Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1878 1910
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Fragglesik
+19 / 27

Intencja dobra, ale u nas na targu jest babcia, u której "świeże kurze jaja z własnej hodowli" okazały się kupionymi w blaszaku, za to z wytartymi nadrukami, sprzedawanymi 3 razy drożej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Teepee74
+21 / 21

@Fragglesik To samo można powiedzieć o sprzedających jabłka za miastem przy drodze niby to z własnego sadu a faktycznie są z hurtowni. Babcia po koperek, konwalie czy kilogram fasolki do hurtowni nie pojedzie. Inna sprawa to cena. Jak jajka są droższe trzy razy od zwykłych to zapytaj czym te kury karmi? Sama robaki im wykopuje?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 czerwca 2016 o 13:44

avatar ~he_he
-5 / 27

@Fragglesik a kiedy markety codziennie tony g**** ci wciskają i nie czujesz się oszukany?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arbor
+1 / 3

@Fragglesik , dlatego trzeba być ostrożnym. Nie mniej takie sytuacje, uważam, zdarzają się rzadziej, niż częściej. U mnie przez lata za winklem obok rynku stała babeczka, która sprzedawała wiejskie produkty, jak kiełbasę, czy właśnie jajka. Nawet jagody i grzyby w sezonie. Jaja pyszne; jako że rokrocznie od prawie urodzenia spędzam wakacje na wsi, to na wiejskich smakach się znam. Zawsze na nią władza przymykała oko, bo miała gadane, i wszyscy od niej wszystko brali. W pewnym momencie niestety już nie było tak wesoło i musiała zaprzestać swojego interesu. Ona nie była jedyna, takich ludzi, sprzedajacych gdzieś na rogach było sporo. Oczywiście, że można się zaciąć, ale wtedy wiesz, że za drugim razem u takiej osoby nie kupisz. A jak 10 osób się przekona, że ma do czynienia z oszustem, to więcej interesu ta osoba mieć nie będzie. Takie rzeczy rozwiązują się naturalnie i samoistnie, nie trzeba do tego żadnych ustaw/praw/nakazów/zakazów. Ludzie sami się świetnie organizują i sobie radzą. Ten "dziki kapitalizm" widać wspaniale w krajach bliskiego wschodu, gdzie masz wszystko i nic, i możesz kupić wspaniałe rzeczy za bezcen, albo tandetę za fortunę. Skoro tam to funkcjonuje, i skoro u nas to funkcjonowało przez setki lat, dopóki nie przyszła komuna, to dlaczego teraz nie miałoby to działać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Thin_Lizzy
+1 / 1

@Arbor, masz rację. Od lat kupuję jajka, warzywa i mięso ze wsi, ale ze sprawdzonych źródeł. Mieszkam w centrum dużego miasta i naprawdę trzeba się wykazać sporym talentem logistycznym, żeby urządzić sobie te zakupy jako tako. Moi sąsiedzi robią tak samo, mamy zorganizowaną sieć dystrybucji np wiejskich jajek. Ktoś ma domek na wsi i wie czym sąsiedzi karmią kury, ktoś ma w pracy koleżankę, której rodzice mieszkają na wsi itp, jak są jajka, to biegamy z miskami po klatce schodowej, widok bezcenny. Od lat nie kupuję w bandyckich supermarketach, wcale nie jest tam tanio, za to jest daleko i bardzo nieprzyjemnie. Zawsze wspierałam babcie z pietruszką, jednak mam jedno duże "ale": napatrzyłam się na to jak na wioskach ludzie litrami leją randapy i inne gówna, bo im się np nie chce kosić trawy, albo chwasty rosną między grządkami. Nie wiem ile to kosztuje i czy takiej babci się opłaca, ale przecież to można dostać w każdym ogrodniczym, jak babince trzeszczy w krzyżu, to w ogródku nie porobi, prędzej kupi wspomagacz. I to mnie zastanawia coraz częściej, bo pal sześć jeśli te koperki są ze sklepu, może akurat ktoś tą uprawę kontroluje. Ale takiego przydomowego ogródka na wsi nikt nie kontroluje z całą pewnością, a chemia jest dostępna od ręki. Żyjemy w czasach, kiedy strach coś do garnka włożyć, kiedyś nie było co jeść, ale jak już się zdobyło, to przynajmniej nikt nie dostawał od tego raka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Orlando73
+1 / 1

@Fragglesik babcia babci nie równa !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zibioff
+32 / 42

Wiele razy pisałem o tym na demotach, żeby uwolnić rynek przetworów rolniczych. Do tego trzeba zrównać podatki koncernów i zwykłych rolników - czyli ZERO!!! Markety nie płacą w Polsce podatków a mali nie dosyć, że nie mogą dżemu legalnie sprzedać to jeszcze podpadają pod ZUSy, Sanepidy, podatki...Biedronka z 25 mld dochodu płaci 188 mln podatku...Biedronka przynajmniej cokolwiek płaci, inni to potrafią wykazywać nawet straty. Niech rolnicy mają prawo sprzedawać swoje przetwory z np. ZEROWYM podatkiem do 100 000 zł rocznie....Zobaczymy wówczas siłę biedronek skoro na wsi kiełbasa ( nielegalnie sprzedawana ) za 15 zł/kg jakość ma taką jak w Warszawie taka za 40-50 zł z mięsnych delikatesów...Polski rolnik uwolniony z tych bandyckich przepisów chroniących koncerny i wielkie sieci w kilka lat by ich pogrzebał....PIS jednak wymyślił podatek od marketów, który jest oczywiście przerzucany na konsumenta...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A antek_praktykant
+6 / 10

@Zibioff bez przesady z tym niepłaceniem podatków przez markety - bo płacą i to całkiem sporawe podatki. Obecna nagonka jest jedynie propagandą rządu żeby dołożyć kolejny podateczek. A poza tym mylisz dochód z przychodem. Biedronka ma jakieś 35 mld pln obrotu (mówię tu o polskim biznesie), a marża zysku netto dla całej grupy (na FY2015) wynosiła 2.27%. Stąd zakładając taką samą marżowość polskiego biznesu, jaką wykazuje cała grupa w Polsce mielibyśmy zysk na poziomie 35mld x 0.0227 czyli ok 795 mln pln. Przy tym zakładając, że masz rację co do kwoty 188 mln podatku (nie chce mi się na poczet tego posta wyciągać to ze sprawozdania), to daje stopę na poziomie 23%. Tak z grubsza szacując - przy wyższej marży w PL podatek w naszym kraju kształtowałby się na poziomie 15-23%.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Teepee74
+2 / 6

@Zibioff Zapomniałes jeszcze dodać "a PO daje szefowi Biedronki, Pedro Pereira da Silva Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi RP." Oj "zasłużył" się mocno....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fwfSDQ
+1 / 5

@Zibioff Biedronka w 2015 r. zapłaciła 1,2 mld zł podatku (CIT za rok 2014). Rzeczywiście, markety nie płacą podatków w kraju, olaboga, LOL

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ch47
-1 / 7

@Zibioff U nas KAUFLAND ,aby nie płacić podatków ,przestawia stoiska, chyba na własny rozrachunek, aby uniknąć polskich podatków.Przestaję chodzić do tego szwabskiego marketu handlującego chińszczyzną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zibioff
0 / 6

@ch47 - My Polacy zamiast produkty Niemieckie powinniśmy właśnie kupować produktu polski i właśnie chińskie...Z geopolitycznego punktu widzenia to dla nas bardzo korzystne. Chińczycy poza badziewiem produkują też rzeczy bardzo dobrej jakości ale oczywiście droższe np. Szwajcarzy importują z Chin.....mechanizmy zegarków :):):).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~buahahahahhahahahahhaha
+1 / 5

@Zibioff Równie podoba mi się twój absurdalny pomysł o całkowitej, zerowej kwocie podatkowej dla producentów itp itd, żywności. Wielu owych producentów często korzysta na zwrotach podatku. Bez tego, nie stać by ich było na wiele inwestycji. No ale cóż.
Totalnie mnie zdumiewa zagadnie rzekomej kiełbasy, kosztującej na wsi 15 PLN. Rozumiem że mówisz o regioanlnych produktach, takich, które są wytwarzane ze swojej świnki? Otóż rozczaruję ciebie. Mam akurat rodzinę na wsi i takową kiełbasę często spożywam. Daleko jej do produktów, o których wspominasz.
Obecnie kupuję wędliny tylko u regionalnych wytwórców, czyli nie w marketach i nie pamiętam abym płacił mniej niż 35PLN/kg za wędlinę ala śląska, i od 30 PLN za schab wędzony, po 55, 60 PLN/kg za szynki wędzone.
Zanim więc zechcesz coś komuś polecić, sprawdź o czym piszesz.
Owe wędliny, te nielegalne bowiem, nie mają żadnego atestu, możesz więc oprócz wędliny zjeść wiele chorób i zarazków....
My Polacy powinniśmy przede wszystkim kupować to co chcemy, co jest dobre, zdrowe, i nie musi mieć to żadnej narodowości. Dorośnij do tego.
Patriotyzm ekonomiczny jest śmieszny.

Ale nie tylko ty odlatujesz.

ch47 opowiada jak to przestawianie regałów wpływa na niepłacenie podatku...

I tutaj chylę czoła...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zibioff
+1 / 9

@~buahahahahhahahahahhaha , nie rozpisuj się, zostań przy "buahahahahhahahahahhaha". Ja nie mam rodziny na wsi, ja mieszkam na wsi , wiem co piszę :). Kupuj atestowane produkty z Biedry czy skądkolwiek - ja tam Ci nie bronię..Najlepiej "ATESTOWANE" są te amerykańskie...Licznik Geigera kup, tylko patrzeć jak zaczną świecić..Zarazków i bakterii tam nie ma, nic tam nie ma - nawet składników odżywczych..Rób co chcesz, ale nie każ innym robić tego samego. No i płać wszystkie podatki co do jednego..Ja dalej będę kupował gdzie tylko mogę bez faktur i nie będę chciał rachunków ze sklepów, żeby znajomi sklepikarze mieli niższy podatek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~buahahhahahahahahhahahah
-1 / 3

@Zibioff i pokazałeś jakim jesteś idiotą.
Nie płacąc podatków osłabiasz tylko gospodarkę swojego kraju. Nic więcej. Nie dajesz zarabiać tym gospodarzom, a jeżeli chodzi o zawartość tego co masz w tej kiełbasie... Oddaj ją do analizy.
Jesteś więć typowym złodziejem, okradającym swój "kochany" kraj.
Nie pozostaje nic innego jak zgłosić ciebie do US. Ja płacę wszystkie podatki, nie wstydzę się tego. A ty jesteś tylko małym ciulem, kombinatorem, którego jedyny sukces dzisiaj, to aktywność na demotach :D Gratuluję. :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zibioff
0 / 2

@~buahahhahahahahahhahahah , Mylisz dziecko pojęcia. Kradzież jest wówczas, kiedy coś masz i ktoś ci to bezprawnie zabiera. Sytuacja w której ktoś chce ci coś bezprawnie zabrać a ty bronisz się, żeby tego nie oddać nie jest okradaniem złodzieja :). Mylisz też kolejne pojęcie: kraj to nie państwo. Państwo może być, złe i złodziejskie np. od 1939-1944 nasze państwo to była III Rzesza Niemiecka i nie powiesz mi, że należało wówczas być lojalnym "poddanym" tej władzy? To, że władza mówi po POlsku to nie znaczy, że jest polska. Od 1944 r. w zasadzie do 2015 mieliśmy polsko-języczną władzą ale na pewno nie polską. Dla mnie jesteś lekko niedorozwinięty z pewnym niedociskiem klepek lub inaczej mówiąc z niedoje*aniem mózgowym. Płać wszystko co możesz - a jak wynajmniesz nastolatka, żeby ci trawę skosił albo płot pomalował to zapłać mu 2000 brutto i podatek. W końcu idioci na tym świecie też są potrzebni, by normalni ludzie mogli się łapać za głowy i mówić "co za idiota"...Zostawiam Ci ostatnie słowo w tej dyskusji - dla mnie jesteś okazem botanicznym tj. masz inteligencję mchu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Asheera
0 / 12

Koperek i jajka od babci, a jak się skończą to wnuczkę do biedronki po "świeżutkie, dziś zebrane" pośle. Co do jajek - niektóre nawet się nie męczą z usuwaniem nadruków....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Teepee74
+8 / 14

@Asheera Kupowanie "u babci" nie zwalnia cię od myślenia. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P prawdziwaIta
0 / 4

Fajna akcja :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tricolorworld
+4 / 10

O ile nie mam nic do babci z wiaderkiem kwiatków, czy garnuszkiem jagód, to nie uważam, żeby środek chodnika był miejscem odpowiednim do handlu. Połowę zajmuje stragan, a drugie pół tłoczący się klienci. Od tego jest rynek. Tam też sprzedają biedni ludzie, a muszą zapłacić placowe. Wolę zapłacić takim niż oszustowi rozstawiającemu się na dziko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A azareel
0 / 14

Szkoda, ze nie karają za głupotę-dostałbyś KS. A państwo to przepraszam nas nie okrada? No tak zapomniałam,że Polska to kraina mlekiem i miodem płynąca

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 czerwca 2016 o 9:59

D daro97
+4 / 8

Śmieszny świat. Człowieka który nie daje się okradać i chce choć połowę pieniędzy mieć dla siebie nazywa się złodziejem, a instytucję która okrada ludzi, nazywa się ofiarą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kknnn
+5 / 9

Jak ja "kocham" takie histeryzowanie. Na pewno ktoś przyjdzie i będzie kolbami wywalał drzwi za kupno jajka u babci, a bezduszny i zbrodniczy wymiar sprawiedliwości przyjdzie i będzie "deptać ostatnie dni jej życia". Poza tym trzeba rozgraniczyć, od jakiego wieku i progu dochodów zaczyna się "biedna babcia" (a co z dziadkami?), a przed jakim jest "oszustka unikająca płacenia podatków i czynszu" - bo bez tego rozgraniczenia i uprzywilejowania babć, przy ogólnym przyzwoleniu władz na handel z chodnika, od razu chodniki w centrach wszystkich miast będą nie do przejścia i zamienią się w wielki, dziki bazar.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daro97
+6 / 12

Będę kupował to co w stosunku ceny do jakości jest dla mnie najbardziej opłacalne. W chu*ju to mam czy będzie to sprzedawała osoba, która ma problem z przeżyciem do końca miesiąca, czy chciwy kapitalista, który zaraz wybuduje trzeci dom dla córki,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FenrirIbnLaAhad
+5 / 5

@patriotka3, niestety, łatwo się rzuca takie hasełka, ale potem jak przychodzi chuda wypłata to trzeba jakoś dociągnąć do końca miesiąca... :< chętnie zapłacę za wyższej jakości towar, ale tez muszę mieć z czego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gambini
+4 / 4

czy ja też tak mogę? będziecie u mnie kupować?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Józef_Pralin
+2 / 2

Kupię pomarańcze! Poszukuję babci z pomarańczami na Małopolskę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ghlerthe
0 / 2

Kto chce, niech się boi babcinej inicjatywy - póki jest wybór, ja wolę jednak markety. Bo mam jeden bliżej niż jakąkolwiek babcię handlującą czymkolwiek ze wsi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D didja
-1 / 5

Jak błyskotliwie napisał pan Irek?! Ja p..lę... Żaden pan Irek, tylko jeden z naszych największych poetów, Władysław Broniewski, w wierszu "Bagnet na broń". Mniej fejsbuka, więcej czytania książek!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~nikisu
+2 / 2

Jak by nie bylo łamie prawo wiec ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ulmen
+4 / 6

"Babcie z pietruszką" to taki ładny slogan na który nabiera się masa ludzi. Nie chodzi o to że rzeczone Babcie zagrażają komukolwiek. Chodzi o przestrzeganie prawa i porządku społecznego. Prawo jest dla wszystkich jednakowe. Zezwólmy handlować na chodnikach babcią to musimy zezwolić też rolnikom handlującym "z paki". Jak im to też cyganom z perfumami i używanymi szmatami (bo czemu mają być gorsi od "babć"?) Zaraz na ruchliwych ulicach zrobią się bazary z nagabującymi sprzedawcami i będzie aj waj bo gdzie są służby od pilnowania porządku. Czasem trzeba popatrzeć troszkę szerzej na sprawę, a nie wykrzykiwać hasła o "babciach".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Teepee74
-2 / 2

@ulmen Po pierwsze prawo jest dla ludzi a nie odwrotnie. Po drugie popyt rodzi podaż. Gdyby nie było chętnych na taką inicjatywę nie było by handlujących. I problem tkwi, nie w tym
ze ktoś handluje na chodniku, bo gdyby miasta nie likwidowały bazarów zastępując je kolejnymi supermarketami lub centrami handlowymi z pewnością cieszyłyby się one ogromną popularnością. Ludzie uwielbiają bazary, stragany, kupowanie truskawek z działki. Chodnik to konieczność, przymus. Nikt normalny nie wybrałby chodnika jakby nie musiał.
Dowód to Warszawa. Z roku na rok likwiduje się bazary a ludzie po pietruszkę do biedry muszą chodzić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 czerwca 2016 o 20:15

avatar ulmen
+1 / 1

@Teepee74 Prawo owszem jest dla ludzi, dlatego idąc np ul. Floriańską w Krakowie (taki przykład bo akurat w Krakowie mieszkam) nie idziemy wśród straganów. Tworzyć targi, bazary - tak, zgadzam się w 100%. Wprost popierać nielegalny handel na chodnikach - nic dobrego z takiej inicjatywy nie wynika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Teepee74
+1 / 1

@ulmen Tak właśnie uważam. Skoro jest potrzeba, to miasta i gminy powinny organizowac miejsca handlu tzw targowiska. Przypominam, że samorządy sa dla mieszkańców a nie trampolina do "większej polityki". Warszawa niestety jest tego zaprzeczeniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 czerwca 2016 o 11:13

avatar ~Lubelakk
+1 / 1

Z tymi babciami to jest mały problem, otóż nie zawsze są to babcie, które sprzedają coś ze swojego sadu czy ogródka, czasami sprytne babcie sprzedają towar zwyczajnie ze sklepu. W Lublinie był też ciekawy przypadek pewnego sprytnego Janusza Biznesu, który zauważył, że ludzie chętniej kupują od takich babć, płacił więc babciom jakieś grosze, żeby sprzedawały towar. Towar kupował w hurtowaniach. Tak, że ostrożnie z takimi akcjami bo janusz biznesu czuwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~niemamnickaicoztego
0 / 2

Mam taką ulubioną "babcię" przy metrze, każdego dnia kupuje od niej bukiet kwiatków - nie dość, że tanio, to i moja kobieta szczęśliwa i "babcia".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Teepee74
-1 / 1

Na zachodzie na ktorym się tak wzorujemy, zamyka się całe ulice raz w tygodniu lub częściej i robi się targ. U nas zamyka się bazary i targi i na ich miejsce buduje centra handlowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kikekiller
-1 / 1

A co z akcją pod tytułem "Zabierz babci dowód"? Ludzie, zdecydujcie się na coś, najpierw tamto, teraz to. No tak, zapomniałem, że żyjemy w kraju półwolnych wyborów, w którym jurgieltnicy wpinają sobie Bogarodzicę w klapy marynarki od Armaniego, a kości prawdziwych bohaterów walają się po dołach kloacznych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~krawaBixi
-2 / 2

ja od zawsze naet bez te akcji kuuje u babci chocby z tego powodu zeby jej dopomoc . na nie zebrze o grsz tylko staa sie sprzedac cos I nigdy sie z nia nie targuje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S smyk2211
+2 / 2

Wszystko ekstra, a co jeżeli ktoś się otruje. Ta babcia jest może i uczciwa ale ilu jest takich którzy wykorzystali by prawo do sprzedawania np. kiełbasy z tasiemcem, u mnie na wsi ostatnio ponad 100kg mięsa było wyrzucone bo były robaki. Jakbym stanął z tym na drodze i sprzedawał to pewnie wielu by kupiło. Nie twierdze że wszyscy oszukują ale tam gdzie można oszukać pojawiają się oszuśc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~damian_nnnn
+1 / 1

Tiaaaa ciotka jakiś czas temu widziała jak taka "babuszka" sprzedawała SWOJE" towary. A po chwili jak koszyki puste były to zapieprzała do marketu po kolejne. Jeżeli ja mam płacić za to ze moge coś sprzedawać to babcie też niech płacą 2 czy 5 zł (tak u nas kiedyś bło) to nie majątek. Prawo obowiązuje kazdego starsze czy młodzsze biedne czy bogate

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ajwaj567
0 / 0

Akurat sprzedając konwalie łamie prawo,ponieważ są one pod ochroną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~MQ
0 / 0

Pa Irek? Myślałem, że o tych kolbach pisał pan Władek!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Pan_Talon
+1 / 1

Już po zdjęciu widzę,że co najmniej zdewastowała trawnik. Czy to jest jej trawnik?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar hermanbruner
0 / 0

Często w mieście widzę w przejściu podziemnym starsze osoby chyba małżeństwo, sprzedają tam głównie szczypiorek i rzodkiewkę, powiem tak ten szczypiorek i ta rzodkiewka smakują jak powinny, ma być szczypiące, ma być ostry smak. Za to te warzywa ze sklepów wielkopowierzchniowych smakują jak trawa skoszona przed domem. Więc zawsze kupię te warzywa z działeczki jakiejś babci, tylko dlatego że to jej zajęcie i ciężka praca, by szkodniki i chwasty nie zniszczy tego, oraz to że to da się jeść.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar amarantowe
0 / 0

Z jednej strony wizja, gdzie każdy może pod domem ustawić sobie straganik z czymkolwiek i handlować bez zezwoleń, uprawnień, kontroli i podatków jest świetna - kto z nas nie skusiłby się na szklaneczkę lemoniady, zrobioną przez dzieci sąsiadów. :P Ba! Sama chętnie odsprzedałabym kilka własnoręcznie ozdobionych drewnianych kasetek, a nawet założyłabym na balkonie uprawę świeżych ziół, po czym handlowałabym nimi pod blokiem. Zawsze jest jednak druga strona medalu. Nie każdy jest tak uczciwy, jak ta pani z bukiecikiem konwalii czy sąsiad, który sprzedaje jabłka z własnej działki, na których próżno szukać śladów jakiejkolwiek chemii. Są tacy, którzy korzystając z braku kontroli, sprzedawaliby produkty, które w normalnych warunkach nie miałyby szans na przejście przez standardy kontroli sanepidu - robaczywe owoce, stare mięso, zebrane w dziwnych miejscach grzyby, albo po prostu sklepowe jajka "od kury". Naprawdę, jest mnóstwo sposobów na oszukanie potencjalnych klientów. Nie mówiąc już o tym, co działoby się na chodnikach, gdyby każdy nagle odkrył w sobie przedsiębiorcę i sprzedawał wszystko - wszędzie. Generalnie sama wizja jest super, jednakże nawet taki osiedlowy czy sąsiedzki handel musiałby mieć jakiekolwiek regulacje, bo inaczej mógłby się zrobić niewiarygodny bajzel z tego. Podatek - nie, ale jakaś kontrola jakości produktów i gęstości rozlokowania takich "straganików" by się przydała,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~asdf435
0 / 0

taaa pozwolisz stać babci z koperkiem a za chwilę na każdym skrzyżowaniu będzie jarmark cygański że przejść się nie da, jak kiedyś było na dworcu Wieleńskim w Warszawie... od handlowania są bazary!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~LilithBloodVampire
0 / 0

ja u takiego dziadzia z rynku kupilam bukiet na wlasny slub...za 6 zl:)
mial trzy male wizanki po 2 zl. polaczylam je w jedno i wyszedl mi ladny bukiecik astrów.do tego wstazeczka z przybraniem i juz:)
a w kwiaciarni musialabym zaplacic ze stowe jak nic

Odpowiedz Komentuj obrazkiem