i Hitlera, Amerykanów i aż po Orbana, Zemana i resztę tych karaczanów bez znaczenia. Jak chcą przysług, to wiedzą do kogo przyjść, ale przy pierwszej okazji kopną nas w dupsko (Orban już to zrobił, wystawiając własne Putinowi aż przykro), bo to im się zwyczajnie będzie opłacać; bo znajdą sobie większych, silniejszych, bogatszych przyjacół. Nauczmy się wreszcie, że w międzynarodowej polityce nie ma przyjaźni ani zaufania, są tylko interesy i nie dajmy się wodzić za nos tylko dlatego, że ktoś połechtał nasze zakompleksione ego.
To samo dotyczy UE. W 2004 roku sprzedaliśmy znaczną część swojej suwerenności, wszystko dla dotacji. Czy naprawdę było warto ??? Nasz dług publiczny rośnie w zastraszającym tempie, a UE coraz częściej narzuca nam swoje zdanie, czy naprawdę było warto. UE to taki nowoczesny ZSRR.
Pytanie za 100pkt Dronekk, czy pamiętasz Polskę z przed 2004 roku? Najlepiej 2000-2004, przypomnij sobie albo popytaj. Zmiany w kraju są ogromne. Problem w tym, że większość naszych sąsiadów również weszła do UE w tym samym czasie - nawet Węgry Orbana(wówczas jeszcze nie jego). A jak mogłaby wyglądać Polska bez UE masz dobry przykład na wchodzie - Ukraina...
Roodin - akurat to nieprawda, bez UE byśmy sobie poradzili bo prawda jest taka że dostaliśmy od niej mniej pieniędzy niż wlaliśmy do niej (a nie liczę kosztów dostosowywania prawa do "standardów" UE). W sumie śmieszy mnie to jak to ludzie krzyczą że rząd nie ma pieniędzy innych niż pieniądze podatników które i tak w 100% nie wracają do ludzi (bo trzeba utrzymać armię urzędników), ale UE traktują jak jakiś cudowny róg obfitości...
Tylko który kraj bez związków z Unią Europejską sobie radzi? Szwajcaria? Dopłaca się do unijnego budżetu i korzysta na dobrych relacjach ze wspólnotą, a sama w sobie dorobiła się na obrocie kapitałem, często cudzym. Norwegia? To samo, tyle że źródło ugruntowanego bogactwa inne. Oprócz tych dwóch krajów mamy część Bałkanów i Ukrainę - radzą sobie bez UE? Wątpię. Polsce się wydaje, że by sobie poradziła, ale tak naprawdę żaden kraj dzisiaj nie radzi sobie sam.
Polecam poczytać, fakty są niestety nieubłagane (kto nie lubi money.pl niech poszuka innych źródeł). Płatnikiem netto będziemy w najbliższej perspektywie budżetowej, wg różnych szacunków w ciągu 2 lat.
Co oznacza, że przez ostatnie 12 lat pobieraliśmy więcej niż wpłacaliśmy.
Jewstein Najwyraźniej nie masz pojęcia dla czego płacimy najwięcej za gaz w europie. Doczytaj lepiej. P.S. Jeżeli wrak samolotu wojskowego należącego do naszego kraju nazywasz kawałkiem złomu, to chyba o polityce międzynarodowej nie powinieneś się wypowiadać. Bez urazy ale taka jest prawda.
Jewstein - a prawda jest taka że powinniśmy jednocześnie żądać zwrotu wraku jak i handlować z Rosją. On - Rosja to nie szatan tylko kraj z racjonalnie myślącym politykiem na czele. Nie ma wbrew pozorom tak wielkiego wojska ani tak prężnej gospodarki a wszyscy się go boją bo działa racjonalnie... i przez takich jak ty Polacy nie mają zysku z handlu z Rosją - bo Puten to szatan, Puten złe, Puten niedobre, Rosja beee - a Putin jakby PO nie pchało się w sankcje robiąc językiem za bidet Niemiec z radością by sobie handlował gdyż sprowadzenie nawet takich durnych jabłek z Polski jest tańsze niż z Argentyny, tyle że skoro Polacy robią mu problemy to wet za wet.
@mareczek00713 Za pierwszych rządów PiSu też mieliśmy nałożone przez Rosję embargo na naszą żywność i pewnie też nasz wina wtedy była..Jeśli Rosjan stać na droższe jabłka, to niech kupują nawet i z Marsa, dla naszych rolników jest istotne żeby mieć rzetelnych partnerów handlowych, a nie być politycznym zakładnikiem w imperialnych gierkach Putina.
Szkoda, że Turban nie pamięta, z kim w czasie Wiosny Ludów Węgrzy walczyli - z Austriakami, oczywiście, ale Austriacy niczego by nie osiągnęli bez "bratniej pomocy" Rosjan, którzy poszli przez Węgry jak przez masło. Dzisiaj Rosjanom o tej samej mentalności pan Turban liże dupsko.
Szkoda, że Orban tylko tak ładnie mówi, a już zupełnie co innego robi. Gdzie był, jak trzeba było stanąć bok Polski w kwestii konfliktu na Ukrainie rosyjskiej agresji na ten kraj? Wtedy polscy bracia i siostry już nie byli tacy mili i kochani...
Gdzie był jak trzeba było stanąć obok Polski w kwestii konfliktu dwóch suwerennych państw z których oba mają Polskę w dupie? To nie był konflikt Polski, fakt że zaprzańcy z PO nas powkręcali w walkę na sankcję to wina PO i niczego innego.
Przyjazn polsko-wegierska? Czy ktos wie skad ten pomysl?jakie uzasadnienie historyczne tej niesamowitej wprost przyjazni? czy po prostu wszyscy lykneli to haslo bo jest fajne i wszyscy wokol nim sobie gebe wycieraja chociaz nie maja pojecia o zadnym fakcie historycznym na jego poparcie?
@HieronimaLucinda https://pl.wikipedia.org/wiki/Stosunki_polsko-w%C4%99gierskie Ot, kilka przykładów. I to dosłownie kilka bo ilość wojen w których staliśmy po tej samej stronie, małżeństwa członków rodów szlacheckich i królewskich obojga krajów itd. możnaby wymieniać do śmierci przez odwodnienie.
@HieronimaLucinda Traktat w Radnot i parę wcześniejszych wojenek to po prostu zwykłe międzypaństwowe rywalizacje... przyjaźń polsko-węgierska rozpoczyna się OD KONFEDERACJI BARSKIEJ mniej-więcej. Później Polacy, za sprawą(jednego z uczniów wojaczki za czasów napoleona, ale to tak przy okazji) Józefa Bema uchodzą za symbol walki o wolne Węgry. Węgry jako jedyny kraj miał chęci wesprzeć Polskę w wojnie polsko-węgierskiej. Węgierscy żołnierze będący podczas powstania warszawskiego w warszawie przechodzili podczas tego wydarzenia na stronę polską(Polska w zamian miała pomóc w rokowaniach przejścia Węgier na stronę aliantów, ale to nie wyszło, poczytaj o tym jak ci się chce...), Polacy jako naród ofiarowali największą pomoc Węgrom spośród innych narodów gdy trwało tam ich powstanie w 1956 roku spośród reszty krajów. Przypomnę, jakby ktoś nie wiedział - było to za czasów PRL.
@HieronimaLucinda *W Wojnie polsko-węgierskiej, ja p$#@$le, jakie błąd popełniłem! :D:D:D Aż mi wstyd. Chodzi o wojnę między polską a państwem radzieckim.
dzieciaki, naiwne dzieciaki. On tak gada, a poza tym - pokorne ciele dwie matki ssie. Dobre relacje z Putinem, i dobre - zaskakująco dobre - relacje z Brukselą. Tu skrytykuje, tam zradykalizuje, tu coś palnie, ale takiej afery jaką my wykręciliśmy ostatnio z TK w życiu by nie zrobił. Niewiele go kosztują na razie te słowa poparcia dla Polski. Zwłaszcza że żyje dobrze z Unią (krytykuje, ale inteligentnie, a profity ciągnie), oraz wybitnie dobrze z Rosją. A wy się podniecacie. Jak nas wypieprzą z Unii, usłyszycie rechot Orbana. Życie jest okrutne
Szczerze mówiąc, to fajnie, że Węgry nas lubią i popierają, ale nie oszukujmy się, to jest państwo na poziomie i o znaczeniu powiedzmy Ekwadoru czy też Angoli. Nie ma czym się podniecać. Podobnie jak podczas II w.św. krzywdy nam może i nie zrobią, ale pomóc nie zdołają.
mareczek00713 co ty pierniczysz człowieku? ? Od początku naszego członkostwa w UE wydoilismy z niej więcej niż wplacilismy i do tej pory jesteśmy jej największym beneficjentem. Łatwo można to sprawdzić patrząc na uchwalony budżet UE na lata 2014 2020. Piszesz takie bzdety nie wiadomo po co ? Udajesz ze się znasz? Dostosowywanie prawa do Unijnego powiadasz? Tu już kompletnie nie wiesz o czym mówisz. A nawet gdybyś wiedział to dobrze wiesz,że jako kraj postkomunistyczny i tak musielibyśmy wydać miliardy by dostosować się do jakich kolwiek "standardów"
Zamiast trzymać z Niemcami, którzy wiedzą co robią, Polacy podniecają się Węgrami i podobnymi nic nie znaczącymi kraikami, których nikt ale to nikt nie bierze poważnie. Polska lotem ślizgowym, na własne życzenie leci w niebyt.
napewno bardziej niż polscy politycy, chociaż jest paru polityków którzy kochają Polskę ale ŁUPIĆ
Orban niedługo się skończy i Węgry wrócą na demokratyczną drogę. Tylko z kim wtedy będzie trzymać Polska?
Z Kijkowskim i Swetru
Było na Kwejku, tam mało kto kupił to gadanie pod publiczkę. Czy tutejsza domorosła husaria łyknie byle miłe słówko? Orban udaje, że wojuje z Zachodem i szuka frajera, który mu w tym pomoże. On wie, że wystarczy pierwszy lepszy komplement pod naszym adresem, byle klepnięcie po plecach, a my (przynajmniej co poniektórzy) polecimy w jego ramiona i odwalimy dla niego i za niego nawet najgorszą robotę, bo przecież ktoś ważny dobrze o nas powiedział! Jesteśmy frajerami Europy, od Napoleona, przez Anglików, Francuzów i Hitlera, Amerykanów i aż po Orbana, Zemana i resztę tych karaczanów bez znaczenia. Jak chcą przysług, to wiedzą do kogo przyjść, ale przy pierwszej okazji kopną nas w dupsko (Orban już to zrobił, wystawiając własne Putinowi aż przykro), bo to im się zwyczajnie będzie opłacać; bo znajdą sobie większych, silniejszych, bogatszych przyjacół. Nauczmy się wreszcie, że w międzynarodowej polityce nie ma przyjaźni ani zaufania, są tylko interesy i nie dajmy się wodzić za nos tylko dlatego, że ktoś połechtał nasze zakompleksione ego.
To samo dotyczy UE. W 2004 roku sprzedaliśmy znaczną część swojej suwerenności, wszystko dla dotacji. Czy naprawdę było warto ??? Nasz dług publiczny rośnie w zastraszającym tempie, a UE coraz częściej narzuca nam swoje zdanie, czy naprawdę było warto. UE to taki nowoczesny ZSRR.
Pytanie za 100pkt Dronekk, czy pamiętasz Polskę z przed 2004 roku? Najlepiej 2000-2004, przypomnij sobie albo popytaj. Zmiany w kraju są ogromne. Problem w tym, że większość naszych sąsiadów również weszła do UE w tym samym czasie - nawet Węgry Orbana(wówczas jeszcze nie jego). A jak mogłaby wyglądać Polska bez UE masz dobry przykład na wchodzie - Ukraina...
Roodin - akurat to nieprawda, bez UE byśmy sobie poradzili bo prawda jest taka że dostaliśmy od niej mniej pieniędzy niż wlaliśmy do niej (a nie liczę kosztów dostosowywania prawa do "standardów" UE). W sumie śmieszy mnie to jak to ludzie krzyczą że rząd nie ma pieniędzy innych niż pieniądze podatników które i tak w 100% nie wracają do ludzi (bo trzeba utrzymać armię urzędników), ale UE traktują jak jakiś cudowny róg obfitości...
Tylko który kraj bez związków z Unią Europejską sobie radzi? Szwajcaria? Dopłaca się do unijnego budżetu i korzysta na dobrych relacjach ze wspólnotą, a sama w sobie dorobiła się na obrocie kapitałem, często cudzym. Norwegia? To samo, tyle że źródło ugruntowanego bogactwa inne. Oprócz tych dwóch krajów mamy część Bałkanów i Ukrainę - radzą sobie bez UE? Wątpię. Polsce się wydaje, że by sobie poradziła, ale tak naprawdę żaden kraj dzisiaj nie radzi sobie sam.
http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/polska-bedzie-platnikiem-netto-w-ue-w-2016-r,220,0,1976796.html
Polecam poczytać, fakty są niestety nieubłagane (kto nie lubi money.pl niech poszuka innych źródeł). Płatnikiem netto będziemy w najbliższej perspektywie budżetowej, wg różnych szacunków w ciągu 2 lat.
Co oznacza, że przez ostatnie 12 lat pobieraliśmy więcej niż wpłacaliśmy.
Ta Polska cieszy się i podnieca jak dziecko, a za plecami Orban robi interesy z Rosją.
My też powinniśmy, ale nie, bo kawałka złomu nam nie oddali, to będziemy płacić najwięcej za gaz w całej europie xD
Jewstein Najwyraźniej nie masz pojęcia dla czego płacimy najwięcej za gaz w europie. Doczytaj lepiej. P.S. Jeżeli wrak samolotu wojskowego należącego do naszego kraju nazywasz kawałkiem złomu, to chyba o polityce międzynarodowej nie powinieneś się wypowiadać. Bez urazy ale taka jest prawda.
Jewstein - a prawda jest taka że powinniśmy jednocześnie żądać zwrotu wraku jak i handlować z Rosją. On - Rosja to nie szatan tylko kraj z racjonalnie myślącym politykiem na czele. Nie ma wbrew pozorom tak wielkiego wojska ani tak prężnej gospodarki a wszyscy się go boją bo działa racjonalnie... i przez takich jak ty Polacy nie mają zysku z handlu z Rosją - bo Puten to szatan, Puten złe, Puten niedobre, Rosja beee - a Putin jakby PO nie pchało się w sankcje robiąc językiem za bidet Niemiec z radością by sobie handlował gdyż sprowadzenie nawet takich durnych jabłek z Polski jest tańsze niż z Argentyny, tyle że skoro Polacy robią mu problemy to wet za wet.
@mareczek00713 Za pierwszych rządów PiSu też mieliśmy nałożone przez Rosję embargo na naszą żywność i pewnie też nasz wina wtedy była..Jeśli Rosjan stać na droższe jabłka, to niech kupują nawet i z Marsa, dla naszych rolników jest istotne żeby mieć rzetelnych partnerów handlowych, a nie być politycznym zakładnikiem w imperialnych gierkach Putina.
Szkoda, że Turban nie pamięta, z kim w czasie Wiosny Ludów Węgrzy walczyli - z Austriakami, oczywiście, ale Austriacy niczego by nie osiągnęli bez "bratniej pomocy" Rosjan, którzy poszli przez Węgry jak przez masło. Dzisiaj Rosjanom o tej samej mentalności pan Turban liże dupsko.
Szkoda, że Orban tylko tak ładnie mówi, a już zupełnie co innego robi. Gdzie był, jak trzeba było stanąć bok Polski w kwestii konfliktu na Ukrainie rosyjskiej agresji na ten kraj? Wtedy polscy bracia i siostry już nie byli tacy mili i kochani...
Gdzie był jak trzeba było stanąć obok Polski w kwestii konfliktu dwóch suwerennych państw z których oba mają Polskę w dupie? To nie był konflikt Polski, fakt że zaprzańcy z PO nas powkręcali w walkę na sankcję to wina PO i niczego innego.
Przyjazn polsko-wegierska? Czy ktos wie skad ten pomysl?jakie uzasadnienie historyczne tej niesamowitej wprost przyjazni? czy po prostu wszyscy lykneli to haslo bo jest fajne i wszyscy wokol nim sobie gebe wycieraja chociaz nie maja pojecia o zadnym fakcie historycznym na jego poparcie?
@HieronimaLucinda https://pl.wikipedia.org/wiki/Stosunki_polsko-w%C4%99gierskie Ot, kilka przykładów. I to dosłownie kilka bo ilość wojen w których staliśmy po tej samej stronie, małżeństwa członków rodów szlacheckich i królewskich obojga krajów itd. możnaby wymieniać do śmierci przez odwodnienie.
poczytaj se historie kim byla np
krolowa jadwiga.zona boleslawa jagiello
@HieronimaLucinda Traktat w Radnot i parę wcześniejszych wojenek to po prostu zwykłe międzypaństwowe rywalizacje... przyjaźń polsko-węgierska rozpoczyna się OD KONFEDERACJI BARSKIEJ mniej-więcej. Później Polacy, za sprawą(jednego z uczniów wojaczki za czasów napoleona, ale to tak przy okazji) Józefa Bema uchodzą za symbol walki o wolne Węgry. Węgry jako jedyny kraj miał chęci wesprzeć Polskę w wojnie polsko-węgierskiej. Węgierscy żołnierze będący podczas powstania warszawskiego w warszawie przechodzili podczas tego wydarzenia na stronę polską(Polska w zamian miała pomóc w rokowaniach przejścia Węgier na stronę aliantów, ale to nie wyszło, poczytaj o tym jak ci się chce...), Polacy jako naród ofiarowali największą pomoc Węgrom spośród innych narodów gdy trwało tam ich powstanie w 1956 roku spośród reszty krajów. Przypomnę, jakby ktoś nie wiedział - było to za czasów PRL.
@HieronimaLucinda *W Wojnie polsko-węgierskiej, ja p$#@$le, jakie błąd popełniłem! :D:D:D Aż mi wstyd. Chodzi o wojnę między polską a państwem radzieckim.
Jak tam konekse Orbana z Putinem, sprzedał im już węgierską energetykę?
Można link do źródła?
@reznov_ powiedział to na przemówieniu z okazji wyzwolenia Węgier z pod rąk Habsburgów 15.03.2016
dzieciaki, naiwne dzieciaki. On tak gada, a poza tym - pokorne ciele dwie matki ssie. Dobre relacje z Putinem, i dobre - zaskakująco dobre - relacje z Brukselą. Tu skrytykuje, tam zradykalizuje, tu coś palnie, ale takiej afery jaką my wykręciliśmy ostatnio z TK w życiu by nie zrobił. Niewiele go kosztują na razie te słowa poparcia dla Polski. Zwłaszcza że żyje dobrze z Unią (krytykuje, ale inteligentnie, a profity ciągnie), oraz wybitnie dobrze z Rosją. A wy się podniecacie. Jak nas wypieprzą z Unii, usłyszycie rechot Orbana. Życie jest okrutne
Szczerze mówiąc, to fajnie, że Węgry nas lubią i popierają, ale nie oszukujmy się, to jest państwo na poziomie i o znaczeniu powiedzmy Ekwadoru czy też Angoli. Nie ma czym się podniecać. Podobnie jak podczas II w.św. krzywdy nam może i nie zrobią, ale pomóc nie zdołają.
Podczas tegoż wystąpienia ani słowem nie zająknął się o Polsce, nie wymyślaj głupot, albo ich nie przekazuj.
mareczek00713 co ty pierniczysz człowieku? ? Od początku naszego członkostwa w UE wydoilismy z niej więcej niż wplacilismy i do tej pory jesteśmy jej największym beneficjentem. Łatwo można to sprawdzić patrząc na uchwalony budżet UE na lata 2014 2020. Piszesz takie bzdety nie wiadomo po co ? Udajesz ze się znasz? Dostosowywanie prawa do Unijnego powiadasz? Tu już kompletnie nie wiesz o czym mówisz. A nawet gdybyś wiedział to dobrze wiesz,że jako kraj postkomunistyczny i tak musielibyśmy wydać miliardy by dostosować się do jakich kolwiek "standardów"
Zamiast trzymać z Niemcami, którzy wiedzą co robią, Polacy podniecają się Węgrami i podobnymi nic nie znaczącymi kraikami, których nikt ale to nikt nie bierze poważnie. Polska lotem ślizgowym, na własne życzenie leci w niebyt.