coś takiego ciągle jest w wielu krajach, np w niemczech. są grupy podatkowe. samotna matka z dwojgiem dzieci płaci mniejsze podatki niż bezdzietne małżeństwo a ci z kolei płacą mniejsze niż kawaler czy panna. i jest to sprawiedliwe.
@Aypeross powód jest odwrotny, ty płacisz normalny, to oni dostają zniżkę, za to, że przygotowują przyszłego podatnika. Nawet w liberalnej gospodarczo Szwajcarii tak jest. W interesie państwa leży to by obywateli przybywało, więc państwo w to inwestuje.
@agronomista Nad Polskim morzem jak mieszkasz na wnp. wakacje, to płacisz cos takiego jak "opłata klimatyczna" To jest cos w rodzaju opłaty za oddychanie powietrzem z... sladowymi ilościami jodu ;)
Wiec "podatek za oddychanie" juz jest :D
@daclaw Już mam dziecko ale mimo wszystko rozumiem ludzi, którzy czekają z różnych przyczyn z macierzyństwem albo zwyczajnie nie chcą. O in-vitro zwykle proszą małżeństwa, które długo się starają o dziecko bez skutku.
Jak to mówią historia lubi się powtarzać. Ale to była starożytność teraz jest XXI wiek a władze robią wszystko, żeby ludzie znów zaczęli się czuć jak niewolnicy.
To jak nie znalazłam faceta, któremu oddałabym serce to mam szukać takiego by tylko się ożenił i uniknąć podatku??
Ale będziemy mieć społeczeństwo frustratów ;((
NIestety, ale tak to się skończ. Małżeństwa będą zawierane któtko po 18 urodzinach, by uniknąć płacenia, bo z czego? Zamiast możliwości poznania partnera przez 3 lata, będzie się brało ślub w rok :/ Abo będą specjalne fora pod tytułem "Szukam faceta/laski tylko do małżeństwa. Związek otwarty"
Dobrze, że jestem już po 30-tce. Nim to wejdzie to wypadnę z obiegu :))
Mam nadzieję, że dla osób po 45 r ż będą zwolnienia jak dl staruszków z płacenia abonamentu :)
@doliwaq A co z osobami bezpłodnymi? Albo z osobami nie umiejącymi znaleść partnera przez np. nieśmiałość? Albo z tymi po mniej lub bardziej dawnym gwałcie, które mają uraz do dotyku? Albo partnerami z dużą różnicą wieku. Taki np. 28 latek ma rzucić 18 letnią dziewczynę którą kocha i chce by skończyła szkołe, by znaleźć jakąś w swoim wieku by szybko mieć dzieci? Albo osoby które poprostu nie stać, bo kobieta nie znajdzie pracy, bo pracodawca będzie sądził, ze zaraz zajdzie w ciąże i po praconicy.
@Livanir a co z ludźmi, którzy nie mogą znaleźć miłości, partnera? Którzy są niechciani, odrzucani, z różnych powodów nie mogą nikogo znaleźć? Ludzie zbyt nieśmiali by przedwsięziąć jakieś kroki i znaleźć partnera mogliby kogoś znaleźć dzięki takim restrykcjom? Lepiej żeby każdy gził się z każdym nie patrząc na przyszłość, zrywać po paru miesiącach do paru lat związku, robić kariery do 30 roku życia a rodziną zająć się później, jedno ewentualnie dwoje dzieci robić, nie więcej, bo więcej dzieci to więcej roboty, a klasa średnia i bogaci nie mają na to czasu. Że tak zarzucę oksymoronem, mamy przyrost ujemny. Kiedy jeszcze w czasach okrutnej wojny światowej, gdy był głód, strach, brak szans na normalne życie rodziło się znacznie więcej dzieci. A jeszcze wcześniej? Wojny niemal cały czas, brak higieny, medycyny, nauki, w każdej chwili chałupa mogła zostać spalona, rodzina wybita, tylko dlatego że wojsko obok przechodziło albo bandyci. Syf, kiła i mogiła, a przyrost był i tak był dodatni i to bardziej niż w niejednym nowoczesnym kraju! Jeśli tak dalej pójdzie to nasz naród umrze śmiercią naturalną. 500+ jedyne co zrobi to zwiększy i tak wielkie wydatki państwa, co rychło się pokaże w podatkach oraz sprawi że większe będą rodziny biedne i/lub patologiczne. Inne rozwiązania do wpuszczenie imigrantó, którzy jeszcze robią wiele dzieci, ale to rozwiązanie mało kto poprze. Można jeszcze zrobić coś co proponują tutaj w democie, ale w wersji ZMIENIONEJ! Osoby bezpłodne? Niech adoptują dzieci! Osoby nieźmiałe? Zrobić program, który pozwoli takim osobom znaleźć drugą połówkę poprzez coś takiego jak w filmie "Lobster" z tą różnicą, że bez przymusu oraz bez strachu że w wyniku nieznalezienia nikogo nikt nie zostanie zwierzakiem. Osoby z urazem po dotyku? Do psychologa. To inna sprawa, nie wiem po co ją mieszasz. Partnerzy z dużą różnicą wieku? Jaki tutaj problem? 28 latek może poślubić 18 latkę bez problemu. Dzieci też mogą mieć, nie muszą od razu, mogą potem, jaki problem? Chyba, że mówisz że taki 28 latek kocha 16-latkę, to już inna sprawa... A ostatni przykład jest idiotyczny, bo problem nie leży tutaj tylko w pracodawcy. I tam trzeba coś zmienić. Powiedziałem, że pomysł trzeba tylko dostosować, co nie oznacza do cholery zrobi dokładnie tak jak jest tutaj napisane!!! Jeszcze jakieś wątpliwości? Jesli tak to chętnie pokaże Ci jeszcze raz na czym polega dostosowywanie.
@doliwaq wiem do czego piejesz. NIe mówię, ze to było by całkiem złe. Jest tylko masa wyjątkowych sytułacji, które trzeba brać pod uwage, a pewnie nie wpadnie się nawet na połowe tych przed wprowadzeniem ustawy. Zachęcać ludzi programami? ok. ale ja sądze, ze to zwiększy tylko liczbe rozwodów. Tym bardziej ludzie będą się bać jak wprowadzą ustawę antyaborcyjną. Sądze, ze jednak wtedy spora liczba wyjdzie, nie każdy chce i nadaje się na posiadanie dzieci. Część osób przez bykowe po studiach w ledwo co znalezionej pracy, początkowo pewnie za grosze, nie będzie miała za co opłacić urzędu/księdza w sprawie slubu itd.(wiem, ze nie było by to 500 zł, ale dla takiej osoby każdy grosz się liczy, zwłaszcza jak zarabia 1400 na kasie.). Choć znając nasz rząd to mimo to wprowadzą, jak ktoś im pomysł podrzuci... I pewnie bez dostosowywania w wielu kwestiach bo to dużo roboty.
@Livanir w tym się zgodzę, że rząd jeśli wpadnie na taki pomysł, nie będzie się przejmował żadnym dostosowywaniem do poziomu życia czy chociażby zwykłych realiów ludzkich. To nie jest zły pomysł, ale z wprowadzeniem go niech się wszyscy wstrzymają do czasu objęcia rządu przez racjonalnych ludzi.
W sumie biorąc pod uwagę, jak maleje przyrost naturalny, przez co system, na którym się opieramy, będzie się chwiał na glinianych nogach, to jest to całkiem możliwe.
@doliwaq - masz całkowitą rację. Ten pomysł jest chory. Nawet jeżeli wprowadzą taki podatek, to i mniej nerwów, sił i taniej mnie wyjdzie niż, żenić się na siłę i wychowywać niechcianego bachora.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 września 2016 o 18:48
Jaki problem, za PRL-u granice były praktycznie zamknięte teraz jest inaczej. Jeśli obecna partia polityczna wprowadzi ten pomysł w życie to zafundują sobie co roku nie ~100.000 wyjeżdżających ludzi, ale dodatkowe tyle samo singli i to porządnie wykształconych, pełnych zdrowia do pracy. Dzięki czemu nasz przyrost naturalny nieodwracalnie spadnie na łeb i szyję (ci ludzie już nie wrócą, a do Polski żaden normalny obcokrajowiec nie przyjedzie, aby zakładać rodzinę) i liczba osób zdolnych do pracy będzie sięgać dna. W Niemczech mogli to zrobić, bo ich warunki życia są na wysokim poziomie, ten podatek naprawdę da się przeżyć. Gratuluję bardzo niskiej inteligencji. Zamiast zmuszać ludzi do brania ślubu w młodym wieku i posiadania dzieci przy życiu na niskim poziomie, niech lepiej obniżą koszty życia w kraju oraz przestaną brać podatki z praktycznie każdej sfery naszego życia. Niech obywatel ma więcej w portfelu, zaraz zobaczycie jak liczba zawieranych małżeństw podskoczy. Mężczyźni będą czuli się pewniej, a wymagania kobiet przestaną nagle być nieosiągalnymi (moim zdaniem lepiej nie mieć dzieci, niż mieć dla własnego widzi mi się nie mogąc jednocześnie zafundować im dobrego startu). Brak rodzin w naszym kraju to przyczyna bardzo niskich zarobków w stosunku do potrzebnych funduszy na utrzymanie siebie. Napiszcie jak młoda para ma otrzymać choćby kredyt na mieszkanie!? Mają na siłę mieszkać u któryś z rodziców? Na takim pomyśle skorzystają bardziej kobiety, niż mężczyźni. To kobieta rodzi, więc jej "wpadka" będzie błogosławieństwem, a ojciec niech płaci alimenty, bo kobieta nie musi wyjść za niego za mąż + dodatkowy podatek od była singlem. Nie zapominajmy, że takie prawo nie zmniejszy wymagań kobiet względem mężczyzn, raczej zaczną ich na potęgę szukać za granicą (zobaczcie sobie na Ukrainę, czy Rosję, gdzie nadal panuje przekonanie o szybkim wychodzeniu za mąż i specjalne biura matrymonialne szukające mężów obcokrajowców) lub jeszcze intensywniej pójdą w stronę kariery, aby móc się utrzymać przy dodatkowym podatku. Jak można być takim kretynem, aby nie skojarzyć pewnych faktów, typu zarobki i utrzymanie rodziny, ale dodatkowo dopierdzielić podatek, który zmniejszy wartość kandydata w oczach kobiety (czyt. obniży jego atrakcyjność na rynku matrymonialnym). Rząd i niektórzy tutaj komentujący mają poważną wyrwę w płatach swojego mózgu.
Z jednej strony takie coś (zwane "bykowe") już było, ale niestety wszystko wskazuje na to, że z tym durnym pomysłem przywrócą tamten przepis, ale tym razem pójdą szerzej i będzie obowiązywał zarówno samotnych bezdzietnych mężczyzn, jak i kobiety...
Już było coś takiego, czyli bykowe
Ale to dotyczyło tylko mężczyzn.
Ale teraz mamy rownouprawnienie i powinno dotyczyć wszystkich. I wcale nie ejst to nieusasadnione.
coś takiego ciągle jest w wielu krajach, np w niemczech. są grupy podatkowe. samotna matka z dwojgiem dzieci płaci mniejsze podatki niż bezdzietne małżeństwo a ci z kolei płacą mniejsze niż kawaler czy panna. i jest to sprawiedliwe.
i nawet jest dalej ;D w stolicy UE
a czemu jak nie mam dzieci to musze placic podatek wiekszy?? bo gorszy jestem??
@Aypeross powód jest odwrotny, ty płacisz normalny, to oni dostają zniżkę, za to, że przygotowują przyszłego podatnika. Nawet w liberalnej gospodarczo Szwajcarii tak jest. W interesie państwa leży to by obywateli przybywało, więc państwo w to inwestuje.
Podatek za deszcz już niedługo, a potem pewnie za oddychanie.
@kAzek29 powiedz człowieku co to ma do rzeczy? Twa kieszeń odczuje to niezależnie od preferencji politycznych.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 września 2016 o 21:27
Szkoda, że PiS i PO się nie dogadały - pierwsi się o deszcz modlili, drudzy pobieraliby za niego opłaty.
@agronomista @dupadupaw Ja tam nie wiem dokłądnie ale we Wrocławiu to PO już dawniej wprowadziło ten podatek.
@agronomista Nad Polskim morzem jak mieszkasz na wnp. wakacje, to płacisz cos takiego jak "opłata klimatyczna" To jest cos w rodzaju opłaty za oddychanie powietrzem z... sladowymi ilościami jodu ;)
Wiec "podatek za oddychanie" juz jest :D
@agronomista za deszczowke przedsiebiorstwa tez placa ktora jest obliczana na podstawie pow dachow i parkingow
Lepiej żeby robili singlom tak jak w tym filmie "Lobster".
Ciekawe czy płaciliby stary kawaler kaczyński i stara panna pawłowicz? A może zasłoniliby się immunitetem?
A potem się obudzisz około 40-tki i będziesz się drzeć: niech mi tu NFZ zaraz sfinansuje in vitro, bo mi coś z ciążą nie idzie!
@daclaw Już mam dziecko ale mimo wszystko rozumiem ludzi, którzy czekają z różnych przyczyn z macierzyństwem albo zwyczajnie nie chcą. O in-vitro zwykle proszą małżeństwa, które długo się starają o dziecko bez skutku.
Prędzej Ci każą czytać dziecku bajkę, w której Kopciuszek olewa królewicza i poślubia jego kucharkę.
Poczytaj o starożytnym Rzymie za czasów Augusta :D Wszystko już było.
Jak to mówią historia lubi się powtarzać. Ale to była starożytność teraz jest XXI wiek a władze robią wszystko, żeby ludzie znów zaczęli się czuć jak niewolnicy.
To jak nie znalazłam faceta, któremu oddałabym serce to mam szukać takiego by tylko się ożenił i uniknąć podatku??
Ale będziemy mieć społeczeństwo frustratów ;((
NIestety, ale tak to się skończ. Małżeństwa będą zawierane któtko po 18 urodzinach, by uniknąć płacenia, bo z czego? Zamiast możliwości poznania partnera przez 3 lata, będzie się brało ślub w rok :/ Abo będą specjalne fora pod tytułem "Szukam faceta/laski tylko do małżeństwa. Związek otwarty"
Dobrze, że jestem już po 30-tce. Nim to wejdzie to wypadnę z obiegu :))
Mam nadzieję, że dla osób po 45 r ż będą zwolnienia jak dl staruszków z płacenia abonamentu :)
@Livanir To nie jest zły pomysł, jeśli się go dostosuje - na przykład zacznie obowiązywać od 26 roku życia.
@doliwaq to jest cholernie zły pomysł niezależnie od wieku.rzekomych płatników!
@doliwaq A co z osobami bezpłodnymi? Albo z osobami nie umiejącymi znaleść partnera przez np. nieśmiałość? Albo z tymi po mniej lub bardziej dawnym gwałcie, które mają uraz do dotyku? Albo partnerami z dużą różnicą wieku. Taki np. 28 latek ma rzucić 18 letnią dziewczynę którą kocha i chce by skończyła szkołe, by znaleźć jakąś w swoim wieku by szybko mieć dzieci? Albo osoby które poprostu nie stać, bo kobieta nie znajdzie pracy, bo pracodawca będzie sądził, ze zaraz zajdzie w ciąże i po praconicy.
@Livanir a co z ludźmi, którzy nie mogą znaleźć miłości, partnera? Którzy są niechciani, odrzucani, z różnych powodów nie mogą nikogo znaleźć? Ludzie zbyt nieśmiali by przedwsięziąć jakieś kroki i znaleźć partnera mogliby kogoś znaleźć dzięki takim restrykcjom? Lepiej żeby każdy gził się z każdym nie patrząc na przyszłość, zrywać po paru miesiącach do paru lat związku, robić kariery do 30 roku życia a rodziną zająć się później, jedno ewentualnie dwoje dzieci robić, nie więcej, bo więcej dzieci to więcej roboty, a klasa średnia i bogaci nie mają na to czasu. Że tak zarzucę oksymoronem, mamy przyrost ujemny. Kiedy jeszcze w czasach okrutnej wojny światowej, gdy był głód, strach, brak szans na normalne życie rodziło się znacznie więcej dzieci. A jeszcze wcześniej? Wojny niemal cały czas, brak higieny, medycyny, nauki, w każdej chwili chałupa mogła zostać spalona, rodzina wybita, tylko dlatego że wojsko obok przechodziło albo bandyci. Syf, kiła i mogiła, a przyrost był i tak był dodatni i to bardziej niż w niejednym nowoczesnym kraju! Jeśli tak dalej pójdzie to nasz naród umrze śmiercią naturalną. 500+ jedyne co zrobi to zwiększy i tak wielkie wydatki państwa, co rychło się pokaże w podatkach oraz sprawi że większe będą rodziny biedne i/lub patologiczne. Inne rozwiązania do wpuszczenie imigrantó, którzy jeszcze robią wiele dzieci, ale to rozwiązanie mało kto poprze. Można jeszcze zrobić coś co proponują tutaj w democie, ale w wersji ZMIENIONEJ! Osoby bezpłodne? Niech adoptują dzieci! Osoby nieźmiałe? Zrobić program, który pozwoli takim osobom znaleźć drugą połówkę poprzez coś takiego jak w filmie "Lobster" z tą różnicą, że bez przymusu oraz bez strachu że w wyniku nieznalezienia nikogo nikt nie zostanie zwierzakiem. Osoby z urazem po dotyku? Do psychologa. To inna sprawa, nie wiem po co ją mieszasz. Partnerzy z dużą różnicą wieku? Jaki tutaj problem? 28 latek może poślubić 18 latkę bez problemu. Dzieci też mogą mieć, nie muszą od razu, mogą potem, jaki problem? Chyba, że mówisz że taki 28 latek kocha 16-latkę, to już inna sprawa... A ostatni przykład jest idiotyczny, bo problem nie leży tutaj tylko w pracodawcy. I tam trzeba coś zmienić. Powiedziałem, że pomysł trzeba tylko dostosować, co nie oznacza do cholery zrobi dokładnie tak jak jest tutaj napisane!!! Jeszcze jakieś wątpliwości? Jesli tak to chętnie pokaże Ci jeszcze raz na czym polega dostosowywanie.
@doliwaq wiem do czego piejesz. NIe mówię, ze to było by całkiem złe. Jest tylko masa wyjątkowych sytułacji, które trzeba brać pod uwage, a pewnie nie wpadnie się nawet na połowe tych przed wprowadzeniem ustawy. Zachęcać ludzi programami? ok. ale ja sądze, ze to zwiększy tylko liczbe rozwodów. Tym bardziej ludzie będą się bać jak wprowadzą ustawę antyaborcyjną. Sądze, ze jednak wtedy spora liczba wyjdzie, nie każdy chce i nadaje się na posiadanie dzieci. Część osób przez bykowe po studiach w ledwo co znalezionej pracy, początkowo pewnie za grosze, nie będzie miała za co opłacić urzędu/księdza w sprawie slubu itd.(wiem, ze nie było by to 500 zł, ale dla takiej osoby każdy grosz się liczy, zwłaszcza jak zarabia 1400 na kasie.). Choć znając nasz rząd to mimo to wprowadzą, jak ktoś im pomysł podrzuci... I pewnie bez dostosowywania w wielu kwestiach bo to dużo roboty.
@Livanir w tym się zgodzę, że rząd jeśli wpadnie na taki pomysł, nie będzie się przejmował żadnym dostosowywaniem do poziomu życia czy chociażby zwykłych realiów ludzkich. To nie jest zły pomysł, ale z wprowadzeniem go niech się wszyscy wstrzymają do czasu objęcia rządu przez racjonalnych ludzi.
ale dlaczego miało by nie być podatku od lenistwa.... wychowanie dziecka to naprawdę wyzwanie.
Uważasz że nie mają dzieci tylko ludzie leniwi?
Mi psychika i zażywane leki nie pozwalają na posianie dzieci a i jeszcze chęci. To mi się kojarzy z zacieleniem jak krowa.
W sumie biorąc pod uwagę, jak maleje przyrost naturalny, przez co system, na którym się opieramy, będzie się chwiał na glinianych nogach, to jest to całkiem możliwe.
To nie jest taki zły pomysł.
@doliwaq - masz całkowitą rację. Ten pomysł jest chory. Nawet jeżeli wprowadzą taki podatek, to i mniej nerwów, sił i taniej mnie wyjdzie niż, żenić się na siłę i wychowywać niechcianego bachora.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 września 2016 o 18:48
No a bykowe to co... Już było.... Czyli podatek od singielstwa :)
film "lobster" ma bardzo podobną wizje świata
dobry pomysł, w końcu coś zaliczę
Jaki problem, za PRL-u granice były praktycznie zamknięte teraz jest inaczej. Jeśli obecna partia polityczna wprowadzi ten pomysł w życie to zafundują sobie co roku nie ~100.000 wyjeżdżających ludzi, ale dodatkowe tyle samo singli i to porządnie wykształconych, pełnych zdrowia do pracy. Dzięki czemu nasz przyrost naturalny nieodwracalnie spadnie na łeb i szyję (ci ludzie już nie wrócą, a do Polski żaden normalny obcokrajowiec nie przyjedzie, aby zakładać rodzinę) i liczba osób zdolnych do pracy będzie sięgać dna. W Niemczech mogli to zrobić, bo ich warunki życia są na wysokim poziomie, ten podatek naprawdę da się przeżyć. Gratuluję bardzo niskiej inteligencji. Zamiast zmuszać ludzi do brania ślubu w młodym wieku i posiadania dzieci przy życiu na niskim poziomie, niech lepiej obniżą koszty życia w kraju oraz przestaną brać podatki z praktycznie każdej sfery naszego życia. Niech obywatel ma więcej w portfelu, zaraz zobaczycie jak liczba zawieranych małżeństw podskoczy. Mężczyźni będą czuli się pewniej, a wymagania kobiet przestaną nagle być nieosiągalnymi (moim zdaniem lepiej nie mieć dzieci, niż mieć dla własnego widzi mi się nie mogąc jednocześnie zafundować im dobrego startu). Brak rodzin w naszym kraju to przyczyna bardzo niskich zarobków w stosunku do potrzebnych funduszy na utrzymanie siebie. Napiszcie jak młoda para ma otrzymać choćby kredyt na mieszkanie!? Mają na siłę mieszkać u któryś z rodziców? Na takim pomyśle skorzystają bardziej kobiety, niż mężczyźni. To kobieta rodzi, więc jej "wpadka" będzie błogosławieństwem, a ojciec niech płaci alimenty, bo kobieta nie musi wyjść za niego za mąż + dodatkowy podatek od była singlem. Nie zapominajmy, że takie prawo nie zmniejszy wymagań kobiet względem mężczyzn, raczej zaczną ich na potęgę szukać za granicą (zobaczcie sobie na Ukrainę, czy Rosję, gdzie nadal panuje przekonanie o szybkim wychodzeniu za mąż i specjalne biura matrymonialne szukające mężów obcokrajowców) lub jeszcze intensywniej pójdą w stronę kariery, aby móc się utrzymać przy dodatkowym podatku. Jak można być takim kretynem, aby nie skojarzyć pewnych faktów, typu zarobki i utrzymanie rodziny, ale dodatkowo dopierdzielić podatek, który zmniejszy wartość kandydata w oczach kobiety (czyt. obniży jego atrakcyjność na rynku matrymonialnym). Rząd i niektórzy tutaj komentujący mają poważną wyrwę w płatach swojego mózgu.
To nie jedź do Francji. Tam się płaci bykowe chyba powyżej 30 roku życia ;)
Z jednej strony takie coś (zwane "bykowe") już było, ale niestety wszystko wskazuje na to, że z tym durnym pomysłem przywrócą tamten przepis, ale tym razem pójdą szerzej i będzie obowiązywał zarówno samotnych bezdzietnych mężczyzn, jak i kobiety...