Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar jaskierrro
+12 / 14

@chigcht Ile jadu właśnie wylałeś. W dodatku sam sobie wmawiasz coś czego nikt nie powiedział. Zdjęcie Toma Hanksa i tyle, a ty od razu wyzywasz innych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kriseq1970
+4 / 4

@Bart_Simpson ehhh ... ten fiat może i nie jest wyjątkowy w Polsce i na Węgrzech (taką ma rejestrację). Pewnie Tom Hanks widział taki pierwszy raz i postanowił sobie zrobić z nim fotkę. Gryzie cię to?
Reszta frustracji którą przy okazji wylałeś to już tylko twój problem, nie musisz nią zarażać innych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
-2 / 2

@Bart_Simpson fiat 500 to caly czas tzw cienias albo z oryginalu cinquecento, a nie maly fiat czyli tzw maluch czyli dawny 126p.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bart_Simpson
-1 / 1

@ trochę za drogi na Cinquecento

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

@Bart_Simpson cinquecento znaczy dokladnie 500 wiec nie wiem skad wam mozgi sie wzielo, ze nowe 500 to nowe wcielenie malucha...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
-1 / 1

@Bart_Simpson Kiedy do Ciebie dotrze, ze cinquecento = 500? Czy to moja wina, ze 500 ktora jezdzila u nas po drogach wygladala inaczej od nowej 500setki ktora zostala zaprojektowana w oparciu o stara 500 produkowana miedzy 1957 a 1975? Po drodze tez jezdzily sejki ktore na klapie bagaznika mialy napis "600" zamiast seicento, i powiesz, ze to dwa rozne samochody? Prosze Cie, to jest zalosne z Twojej strony. http://fiatseicento.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/506401/files/blog_ag_452019_1635171_tr_seicento_150.jpg

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GOLISTY
+1 / 1

@Bart_Simpson A co tam Ci nie pasuje w maluchu? nigdy się nie zagotował, nawet w największych korkach. Przez błoto szedł jak rasowy terenowiec i widziałem większe samochody bardziej poszkodowane po kraksie z maluchem niż on sam. A kręcenie bączków albo drift na lodzie. Mam wrażenie że nigdy nie miałeś i nie wiesz jaką był kiedyś atrakcją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C CichyTelewidz
+1 / 1

@Bart_Simpson Tak, w dzisiejszych czasach na Malucha wylewa się pomyje, traktuje się jako substytut samochodu. Tylko, że to pierdzikółko zmotoryzowało Polskę. Mały więc tani i szybki w produkcji. Do tego banalny w naprawie i obsłudze. Stąd ten sentyment.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bart_Simpson
-2 / 2

@GOLISTY @CichyTelewidz
Ustalenie ceny samochodu na taką, która odpowiadałaby zasobności portfela niemal każdego Polaka, miało jednakże poważny efekt uboczny: na kupno samochodu było ostatecznie stać zbyt wiele osób. Popularnego Malucha po cenie państwowej można było nabyć już za równowartość dwuletniej średniej pensji. Nie był to jednak wciąż wydatek, na który pozwolić mógł sobie każdy. Dało się słyszeć głosy, że samochód – jako produkt luksusowy – jest zbyt tani, natomiast produkty pierwszej potrzeby, takie jak buty czy żywność – zbyt drogie. Pamiętam cenę malucha ale i tak go później nikt nie chciał kupić za swoje liczne wady. Gadanie że lepiej wychodził z kolizji to jakaś paranoja jedynie tekturowy trabant mógłby być gorszy. Skończcie te farmazony o polskiej tandecie to tak jakbym gadał o chińskich produktach. Sam widziałem malucha na polskich blachach w Anglii widać emigrantom się nie przelewa i tną wydatki jak mogą. Albo próbują tutaj sprzedać 20 letnią Toyotę za 500 Funtów naprawdę kraj dla frajerów kto to kupi taki złom a oni w salonach sprzedaży takie umieszczają. W Polsce znajomi lepszymi jeżdżą autami i większe zarabiają pieniądze a nie pracują wcale w stolicy bo tak wszyscy lgną do Warszawy że ceny wysokie a zarobki niskie dla większości frajerów. Jeden emigrant mówi że w Polsce podobne zarobki miał i nie musiał wegetować zamknięty w 4 ścianach zmuszony do jedzenia śmieciowego angielskiego żarcia.

Faktem jednak jest, iż zarówno przed rokiem 1980, jak i pod koniec roku 1989 produkty rodzimego przemysłu motoryzacyjnego stanowiły lwią część samochodów w Polsce. Najpowszechniejszy był oczywiście Fiat 126p. Liczba Maluchów równała się mniej więcej połowie wszystkich zarejestrowanych samochodów.
Redakcja branżowego tygodnika „Motor” wielokrotnie podkreślała, że to właśnie liczebność tych samochodów na polskim rynku stanowiła o dużej częstości publikacji, które zawierały dedykowane im rady i wskazówki eksploatacyjne. Ogromnym poważaniem wśród samochodów socjalistycznych cieszyły się Łady, rarytasem była zwłaszcza produkowana od 1982 roku Łada 2107. Był to właściwie samochód tej samej klasy, co polski Fiat 125p (oparto go na licencji modelu 124), jednakże lepsza jakość wykonania oraz podzespołów sprawiały, że stawiano go w hierarchii dużo wyżej. Piłkarz Andrzej Iwan, który stał się posiadaczem tego modelu w 1985 roku, pisze o tym fakcie: „Bez zbędnego ociągania się pojechaliśmy do Rzeszowa po nowiutką Ładę 2107. Był to model w Krakowie nieosiągalny i na ulicach wzbudzający zazdrość.”

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M madaako
0 / 2

@Bart_Simpson a ja Cię popieram...i chu*

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pandoro
+2 / 2

też z wycieczek mam parę zdjęć z dziwnymi, brzydkimi ale zarazem urokliwymi małymi autkami... :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Wowa_Koszkin
+3 / 3

Tom Hanks teraz na Wegrzech mieszka? Nie wiedzialem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sasame
+1 / 1

Był w Węgrzech i stanął przy FIACIE na węgierskiej rejestracji, najpewniej. Dla wielkich gwiazd takie "egzotyczne" rzeczy wydają ciekawym tematem do "selfików". Ale że to POLSKI znak rozpoznawczy, zaraz to rozdmuchano na cztery wiatry... Ale to tylko moje spekulacje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar HelloItsMe
-1 / 1

To jest klasyk! :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem