Też się zastanawiam. Co innego uderzenie jej bo "za słona zupa" a co innego jak zachowuje się jak jakaś dzika lafirynda i pozwala sobie na kopanie czy bicie kogoś innego - czasem lekko trzeba przywołać do pionu, bo skoro zachowuje się jak jakiś patol to niech liczy się z tym, że może zostać w ten sam sposób potraktowana
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 maja 2016 o 13:38
Dokładnie, dlaczego? Nigdy tego nie rozumiałem. " Bo kobiety to nie można nawet kwiatkiem uderzyć". Owszem, normalnej kobiety się nie bije bez powodu, faceta zresztą też. Jeśli jakaś wściekła baba rzuci się na mnie z tak długimi i ostrymi tipsami, że mogłaby mi spokojnie wydłubać oczy to mam się nie bronić? Nie miałbym oporu przed przywaleniem komuś takiemu.
A teraz zastanówcie się jak fatalnie byłaby odebrana na świecie szowinistyczna manifestacja domagająca się wyrównania praw i społecznych oczekiwań wobec mężczyzn także w ramach odpowiadania na przemoc i możliwości samoobrony (a jak dobrze byłaby odebrana analogiczna - feministyczna).
Zastanawiam się co poszło źle i kiedy to się stało? Kiedyś facet to był facet, był świadomy, że obowiązują go trochę inne standardy. Teraz spedalone beksy płaczą publicznie, że dziewczyny mają lepiej. Wyhodujcie sobie jaja, albo znajdźcie sobie chłopaków, tylko przestańcie jęczeć w internetach, że was biją koleżanki.
dlaczego w sumie jest taki opór przeciwko uderzeniu kobiety?
Też się zastanawiam. Co innego uderzenie jej bo "za słona zupa" a co innego jak zachowuje się jak jakaś dzika lafirynda i pozwala sobie na kopanie czy bicie kogoś innego - czasem lekko trzeba przywołać do pionu, bo skoro zachowuje się jak jakiś patol to niech liczy się z tym, że może zostać w ten sam sposób potraktowana
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2016 o 13:38
@P0RTABLE dokładnie
Dokładnie, dlaczego? Nigdy tego nie rozumiałem. " Bo kobiety to nie można nawet kwiatkiem uderzyć". Owszem, normalnej kobiety się nie bije bez powodu, faceta zresztą też. Jeśli jakaś wściekła baba rzuci się na mnie z tak długimi i ostrymi tipsami, że mogłaby mi spokojnie wydłubać oczy to mam się nie bronić? Nie miałbym oporu przed przywaleniem komuś takiemu.
Najlepsze są jeszcze takie "rycerzyki", co jak ustawisz taka agresywną pipę, to jeszcze się do ciebie sapią...
A teraz zastanówcie się jak fatalnie byłaby odebrana na świecie szowinistyczna manifestacja domagająca się wyrównania praw i społecznych oczekiwań wobec mężczyzn także w ramach odpowiadania na przemoc i możliwości samoobrony (a jak dobrze byłaby odebrana analogiczna - feministyczna).
Zastanawiam się co poszło źle i kiedy to się stało? Kiedyś facet to był facet, był świadomy, że obowiązują go trochę inne standardy. Teraz spedalone beksy płaczą publicznie, że dziewczyny mają lepiej. Wyhodujcie sobie jaja, albo znajdźcie sobie chłopaków, tylko przestańcie jęczeć w internetach, że was biją koleżanki.
Właśnie, żeby dziewczyna (sama!) pobiła tylu chłopów? Skandal...