Podczas silnej depresji logika człowieka jest silnie zakrzywiona i jego mądrość też nie ma nic do tego. Opieka psychologiczna jak najbardziej, ale nic nie zastąpi wsparcia bliskich. Nazywanie kogoś z silną depresją głupim to jak nazywanie otyłego chorym.
@up Na lkoholizm i nokotynizm (cięzkie uzaleznienie od narkotyku) tez zapda się na własna odpowiedzialnośc. Tak samo jak na cukrzyce typu "nabytego"-było tyle nie żreć albo przynajmniej ruszyć du*e.. Na choroby układu krążenia tez na własne zyczenie-kto kazał wpi*lać smazone kotlety i gnic pzred tv? Osoby otyłe maja cos z głową, zreszta jak więszośc chorych fizycznie.
bardzo ciekawa opowiesc i za to plusik/mocne. niemniej jednak ranny bohater chyba cierpial takze na jakas chorobe umyslowa, co w sumie nie byloby niczym dziwnym w zainstanialej sytuacji. rownie dobrze mogl rodzicom powiedziec ze przyjdzie z nim dwoch kolegow do zamieszkania - jeden bez reki, drugi bez nogi...a od czasu do czasu bedzie wpadac z wizyta kolega z depresja...
Ooo, całkiem przypadkiem już jakiś rok temu taką właśnie historię znalazłam na youtubie, gdzie opowiadał zagadki i to właśnie była jedna z nich- wymyślona historia. Całkowity przypadek :)
Rodziny żołnierzy, którzy zostają ranni w czasie misji są o tym natychmiastowo informowani, chyba że sam żołnierz wcześniej wyraźnie nie wyraził na to zgody.
był głupi i tyle. oczywiście, że rodzice inaczej traktują swoje dzieci niż cudze. A tak poza tym powinien mieć opiekę psychologiczną
Podczas silnej depresji logika człowieka jest silnie zakrzywiona i jego mądrość też nie ma nic do tego. Opieka psychologiczna jak najbardziej, ale nic nie zastąpi wsparcia bliskich. Nazywanie kogoś z silną depresją głupim to jak nazywanie otyłego chorym.
@papus - ale otyłość to choroba. Tyle że część otyłych zapada na tę chorobę na własne życzenie.
@up Na lkoholizm i nokotynizm (cięzkie uzaleznienie od narkotyku) tez zapda się na własna odpowiedzialnośc. Tak samo jak na cukrzyce typu "nabytego"-było tyle nie żreć albo przynajmniej ruszyć du*e.. Na choroby układu krążenia tez na własne zyczenie-kto kazał wpi*lać smazone kotlety i gnic pzred tv? Osoby otyłe maja cos z głową, zreszta jak więszośc chorych fizycznie.
@też_chora Miałem napisać kilka słów, ale zobaczyłem Twój nick, który w sumie oddaje co chciałem napisać.
bardzo ciekawa opowiesc i za to plusik/mocne. niemniej jednak ranny bohater chyba cierpial takze na jakas chorobe umyslowa, co w sumie nie byloby niczym dziwnym w zainstanialej sytuacji. rownie dobrze mogl rodzicom powiedziec ze przyjdzie z nim dwoch kolegow do zamieszkania - jeden bez reki, drugi bez nogi...a od czasu do czasu bedzie wpadac z wizyta kolega z depresja...
Kolejny wyssany z palca wyciskacz łez.
I wszyscy w autobusie wstali i zaczęli klaskać
..po czym nawet kierowca autobusu uronił łzę i spojrzał na rodziców ze smutkiem
Historyjka jest już dość stara... http://www.snopes.com/military/amputee.asp
Już to gdzieś czytałem i to ładnych parę lat temu
Ooo, całkiem przypadkiem już jakiś rok temu taką właśnie historię znalazłam na youtubie, gdzie opowiadał zagadki i to właśnie była jedna z nich- wymyślona historia. Całkowity przypadek :)
Ha Ha, no tak bo jak żołnierz straci część kończyn na wojnie, to nikogo z rodziny nie informują....
Pewnie półgłówek.
Ale kierowca klaskał na końcu,czy nie? Tylko na tę informację czekałem!
Rodziny żołnierzy, którzy zostają ranni w czasie misji są o tym natychmiastowo informowani, chyba że sam żołnierz wcześniej wyraźnie nie wyraził na to zgody.
cliwe glupie i w dodatku nie prawdziwe