@rafalinformatyk --- Impreza, to już nie ślub, tylko wesele. Ślub wcale niekoniecznie musi się wiązać z weselem. Ja po ślubie wesela nie robiłem, tylko niewielka imprezka dla ok. 20 osób.
@JanuszTorun O ludzie... Ja mówię o ogóle, jak jesteś jednostką która woli zaoszczędzić i wystarczy ci 20 ludzi których chcesz, no to co? Ja tyło tłumaczę temu daro o co chodzi omg
@rafalinformatyk --- Pomijając już mój przykład, to nadal zostaje rozróżnienie ślubu od wesela. Wesele może być mniej lub bardziej kosztowne, ale ślub wcale nie musi być kosztowny. @daro15512 ma rację - o co chodzi z tym ślubem na kredyt? Ktoś musiał wziąć kredyt na datek dla księdza? Ja wziąłem ślub u takiego księdza, który nie przedstawił żadnej kwoty, a kiedy dostał od nas kopertę z kasą, to nawet do niej nie zajrzał. W każdym razie do chwili zakończenia ślubu. Ups, znowu jednak podałem mój przykład :-)
@JanuszTorun Daro pije do autora, a ja tylko powtarzam i mowie "co autor ma na mysli" hehehehee, domyslić sie też idzie że chodzi mu o wesele a nie sam ślub.
Z jednej strony głupie, z drugiej jednak, jeśli pożyczka nie była ogromna, to prezenty ślubne na pewno ją spłacą. Większość ludzi mówi, iż koszty wesela im się zwróciły, po otworzeniu podarków od rodziny.
Robisz takie wesele na jakie Cię stać. Proste. A jak Cię nie stać? To tylko ślub w kościele i tyle. W końcu biorąc ślub szczególnie kościelny, o to powinno chodzić. A jeżeli chodzi o cywilny, to też uważam, że to piękna chwila, gdy dwoje ludzi, którzy się kochają, wstępują w związek małżeński :)
Co masz na myśli, pisząc "ślub na kredyt"?
Nic nie ma na myśli, bo ten żart jest przeklejony ze strony www.zwyrole.org
@daro15512 że zrobili śłub na kredyt... proste, by impreze zrobic z zaPOrzyczonej asyt
@rafalinformatyk --- Impreza, to już nie ślub, tylko wesele. Ślub wcale niekoniecznie musi się wiązać z weselem. Ja po ślubie wesela nie robiłem, tylko niewielka imprezka dla ok. 20 osób.
@JanuszTorun O ludzie... Ja mówię o ogóle, jak jesteś jednostką która woli zaoszczędzić i wystarczy ci 20 ludzi których chcesz, no to co? Ja tyło tłumaczę temu daro o co chodzi omg
@rafalinformatyk --- Pomijając już mój przykład, to nadal zostaje rozróżnienie ślubu od wesela. Wesele może być mniej lub bardziej kosztowne, ale ślub wcale nie musi być kosztowny. @daro15512 ma rację - o co chodzi z tym ślubem na kredyt? Ktoś musiał wziąć kredyt na datek dla księdza? Ja wziąłem ślub u takiego księdza, który nie przedstawił żadnej kwoty, a kiedy dostał od nas kopertę z kasą, to nawet do niej nie zajrzał. W każdym razie do chwili zakończenia ślubu. Ups, znowu jednak podałem mój przykład :-)
@JanuszTorun Daro pije do autora, a ja tylko powtarzam i mowie "co autor ma na mysli" hehehehee, domyslić sie też idzie że chodzi mu o wesele a nie sam ślub.
Z jednej strony głupie, z drugiej jednak, jeśli pożyczka nie była ogromna, to prezenty ślubne na pewno ją spłacą. Większość ludzi mówi, iż koszty wesela im się zwróciły, po otworzeniu podarków od rodziny.
Robisz takie wesele na jakie Cię stać. Proste. A jak Cię nie stać? To tylko ślub w kościele i tyle. W końcu biorąc ślub szczególnie kościelny, o to powinno chodzić. A jeżeli chodzi o cywilny, to też uważam, że to piękna chwila, gdy dwoje ludzi, którzy się kochają, wstępują w związek małżeński :)