Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
220 239
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S Shins
+10 / 10

A co ma zarabianie i pomnażanie swojego majątku wspólnego ze zubażaniem innych?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 1

@Shins
Podejście XARios widocznie jest takie, że ilość majątku jest stała. Jeśli jedni mają go więcej to znaczy, że inni mają go mniej.
A to, że ci pierwsi wypracowują go np. tworząc biznesy, a ci drudzy nic nie robią marnując swój potencjał... Cóż, na taki model nie wpadł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sasame
+4 / 12

A 8 najbogatszych ludzi świata więcej, niż cała reszta. Wśród Amerykanów, 1% najbogatszych ma 95% bogactw państwa, a 99% reszty, do podziału, ma 5%. Taki współczesny świat. Smutne, acz prawdziwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zibioff
+12 / 18

Strasznie mnie bawią takie porównania...Ludzie myślą, że najbogatsi ludzie trzymają kasę w materacach i palą pieniędzmi w kominku...Sam znam ludzi ujmowanych w rankingach Wprost, którzy NIE MAJĄ GOTÓWKI...Zwyczajnie jej nie mają. Mają ziemię, fabryki, firmy ale nie mają fizycznie pieniędzy. Mają kasę na dobre i wystawne życie, ale reszta majątku pracuje i przy okazji zatrudnia czasami setki osób. Marek Jakubiak z majątkiem szacowanym na 65 mln zł, nie ma tej kasy. Ma tylko pieniądze na życie. Reszta pracuje w browarach. Pozostaje pytanie kogo lepiej znać? Przy kim łatwiej się rozwijać? Przy biedaku nie posiadającym niczego, czy przy człowieku majętnym? Kogo lepiej mieć za klienta? Biedaka? Osoba zamożna - nawet kiedy akwarium kupuje to jest to full wypas. Biedak kupi bojownika w słoiku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HAWAJ
+2 / 2

@Zibioff Ty z Ciechanowa nie jesteś przypadkiem? Co do Jakubiaka, potwierdzam. Nie ma chłopina pieniędzy, co jakiś czas wezwaniem do zapłaty się trzeba przypomnieć :) Natomiast co do zakupów przez ludzi bogatych... Hmmm, z obserwacji u nas w sklepie - im lepsza bryka tym większy dziad. Auto za ładnych parę stów a niekiedy o 20zł tak się wykłóca, że aż wstyd. Oczywiście 20zł przy kwotach 1000+. Auta dłużników, którzy wiszą u nas dosłownie kilka stówek, max kilka tyś zł za faktury to na prawdę pierwsza liga (Panamery, S8 itp)...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zibioff
0 / 0

@HAWAJ , Nie jestem z Ciechanowa ale jestem fanem napojów chłodzących marki Ciechan :).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HAWAJ
0 / 0

@Zibioff Tak pytam, bo zamek Książąt Mazowieckich i Twój parkour i Marek Jakubiak mocno moim miastem zajeżdżają, więc pomyślałem, żeś krajan.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zibioff
0 / 0

@HAWAJ Parkour był wieki temu, zresztą ja ten zamek zawsze lubiłem i odwiedzałem go wiele razy. Marka Jakubiaka znam osobiście i mam o nim bardzo dobre zdanie. Ucieszyłem się kiedy został posłem. To naprawdę patriota a nie żaden farbowany lis, który udaje. Mam za to fatalne zdanie zresztą identyczne jak Jakubiak na temat tego co władze Ciechanowa zrobiły z ulicą warszawską i z rynkiem tu padały niecenzuralne wyrażenia...Szlag mnie trafia kiedy jestem w Ciechanowie i widzę ten wybetonowany plac na którym wycięto wszystkie drzewa. Z miast tych okolic Mazowsza, wole jednak Pułtusk. Jest o wiele bardziej klimatyczny i większość tam to zabytki, więc durne władze Pułtuska nie bardzo mogą to niszczyć, ale miasto, takie ładne - kompletnie się nie rozwija i też mnie szlag trafia, kiedy tam jestem i widzę tę stagnację. Ja bym zbadał ten przetarg na wycięcie starych drzew na warszawskiej i zniszczenie parku w centrum, zamiast go odnowić....Szkoda gadać. Dla tych, którzy nie wiedzą o czym piszę - zdjęcia poglądowe poniżej i to nie była robota PISu....:D
https://iv.pl/images/35909650348738817693.jpg

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HAWAJ
0 / 0

@Zibioff Z Rynkiem, obecnie Placem JP2, taki numer odwalili, że powinien tam ktoś dla przykładu zawisnąć (może Wardziński?). Warszawską "zdeptali" to fakt. Przez to nie ma teraz "centrum" miasta poniekąd... Pułtusk moim zdaniem fajnie się rozwija, niestety tylko latem, gdy warszawiacy i nie tylko uciekają ze stolicy. Generalnie mocno prowincjonalnie u nas. Spora różnica w podejściu ludzie w porównaniu do ludzi z Płońska czy Mławy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zibioff
0 / 0

@HAWAJ , W Mławie nie byłem strasznie dawno. No, ale w Płońsku byłem z miesiąc temu i widać w Płońsku znacznie więcej życia. Nazywasz pułtuskim rozwojem te dwie kawiarenki na rynku? Jedynie zamek tam działa. Rynek jest jakby martwy i nic się na nim nie zmienia odkąd tylko pamiętam..Wciąż zaniedbane kamienice z "ciucholandami" i podobnymi tragediami..Warszawska ciechanowska zresztą też wygląda z tymi sklepikami strasznie prowincjonalnie. Sitwa rządzi w Polsce A to i sitwa rządzi w Polsce B i z Polski B znacznie trudniej będzie się ich pozbyć, bo to już rodowe układy dynastyczne niczym z serialu Rancho..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M malpafx
+16 / 20

Tak i gdyby nagle wszystkie te pieniądze odebrać i podzielić po równo, to nie dalej, niż za 5 - 10 lat sytuacja była by zbliżona do aktualnej.

Bo sukces jest wynikiem cech osobistych, niesłychanie rzadko dziedziczenia i układów. A już na pewno nie ma przypadku w sukcesie tych, którzy doszli na sam szczyt, bo to jest duża sztuka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2017 o 13:20

M malpafx
+4 / 10

@xPatriotaPL

Kulczyk:
1. Odziedziczył pierwszy milion po ojcu
2. Pomnożył go po wielokroć.

O czym to świadczy:

1 Niewątpliwie miał mądrych rodziców, którzy zamiast zastanawiać się jak to jest źle i jacy to są poszkodowani, to pracowali na swoją siłę, przyszłość i przyszłość swoich dzieci. Takie majątki buduje się pokoleniami, co najlepiej widać w USA.

2. Niewątpliwie miał talent i cechy, które pozwoliły mu ten majątek tak pomnożyć. Częściowo również dlatego, że jego mądrzy rodzice, mądrze go wychowywali.

To wszystko dalej są cechy osobiste, które sprawiają, ze pewni ludzi osiągają więcej, a inni mniej.
Jedni kupują sobie i dzieciom dobre książki i zdrowe jedzenie, a drudzy oglądają TV i zabierają dzieci regularnie do fast-foodów i karmią słodyczami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M malpafx
+4 / 10

@xPatriotaPL

Albo pokaż na to papiery albo przestań p****olić, bo nieudaczna hołota z tego słynie, że jest mocna w gębie i posiadła wiedzę wyjątkową ale nie ma nic merytorycznego, na jej poparcie. Co więcej sama nie potrafi zrobić nic sensownego, poza pociskaniem pierdół i teorii spiskowych na każdy temat.

P.S. Przecież powszechnie wiadomo, że Kaczyński jest gejem. "Weź mój drogi zainteresuj się chociaż odrobinę tematem i dowiedz się...". ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2017 o 20:27

M malpafx
+2 / 6

@xPatriotaPL

No ale czekam nadal na papiery dowody, bo ja też mogę Ci wymeinić dużo prywatyzacji, powiedzieć, ze to przestępstwa i nic z tego nie wyniknie ostatecznie.

Przypomniał mi się słynny audyt rządów PO, który przeprowadzili podobno ministrowie PiS niecały rok temu. Podobno zostały wtedy wysłane dziesiątki wniosków o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa do wielu prokuratur...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2017 o 20:40

L Livanir
-1 / 3

@xPatriotaPL No tak, wszyscy bogaci powinni całą kase swoją oddać na biednych... A Każdy powinien zarabiać tyle samo zarówno sprzątaczka jak i chirurg, bo jak to moze być, ze ktoś jest bogatszy od kogoś innego! Może zarobił, moze odziedziczył, nieważne póki nie ukradł jego sprawa, a to ze biedni dają sie wykorzystywać? Życie, można im współczuć czy troche pomóc, ale nie zabierać sąsiadowi chirurgowi kasy, bo sąsiadka sprzątaczka dała sie ograbić na wnuczka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar darek1423
0 / 0

@malpafx Sytuacja nie wróciła by do tej z początku. Wielu ludzi wydaje wszystkie pieniądze jakie ma. Więc część zostałaby potocznie wydana na głupoty. Ogólna sytuacja by się pogorszyła. Znaczna część tych bogatych zainwestowałaby ,ale mimo wszystko 5-10 lat to niewystarczający czas na odbudowanie fortuny. Część osób gdy ma pieniądze radzi sobie jeszcze gorzej. Ulegają pokusom i stacza się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajorKaza
+11 / 13

Żule, menele i alkoholicy oraz osoby, które na własne życzenie wpadły w spiralę zadłużenia, na pewno są biedni przez bogatych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
+1 / 3

@MajorKaza NO tak! W końcu jednym z bogatszych polaków jest osoba posiadającą browar! WIeć on produkuje alkohol, więc przez niego pijak/menel jest biedny! On nie był by taki biedny, gdyby ten mniej zarabiał poprzez tańsze piwa!
Z góry uprzedzam- nie jest to na poważnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M malpafx
+8 / 14

Do wszystkich, którzy promują bzdury, że bogaci bogacą się kosztem biednych. Piszecie brednie.

Wzrost gospodarczy i bogacenie się, to nie jest gra o sumie zerowej, co najlepiej widać w USA, po prostu jedni bogacą się szybciej, ale inni przy nich bogacą się również, tylko może wolniej ale poziom biedaka, czy średniaka w USA i tak jest bardzo wysoki.

Powiecie, że robią to kosztem innych biedniejszych krajów, gdzie jest tania siła robocza, jak Chiny, Bangladesz, Polska? W jaki sposób, że pompują tam pieniądze na inwestycje i płacą pracownikom, pomimo, że płacą mniej, niż musieliby u siebie w kraju? A gdyby nie płacili tym pracownikom i nie inwestowali, to ludność tego kraju miałaby więcej, czy mniej pieniędzy? Więcej, czy mniej miejsc pracy? A PKB kraju było by większe przez większą produkcję i podatki z niej i eksport podzespołów, czy mniejsze?

Tak właśnie przez ostatnie kilkadziesiąt lat urosły Chiny i wiele krajów Azji, ściągali do siebie produkcję bo mieli najpierw tańszą siłę roboczą i rośli, a te pieniądze mądrze inwestowali w rozwój jakościowy swojego Państwa, swojej gospodarki i społeczeństwa.

Każdy, kto nie jest beztroskim uczniakiem albo studentem pierwszego roku ale liznął rynek pracy, to wie, że zagraniczne korporacje, owszem wymagają, ale płacą lepiej, zatrudniają na lepszych warunkach (umowy o pracę), z lepszymi benefitami dodatkowymi, itp.

Tylko skrajny nieudacznik sądzi, że bogacenie się ludzi zaradnych to zło, a gospodarka, to gra o sumie zerowej, gdzie ktoś musi stracić, żeby ktoś zyskał. Nieudacznicy zawsze w naturze tracą, to może nie jest miłe ale no tak jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2017 o 19:20

avatar ~EkoEkonom
+1 / 3

@malpafx Gospodarka JEST grą o sumie zerowej, tylko nie tak, jak się wielu wydaje. Startnymi na rozwoju ludzi są takie rzeczy, jak teren (w sensie: wolna przestrzeń), jakość powietrza, czas wolny dla rodziny, itd.
Natomiast czy to dobre, czy złe, czy warte, czy nie warte, to nie mnie oceniać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar darek1423
+4 / 4

@malpafx Niestety wielu ludzi woli obwiniać tych co mają od nich lepiej niż skupić się na sobie i wziąć się w garść. Ci biedni w znacznej większości są biedni na własne życzenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar filozof21
+1 / 1

@malpafx Są różne drogi rozwoju, jedna - bycie światową montownią, druga - budowanie kapitału opartego na własnej jakości. Obydwie na raz nigdy nie mogą być efektywne, a to ze względu na to, że lokalne firmy mają bardzo małe szanse w starciu z korporacjami, które na te benefity dla pracowników stać. Nie tylko ze względu na kapitał, ale też na to, że podatki płacą w rajach podatkowych.

Chiny są bardzo dobrym przykładem na to, co dzieje się z krajami które będąc montownią doszły do momentu, w którym produkcję opłaca przenieść się gdzieś indziej. Jedna wielka bańka (szczególnie mieszkania), która pękając wywoła problemy na całym świecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+6 / 6

Teraz pytanie, czy uważasz, że należałoby zabrać tym bogatym i dać biednym, czy sprawić aby Ci biedni za ten swój procent mogli dostatnie żyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~to_tyle_w_temacie_socjalizmu
+3 / 3

@agronomista Rozważmy co by się stało: Demot zakłada, że 10 osób ma więcej, niż 7 mln innych osób. Ile więcej? Mało? Dużo? Powiedzmy, że 2-krotnie więcej. Te 7 mln jest "najbiedniejszych". Powiedzmy więc, że mają średnio jakieś 700 PLN "na przeżycie" (jedni nieco więcej, inni nieco mniej, ale średnio tyle). Razem mają więc 4900 mln (niecałe 5 miliardów). Przyjeliśmy że "bogacze" mają 2 razy więcej, a więc niech mają 9800 mln (niecałe 10 miliardów), co daje niecały miliard "na łebka". No to teraz rozdzielmy komunistycznie tę kasę: Zabierzemy bogaczom i rozdamy biednym po równo. Każdy biedny dostanie po 1400 'na łebka'. Czy to dużo? Pewnie by się ucieszyli, bo to taka "ekstra wypłata". Ale jednak fakty są takie, że taka JEDNORAZOWA pomoc w postaci jednej ekstra wypłaty nie zmieniłaby długofalowo nic, powtarzam NIC, w ich życiu. Wydaliby tę jednorazową pomoc i nadal byliby dokładnie tak samo najbiedniejsi. Co natomiast stałoby się z "bogaczami"? Jako iż nie byłoby już miejsc pracy (no bo je spieniężyliśmy), które oni zapewniali, pewnie wyemigrowaliby gdzieś indziej i w innym kraju odbudowali się na nowo. Po kilkunastu latach znów mieliby dobry majątek (może nie miliardy, ale na pewno nie byliby ubodzy). A Ci "biedni" nie tylko nie byliby bogatsi, ale też duża część z nich straciłaby pracę. Tak więć efektywnie społeczeństwo STRACIŁOBY na tej całej operacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar as2kostek
+2 / 2

Normalna sprawa. Polecam poczytanie o Zasadzie Pareta, zwanej też zasadą 80/20. Opracowano ją na podstawie ekonomii, ale gdy się bardziej zagłębić w temat to okazuje się, że dotyczy wszystkich aspektów życia (a także nie-życia, cały kosmos temu podlega).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sen21
+2 / 2

Owszem. Dlatego że Ci biedni biedni nie potrafią pieniądzem rozporządzać. Wiele jest przypadków ludzi którzy wygrlai miliony w różnych loteriach i błyskawicznie bankrutowali. Jakiś czas temu oglądałem reportaż o gościu który trafił 2 razy szóstkę w lotto. Dzisiaj żyje z rodziną w przyczepie bo zamiast majątku są długi. I to nie tylko kwestia Polski. Mike Tyson. Człowiek który brał grube dziesiątki milionów za każdą walkę. Dzisiaj ma grube miliony długów. Ostatnio wieść obiegła świat że w tarapaty finansowe wpadł Johny Deep. Gdyby ktoś gdybyś miał wolne 100 mln i poszedł do dowolnej dzielnicy biedy i zaczął rozdawać po milionie to w najlepszym wypadku po roku ludzie znów byliby biedni. W najgorszym mieli by jeszcze większe długi i problemy niż mają teraz. A trwale z biedy wyszłyby w najlepszym wypadku może z 10 osób. Większość ludzie nie jest w stanie efektywnie zarządzać gotówką większą niż kilka-kilkanaście tysięcy zł. Dobrze to widać na ludziach którzy jeżdżą na sezon do pracy za granice szczególnie na tzw. prowincji ( z której sam pochodzę więc wiem co mówie). Jedzie, zarobi 7-8 tys euro a potem baluje, kupuje BMW serii 7 albo Mercedesa i kieszeń bardzo szybko wietrzeje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar hoost
+2 / 4

Szczerze, nic mnie to nie obchodzi ile kto ma czy miliard czy tysiąc i jak się dorobił, obchodzi mnie tylko jedno żeby nikt mi nie przeszkadzał wtedy kiedy ja chcę się dorobić własnego majątku pracą, wyrzeczeniami i pomysłami. To jest jedyna rzecz którą chce od naszego państwa, świętego spokoju i jak ja będę się bogacił to będę jeszcze bardziej w dupie miał tych wszystkich Kulczyków,Solorzów i Czarneckich a jeszcze głębiej ich majątki:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem