Niestety, to zawsze tak było, na tym systemie stworzono to co mamy dzisiaj, ktoś wcześniej pewnie też pisał/ mówił po co płynąć na nowo odkryte lądy skoro władza należy tylko do królów. Jesteśmy uciskani a pańszczyzna to inna forma niewolnictwa. Po co to przekazywać tym plemionom majów, inków czy innych aborygenów. Człowiek do tej pory nie poradził sobie z wieloma chorobami, z głodem na świecie tez sobie nie poradzi dlatego że tak działa system. Aby ktoś miał dobrze, ktoś musi mieć gorzej, tak się już dzieje na poziomie pojedynczego człowieka. Dwójka takich samych małych, np. czteroletnich dzieci w piaskownicy. Bawią się ale jedno ma tylko łopatkę i wiaderko, nawet ładnie wychowali je rodzice to pożyczy to wiaderko temu drugiemu, ale po pewnym czasie będzie chciało znowu się bawić swoimi zabawkami. I już konflikt gotowy. Taki na poziomie czterolatków. Konflikt i nierówności społeczne były, są i będą zawsze.
A podbijanie wszechświata, to przecież też biznes i zysk.
Utopijny bełkot ktory łapie za serca niedorozwiniętych socjalistów... przykro mi ale juz mielismy taki swiat komunizmu, raj na ziemi w teorii, piekło w praktyce.
@AMGM Raczej kiepskie porównanie z tym komunizmem. Chodzi mi o to, że w tym świecie kilkudziesięciu najbogatszych ludzi ma większy majątek niż połowa ludzkości razem wzięta! Rozumiesz to? Źle zrozumiałeś sens demotywatora. Nie zlikwidujemy całkowicie problemów na świecie. Powinniśmy je jednak maksymalnie zmniejszyć i dopiero wtedy myśleć o jakimś wielkim planie. Bo obecnie te problemy mają przerażający rozmiar. Wiem, pojechałem trochę filozofią, ale taki już jestem.
@Kalart, w sumie najbogatsze państwa (i hipermarkety) często pozbywają się nadwyżek żywności przez niszczenie ich. Mogły by oddać je tam gdzie jest za mało i nikt by nikomu nie musiał niczego zabierać, ale cóż... Nikogo się do niczego nie zmusi.
@Legion422 Tych kilkudziesięciu ludzi ciężko pracowała dla osiągnięcia tego, co osiągnęła i utrzymania/rozwijania tego co teraz ma. Większość biednych jest biedna, bo nie chce im się robić. A i tak ci "źli bogacze" oddają na biednych więcej kasy, niż ty kiedykolwiek zobaczysz. Gates jednym ruchem dał na biedne dzieci 10 000 000 000 $. Ty w ciągu życia zarobisz ok. 3 000 000 zł. Więc wybacz, ale choćbyś całkowicie poświecił się pracy dla biednych to nie masz szans zrobić ułamka tego co "zły bogacz", którego krytykujesz. Szczególnie, że na razie jedyne co zrobiłeś to głupi obrazek.
@Legion422 Powinniśmy, lecz egoizm ludzki nie jest do tego zdolny.. najwygodniej jest utrzymywać tą piramidę zależności, w której szczyt ma najwięcej, a reszta stosunkowo mniej i mniej.. a najmniej posiada ostatni szczebel.. to niestety idealna struktura kontroli, która sama, naturalnie lub przy pomocy tych bystrzejszych i bardziej wpływowych powstawała. Ma to swoje plusy, bo nie ma ogólnoświatowej anarchii w negatywnym sensie, lecz jest to niewolnictwo finansowe, które dotyczy każdego z nas.. Obawiam się, że przy innym systemie pomimo lepszej sytuacji zawsze znalazłby się ktoś, kto znów zacząłby iść po najmniejszej linii oporu i wykorzystywać niewiedzę innych oraz wpływy. Taki już nasz świat :/
@Kalart dużo racji, lecz jeśli świat byłby lepszy (gdyby ta natura była choć trochę mniej egoistyczna to rozwiązalibyśmy każdy problem - czy przeludnienie, czy głód.. większości ludzi brakuje wiedzy i świadomości, aby brać odpowiedzialność za np. nadmierne ruchanie i brak pracy..), a nam rozwiniętym brakuje świadomości tego, że człowiek zaburza przyrodę i tym samym szanse osiągania szczęścia na Ziemi. Wszystko robimy na skróty, po taniości, zapominając, że ma to swoje konsekwencje.. @NemoTheEight może i ciężko pracowała, coś zaryzykowała, ale niestety zawsze, gdy ktoś zyskuje, ktoś inny musi tracić.. teraz bogaci nie muszą robić prawie nic, a kasa sama się mnoży.. to na pewno nie dzieje się cudownie, na tą kasą ktoś pracuje.. ci, którzy są w niewoli finansowej, tacy jak my i 80% ludzi świata.
@Japonczyk skoro jest was za duzo to sie przestancie rozmnazac :) mniej dzieci - mniej mord do wykarmienia - mniej produkowanej zywnosci - mniej pol - wiecej lasow, planeta tylko na tym zyska.
@Japonczyk Kto ma decydować o tym kto ma żyć a kto nie? Kto może się rozmnażać, a kto nie? Pewien facet z Austrii podjął decyzję, ale była ona dość zła...
A wyobraź sobie że anulowaliśmy loty,zajeliśmy się tym bełkotem który nam pokazałeś...i rok po planowanym locie Ziemia zostaje zniszczona przez meteoryt...
@Nefarian12 no rzeczywiście lepiej dalej niszczmy naszą Ziemię i szukajmy innej, która możliwe, że w ogóle nie istnieje. Myślisz, że na twoją nową Ziemię (przyjmijmy, że ją odkryją) przeniosą wszystkich ludzi, jeśli będzie jakieś zagrożenie? raczej tylko wybraną elitę- najbogatszych, władzę i najmądrzejszych- czyli ludzi z najlepszą pulą genów, raczej ciebie, mnie i całą rzeszę biedaków zostawią na Naszej Starej Ziemi.
@Nefarian12 Popieram komentarz poniżej. Elity będą myślały zawsze tylko o sobie! Nie każę anulować podbijania kosmosu, tylko zwrócić większą uwagę na problemy TU i TERAZ!
A kto powiedział że muszą przenieść całość?Nawet elity nie zdążą szybko uciec z Ziemii.Jeżeli chodzi o pulę genów to trzeba typować jak najwięcej różnorodnych i zdrowych ludzi.Ci najmądrzejsi nie zawsze mają odpowiednie geny.Jednak ja wolę aby kraje uprzemysłowione zamiast wydawać na kraje biedniejsze wydały jakąś część na podbój kosmosu co zwiększy możliwości naszej rasy jeżeli chodzi o przeżycie.Prawda jest taka że doomsday clock pokazuje już blisko 00:00 czyli zagłady ludzkości choć z kosmosu nic nie nadchodzi...
@Legion422 Czy Ci najbogatsi zabrali komuś choć dolara? Sami korzystami z ich produktów (geniuszu)na codzien Windiws, google, facebook, cocacola itd. Dzięki nim po czesci to my nie żyjemy w Totalnej biedzie i nie trzeba nam pomagac jak np. Afryce .
byłoby pięknie gdyby każdy z nas postanowił się poprawić, zaczął coś robić dla innych i dla ochrony przyrody. Bardzo dużo zależy od władzy, ale my w swoim małym środowisku też robimy niezły bajzel i sami też generujemy zło, ale wolimy tego nie widzieć i zganiamy najczęściej winę na innych/władzę/ciężkie czasy.
@dcmi Pomagaliśmy też Murzynom. Skutek? Z powodu braku konieczności rozwoju Afryka zatrzymała się na średniowieczu. W Europie rozwijano techniki rolnicze, medycynę, itd., bo było to potrzebne. Bo ludzie głodowali, chorowali, itd. A Europejczycy postanowili, że skoro oni są kilkaset lat do przodu, to zapewnią Murzynom podobne warunki od razu. I co mają zrobić ludzie, którym daje się jedzenie i leki? Nic.
@Hazik Żeby roślinka wyrosła potrzeba dobrej gleby i wody, uwierz mi, nie wszędzie jest to łatwe do zdobycia. Do lepianki też potrzeba co najmniej wody.
@sadzio132 sachara nie jest pozbawiona wody,trzeba ją jedynie wykopać,a kto na te chwilę kopie im studnie? My, bo im nawet tego się nie chce,jak nie chcą kopać kanałów melioracyjnych i studni to niech nie płaczą,że głodni chodzą.Już nawet krzyżowcy uprawiali rośliny na pustyniach bo wiedzieli jak doprowadzić coś tak banalnego jak woda i tworzyli oazy zieleni na piasku.
@sadzio132 jak byś z głodu i pragnienia zdychał/a to nawet i zwłokami kolegi byś kopał/a,oni nie chcą,dlaczego? Bo ich utrzymują durnie,którym marzy się siła w człowieku,a budzą w nim jedynie leniwość i cwaniactwo,bo Pan i tak da,a skoro da to po co mam się męczyć.Dajemy im rybę,a oni chcą tylko następną,jak dajemy im wędki to je olewają bo i tak im dacie ryby,bo to taka szkoda,że oni tam głodni..do roboty,najwyżej dać im szpadle i koparki,niech sami troszczą się o swoją dupę.
@Hazik To już inna sprawa, że wszędzie, gdzie wpierdzielają się bogate państwa jest tylko gorzej. Ale znowu, jak się nie będą wpierdzielać to każdy powie, że hurrr durrr nieludzcy są. Poza tym uczenie przysłowiowego łowienia też pewnie nie zawsze się takim bogatym opłaca.
@sadzio132 i tu masz rację,ale czy nie tego pragną socjaliści?Dążenie do uszczęśliwiania ludzi metodą młotka,lub przysłowiowej ,marchwi szkoda tylko,że o kiju zapominają.JA jako człowiek prawicowych poglądów jestem w stanie zaoferować pomoc w postaci technologicznej,ale nigdy nie w postaci socjalnej.Dla mnie nie ma znaczenia,czy umierasz z głodu,czy z powodu tego,że nie chce ci się wierzyć w medycynę,co niestety jest częste,zwłaszcza w Afryce.Ja chce pomagać,chcę uczyć ludzi samodzielności,dlatego jestem wrogiem wszelkiej formy wsparcia materialnego,uważając ją za bardziej szkodliwą,niż susza.Moim zdaniem wpieprzanie się bogaczy tam,gdzie trzeba żyć metodą siłową jest zgubne,bo rozleniwia,przykład masz na każdym dworcu pkp...żule,którzy o pracy nie chcą nawet słyszeć,bo dostają zasiłek na chlanie,sam przyznasz,że lewicowe podejście do tematu pomocowego właśnie tak wygląda.Uszczęśliwienie na siłę,nie ważne co stanie się później,tego właśnie żąda autor demotywatora,byśmy na siłę uszczęśliwiali tych,którzy mają wszystko by własną pracą stać się szczęśliwi...JA osobiście uważam,że głupotą jest dawać coś konsumpcyjnego,lepiej wspierać w formie technologicznej,by sami ludzie zadbali o swoje,to jedynie uczyni ich silnymi,własna praca dająca efekty,ale większość socjalistycznych państw nie rozumie,lub raczej nie ma zamiaru zrozumieć,że jedynie pracą ludzie się bogacą,bo to sprzeczne z ich ideologią,gdzie każdy ma być szczęśliwy,a ludzkość ma pracować na nierobów by ci też tacy byli.Jak już pisałem,każdy dostał od losu to co mu potrzebne by przeżyć,każdemu z nas dano to samo,tylko w innych ilościach i jak by wszyscy użyli tego co było im dane to ten świat nie był by głodny i biedny,tylko na swój sposób szczęśliwy,może nie luksusowy,ale zdatny do przetrwania.
Powiem wam wprost - bardzo smuci mnie, że niektórzy przyrównują ten demotywator do komunizmu albo nazizmu. To zupełnie nie tak! Mój przekaz jest zupełnie inny! Nikomu nie każę zatrzymywać postępu cywilizacyjnego, wręcz przeciwnie! Jest on dla mnie niezwykle ciekawy i fascynujący! Sęk w tym, że zamiast rozwiązywać nasze problemy, raczej je tylko pogłębia albo tworzy nowe... Smutna prawda! Najpierw powinniśmy posprzątać tu na naszym ''podwórku'' (Ziemi). Fakt, mogłem trochę inaczej ująć niektóre rzeczy w tym demotywatorze, ale nie miałem już na to miejsca. Następnym razem będę bardziej dokładny. Aha i mała odpowiedź do @AMGM. Poczytaj sobie kolego, o tym co tych jakże wychwalanych przez ciebie produktach tych bogaczy. Poczytaj trochę w odpowiednich źródłach, ile wojen z ich winy wywołują, jak bardzo już zniszczyli nasze środowisko, jak wielkie korporacje wykupują tereny w Afryce pod własne interesy, a tamtejszych mieszkańców skazują na głód i tułaczkę, jak dążą do absolutnej kontroli nad społeczeństwem, itd. Oni ukradli nam dużo, dużo więcej, niż jakiegoś tam jednego dolara... Ale nie chce mi się tego teraz tłumaczyć. Gdyby nie ich bezgraniczna zachłanność, świat wyglądałby dziś zupełnie inaczej. Zupełnie!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 sierpnia 2016 o 10:45
@Legion422 Tak masz racje świat wyglądałby zupełnie inaczej. Śiedzielibysmy jak murzyny w afryce w jaskini i ganalibysmy z dzida za zwierzyna. Bez pradu, tabletow, domow, ubran itp. Naiwni jesteście. Szkoda gadać. Nie da sie generowac postepu tfu równością. Wuelkim błogosławienstwem sa bogacze. Dzieki nim mamy to wszystko co nad otacza. W afryce, na grenlandii i jeszcze w kilku miejscach nie ma bogaczy trzemu tam nie pojedziecie zyc? Bo tam nie ma cywilizacji... ktora tworza bogacze... oczywiscie kapitalisci
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
10 sierpnia 2016 o 22:23
@Legion422 Nie, nie każesz nikomu nic, tylko twierdzisz, że ludzie, którzy pracują, maja oddawać część tego co wypracowali, ludziom, którzy nic nie robią. To podstawy socjalizmu. I nie ma "naszych" problemów. Pierwszy Świat ma rozwinięte rolnictwo i nie głoduje. To są problemy mniej rozwiniętych cywilizacji i trzeba się zastanowić nie nad tym jak odebrać jednym i dać innym, tylko dlaczego jedni są bardziej rozwinięci a inni nie. I ostrzegam argumenty "wojna" i "niewolnictwo" poskutkują tym, że uznam, że albo nie masz pojęcia o temacie, albo masz mnie za kretyna. W obu wypadkach dyskusja się zakończy.
@Legion422 Cześć! =) Wiem że chciałeś dobrze, ale wytłumaczę ci dlaczego jesteś w błędzie. Otóż widziałem wiele demotywatorów na temat utopijnego świata i wszystkie one zakładają, że każdy będzie każdego miłował, każdy będzie pracował czysto charytatywnie dla społeczeństwa, wszyscy na całym świecie będą żyć na poziomie takim jak w Niemczech lub we Francji. Otóż nie. Jeśli wszyscy będą na równym poziomie, to nie na równie wysokim, tylko równie niskim. To jest kluczowe. Założenie totalnej równości zaniży nasz poziom i rozwój i podniesie poziom życia gdzieś indziej. To hamuje postęp, bo: Zwróć uwagę, za pomocą jakiego urządzenia napisałeś swój komentarz i stworzyłeś ten demotywator. Może to być smartfon, komputer, laptop, tablet. Wszystkie te maszyny powstały w pewnym stopniu z wyzysku i w mojej skromnej ocenie, jeśli by do wyzysku nie doszło to pewnie nie było bo ciebie na to urządzenie stać. W Chinach montują i składają te urządzenia za bezcen. Tam jest wyzyskiwana siła robocza. Mała tania Toyota robiona w całości przez maszyny powstaje w 12 godzin. Rolls Royce jest składany ręcznie i jego budowa zajmuje pół roku. Ceny też subtelnie pokazują różnicę pomiędzy nimi. Ty Legionie, chcesz, by nikt nie był wyzyskiwany, wobec tego nie stać nas by było na prawie wszystkie nasze udogodnienia. Nikt ich by nie miał, bo wszyscy byli by równi. I by nie powstały, bo po co zająć się nowymi telefonami, skoro nikt ich nie kupi. Bogaci słono płacą za najnowszą technologi, która z czasem staje się bardziej powszechna i tania. Jak zlikwidujesz tą elitę to ta technologia może nigdy nie powstać, Bo człowiek wolał telefon zamiast telegramów, ale jeśli telefony był by za drogie dla każdego, to nigdy nie mielibyśmy tej technologii. Odpisz mi na ten komentarz, ok?
@Legion422, @Antymonachomachia : Zbyt wielu jest na demotach korwinistów wierzących w "dobrych bogaczy i złą władzę" - choć i jedni i drudzy władzą są w różnych ino jej formach.I zaprawdę powiadam wam: Jest jeden Bóg: rozum.Zrodzony przez porządek i chaos które w jego osobie stały się tym samym. Jest jedno lekarstwo tak na egoizm i kolektywizm: zrozumieć,że nie ma "ja" czy "my" - bowiem tak "ja" jest częścią "my" jak "my" jest skupionym "ja".Kto występuje przeciw tej prawdzie ten wystąpił i przeciw sobie,jest zatem nicością.Kolektywiści wypierając się "ja" wyparli się i jedności - czyż w czasach "komuny" istniało rzeczywiście "my" zamiast nienawiści skonfliktowanych niewolników ? Nie ma "jedności". Egoiści i indywidualiści zaś wypierając się "my" wyparli się i własnego "ja" - kim bowiem jest człowiek sam w świecie - jak nie śmiertelnym pyłkiem na wietrze który miotany przez sprzeczne interesy tych, którzy dla swego "ja" zabrać usiłują wolność innym ?! Nie ma "my" czy "ja" - jest wspólnota,społeczność która czyni „sprzeczne” jednym.Wiele jest jednym,a jedno wieloma.Jest wreszcie jedna droga do wolności i wielkości dla wszystkich: stać się sługą i strażnikiem wolności i rozumu.Najpierw swojego lecz i cudzych - bo kto przeciw cudzej wolności i cudzemu rozumowi występuje ten i sobie szkodzi - bowiem i jego wolność i rozum ucierpią gdy to stanie się regułą.A stać się przecież musi,gdyż zło gdzie się pojawi bezkarne,tam wypiera dobro.Tak kto krzywdzi innych - sobie szkodzi.Kto zaś służy tylko innym ten nie jest wolny ani rozumny - ani innym się też nie przysłuży,bo nie pojmą jego ofiary.Jakże bowiem ten kto nie niesie ciężaru może zrozumieć tego który go niesie i docenić dar ? Kto krzywdzi więc siebie - krzywdzi innych.
Nie „zachłanność” jest winą,lecz głupota i egoizm.I ten co się nie dzieli (a przecież bierze ! Zawsze się coś bierze) i ten co chce coś za darmo od innych jest jej winien.I obaj są tak samo źli.
Nie pieniądz i władza czynią ludzi niewolnymi i głupimi,lecz na odwrót - to ślepe posłuszeństwo (wynikłe najczęściej ze strachu) i brak wiedzy czynią wielkimi pieniądz i "władzę".Oraz tych którzy za nimi stoją.
Wspólnota nie jest jednością.Jest dla niektórych,tych którzy podążają drogą - nie zaś dla wszystkich - bowiem nie może ona być dla tych którzy ją odrzucają.Kto ją odrzucił - sam wybrał by być odrzuconym.Kto chce jeść – winien też pracować.Kto pracy pozbawia – winien utrzymanie lub inną pracę tym których jej pozbawił.Oto jest słowo.Słowo które gdy stanie się ciałem obudzić może dziecko którym jest człowiek do pierwszego kroku w dalekiej drodze ku dojrzałości.
Jestem niesamowicie wzruszony i pozytywnie zaskoczony.. Tutaj jeszcze ktoś myśli normalnie! Szkoda tylko, że mniejszość nie ma szans z większością, której opis jest wyżej..
Coś musiałoby bardzo mocno wstrząsnąć ludzkością, żeby się w końcu ocknęli.. Chyba, że już jest za późno.. W końcu każde kolejne pokolenie jest coraz bardziej manipulowane. Teraz to nie wiadomo nawet, czy fakty sprzed 100lat nie zostały zmienione, lub całkowicie zatajone.. Ludzkość w XXI w. nie osiągnie porozumienia, bo jesteśmy zarządzani przez bandę kretynów, na których głosuje reszta kretynów. Jak można, któryś raz z rzędu nabrać się na tą samą śpiewkę? Każdy mówi, że chce dobrze.. Tylko dlaczego od tylu lat w sejmie mamy ciągle te same składy? Nie dadzą nam nic zmienić, dopóki nie zrobimy jakiegoś powstania.. Oni zwyczajnie myślą, że ludzie się boją władzy, co jest prawdą, a powinno być na odwrót.. LUDZIE ZMÓWMY SIĘ! WYJDŹMY NA ULICE! MY ICH ZASTRASZMY.. NIE MAJĄ PRAWA TRAKTOWAĆ NAS GORZEJ NIŻ OBCOKRAJOWCÓW! W POLSCE NAJWAŻNIEJSZY JEST POLAK!!!!!!!!!! A NIE NIEMIEC, CZY ARAB.. W sumie co ja się produkuję..
@AMGM Ok. Ty masz swoje zdanie, a ja swoje. Powtarzam ci że nie jestem przeciwny rozwojowi nauki. Ja właśnie chcę by rozwijała się jak najszybciej! Ale historia ludzkości pokazuje że wielcy tego świata już nieraz wykorzystywali ten postęp przeciwko większości (np. bomba atomowa) I nigdy to się dobrze nie kończyło. Ale jak uważasz że oni są błogosławieństwem, to twoja sprawa. Ja uważam zupełnie inaczej. Jeśli ludzie działaliby wspólnie dla wspólnej sprawy i nikt ich nie dzielił ani nie skłócał, byłoby na pewno dużo lepiej niż obecnie. Przemawia przez ciebie materializm. Pamiętaj, że nie tylko to liczy się w życiu! Pozdrawiam!
@Legion422 Popatrz jak ciężko zgodzic ludzi. Nawet my dwaj mamy inne zdanie, a co dopiero miliony ludzi. Musi byc ten ktos kto zarzadza (w kapitalizmie sa miliarderzy ktorzy zarzadzaja setkami tys ludzi w jednym celu. Dac nam postęp, lepsze zycie) do motywacji służą pieniadze, dzieki nim sie uczymy, rozwijamy, mamy rodziny itp. W komunizmie nie mialo byc pieniedzy, motywacją mialy byc łagry i kula w łeb. Wole kapitalizm.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 sierpnia 2016 o 16:01
Kiedyś zadano to pytanie po co te loty w kosmos itd. Odpowiedź może Cię zaskoczyć. Pytała misjonarka, siostra Mary Jucunda z Zambii a odpowiadał Ernst Stuhlinger jednego z dyrektorów Centrum Lotów Kosmicznych NASA. Zacytuję fragment. Spytała siostra jak mogę nawoływać do wydawania miliardów dolarów na wyprawę na Marsa w czasach, gdy wiele dzieci żyjących na naszej planecie umiera śmiercią głodową. Wiem, że nie oczekuje siostra odpowiedzi w stylu „Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że dzieci głodują – od dziś zarzucam wszelką pracę przy badaniach kosmicznych, dopóki ludzkość nie upora się z tym problemem!” W rzeczywistości wiedziałem o tym na długo zanim zdałem sobie sprawę, że podróż na Marsa leży w zasięgu naszych możliwości. Podobnie jak wielu moich przyjaciół wierzę jednak, że podróż na Księżyc czy na Marsa i inne planety jest wyzwaniem, które powinniśmy podjąć już teraz; co więcej myślę, że w dłuższej perspektywie projekt ten przyczyni się do rozwiązania problemów trapiących naszą planetę i to w stopniu większym niż inne dyskutowane co roku pomysły, na których efekty trzeba tak długo czekać.
Zanim przejdę do opisania w jaki sposób program kosmiczny wpływa na życie na Ziemi, chciałbym przywołać pewną historię – podobno prawdziwą. Około 400 lat temu w małym niemieckim mieście żył pewien hrabia. Był przyjazny ludziom i dużą część swojego przychodu przeznaczał na wsparcie biednych. Bieda była w czasach średniowiecza powszechnym problemem, zaraz obok kolejnych epidemii groźnych chorób. Pewnego dnia hrabia spotkał dziwnego człowieka, który za dnia ciężko pracował, a wieczorami poświęcał się zajęciom w domowym warsztacie i niewielkim laboratorium. Z kawałków szkła wytwarzał soczewki, które umieszczał w tubach i za pomocą tych urządzeń przyglądał się bardzo małym obiektom. Najbardziej zafascynowały hrabiego mikroskopijne stworzenia, które można było w ten sposób dostrzec, a których nigdy wcześniej nie widział. Zaprosił więc tego człowieka, aby przeniósł się ze swoją pracą do jego zamku i płacił mu, aby ten mógł się całkowicie poświęcić rozwijaniu swoich urządzeń optycznych.
Mieszkańców pobliskiego miasta ogarnęła złość, gdy tylko uświadomili sobie, że hrabia poświęca część fortuny na – jak myśleli – bezowocne rozrywki. "Cierpimy z powodu zarazy", mówili, "podczas gdy on płaci temu człowiekowi za zajmowanie się bezużytecznym hobby!" Hrabia pozostał jednak niewzruszony. "Daję wam tyle, na ile mogę sobie pozwolić", powiedział, "będę jednak równocześnie wspierał tego człowieka i jego pracę, ponieważ wiem, że kiedyś to się opłaci".
I rzeczywiście, opłaciło się po wielokroć. Praca wynalazcy i wielu innych jemu podobnych w innych miejscach świata dała początek nowemu przyrządowi: mikroskopowi. Wiemy już dzisiaj, że mikroskop przyczynił się najbardziej do postępu w medycynie oraz że eliminacja dżumy i wielu chorób zakaźnych była możliwa dzięki badaniom możliwym dopiero z wykorzystaniem tego narzędzia.
Dzięki przeznaczeniu pewnej sumy na badania i rozwój, hrabia przyczynił się do poprawy losu swoich poddanych o wiele bardziej niż poprzez zwykłe rozdawnictwo pieniędzy.
Wyzwania, przed którymi stoimy obecnie są w wielu aspektach podobne. Roczny budżet będący w dyspozycji Prezydenta Stanów Zjednoczonych wynosi obecnie około 200 miliardów dolarów. Pieniądze te przeznaczane są na służbę zdrowia, edukację, opiekę społeczną, rewitalizację miast, autostrady, transport, pomoc zagraniczną, obronę, ochronę zabytków, naukę, rolnictwo i wiele innych celów w kraju i za granicą. Około 1,6 procenta budżetu naszego kraju zostanie w tym roku przeznaczone na program kosmiczny, na który składa się Projekt Apollo i wiele mniejszych przedsięwzięć z zakresu astrofizyki, astronomii czy astrobiologii, ale i projekty dotyczące innych planet, wykorzystania zasobów Ziemi czy inżynieria kosmiczna. Hipotetyczny Amerykanin o rocznym przychodzie w wysokości 10000 dolarów rocznie płaci na program kosmiczny 30 dolarów. Pozostałe 9970 dolarów może przeznaczyć na swoje utr
utrzymanie, wypoczynek, oszczędności, pozostałe podatki i inne wydatki. uważam, że pracując na rzecz programu kosmicznego mogę przyczynić się do rozwiązania takich problemów jak ubóstwo i głód na Ziemi. Najważniejsze dla rozwiązania problemu głodu są dwa czynniki: produkcja żywności i jej dystrybucja. Produkcja żywności poprzez uprawę ziemi, wypasanie bydła, połowy w oceanach i w innych działaniach prowadzonych na wielką skalę jest wydajna w pewnych regionach Ziemi, lecz całkowicie niewydajna w innych. Na przykład wielkie obszary lądu można by było lepiej wykorzystać stosując bardziej efektywne metody nawadniania, użycia nawozów, przewidywania pogody, planowania zasiewów, dobierania rejonów uprawnych, optymalizacji czasu wzrostu roślin czy planowania i oceny zbiorów. Najlepszym narzędziem służącym do poprawy wszystkich tych czynników jest sztuczny satelita Ziemi. Okrążając glob na dużej wysokości może obserwować olbrzymie tereny w krótkim czasie; może mierzyć wiele różnych czynników przydatnych do oceny stanu zasiewów, gleby, opadów atmosferycznych itp. przekazując jednocześnie te dane do stacji naziemnych. Szacuje się, że nawet stosunkowo skromna sieć satelitów pracujących w ramach ogólnoświatowego programu poprawy poziomu rolnictwa pozwoliłaby na zwiększenie plonów o równowartość wielu miliardów dolarów.Wyższe zbiory uzyskane dzięki nadzorowi z orbity i lepsza dystrybucja żywności, będąca skutkiem poprawy stosunków międzynarodowych, to tylko dwa przykłady na poparcie tezy głoszącej, że program kosmiczny będzie miał duże znaczenie dla warunków życia na Ziemi. Dwa kolejne to stymulacja rozwoju technologicznego i postęp w rozwoju wiedzy naukowej.
Wymagań w zakresie precyzji wykonania i niezawodności stawianych komponentom statku zmierzającego na Księżyc nie da się porównać z niczym innym w historii inżynierii. Budowa systemów, które będą w stanie je spełnić dała nam niespotykaną wcześniej okazję do poszukiwania nowych materiałów i metod produkcji, wydłużania czasu ich życia, a nawet do odkrywania nowych praw rządzących Wszechświatem.
Niczego nie zatracamy, jesteśmy sobą. Człowieczeństwo polega dokładnie na tym, co wypisałeś i to niezmiennie, od zarania dziejów. Nie mam pojęcia, kto wymyślił, że człowiek jest z natury dobry, szlachetny i pragnie żyć w jakimś raju, nudnym do porzygu. Są to bzdury.
Powinniśmy coś z tym zrobić, no zgoda, ale to wcale nie znaczy, że na ten czas mamy zatrzymywać rozwój w innych dziedzinach, np. w badaniach kosmosu. Tym bardziej, że problemy wymienione w democie nigdy nie znikną. One były, są i będą i nie ma co liczyć, że świat nagle stanie się super miejscem dla wszystkich, a my weźmiemy się za ręce i zatańczymy w kółeczku. To się nigdy nie zdarzy.
A jak chcesz zapewnić jedzenie i dostatek ludziom, którzy od setek lat nie chcą pracować? Jak chcesz zakończyć wojny domowe w innych państwach? Człowiek nie jest niewolnikiem. Niewolnik dostaje od pana żarcie i dach nad głową. Jeśli dorosły, wolny człowiek nie chce pracować to tez nie ma pieniędzy na wyżej wymienione. Proste. Egoizm? Egoizmem jest siedzieć na dupie i nic nie robić żądając od innych, żeby ci dali wszystko, czego potrzebujesz.
Rozumiem, zgadzam się z demotem ale to tak nie działa. Kiedyś oglądałem ciekawy program: Dlaczego człowiek cały czas się rozwija, próbuje cos wynaleźć? 2 powody to: bogactwo i WOJNA. Wojna powoduje, że człowiek wynajduje nowe technologie bo próbuje pokonać przeciwnika albo nie dopuścić, aby swój kraj podbił ktoś inny. Jesteś zły na bogaczy? Rozumiem ale pomysl inaczej. Co by się stało gdyby ludzie nie chcieli bogactwa? Nie powstałoby mnóstwo firm, zakładów gdzie zwykły człowiek może pracować i mieć co jesc/przeżyć. Dawniej ludzie pracowali w polu by zyć, teraz ludzie nie mają już tak dużych pól, aby móc samemu wyprodukować sobie jedzienie i gdyby nie praca u tych bogaczów to umarliby z głodu. Porównaj nas europejczyków do ludzi z afryki, ameryki południowej (tych najbiedniejszych krajów). Ludzie tam nie rozwijają się - nie wiem dlaczego, mentalność? A może nie potrzebują bo mają jedzienie w lasach. I tak sobie zyją z dnia na dzień. Czy to dobrze? Oglądałem wiele programów własnie o tych cywilizacjach i to jest jakaś masakra. Nikt tam nie chce nic wynaleźc, wyprodukować. Nikt tam nie zbiera pożywienia na 1-2mc do przodu, nie potrafią planować, rozwijać się a efektem jest to, że przy byle chorobie umierają. Ludzie w cywilizowanych krajach się rozwijają i może takie śmieszne latanie w kosmos może się okazać, że doprowadzi do wynalezienia narzędzi/sprzetów do ratowania życia.
Autor chyba trenuje przemowę na wybory miss. Tam też każda pani pragnie pokoju na świecie :) Ciekawe też jest czy autor korzysta z Internetu bo jest obłudny czy dlatego że nie wie że to jest wynalazek wojskowy :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 sierpnia 2016 o 13:39
Sory ale sie nie zgadzam. Owszem na ziemi wielu ludzi ma źle. Ale z czyjej winy? Nie mojej, nie nikogo kogo znam. Albo garstka bogaczy, albo sami sie na to skazali. Kto kazał ludziom mieszkać na pustyni gdzie nie ma jak uprawiać ziemi i jest głód? Kto kazał ludziom walczyć za coś? Kto kazał biedakom się rozmnażać jak króliki? Za nieodpowiedzialność i głupote innych ludzi czy chamstwo jeszcze innych ludzi,ci ktorzy są normalni i chcą sie rozwijać mają sie cofać w rozwoju? Mamy nie odkrywać zycia na innych planetach, bo murzynek bambo nie ma co jeść? A nikt nie wpadł na to ze zdobywając swiat i "patrząc w gwiazdy" mozna znalesc w koncu rozwiązanie wielu problemow na ziemi? Np na jakies planecie odkryc szczep batkerii produkujących lekarstwo na mózgowe porażenie (taki przykład) albo wyjątkową roślinę ktora mozna uprawiac w skrajnych warunkach i ktora jest jadalna. Wszystko mozna jesli sie chce. Ale czemu cofać sie w rozwoju bo część spoleczenst jest gleboko zacofana, i wolą gwałcić kozy zamiast sie rozwijac? No i czesć ludzi zawsze bedzie "biedna". Jedni dlatego ze maja taka mentalnosc (pijacy, patologie, z nimi nic sie nie zrobi, mozna pomoc, mozna olać, ale nie tkwić w miejscu bo oni tkwią) inni bo taka tradycja (amisze) a inni dlatego ze taka ich kultura (buszmeni, masajowie itp) I sie tego nie zmieni. Lepiej to zostawic samo sobie, a nie cofać reszte zdrowego spoleczenstwa i rownac z resztą (chodzi o rozwoj technologiczny ocziwiscie).
Niby jeden demot ale przypomniał mi 2rzeczy. Film z youbute "wezwanie do przebudzenia" (lektor masakra) i piosenka "DZIECI GWIAZD". Przykre ale prawdziwe...
Jeśli już idziemy takim tokiem rozumowania, to nie my planujemy podbijać kosmos, tylko ci bogacze, przeciętny człowiek w dupie, za przeproszeniem, ma inne planety, bo do niczego nie są mu potrzebne. Poza tym, proszę bardzo, jednoczmy się, skoro jesteś taki śmiały i pewny siebie zostań przywódcą światowego zjednoczenia i pogódź na przykład żydów i muzułmanów z Bliskiego Wschodu. Z resztą, jakbyś się nie starał wszystkich nie zadowolisz.
Dziękuję za wasze opinie. I te pozytywne, i te negatywne. Podoba mi się że każdy z was ma jakieś zdanie na ten temat. W większości merytoryczne i uargumentowane. Wasze opinie z pewnością skłonią mnie do przemyśleń. Bo jak mówi pewne mądre przysłowie - ''tylko krowa nie zmienia poglądów''. Ok, może ciut przesadzam z tym krytykowaniem bogatych. Nie wszyscy są okrutni i bezwzględni. Tylko jakaś ich część. I powtarzam jeszcze raz - nie chcę hamować nauki. A co do biednych w Afryce czy innych częściach świata - zapraszam do dyskusji. Bo nie ukrywam że jednak jest wśród nich masa nierobów i darmozjadów. Lecz nie można wrzucać każdego do jednego worka. Tak uważam.
@Legion422 Piękna wypowiedź. Gratuluję otwartego umysłu. Świat nie jest taki prosty jak się wydaje na pierszy rzut oka. Trzeba szukać rozwiazań które dają dobry owoc. Bo liczy się jaki efekt uzyskamy. Dobrymi chęciami wybrukowane jest piekło.
Niestety, ale ten demotywator jest sztandarowym przykładem zbytnio emocjonalnego myślenia, ale nie zdroworozsądkowego. Trzeba mieć empatię do innych ludzi, ale za jednym zamachem nie da się zmienić świata. Takie myślenie jest wręcz SZKODLIWE, bo atakuje ideę eksploracji kosmosu, choć na tą idą i tak BARDZO MAŁE pieniądze. Tak, sprawdźcie sobie, np. budżet NASA. Wydatki na te cele powinny być dużo większe, już powiem dlaczego: otóż wcale nie mamy dużo czasu. Patrząc na odległości w kosmosie, mamy wręcz ZDECYDOWANIE ZA MAŁO CZASU, żeby wymyślić, jak kiedyś oderwać się z tej planety. A wy chcecie, żeby nagle przestać wydawać na kosmos?! Chcecie, żeby wyginęła cała ludzkość?! Bo tym się skończy brak eksploracji kosmosu. Stosunkowo szybkim zniknięciem naszej rasy z powierzchni. Nie wspominam już o tym, że nawet, jakbyśmy "skupili się na tym świecie, aby uczynić go rajem", to by się to nie udało, a tylko zatrzymalibyśmy się w rozwoju. Bo nie da się tak rzeczy rozwiązać od razu, jakąś jedną inicjatywą, przekierowywując i tak małe pieniądze z przemysłu kosmicznego, czy nawet większe z innych branż. Ludzkość musi na przestrzeni wielu lat jeszcze awansować. Taka smutna prawda. I różne rzeczy muszą dziać się równolegle, nie można rezygnować zupełnie z czegoś, żeby zająć się czymś innym. Czy ludzkość zaprzestała zupełnie pracy nad silnikami elektrycznymi, bo ''można jeszcze ulepszyć diesla"?! Czy każesz wykwalifikowanym naukowcom jechać do Afryki pomagać, podczas, gdy będzie marnować się ich wiedza?! Można być dobrym człowiekiem, a nawet trzeba, jednak bycie tak naiwnym jak twórca tego demotywatora jest po prostu głupie.
@Legion422 owszem jest prosty i szybki sposób na pozbycie się tych problemów z demota,niestety to masowe mordy.Ale w ciągu pół roku ani głodu,ani bezdomności by nie było..czy tego oczekujesz bo taki pomysł też można forsować,jako skuteczne rozwiązanie,tylko że to raczej też niezbyt humanitarne.A przepraszam widzę że już się nawróciłeś,ale jednak to pozostawiam Ci jako pamiątkę,że problemy nie mają łatwych rozwiązań,chyba że takie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 sierpnia 2016 o 19:48
słowami mistyka: 'Kłopot z większością ludzi polega na tym, że są straszliwie zajęci organizowaniem rzeczywistości, której nawet nie rozumieją. (...) rzeczy nie potrzebują być organizowane.(...) Rzeczy potrzebują jedynie zrozumienia. Jeśli je zrozumiesz, one się zmienią.' Anthony De Mello
Niech zgadnę, kolejny co myśli, że NASA dostaje 20% budżetu USA? To pozwól, że Cię uświadomię: dostaje ledwie 0,4% budżetu USA. A to i tak najbogatsza agencja kosmiczna na świecie. Poczytaj sobie: http://www.jakubw.pl/faq/astro/anty_topic_1.html dla leniwych, którym nie chce się czytać całości, polecam przewinąć do pkt 1.5.
Dobry demot, jednak kompletnie nie na ten serwis. Tutaj obecnie przesiaduje masa tak zwanych pożytecznych idiotów, którzy chcą dyskutować na temat funkcjonowania systemu, świata i jego problemów, nie mając kompletnie wiedzy o rzeczywistości w której żyją, co żyją w jednym wielkim kłamstwie. Niech się obraża kto chce i tak mam rację, a ten kto wie o co chodzi, wie o czym piszę. Straszną chorobą tego świata jest to, że masa zaprogramowanych wielopoziomowym kłamstwem kretynów debatuje na tematy, o których znają jedynie wiedzę zastępczą dla niewolników.
Bo inaczej świat byłby przeludniony. I wtedy nie miliardy, ale cała ludzkość cierpiała by niedostatek wody, jedzenia, domów. Od dawna nie było wojny, zaś medycyna rozwinęła się w taki sposób, że ludzi z roku na rok rodzi się coraz więcej... w Afryce, Ameryki Łacińskiej i Azji. Co zrobić z tymi miliardami ludzi? Masz jakiś sposób by każdy miał godne życie? Parafrazując słynne powiedzenie, jak wszyscy żyją godnie, to nikt tak nie żyje. Może gdyby udało się nadmiar ludzi przenieść na inną planetę...
@NemoTheEight W porządku, już wszystko rozumiem. Po prostu czasem lubię trochę ''pofilozofować''.
Nieświadomie propagowałem w pewnym sensie komunizm który moim zdaniem był potwornością i kosztował życie milionów ludzi. Jestem czasami marzycielem, cóż na to poradzę. Za marzenia nie karzą. Zweryfikowałem swoje poglądy. Nie masz się już co burzyć.
@Legion422 Marzenia to nic złego. Ja też marzę o świecie, gdzie kobiety, dzieci i cała reszta będize mogła chodzić po ciemnych zaułkach bez martwienia się czy ich nie zabiją/okradną/pobiją/zgwałcą, bez wojen, głodu i tak dalej. Ale to mrzonka. Niestety to niemożliwe. to znaczy zlikwidowanie głodu i biedy jest stosunkowo proste, ale wymagałoby zupełnie innych środków niż są propagowane.
Hitler też marzył o takim świecie, z tym, że on zaczął marzenie realizować
Hitler miał rację - wiedział, że socjalistycznych dóbr dla WSZYSTKICH nie wystarczy.
Niestety, to zawsze tak było, na tym systemie stworzono to co mamy dzisiaj, ktoś wcześniej pewnie też pisał/ mówił po co płynąć na nowo odkryte lądy skoro władza należy tylko do królów. Jesteśmy uciskani a pańszczyzna to inna forma niewolnictwa. Po co to przekazywać tym plemionom majów, inków czy innych aborygenów. Człowiek do tej pory nie poradził sobie z wieloma chorobami, z głodem na świecie tez sobie nie poradzi dlatego że tak działa system. Aby ktoś miał dobrze, ktoś musi mieć gorzej, tak się już dzieje na poziomie pojedynczego człowieka. Dwójka takich samych małych, np. czteroletnich dzieci w piaskownicy. Bawią się ale jedno ma tylko łopatkę i wiaderko, nawet ładnie wychowali je rodzice to pożyczy to wiaderko temu drugiemu, ale po pewnym czasie będzie chciało znowu się bawić swoimi zabawkami. I już konflikt gotowy. Taki na poziomie czterolatków. Konflikt i nierówności społeczne były, są i będą zawsze.
A podbijanie wszechświata, to przecież też biznes i zysk.
Utopijny bełkot ktory łapie za serca niedorozwiniętych socjalistów... przykro mi ale juz mielismy taki swiat komunizmu, raj na ziemi w teorii, piekło w praktyce.
@AMGM Raczej kiepskie porównanie z tym komunizmem. Chodzi mi o to, że w tym świecie kilkudziesięciu najbogatszych ludzi ma większy majątek niż połowa ludzkości razem wzięta! Rozumiesz to? Źle zrozumiałeś sens demotywatora. Nie zlikwidujemy całkowicie problemów na świecie. Powinniśmy je jednak maksymalnie zmniejszyć i dopiero wtedy myśleć o jakimś wielkim planie. Bo obecnie te problemy mają przerażający rozmiar. Wiem, pojechałem trochę filozofią, ale taki już jestem.
@Legion422 Nie będzie pieniędzy, wróci barter.
@gg Może i tak...
@Kalart, w sumie najbogatsze państwa (i hipermarkety) często pozbywają się nadwyżek żywności przez niszczenie ich. Mogły by oddać je tam gdzie jest za mało i nikt by nikomu nie musiał niczego zabierać, ale cóż... Nikogo się do niczego nie zmusi.
@Legion422 Tych kilkudziesięciu ludzi ciężko pracowała dla osiągnięcia tego, co osiągnęła i utrzymania/rozwijania tego co teraz ma. Większość biednych jest biedna, bo nie chce im się robić. A i tak ci "źli bogacze" oddają na biednych więcej kasy, niż ty kiedykolwiek zobaczysz. Gates jednym ruchem dał na biedne dzieci 10 000 000 000 $. Ty w ciągu życia zarobisz ok. 3 000 000 zł. Więc wybacz, ale choćbyś całkowicie poświecił się pracy dla biednych to nie masz szans zrobić ułamka tego co "zły bogacz", którego krytykujesz. Szczególnie, że na razie jedyne co zrobiłeś to głupi obrazek.
@Legion422 Powinniśmy, lecz egoizm ludzki nie jest do tego zdolny.. najwygodniej jest utrzymywać tą piramidę zależności, w której szczyt ma najwięcej, a reszta stosunkowo mniej i mniej.. a najmniej posiada ostatni szczebel.. to niestety idealna struktura kontroli, która sama, naturalnie lub przy pomocy tych bystrzejszych i bardziej wpływowych powstawała. Ma to swoje plusy, bo nie ma ogólnoświatowej anarchii w negatywnym sensie, lecz jest to niewolnictwo finansowe, które dotyczy każdego z nas.. Obawiam się, że przy innym systemie pomimo lepszej sytuacji zawsze znalazłby się ktoś, kto znów zacząłby iść po najmniejszej linii oporu i wykorzystywać niewiedzę innych oraz wpływy. Taki już nasz świat :/
@Kalart dużo racji, lecz jeśli świat byłby lepszy (gdyby ta natura była choć trochę mniej egoistyczna to rozwiązalibyśmy każdy problem - czy przeludnienie, czy głód.. większości ludzi brakuje wiedzy i świadomości, aby brać odpowiedzialność za np. nadmierne ruchanie i brak pracy..), a nam rozwiniętym brakuje świadomości tego, że człowiek zaburza przyrodę i tym samym szanse osiągania szczęścia na Ziemi. Wszystko robimy na skróty, po taniości, zapominając, że ma to swoje konsekwencje.. @NemoTheEight może i ciężko pracowała, coś zaryzykowała, ale niestety zawsze, gdy ktoś zyskuje, ktoś inny musi tracić.. teraz bogaci nie muszą robić prawie nic, a kasa sama się mnoży.. to na pewno nie dzieje się cudownie, na tą kasą ktoś pracuje.. ci, którzy są w niewoli finansowej, tacy jak my i 80% ludzi świata.
jest nas o 7 miliardów za dużo. bezmyślnie eksploatujemy surowce...Wystarczy 500 tyś madrych ludzi. Lemingi do piachu.
@Japonczyk skoro jest was za duzo to sie przestancie rozmnazac :) mniej dzieci - mniej mord do wykarmienia - mniej produkowanej zywnosci - mniej pol - wiecej lasow, planeta tylko na tym zyska.
@Japonczyk Daj dobry przykład - zacznij od siebie.
@Japonczyk Kto ma decydować o tym kto ma żyć a kto nie? Kto może się rozmnażać, a kto nie? Pewien facet z Austrii podjął decyzję, ale była ona dość zła...
A wyobraź sobie że anulowaliśmy loty,zajeliśmy się tym bełkotem który nam pokazałeś...i rok po planowanym locie Ziemia zostaje zniszczona przez meteoryt...
@Nefarian12 no rzeczywiście lepiej dalej niszczmy naszą Ziemię i szukajmy innej, która możliwe, że w ogóle nie istnieje. Myślisz, że na twoją nową Ziemię (przyjmijmy, że ją odkryją) przeniosą wszystkich ludzi, jeśli będzie jakieś zagrożenie? raczej tylko wybraną elitę- najbogatszych, władzę i najmądrzejszych- czyli ludzi z najlepszą pulą genów, raczej ciebie, mnie i całą rzeszę biedaków zostawią na Naszej Starej Ziemi.
@Nefarian12 Popieram komentarz poniżej. Elity będą myślały zawsze tylko o sobie! Nie każę anulować podbijania kosmosu, tylko zwrócić większą uwagę na problemy TU i TERAZ!
A kto powiedział że muszą przenieść całość?Nawet elity nie zdążą szybko uciec z Ziemii.Jeżeli chodzi o pulę genów to trzeba typować jak najwięcej różnorodnych i zdrowych ludzi.Ci najmądrzejsi nie zawsze mają odpowiednie geny.Jednak ja wolę aby kraje uprzemysłowione zamiast wydawać na kraje biedniejsze wydały jakąś część na podbój kosmosu co zwiększy możliwości naszej rasy jeżeli chodzi o przeżycie.Prawda jest taka że doomsday clock pokazuje już blisko 00:00 czyli zagłady ludzkości choć z kosmosu nic nie nadchodzi...
@Legion422 Czy Ci najbogatsi zabrali komuś choć dolara? Sami korzystami z ich produktów (geniuszu)na codzien Windiws, google, facebook, cocacola itd. Dzięki nim po czesci to my nie żyjemy w Totalnej biedzie i nie trzeba nam pomagac jak np. Afryce .
byłoby pięknie gdyby każdy z nas postanowił się poprawić, zaczął coś robić dla innych i dla ochrony przyrody. Bardzo dużo zależy od władzy, ale my w swoim małym środowisku też robimy niezły bajzel i sami też generujemy zło, ale wolimy tego nie widzieć i zganiamy najczęściej winę na innych/władzę/ciężkie czasy.
No coż trudno... My swoje przeszliśmy, rozwineliśmy. Po co pomagać innym? "Pomogliśmy" arabą, a teraz sie wysadzają w Europie i nas zabijają.
@dcmi Pomagać trzeba zawsze, ale z głową!
@dcmi Pomagaliśmy też Murzynom. Skutek? Z powodu braku konieczności rozwoju Afryka zatrzymała się na średniowieczu. W Europie rozwijano techniki rolnicze, medycynę, itd., bo było to potrzebne. Bo ludzie głodowali, chorowali, itd. A Europejczycy postanowili, że skoro oni są kilkaset lat do przodu, to zapewnią Murzynom podobne warunki od razu. I co mają zrobić ludzie, którym daje się jedzenie i leki? Nic.
Niech ruszą dupy do roboty,bo posadzenie jakiś roślinek by nie być głodnym to naprawdę nie wyczyn,a zbudowanie lepianki już w ogóle.
@Hazik Żeby roślinka wyrosła potrzeba dobrej gleby i wody, uwierz mi, nie wszędzie jest to łatwe do zdobycia. Do lepianki też potrzeba co najmniej wody.
@sadzio132 sachara nie jest pozbawiona wody,trzeba ją jedynie wykopać,a kto na te chwilę kopie im studnie? My, bo im nawet tego się nie chce,jak nie chcą kopać kanałów melioracyjnych i studni to niech nie płaczą,że głodni chodzą.Już nawet krzyżowcy uprawiali rośliny na pustyniach bo wiedzieli jak doprowadzić coś tak banalnego jak woda i tworzyli oazy zieleni na piasku.
@Hazik Jedynie wykopać. Ta, łatwo ci powiedzieć, jak masz łopaty, szpadle, koparki. Oni mają tylko ręce i patyki.
@sadzio132 jak byś z głodu i pragnienia zdychał/a to nawet i zwłokami kolegi byś kopał/a,oni nie chcą,dlaczego? Bo ich utrzymują durnie,którym marzy się siła w człowieku,a budzą w nim jedynie leniwość i cwaniactwo,bo Pan i tak da,a skoro da to po co mam się męczyć.Dajemy im rybę,a oni chcą tylko następną,jak dajemy im wędki to je olewają bo i tak im dacie ryby,bo to taka szkoda,że oni tam głodni..do roboty,najwyżej dać im szpadle i koparki,niech sami troszczą się o swoją dupę.
@Hazik To już inna sprawa, że wszędzie, gdzie wpierdzielają się bogate państwa jest tylko gorzej. Ale znowu, jak się nie będą wpierdzielać to każdy powie, że hurrr durrr nieludzcy są. Poza tym uczenie przysłowiowego łowienia też pewnie nie zawsze się takim bogatym opłaca.
@sadzio132 i tu masz rację,ale czy nie tego pragną socjaliści?Dążenie do uszczęśliwiania ludzi metodą młotka,lub przysłowiowej ,marchwi szkoda tylko,że o kiju zapominają.JA jako człowiek prawicowych poglądów jestem w stanie zaoferować pomoc w postaci technologicznej,ale nigdy nie w postaci socjalnej.Dla mnie nie ma znaczenia,czy umierasz z głodu,czy z powodu tego,że nie chce ci się wierzyć w medycynę,co niestety jest częste,zwłaszcza w Afryce.Ja chce pomagać,chcę uczyć ludzi samodzielności,dlatego jestem wrogiem wszelkiej formy wsparcia materialnego,uważając ją za bardziej szkodliwą,niż susza.Moim zdaniem wpieprzanie się bogaczy tam,gdzie trzeba żyć metodą siłową jest zgubne,bo rozleniwia,przykład masz na każdym dworcu pkp...żule,którzy o pracy nie chcą nawet słyszeć,bo dostają zasiłek na chlanie,sam przyznasz,że lewicowe podejście do tematu pomocowego właśnie tak wygląda.Uszczęśliwienie na siłę,nie ważne co stanie się później,tego właśnie żąda autor demotywatora,byśmy na siłę uszczęśliwiali tych,którzy mają wszystko by własną pracą stać się szczęśliwi...JA osobiście uważam,że głupotą jest dawać coś konsumpcyjnego,lepiej wspierać w formie technologicznej,by sami ludzie zadbali o swoje,to jedynie uczyni ich silnymi,własna praca dająca efekty,ale większość socjalistycznych państw nie rozumie,lub raczej nie ma zamiaru zrozumieć,że jedynie pracą ludzie się bogacą,bo to sprzeczne z ich ideologią,gdzie każdy ma być szczęśliwy,a ludzkość ma pracować na nierobów by ci też tacy byli.Jak już pisałem,każdy dostał od losu to co mu potrzebne by przeżyć,każdemu z nas dano to samo,tylko w innych ilościach i jak by wszyscy użyli tego co było im dane to ten świat nie był by głodny i biedny,tylko na swój sposób szczęśliwy,może nie luksusowy,ale zdatny do przetrwania.
bo jak tylko zjadziemy innych zjednoczymy się przeciw wspólnemu wrogowi
Powiem wam wprost - bardzo smuci mnie, że niektórzy przyrównują ten demotywator do komunizmu albo nazizmu. To zupełnie nie tak! Mój przekaz jest zupełnie inny! Nikomu nie każę zatrzymywać postępu cywilizacyjnego, wręcz przeciwnie! Jest on dla mnie niezwykle ciekawy i fascynujący! Sęk w tym, że zamiast rozwiązywać nasze problemy, raczej je tylko pogłębia albo tworzy nowe... Smutna prawda! Najpierw powinniśmy posprzątać tu na naszym ''podwórku'' (Ziemi). Fakt, mogłem trochę inaczej ująć niektóre rzeczy w tym demotywatorze, ale nie miałem już na to miejsca. Następnym razem będę bardziej dokładny. Aha i mała odpowiedź do @AMGM. Poczytaj sobie kolego, o tym co tych jakże wychwalanych przez ciebie produktach tych bogaczy. Poczytaj trochę w odpowiednich źródłach, ile wojen z ich winy wywołują, jak bardzo już zniszczyli nasze środowisko, jak wielkie korporacje wykupują tereny w Afryce pod własne interesy, a tamtejszych mieszkańców skazują na głód i tułaczkę, jak dążą do absolutnej kontroli nad społeczeństwem, itd. Oni ukradli nam dużo, dużo więcej, niż jakiegoś tam jednego dolara... Ale nie chce mi się tego teraz tłumaczyć. Gdyby nie ich bezgraniczna zachłanność, świat wyglądałby dziś zupełnie inaczej. Zupełnie!
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2016 o 10:45
@Legion422 Tak masz racje świat wyglądałby zupełnie inaczej. Śiedzielibysmy jak murzyny w afryce w jaskini i ganalibysmy z dzida za zwierzyna. Bez pradu, tabletow, domow, ubran itp. Naiwni jesteście. Szkoda gadać. Nie da sie generowac postepu tfu równością. Wuelkim błogosławienstwem sa bogacze. Dzieki nim mamy to wszystko co nad otacza. W afryce, na grenlandii i jeszcze w kilku miejscach nie ma bogaczy trzemu tam nie pojedziecie zyc? Bo tam nie ma cywilizacji... ktora tworza bogacze... oczywiscie kapitalisci
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 sierpnia 2016 o 22:23
@Legion422 Nie, nie każesz nikomu nic, tylko twierdzisz, że ludzie, którzy pracują, maja oddawać część tego co wypracowali, ludziom, którzy nic nie robią. To podstawy socjalizmu. I nie ma "naszych" problemów. Pierwszy Świat ma rozwinięte rolnictwo i nie głoduje. To są problemy mniej rozwiniętych cywilizacji i trzeba się zastanowić nie nad tym jak odebrać jednym i dać innym, tylko dlaczego jedni są bardziej rozwinięci a inni nie. I ostrzegam argumenty "wojna" i "niewolnictwo" poskutkują tym, że uznam, że albo nie masz pojęcia o temacie, albo masz mnie za kretyna. W obu wypadkach dyskusja się zakończy.
@Legion422 Cześć! =) Wiem że chciałeś dobrze, ale wytłumaczę ci dlaczego jesteś w błędzie. Otóż widziałem wiele demotywatorów na temat utopijnego świata i wszystkie one zakładają, że każdy będzie każdego miłował, każdy będzie pracował czysto charytatywnie dla społeczeństwa, wszyscy na całym świecie będą żyć na poziomie takim jak w Niemczech lub we Francji. Otóż nie. Jeśli wszyscy będą na równym poziomie, to nie na równie wysokim, tylko równie niskim. To jest kluczowe. Założenie totalnej równości zaniży nasz poziom i rozwój i podniesie poziom życia gdzieś indziej. To hamuje postęp, bo: Zwróć uwagę, za pomocą jakiego urządzenia napisałeś swój komentarz i stworzyłeś ten demotywator. Może to być smartfon, komputer, laptop, tablet. Wszystkie te maszyny powstały w pewnym stopniu z wyzysku i w mojej skromnej ocenie, jeśli by do wyzysku nie doszło to pewnie nie było bo ciebie na to urządzenie stać. W Chinach montują i składają te urządzenia za bezcen. Tam jest wyzyskiwana siła robocza. Mała tania Toyota robiona w całości przez maszyny powstaje w 12 godzin. Rolls Royce jest składany ręcznie i jego budowa zajmuje pół roku. Ceny też subtelnie pokazują różnicę pomiędzy nimi. Ty Legionie, chcesz, by nikt nie był wyzyskiwany, wobec tego nie stać nas by było na prawie wszystkie nasze udogodnienia. Nikt ich by nie miał, bo wszyscy byli by równi. I by nie powstały, bo po co zająć się nowymi telefonami, skoro nikt ich nie kupi. Bogaci słono płacą za najnowszą technologi, która z czasem staje się bardziej powszechna i tania. Jak zlikwidujesz tą elitę to ta technologia może nigdy nie powstać, Bo człowiek wolał telefon zamiast telegramów, ale jeśli telefony był by za drogie dla każdego, to nigdy nie mielibyśmy tej technologii. Odpisz mi na ten komentarz, ok?
@Legion422, @Antymonachomachia : Zbyt wielu jest na demotach korwinistów wierzących w "dobrych bogaczy i złą władzę" - choć i jedni i drudzy władzą są w różnych ino jej formach.I zaprawdę powiadam wam: Jest jeden Bóg: rozum.Zrodzony przez porządek i chaos które w jego osobie stały się tym samym. Jest jedno lekarstwo tak na egoizm i kolektywizm: zrozumieć,że nie ma "ja" czy "my" - bowiem tak "ja" jest częścią "my" jak "my" jest skupionym "ja".Kto występuje przeciw tej prawdzie ten wystąpił i przeciw sobie,jest zatem nicością.Kolektywiści wypierając się "ja" wyparli się i jedności - czyż w czasach "komuny" istniało rzeczywiście "my" zamiast nienawiści skonfliktowanych niewolników ? Nie ma "jedności". Egoiści i indywidualiści zaś wypierając się "my" wyparli się i własnego "ja" - kim bowiem jest człowiek sam w świecie - jak nie śmiertelnym pyłkiem na wietrze który miotany przez sprzeczne interesy tych, którzy dla swego "ja" zabrać usiłują wolność innym ?! Nie ma "my" czy "ja" - jest wspólnota,społeczność która czyni „sprzeczne” jednym.Wiele jest jednym,a jedno wieloma.Jest wreszcie jedna droga do wolności i wielkości dla wszystkich: stać się sługą i strażnikiem wolności i rozumu.Najpierw swojego lecz i cudzych - bo kto przeciw cudzej wolności i cudzemu rozumowi występuje ten i sobie szkodzi - bowiem i jego wolność i rozum ucierpią gdy to stanie się regułą.A stać się przecież musi,gdyż zło gdzie się pojawi bezkarne,tam wypiera dobro.Tak kto krzywdzi innych - sobie szkodzi.Kto zaś służy tylko innym ten nie jest wolny ani rozumny - ani innym się też nie przysłuży,bo nie pojmą jego ofiary.Jakże bowiem ten kto nie niesie ciężaru może zrozumieć tego który go niesie i docenić dar ? Kto krzywdzi więc siebie - krzywdzi innych.
Nie „zachłanność” jest winą,lecz głupota i egoizm.I ten co się nie dzieli (a przecież bierze ! Zawsze się coś bierze) i ten co chce coś za darmo od innych jest jej winien.I obaj są tak samo źli.
Nie pieniądz i władza czynią ludzi niewolnymi i głupimi,lecz na odwrót - to ślepe posłuszeństwo (wynikłe najczęściej ze strachu) i brak wiedzy czynią wielkimi pieniądz i "władzę".Oraz tych którzy za nimi stoją.
Wspólnota nie jest jednością.Jest dla niektórych,tych którzy podążają drogą - nie zaś dla wszystkich - bowiem nie może ona być dla tych którzy ją odrzucają.Kto ją odrzucił - sam wybrał by być odrzuconym.Kto chce jeść – winien też pracować.Kto pracy pozbawia – winien utrzymanie lub inną pracę tym których jej pozbawił.Oto jest słowo.Słowo które gdy stanie się ciałem obudzić może dziecko którym jest człowiek do pierwszego kroku w dalekiej drodze ku dojrzałości.
@~midori_295 ciekawa wypowiedź ;)
Jestem niesamowicie wzruszony i pozytywnie zaskoczony.. Tutaj jeszcze ktoś myśli normalnie! Szkoda tylko, że mniejszość nie ma szans z większością, której opis jest wyżej..
Coś musiałoby bardzo mocno wstrząsnąć ludzkością, żeby się w końcu ocknęli.. Chyba, że już jest za późno.. W końcu każde kolejne pokolenie jest coraz bardziej manipulowane. Teraz to nie wiadomo nawet, czy fakty sprzed 100lat nie zostały zmienione, lub całkowicie zatajone.. Ludzkość w XXI w. nie osiągnie porozumienia, bo jesteśmy zarządzani przez bandę kretynów, na których głosuje reszta kretynów. Jak można, któryś raz z rzędu nabrać się na tą samą śpiewkę? Każdy mówi, że chce dobrze.. Tylko dlaczego od tylu lat w sejmie mamy ciągle te same składy? Nie dadzą nam nic zmienić, dopóki nie zrobimy jakiegoś powstania.. Oni zwyczajnie myślą, że ludzie się boją władzy, co jest prawdą, a powinno być na odwrót.. LUDZIE ZMÓWMY SIĘ! WYJDŹMY NA ULICE! MY ICH ZASTRASZMY.. NIE MAJĄ PRAWA TRAKTOWAĆ NAS GORZEJ NIŻ OBCOKRAJOWCÓW! W POLSCE NAJWAŻNIEJSZY JEST POLAK!!!!!!!!!! A NIE NIEMIEC, CZY ARAB.. W sumie co ja się produkuję..
@AMGM Ok. Ty masz swoje zdanie, a ja swoje. Powtarzam ci że nie jestem przeciwny rozwojowi nauki. Ja właśnie chcę by rozwijała się jak najszybciej! Ale historia ludzkości pokazuje że wielcy tego świata już nieraz wykorzystywali ten postęp przeciwko większości (np. bomba atomowa) I nigdy to się dobrze nie kończyło. Ale jak uważasz że oni są błogosławieństwem, to twoja sprawa. Ja uważam zupełnie inaczej. Jeśli ludzie działaliby wspólnie dla wspólnej sprawy i nikt ich nie dzielił ani nie skłócał, byłoby na pewno dużo lepiej niż obecnie. Przemawia przez ciebie materializm. Pamiętaj, że nie tylko to liczy się w życiu! Pozdrawiam!
@Legion422 Popatrz jak ciężko zgodzic ludzi. Nawet my dwaj mamy inne zdanie, a co dopiero miliony ludzi. Musi byc ten ktos kto zarzadza (w kapitalizmie sa miliarderzy ktorzy zarzadzaja setkami tys ludzi w jednym celu. Dac nam postęp, lepsze zycie) do motywacji służą pieniadze, dzieki nim sie uczymy, rozwijamy, mamy rodziny itp. W komunizmie nie mialo byc pieniedzy, motywacją mialy byc łagry i kula w łeb. Wole kapitalizm.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2016 o 16:01
Kiedyś zadano to pytanie po co te loty w kosmos itd. Odpowiedź może Cię zaskoczyć. Pytała misjonarka, siostra Mary Jucunda z Zambii a odpowiadał Ernst Stuhlinger jednego z dyrektorów Centrum Lotów Kosmicznych NASA. Zacytuję fragment. Spytała siostra jak mogę nawoływać do wydawania miliardów dolarów na wyprawę na Marsa w czasach, gdy wiele dzieci żyjących na naszej planecie umiera śmiercią głodową. Wiem, że nie oczekuje siostra odpowiedzi w stylu „Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że dzieci głodują – od dziś zarzucam wszelką pracę przy badaniach kosmicznych, dopóki ludzkość nie upora się z tym problemem!” W rzeczywistości wiedziałem o tym na długo zanim zdałem sobie sprawę, że podróż na Marsa leży w zasięgu naszych możliwości. Podobnie jak wielu moich przyjaciół wierzę jednak, że podróż na Księżyc czy na Marsa i inne planety jest wyzwaniem, które powinniśmy podjąć już teraz; co więcej myślę, że w dłuższej perspektywie projekt ten przyczyni się do rozwiązania problemów trapiących naszą planetę i to w stopniu większym niż inne dyskutowane co roku pomysły, na których efekty trzeba tak długo czekać.
Zanim przejdę do opisania w jaki sposób program kosmiczny wpływa na życie na Ziemi, chciałbym przywołać pewną historię – podobno prawdziwą. Około 400 lat temu w małym niemieckim mieście żył pewien hrabia. Był przyjazny ludziom i dużą część swojego przychodu przeznaczał na wsparcie biednych. Bieda była w czasach średniowiecza powszechnym problemem, zaraz obok kolejnych epidemii groźnych chorób. Pewnego dnia hrabia spotkał dziwnego człowieka, który za dnia ciężko pracował, a wieczorami poświęcał się zajęciom w domowym warsztacie i niewielkim laboratorium. Z kawałków szkła wytwarzał soczewki, które umieszczał w tubach i za pomocą tych urządzeń przyglądał się bardzo małym obiektom. Najbardziej zafascynowały hrabiego mikroskopijne stworzenia, które można było w ten sposób dostrzec, a których nigdy wcześniej nie widział. Zaprosił więc tego człowieka, aby przeniósł się ze swoją pracą do jego zamku i płacił mu, aby ten mógł się całkowicie poświęcić rozwijaniu swoich urządzeń optycznych.
Mieszkańców pobliskiego miasta ogarnęła złość, gdy tylko uświadomili sobie, że hrabia poświęca część fortuny na – jak myśleli – bezowocne rozrywki. "Cierpimy z powodu zarazy", mówili, "podczas gdy on płaci temu człowiekowi za zajmowanie się bezużytecznym hobby!" Hrabia pozostał jednak niewzruszony. "Daję wam tyle, na ile mogę sobie pozwolić", powiedział, "będę jednak równocześnie wspierał tego człowieka i jego pracę, ponieważ wiem, że kiedyś to się opłaci".
I rzeczywiście, opłaciło się po wielokroć. Praca wynalazcy i wielu innych jemu podobnych w innych miejscach świata dała początek nowemu przyrządowi: mikroskopowi. Wiemy już dzisiaj, że mikroskop przyczynił się najbardziej do postępu w medycynie oraz że eliminacja dżumy i wielu chorób zakaźnych była możliwa dzięki badaniom możliwym dopiero z wykorzystaniem tego narzędzia.
Dzięki przeznaczeniu pewnej sumy na badania i rozwój, hrabia przyczynił się do poprawy losu swoich poddanych o wiele bardziej niż poprzez zwykłe rozdawnictwo pieniędzy.
Wyzwania, przed którymi stoimy obecnie są w wielu aspektach podobne. Roczny budżet będący w dyspozycji Prezydenta Stanów Zjednoczonych wynosi obecnie około 200 miliardów dolarów. Pieniądze te przeznaczane są na służbę zdrowia, edukację, opiekę społeczną, rewitalizację miast, autostrady, transport, pomoc zagraniczną, obronę, ochronę zabytków, naukę, rolnictwo i wiele innych celów w kraju i za granicą. Około 1,6 procenta budżetu naszego kraju zostanie w tym roku przeznaczone na program kosmiczny, na który składa się Projekt Apollo i wiele mniejszych przedsięwzięć z zakresu astrofizyki, astronomii czy astrobiologii, ale i projekty dotyczące innych planet, wykorzystania zasobów Ziemi czy inżynieria kosmiczna. Hipotetyczny Amerykanin o rocznym przychodzie w wysokości 10000 dolarów rocznie płaci na program kosmiczny 30 dolarów. Pozostałe 9970 dolarów może przeznaczyć na swoje utr
utrzymanie, wypoczynek, oszczędności, pozostałe podatki i inne wydatki. uważam, że pracując na rzecz programu kosmicznego mogę przyczynić się do rozwiązania takich problemów jak ubóstwo i głód na Ziemi. Najważniejsze dla rozwiązania problemu głodu są dwa czynniki: produkcja żywności i jej dystrybucja. Produkcja żywności poprzez uprawę ziemi, wypasanie bydła, połowy w oceanach i w innych działaniach prowadzonych na wielką skalę jest wydajna w pewnych regionach Ziemi, lecz całkowicie niewydajna w innych. Na przykład wielkie obszary lądu można by było lepiej wykorzystać stosując bardziej efektywne metody nawadniania, użycia nawozów, przewidywania pogody, planowania zasiewów, dobierania rejonów uprawnych, optymalizacji czasu wzrostu roślin czy planowania i oceny zbiorów. Najlepszym narzędziem służącym do poprawy wszystkich tych czynników jest sztuczny satelita Ziemi. Okrążając glob na dużej wysokości może obserwować olbrzymie tereny w krótkim czasie; może mierzyć wiele różnych czynników przydatnych do oceny stanu zasiewów, gleby, opadów atmosferycznych itp. przekazując jednocześnie te dane do stacji naziemnych. Szacuje się, że nawet stosunkowo skromna sieć satelitów pracujących w ramach ogólnoświatowego programu poprawy poziomu rolnictwa pozwoliłaby na zwiększenie plonów o równowartość wielu miliardów dolarów.Wyższe zbiory uzyskane dzięki nadzorowi z orbity i lepsza dystrybucja żywności, będąca skutkiem poprawy stosunków międzynarodowych, to tylko dwa przykłady na poparcie tezy głoszącej, że program kosmiczny będzie miał duże znaczenie dla warunków życia na Ziemi. Dwa kolejne to stymulacja rozwoju technologicznego i postęp w rozwoju wiedzy naukowej.
Wymagań w zakresie precyzji wykonania i niezawodności stawianych komponentom statku zmierzającego na Księżyc nie da się porównać z niczym innym w historii inżynierii. Budowa systemów, które będą w stanie je spełnić dała nam niespotykaną wcześniej okazję do poszukiwania nowych materiałów i metod produkcji, wydłużania czasu ich życia, a nawet do odkrywania nowych praw rządzących Wszechświatem.
Niczego nie zatracamy, jesteśmy sobą. Człowieczeństwo polega dokładnie na tym, co wypisałeś i to niezmiennie, od zarania dziejów. Nie mam pojęcia, kto wymyślił, że człowiek jest z natury dobry, szlachetny i pragnie żyć w jakimś raju, nudnym do porzygu. Są to bzdury.
Powinniśmy coś z tym zrobić, no zgoda, ale to wcale nie znaczy, że na ten czas mamy zatrzymywać rozwój w innych dziedzinach, np. w badaniach kosmosu. Tym bardziej, że problemy wymienione w democie nigdy nie znikną. One były, są i będą i nie ma co liczyć, że świat nagle stanie się super miejscem dla wszystkich, a my weźmiemy się za ręce i zatańczymy w kółeczku. To się nigdy nie zdarzy.
A jak chcesz zapewnić jedzenie i dostatek ludziom, którzy od setek lat nie chcą pracować? Jak chcesz zakończyć wojny domowe w innych państwach? Człowiek nie jest niewolnikiem. Niewolnik dostaje od pana żarcie i dach nad głową. Jeśli dorosły, wolny człowiek nie chce pracować to tez nie ma pieniędzy na wyżej wymienione. Proste. Egoizm? Egoizmem jest siedzieć na dupie i nic nie robić żądając od innych, żeby ci dali wszystko, czego potrzebujesz.
Rozumiem, zgadzam się z demotem ale to tak nie działa. Kiedyś oglądałem ciekawy program: Dlaczego człowiek cały czas się rozwija, próbuje cos wynaleźć? 2 powody to: bogactwo i WOJNA. Wojna powoduje, że człowiek wynajduje nowe technologie bo próbuje pokonać przeciwnika albo nie dopuścić, aby swój kraj podbił ktoś inny. Jesteś zły na bogaczy? Rozumiem ale pomysl inaczej. Co by się stało gdyby ludzie nie chcieli bogactwa? Nie powstałoby mnóstwo firm, zakładów gdzie zwykły człowiek może pracować i mieć co jesc/przeżyć. Dawniej ludzie pracowali w polu by zyć, teraz ludzie nie mają już tak dużych pól, aby móc samemu wyprodukować sobie jedzienie i gdyby nie praca u tych bogaczów to umarliby z głodu. Porównaj nas europejczyków do ludzi z afryki, ameryki południowej (tych najbiedniejszych krajów). Ludzie tam nie rozwijają się - nie wiem dlaczego, mentalność? A może nie potrzebują bo mają jedzienie w lasach. I tak sobie zyją z dnia na dzień. Czy to dobrze? Oglądałem wiele programów własnie o tych cywilizacjach i to jest jakaś masakra. Nikt tam nie chce nic wynaleźc, wyprodukować. Nikt tam nie zbiera pożywienia na 1-2mc do przodu, nie potrafią planować, rozwijać się a efektem jest to, że przy byle chorobie umierają. Ludzie w cywilizowanych krajach się rozwijają i może takie śmieszne latanie w kosmos może się okazać, że doprowadzi do wynalezienia narzędzi/sprzetów do ratowania życia.
Autor chyba trenuje przemowę na wybory miss. Tam też każda pani pragnie pokoju na świecie :) Ciekawe też jest czy autor korzysta z Internetu bo jest obłudny czy dlatego że nie wie że to jest wynalazek wojskowy :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2016 o 13:39
Sory ale sie nie zgadzam. Owszem na ziemi wielu ludzi ma źle. Ale z czyjej winy? Nie mojej, nie nikogo kogo znam. Albo garstka bogaczy, albo sami sie na to skazali. Kto kazał ludziom mieszkać na pustyni gdzie nie ma jak uprawiać ziemi i jest głód? Kto kazał ludziom walczyć za coś? Kto kazał biedakom się rozmnażać jak króliki? Za nieodpowiedzialność i głupote innych ludzi czy chamstwo jeszcze innych ludzi,ci ktorzy są normalni i chcą sie rozwijać mają sie cofać w rozwoju? Mamy nie odkrywać zycia na innych planetach, bo murzynek bambo nie ma co jeść? A nikt nie wpadł na to ze zdobywając swiat i "patrząc w gwiazdy" mozna znalesc w koncu rozwiązanie wielu problemow na ziemi? Np na jakies planecie odkryc szczep batkerii produkujących lekarstwo na mózgowe porażenie (taki przykład) albo wyjątkową roślinę ktora mozna uprawiac w skrajnych warunkach i ktora jest jadalna. Wszystko mozna jesli sie chce. Ale czemu cofać sie w rozwoju bo część spoleczenst jest gleboko zacofana, i wolą gwałcić kozy zamiast sie rozwijac? No i czesć ludzi zawsze bedzie "biedna". Jedni dlatego ze maja taka mentalnosc (pijacy, patologie, z nimi nic sie nie zrobi, mozna pomoc, mozna olać, ale nie tkwić w miejscu bo oni tkwią) inni bo taka tradycja (amisze) a inni dlatego ze taka ich kultura (buszmeni, masajowie itp) I sie tego nie zmieni. Lepiej to zostawic samo sobie, a nie cofać reszte zdrowego spoleczenstwa i rownac z resztą (chodzi o rozwoj technologiczny ocziwiscie).
Niby jeden demot ale przypomniał mi 2rzeczy. Film z youbute "wezwanie do przebudzenia" (lektor masakra) i piosenka "DZIECI GWIAZD". Przykre ale prawdziwe...
Jeśli już idziemy takim tokiem rozumowania, to nie my planujemy podbijać kosmos, tylko ci bogacze, przeciętny człowiek w dupie, za przeproszeniem, ma inne planety, bo do niczego nie są mu potrzebne. Poza tym, proszę bardzo, jednoczmy się, skoro jesteś taki śmiały i pewny siebie zostań przywódcą światowego zjednoczenia i pogódź na przykład żydów i muzułmanów z Bliskiego Wschodu. Z resztą, jakbyś się nie starał wszystkich nie zadowolisz.
Dziękuję za wasze opinie. I te pozytywne, i te negatywne. Podoba mi się że każdy z was ma jakieś zdanie na ten temat. W większości merytoryczne i uargumentowane. Wasze opinie z pewnością skłonią mnie do przemyśleń. Bo jak mówi pewne mądre przysłowie - ''tylko krowa nie zmienia poglądów''. Ok, może ciut przesadzam z tym krytykowaniem bogatych. Nie wszyscy są okrutni i bezwzględni. Tylko jakaś ich część. I powtarzam jeszcze raz - nie chcę hamować nauki. A co do biednych w Afryce czy innych częściach świata - zapraszam do dyskusji. Bo nie ukrywam że jednak jest wśród nich masa nierobów i darmozjadów. Lecz nie można wrzucać każdego do jednego worka. Tak uważam.
@Legion422 Piękna wypowiedź. Gratuluję otwartego umysłu. Świat nie jest taki prosty jak się wydaje na pierszy rzut oka. Trzeba szukać rozwiazań które dają dobry owoc. Bo liczy się jaki efekt uzyskamy. Dobrymi chęciami wybrukowane jest piekło.
Zgadzam się z tobą AMGM.
Może dlatego, że kolonizując można znaleźć dom dla wielu ludzi, nowe miejsca pod uprawy, planety z koloniami wydobywczymi dla chciwych bogaczy...
Albo wysylajac ludzi w kosmos mozna pozbyc sie debili ktorzy beda chcieli tam poleciec
Podróż w jedna strone na chociazby tytana zajma nam kilka lat a to jedyne miejsce w naszej galaktyce gdzie sa wmiare dobre warunki do zycia
Nie starczy tleny i jedzenia zeby wyslac tam piecioosobowa zaloge a co dopiero jakis tysiac ludzi
Niestety, ale ten demotywator jest sztandarowym przykładem zbytnio emocjonalnego myślenia, ale nie zdroworozsądkowego. Trzeba mieć empatię do innych ludzi, ale za jednym zamachem nie da się zmienić świata. Takie myślenie jest wręcz SZKODLIWE, bo atakuje ideę eksploracji kosmosu, choć na tą idą i tak BARDZO MAŁE pieniądze. Tak, sprawdźcie sobie, np. budżet NASA. Wydatki na te cele powinny być dużo większe, już powiem dlaczego: otóż wcale nie mamy dużo czasu. Patrząc na odległości w kosmosie, mamy wręcz ZDECYDOWANIE ZA MAŁO CZASU, żeby wymyślić, jak kiedyś oderwać się z tej planety. A wy chcecie, żeby nagle przestać wydawać na kosmos?! Chcecie, żeby wyginęła cała ludzkość?! Bo tym się skończy brak eksploracji kosmosu. Stosunkowo szybkim zniknięciem naszej rasy z powierzchni. Nie wspominam już o tym, że nawet, jakbyśmy "skupili się na tym świecie, aby uczynić go rajem", to by się to nie udało, a tylko zatrzymalibyśmy się w rozwoju. Bo nie da się tak rzeczy rozwiązać od razu, jakąś jedną inicjatywą, przekierowywując i tak małe pieniądze z przemysłu kosmicznego, czy nawet większe z innych branż. Ludzkość musi na przestrzeni wielu lat jeszcze awansować. Taka smutna prawda. I różne rzeczy muszą dziać się równolegle, nie można rezygnować zupełnie z czegoś, żeby zająć się czymś innym. Czy ludzkość zaprzestała zupełnie pracy nad silnikami elektrycznymi, bo ''można jeszcze ulepszyć diesla"?! Czy każesz wykwalifikowanym naukowcom jechać do Afryki pomagać, podczas, gdy będzie marnować się ich wiedza?! Można być dobrym człowiekiem, a nawet trzeba, jednak bycie tak naiwnym jak twórca tego demotywatora jest po prostu głupie.
Wiem, troszkę przesadziłem.
@Legion422 owszem jest prosty i szybki sposób na pozbycie się tych problemów z demota,niestety to masowe mordy.Ale w ciągu pół roku ani głodu,ani bezdomności by nie było..czy tego oczekujesz bo taki pomysł też można forsować,jako skuteczne rozwiązanie,tylko że to raczej też niezbyt humanitarne.A przepraszam widzę że już się nawróciłeś,ale jednak to pozostawiam Ci jako pamiątkę,że problemy nie mają łatwych rozwiązań,chyba że takie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 sierpnia 2016 o 19:48
Lenin approved.
słowami mistyka: 'Kłopot z większością ludzi polega na tym, że są straszliwie zajęci organizowaniem rzeczywistości, której nawet nie rozumieją. (...) rzeczy nie potrzebują być organizowane.(...) Rzeczy potrzebują jedynie zrozumienia. Jeśli je zrozumiesz, one się zmienią.' Anthony De Mello
kolonizacja kosmosu ma sens dla przetrwania gatunku i życia ogólnie
Szkodliwe głupoty. Gdybyśmy nie robili kolejnego kroku dopóki wszystko nie jest idealnie, dalej byśmy siedzieli w jaskiniach.
Niech zgadnę, kolejny co myśli, że NASA dostaje 20% budżetu USA? To pozwól, że Cię uświadomię: dostaje ledwie 0,4% budżetu USA. A to i tak najbogatsza agencja kosmiczna na świecie. Poczytaj sobie: http://www.jakubw.pl/faq/astro/anty_topic_1.html dla leniwych, którym nie chce się czytać całości, polecam przewinąć do pkt 1.5.
Dobry demot, jednak kompletnie nie na ten serwis. Tutaj obecnie przesiaduje masa tak zwanych pożytecznych idiotów, którzy chcą dyskutować na temat funkcjonowania systemu, świata i jego problemów, nie mając kompletnie wiedzy o rzeczywistości w której żyją, co żyją w jednym wielkim kłamstwie. Niech się obraża kto chce i tak mam rację, a ten kto wie o co chodzi, wie o czym piszę. Straszną chorobą tego świata jest to, że masa zaprogramowanych wielopoziomowym kłamstwem kretynów debatuje na tematy, o których znają jedynie wiedzę zastępczą dla niewolników.
Jakbym słyszał siebie gdy miałem 8 lat.
Niestety ale świat tak nie działa, a godnie nie znaczy za cudze..
Bo inaczej świat byłby przeludniony. I wtedy nie miliardy, ale cała ludzkość cierpiała by niedostatek wody, jedzenia, domów. Od dawna nie było wojny, zaś medycyna rozwinęła się w taki sposób, że ludzi z roku na rok rodzi się coraz więcej... w Afryce, Ameryki Łacińskiej i Azji. Co zrobić z tymi miliardami ludzi? Masz jakiś sposób by każdy miał godne życie? Parafrazując słynne powiedzenie, jak wszyscy żyją godnie, to nikt tak nie żyje. Może gdyby udało się nadmiar ludzi przenieść na inną planetę...
Chwyciłeś za serce, a już kończyłem kreślić plany promu kosmicznego.
Ile razy można słuchać takich bredni?
@Technicmaster Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Będę na przyszłość o tym pamiętał!
Pozdrawiam gorąco!
@NemoTheEight W porządku, już wszystko rozumiem. Po prostu czasem lubię trochę ''pofilozofować''.
Nieświadomie propagowałem w pewnym sensie komunizm który moim zdaniem był potwornością i kosztował życie milionów ludzi. Jestem czasami marzycielem, cóż na to poradzę. Za marzenia nie karzą. Zweryfikowałem swoje poglądy. Nie masz się już co burzyć.
@Legion422 Marzenia to nic złego. Ja też marzę o świecie, gdzie kobiety, dzieci i cała reszta będize mogła chodzić po ciemnych zaułkach bez martwienia się czy ich nie zabiją/okradną/pobiją/zgwałcą, bez wojen, głodu i tak dalej. Ale to mrzonka. Niestety to niemożliwe. to znaczy zlikwidowanie głodu i biedy jest stosunkowo proste, ale wymagałoby zupełnie innych środków niż są propagowane.
Żeby stąd uciec mądralo