Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1158 1174
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~max_3344
+43 / 65

Ona dobrze wie ile trzeba zapłacic bo siedzi tam cale dnie i kwoty stałe. po prostu jest zwyklą niedo ebana cham ówą jak kazda urzednicza swołocz. Rozjechał bym ją ciągnikiem :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Endruh
+2 / 6

:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ThomasHewitt
+29 / 33

Ci ludzie pewnie mieli większe ambicje niż wydawanie tablic rejestracyjnych. Może myśleli, że się załapią do administracji rządowej, w Warszawie, będą kimś i będą mieć pieniądze. A tutaj nic z tego, bo muszą się cieszyć z tych 1700zł na koncie co miesiąc, raczej bez perspektywy awansu i bycia kimś więcej niż szeregowym pracownikiem. Pewnie dlatego tyle w nich frustracji, którą wyładowują na petentach. Często też są to ludzie, którzy nic w życiu nie potrafią, każdy inny może ich zastąpić, bo przybijanie pieczątek nie jest czymś skomplikowanym. Świadomość, że w życiu nie wyszło, potrafi dobić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2016 o 9:49

R RyanStiles
+9 / 15

Gdzie można wpłacać pieniądze na ciągnik?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Avadis
+13 / 15

@ThomasHewitt Masz rację, ale to nie zmienia faktu, że petenci na takie zachowanie nie zasługują. Czy to wina biednego Jana Kowalskiego, że skończyli na takim stanowisku? Nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar doliwaq
+12 / 14

@ThomasHewitt jeśli im w życiu nie wyszło, nie znaczy to że mogą być niemili. Zauważ, że gdyby zamiast być wredną i utrudniać klientowi załatwianie sprawunków, okazała się serdeczna i pomocna, nie byłoby żadnego problemu. Klient byłby zadowolony, ona byłaby zadowolona że pomogła, robota szła by szybciej i w milszej atmosferze. A tak - klient wkurzony, ona sfrustrowana, instytucja zdobywa złą reputację, a jej nikt nie lubi. I po co to komu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ertyuji90
-5 / 11

Haha większośc z was im zazdrości bo nie muszą robic darmowych nadgodzin mają 26 dni urlopu i pracuja do 15-16. A za obraze urzędnika mozna dostac karę:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~reviss
+6 / 14

Za coś takiego zwolnienie dyscyplinarne powinno być. Oni sobie .... tam na kawkę przychodzą czy pracować?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar meatgun
+6 / 12

Po prostu dostała takie wytyczne od kierownictwa i się ich trzyma. Gdybyś poszedł ze skargą do naczelnika, to by się wydało, że to pani naczelnik ustaliła takie durne reguły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F franciszekkimono
+4 / 10

niby trochę przegięcie, ale postepowanie pani można zrozumieć. pani w kasie jest od przyjmowania kasy. ona nie sprawdza dokumentów, nie analizuje za co trzeba płacić, a zwłaszcza nie musi być na bieżąco z porzepisami i oplatami. gdyby powiedziala panu, że trzeba zapłacić 100zl a potem okazalo by się, że czegoś tam nie trzeba wymieniać i opłata wyniosła by 80zl była by zapewne afera, że doradza jak sie nie zna.
np. w skarbówce jest podobnie z podatkiem. taka sama kartka. jak się gosciu nie zna tez może iść do kasy, pani powie mu uprzejmie, że trzeba 2% ceny samochodu. gosciu zaplaci a potem afera, bo samochód od handlarza i płacić nie trzeba a pani w kasie powiedziała...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Ghijor
0 / 2

@franciszekkimono Afera jest nie o to, że nie chciała powiedzieć tylko o sposób w jaki to zrobiła i o bałagan w urzędzie. Gdyby powiedziała to samo co Ty, rzeczowo, miłym, spokojnym głosem -zapewne nie było by tego demota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zet70
+5 / 9

A swistak siedzi i zawija te sreberka..... Informacje gdzie i za co placic sa nad kazdym okienkiem w urzedach komunikacji. Wiec chlopcze , poczytaj troche.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Peppone
+2 / 4

A można powiesić kartkę z informacją koło okna, to nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SDMarit
+3 / 7

Twoja żona nie pracuje lub pracuje za minimalną krajową, masz dwójkę dzieci a Ty podjąłeś pracę w grudniu 2015 za grube pieniądze? - myślisz że przez to nie kwalifikujesz się do Zasiłku rodzinnego na okres zasiłkowy 2016/2017? Nic bardziej mylnego! Wykorzystaj lukę w prawie - jeśli ktoś podjął pracę w grudniu 2015 roku to jego dochód według ustawy wynosi 0 zł choćby i zarabiał 10 000 zł miesięcznie! - Samorządowcy z MOPSu go nienawidzą!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2016 o 19:49

N Nessaner
+3 / 7

Kiedyś myślałam, że te wszystkie historyjki są podkoloryzowane. Bo przecież tu absurd goni absurd. Aż doszło do momentu pełnoletności, że młody człowiek sam musiał stawić czoła tej urzędniczej bestii i boleśnie się przekonać, że autorzy tych historii mówili przykrą prawdę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Max_Rockatansky
-3 / 3

To jeszcze nic. Syn kumpla miał te całe badania do szkoły średniej, więc musiał zrobić. No to po 4 godzinach syn obskoczył już wszystkie gabinety, został mu tylko okulista. Wchodzi, a tam się okazuje że musiał przyjść bez soczewek. Tłumaczy jej że niedawno miał badania, a tak to mu zmarnuje cały dzień.No to się gościu trochę wkurzył, i zawalił jej lepę na twarz xd

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~rftgyhujk
+1 / 1

@Max_Rockatansky Podejśc do optycznego albo coraz częsciej do kosmetycznego u kupić płyn gdzie sa pudełka do soczewek. O ile okulista nie ma płynu i pudełek, bo niektórzy mają dl atakich pacjentów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~vfgnfg
+4 / 4

Z drugiej strony w ogóle nie dziwię się tej urzędniczce. To wina przepisów, a nie tych, którzy siedzą w okienkach. Gdyby powiedziała ile się należy, a okazałoby się inaczej (na przykład źle by zrozumiała za co ten pan chce zapłacić i powiedziałaby złą kwotę), to groziłyby jej konsekwencje, z zwolnieniem dyscyplinarnym włącznie. Poza tym ludzie (petenci) są strasznie roszczeniowi i nie uszanowaliby że ktoś poszedłby im na rękę i zrobił wyjątek. "Idź, powiedz że się spieszysz albo że te przepisy to jakiś absurd i załatwisz sprawę szybciej". Taka informacja w końcu dociera do naczelnika danego urzędu (bo ludzie oczywiście nie uszanują że im się poszło na rękę, tylko zaraz rozgadają), i urzędnik ma sprawę o przekroczenie uprawnień i ponownie grozi mu dyscyplinarne zwolnienie. Z wpisem do akt. Czyli wilczy bilet w instytucjach publicznych. A zadowoleni z szybkiego załatwienia sprawy petenci, zamiast napisać petycję do naczelnika/burmistrza/starosty/kogokolwiek o treści "nie zwalniajcie go, on jest uczciwy" powiedzą że to nie ich sprawa i że to chore państwo. I na miejsce zwolnionego urzędnika przyjdzie jakiś nowy, który, nauczony doświadczeniem poprzednika, nie będzie chciał się narażać, tylko będzie wszystkich zgonie z przepisami odsyłał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marushka
+2 / 2

i tu się zgodzę,jako że kiedyś pracowałam w urzędzie i dokładnie tak jest. Zrezygnowałam z tej pracy,bo czułam,że robi się ze mnie bezduszna maszynka do rejestracji pojazdów. Do dziś mam niechęć do urzędów i strach przed załatwianiem tam spraw.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Baton3
+1 / 1

Ja ostatnio żeby dostać zaświadczenie w Urzędzie Skarbowym, że prowadzę działalność, musiałem udać się trzy razy. Najpierw żeby dowiedzieć się, że na taki głupi świstek trzeba złożyć podanie. Kasa nieczynna, więc wycieczka do domu zrobić przelew i owe podanie wypełnić. Drugi raz żeby zawieźć podanie i potwierdzenie przelewu. Trzeci raz żeby zaświadczenie odebrać. Uwaga, termin realizacji mógł potrwać 4 dni. Tak mnie poinformowano. Dobrze, że mam blisko, ale jak ktoś z końca powiatu musiałby jechać w jedną stronę 20 km to bym się trochę wkurzył. Tu plus dla ZUSu, bo załatwiłem od ręki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P porsche911
-2 / 2

Zwyczajna złodziejka i tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marchew78
+2 / 2

Przypomniała mi się scena z Asterixa i Obelixa jak biegali po rzymskim urzędzie. Wypisz, wymaluj...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~cutass
+1 / 1

Niech się cieszy, że nie musiał załatwić zaświadczenia A38.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dd
0 / 0

To ja napiszę coś od siebie. Całe życie mieszkałem w Lublinie i z rok temu wyprowadziłem się na wieś. Ostatnio z żona kupiliśmy samochód i trzeba było pójść do starostwa powiatowego by go przerejestrować. Wcześniej w WK w Lublinie jak rejestrowałem poprzedni samochód całość trwała około 15 minut. Od wejścia do urzędu do momentu wyjścia z blachami. A starostwie spędziliśmy prawie 3!!! godziny

Są 4 stanowiska obsługi lecz zanim nas obsłużą trzeba mieć numerek z informacji który się dostaje po sprawdzeniu dokumentów. Jakby babki co rejestrują nie mogły tego zrobić......Oczywiście przy informacji kolejka z 10 osób więc godzina w plecy. Po "zweryfikowaniu dokumentów" udaliśmy sie do jednego z magicznych 4 okienek i po chwili się okazało, że teraz trzeba poczekać na rejestrację około 40 minut..... bo to robi tylko jedna osoba.......... po około 40 minutach wracamy a tu znowu trzeba czekać w kolejce do informacji bo tam wydają tablice rejestracyjne..... takiego zje**nego urzędu jak ten nigdy nie widziałem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar grzesiek1981
+3 / 3

Pewnie była już godzina 8:10 - one wtedy już są zmęczone i mają lekki kryzys

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jamarkus
0 / 4

A nie sądzicie że to zwykłe FAKE jakieś kapryśnego typka ? albo moja facjata wpływa jakos na ludzi albo ja nie miałem nigdy problemu z bzdurnymi papierkami, cóz prawda jak szło juz o pozwolenie na coś, no to już lekko pod górkę, ale ten demot powyżej to zwykła bzdura internetowa jakiegoś kretyna

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fragglesik
0 / 2

Typowa biurwa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~biurokraci
+1 / 1

Komuchy sa wszędzie w Polszy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GlupiaCiota
0 / 0

daje minusa bo widziałem to na wykopie jeszcze zanim demont został wstawiony [-]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Włodziu9
0 / 0

@ max_3344 Co za bzdury... w żależności od tego czy auto było rejestrowane już w tym urzędzie czy nie, czy ma status zabytku itd. wnosi się różne opłaty... przed podejściem do okienka można w kasie zapłacić, żeby było szybciej, ale trzeba wiedzieć jaką opłatę wg cennika trzeba uiścić ;) pani w kasie nie jest wróżką i nie czyta w myślach stąd pytanie ile chce zapłacić i uprzedzenie, że jeżeli zapłaci źle to nie odzyska pieniędzy. Jeżeli komuś się nie chce sprawdzić samemu to takich informacji udzielą w okienku ale potrwa to troche dłużej ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem