Przemoc domowa kobiet wobec mężczyzn to żart :). Jeśli kobieta bijefaceta - to facet na to pozwolił swoją pi*dowatością - ale jak w końcu odda to się może dla pani źle skończyć i będzie hałas o przemocy domowej...Kobieta robiąca takie rzeczy jest pewna, że facet nie odda - czasami może się bardzo zdziwić. W przypadku normalnych relacji żadna ze stron nie wpadnie nawet na pomysł, żeby bić partnera. Słyszał kto kiedy, żeby dziewka Kmicica po gębie prała ? Skończyłoby to się tym o czym pan Grey przypomina ustami JKM "Mężczyzna zawsze trochę gwałci" :). W ogóle to śmieszą mnie te "poważne" problemy naszej upadającej zachodniej cywilizacji...
Nie każdy mężczyzna to silny, maczo biorący pół tony na klatę. Nie każda kobieta to słaba i niewinna dziewczynka.
"W przypadku normalnych relacji"... w tym właśnie problem. Nie każdy związek jest "normalny", zdrowy. Bardzo dobry pomysł powoływanie się na fikcyjną postać książki. Równie dobrze mogłeś powołać się na Gandalfa...
I tak! Przemoc w związku jest problemem, ale nie tylko naszej cywilizacji!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 kwietnia 2016 o 15:29
@Malinator , no po prostu łzami się zalałem...Wydumane problemy. Jeśli kobiety w naszej cywilizacji leją facetów a ci płaczą, że jest problem to niechybnie Arabowie już nas podbili to tylko kwestia czasu. Skoro bab się boją to przed ew. agresorem spieprzaliby aż by im rurki w wszach pękały. @Ewlak , jest masa kobiet, które lubią dostać w tyłek a wręcz mają takie konieczne wymagania. Żeby oddać sprawiedliwość ilość facetów, którzy też lubią ale od kobiet wzrasta. Żyjemy w czasach zaburzonych proporcji i wywracania wartości. Dla mnie jak ktoś daje się bić lasce to jest cipą ostatnią i powinien iść się gdzieś leczyć albo na jakiś kurs o ile takie są....
@Zibioff masz !00 % racji, normalny facet wie jak zareagować jak kobieta chce pomachać sobie rękami i się powydzierać podczas kłótni. Nie po to mężczyźni są inaczej zbudowani i silniejsi żeby płakać w kącie że baba go leje. Jak dla mnie to śmiech na sali że robią problemy z gówna
Uderz kobietę - damski bokser. Przytrzymaj to będzie się wyrywać, będzie miała siniaki na ręce i obtarcia, dalej damski bokser. Daj się bić - brawo, nie zasługujesz na miano człowieka. Ponieważ logika...
Ankieta CBOS z 1999 r. zrobiona na zlecenie „Wysokich Obcasów” wykazała, że 28 proc. kobiet doświadczyło molestowania. O molestowanie nie pytano wtedy mężczyzn. Z ubiegłorocznego badania wynika, że 24 proc. pań było molestowanych. Jednak tym razem zapytano o zdanie panów. 21,5 proc. pytanych mężczyzn stwierdziło, że doświadczyło molestowania. W sytuacjach towarzyskich i ze strony znajomego/znajomej molestowania doświadczyło 63,3 proc. kobiet i 64,6 proc. mężczyzn. W miejscach pracy przez koleżanki molestowanych było 50 proc. badanych panów. Natomiast ze strony kolegi molestowania doświadczyło 33,1 proc. kobiet. Także w szkołach i na kursach przez kolegów/koleżanki częściej molestowani są mężczyźni (42,2 proc) niż kobiety (35,5 proc.). Molestowanie seksualne ma miejsce także w związkach. W tym wypadku do bycia molestowanym przyznało się 10,7 proc. kobiet i 25,5 proc. badanych mężczyzn. http://wmeritum.pl/podobny-poziom-molestowania-kobiet-mezczyzn-w-polsce Według badania przeprowadzonego na polskich studentach kobiety są bardziej od mężczyzn skłonne do przemocy w związkach http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18087032 Lista 286 badań pokazujących, że kobiety są tak samo, lub bardziej niż mężczyźni skłonne do przemocy w związkach: https://web.csulb.edu/~mfiebert/assault.htm Wielu Polaków uzależnia usprawiedliwienie przemocy wobec partnera od tego, kto w związku jest ofiarą. Ponad cztery piąte badanych (84%) całkowicie potępia przemoc wobec kobiet. Co dziewiąty (11%) uważa natomiast, że czasami zdarzają się sytuacje usprawiedliwiające użycie siły wobec partnerki. Jednak kiedy ofiarą jest mąż bądź partner, już tylko połowa ankietowanych (56%) bezwzględnie potępia takie zachowanie partnerki, a co trzeci (33%) uważa, że w pewnych okolicznościach może być ono usprawiedliwione. Czterech na stu respondentów (4%) zawsze usprawiedliwiłoby żonę lub partnerkę, która uderzy w gniewie swojego męża lub partnera. http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2012/K_082_12.PDF
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 kwietnia 2016 o 13:36
@Plague_Doctor warto też zaznaczyć, że część panów się na pewno nie przyznała do molestowania bo...dla nich to nie było molestowanie (np. stwierdzili, że klepnięcie w tyłek niewinny żart)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 kwietnia 2016 o 19:02
I dlatego tak wielu mężczyzn jest z przerażonymi dziećmi w domach samotnego ojca, żyją w nędzy, bo żona nie płaci alimentów, zatrudnia się na czarno... oh, wait...
Coraz więcej suczy się uczy, że jak walną faceta, to im się nic nie stanie - facet nie odda, bo słusznie obawia się, że tylko jego ukarzą. Do tego bezpodstawne oskarżenia o gwałty, znęcanie, molestowanie dzieci i tak to leci.
Przemoc domowa kobiet wobec mężczyzn to żart :). Jeśli kobieta bijefaceta - to facet na to pozwolił swoją pi*dowatością - ale jak w końcu odda to się może dla pani źle skończyć i będzie hałas o przemocy domowej...Kobieta robiąca takie rzeczy jest pewna, że facet nie odda - czasami może się bardzo zdziwić. W przypadku normalnych relacji żadna ze stron nie wpadnie nawet na pomysł, żeby bić partnera. Słyszał kto kiedy, żeby dziewka Kmicica po gębie prała ? Skończyłoby to się tym o czym pan Grey przypomina ustami JKM "Mężczyzna zawsze trochę gwałci" :). W ogóle to śmieszą mnie te "poważne" problemy naszej upadającej zachodniej cywilizacji...
Właśnie o takich osobach stworzony został ten demot
KUR#A badania przeprowadzono na 1000 osobach - źródła brak - kolejne wymierne wypociny które znajdą się jakimś dziwnym cudem na głównej !
@Zibioff Jesteś głupi. Powinieneś się zabić.
Nie każdy mężczyzna to silny, maczo biorący pół tony na klatę. Nie każda kobieta to słaba i niewinna dziewczynka.
"W przypadku normalnych relacji"... w tym właśnie problem. Nie każdy związek jest "normalny", zdrowy. Bardzo dobry pomysł powoływanie się na fikcyjną postać książki. Równie dobrze mogłeś powołać się na Gandalfa...
I tak! Przemoc w związku jest problemem, ale nie tylko naszej cywilizacji!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 kwietnia 2016 o 15:29
@Malinator , no po prostu łzami się zalałem...Wydumane problemy. Jeśli kobiety w naszej cywilizacji leją facetów a ci płaczą, że jest problem to niechybnie Arabowie już nas podbili to tylko kwestia czasu. Skoro bab się boją to przed ew. agresorem spieprzaliby aż by im rurki w wszach pękały. @Ewlak , jest masa kobiet, które lubią dostać w tyłek a wręcz mają takie konieczne wymagania. Żeby oddać sprawiedliwość ilość facetów, którzy też lubią ale od kobiet wzrasta. Żyjemy w czasach zaburzonych proporcji i wywracania wartości. Dla mnie jak ktoś daje się bić lasce to jest cipą ostatnią i powinien iść się gdzieś leczyć albo na jakiś kurs o ile takie są....
@Zibioff masz !00 % racji, normalny facet wie jak zareagować jak kobieta chce pomachać sobie rękami i się powydzierać podczas kłótni. Nie po to mężczyźni są inaczej zbudowani i silniejsi żeby płakać w kącie że baba go leje. Jak dla mnie to śmiech na sali że robią problemy z gówna
Facet, który pozwala się bić to nie facet, to nawet nie człowiek. Mężczyzna ma być silny psychicznie, a teraz to się wam w dupach poprzewracało.
Uderz kobietę - damski bokser. Przytrzymaj to będzie się wyrywać, będzie miała siniaki na ręce i obtarcia, dalej damski bokser. Daj się bić - brawo, nie zasługujesz na miano człowieka. Ponieważ logika...
Po co bic tam, gdzie widac, lowkick zlozy prawie kazda kobiete :)
Ankieta CBOS z 1999 r. zrobiona na zlecenie „Wysokich Obcasów” wykazała, że 28 proc. kobiet doświadczyło molestowania. O molestowanie nie pytano wtedy mężczyzn. Z ubiegłorocznego badania wynika, że 24 proc. pań było molestowanych. Jednak tym razem zapytano o zdanie panów. 21,5 proc. pytanych mężczyzn stwierdziło, że doświadczyło molestowania. W sytuacjach towarzyskich i ze strony znajomego/znajomej molestowania doświadczyło 63,3 proc. kobiet i 64,6 proc. mężczyzn. W miejscach pracy przez koleżanki molestowanych było 50 proc. badanych panów. Natomiast ze strony kolegi molestowania doświadczyło 33,1 proc. kobiet. Także w szkołach i na kursach przez kolegów/koleżanki częściej molestowani są mężczyźni (42,2 proc) niż kobiety (35,5 proc.). Molestowanie seksualne ma miejsce także w związkach. W tym wypadku do bycia molestowanym przyznało się 10,7 proc. kobiet i 25,5 proc. badanych mężczyzn.
http://wmeritum.pl/podobny-poziom-molestowania-kobiet-mezczyzn-w-polsce Według badania przeprowadzonego na polskich studentach kobiety są bardziej od mężczyzn skłonne do przemocy w związkach http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18087032 Lista 286 badań pokazujących, że kobiety są tak samo, lub bardziej niż mężczyźni skłonne do przemocy w związkach: https://web.csulb.edu/~mfiebert/assault.htm Wielu Polaków uzależnia usprawiedliwienie przemocy wobec partnera od tego, kto w związku jest ofiarą. Ponad cztery piąte badanych (84%) całkowicie potępia przemoc wobec kobiet. Co dziewiąty (11%) uważa natomiast, że czasami zdarzają się sytuacje usprawiedliwiające użycie siły wobec partnerki. Jednak kiedy ofiarą jest mąż bądź partner, już tylko połowa ankietowanych (56%) bezwzględnie potępia takie zachowanie partnerki, a co trzeci (33%) uważa, że w pewnych okolicznościach może być ono usprawiedliwione. Czterech na stu respondentów (4%) zawsze usprawiedliwiłoby żonę lub partnerkę, która uderzy w gniewie swojego męża lub partnera. http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2012/K_082_12.PDF
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 kwietnia 2016 o 13:36
@Plague_Doctor warto też zaznaczyć, że część panów się na pewno nie przyznała do molestowania bo...dla nich to nie było molestowanie (np. stwierdzili, że klepnięcie w tyłek niewinny żart)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 kwietnia 2016 o 19:02
Ta, mężczyźni ofiarami przemocy domowej. Kastraci, a nie mężczyźni.
I dlatego tak wielu mężczyzn jest z przerażonymi dziećmi w domach samotnego ojca, żyją w nędzy, bo żona nie płaci alimentów, zatrudnia się na czarno... oh, wait...
Coraz więcej suczy się uczy, że jak walną faceta, to im się nic nie stanie - facet nie odda, bo słusznie obawia się, że tylko jego ukarzą. Do tego bezpodstawne oskarżenia o gwałty, znęcanie, molestowanie dzieci i tak to leci.