Ojej 2005 rok. To wtedy już były autobusy. A ja myślałem tak dawno to ludzie dopiero co wynaleźli ogień i wszędzie łazili pieszo kryjąc się na drzewach przed tygrysami szablozębnymi i mamutami.
To tak jak ja dla mnie, mogło by nie być zimy. Dodaj bardzo niskie temperatury.Musisz ogrzewać mieszkanie/dom które jest kosztowne. Kupno bardziej ciepłych obrań itp. Ale zima pewnie wróci na wiosnę w sumie myślę ze jest przesunięcie pór roku.
Jak był ostry mróz to zostawiano te autobusy na chodzie całą noc w zajezdni, by nie było rano problemu z odpaleniem. Całkiem niezły smog lokalny to robiło ale wtedy nikt nie robił z tego afery :)
albo http://demotywatory.pl/4724444/demotywujace
Opis zdjęcia przypomina trochę te z phototrans.eu
@rageman95 Albo phototrans.pl a tymczasem jest z fotozajezdni: http://fotozajezdnia.pl/details.php?image_id=55995.
Ikarus - obliczony na 100, spokojnie łykał 200...
@Van_Maart Ikarusy serii były liczone na podwójne napełnienie nominalne.
@1986Andy Aktualny rekord to 336 osób zgniecionych w starym Ikarusie, sztuka taka udała się mieszkańcom Słupska.
W markecie w Rosji widziałem sanki z kółkami
Ojej 2005 rok. To wtedy już były autobusy. A ja myślałem tak dawno to ludzie dopiero co wynaleźli ogień i wszędzie łazili pieszo kryjąc się na drzewach przed tygrysami szablozębnymi i mamutami.
szlak pamiętam :( wszak bylem w wojsku tej właśnie zimy. Służba wartownicza.
A na południu nadal zima i daje się we znaki a wy warszawiaki i krakowiaki nadal ścisk dupy...
Ja tam nie żałuję. Zaspy, lód na chodnikach, korki, morzy takie że twarz szczypie. Nie wiem za czym tu tęsknić.
To tak jak ja dla mnie, mogło by nie być zimy. Dodaj bardzo niskie temperatury.Musisz ogrzewać mieszkanie/dom które jest kosztowne. Kupno bardziej ciepłych obrań itp. Ale zima pewnie wróci na wiosnę w sumie myślę ze jest przesunięcie pór roku.
Jak był ostry mróz to zostawiano te autobusy na chodzie całą noc w zajezdni, by nie było rano problemu z odpaleniem. Całkiem niezły smog lokalny to robiło ale wtedy nikt nie robił z tego afery :)
Rzeczywiście trochę śniegu było. Ja mam to szczęście, że pamiętam zimę 1978-1979. Wtedy to się działo.
Ludzie, którzy zmagali się z zimą 1979/80 pamiętają.