Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Kormoran358
+10 / 10

Jak mawiał klasyk "Kapitał narodowości nie ma"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MasterYoghourt
-2 / 4

@Kormoran358 Elita jednak woli tworzyć bogatych Niemców i biednych Chińczyków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
-2 / 2

@Kormoran358 - klasyk się mylił. Kapitał zawsze miał i jeszcze długo będzie miał narodowość. Dlatego właśnie wysokie technologie inwestuje się u siebie, a montownie robi się w Polsce czy Chinach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar trusty
0 / 2

Jeśli piszesz na jakiś temat, to zagłęb się trochę bardziej, a nie wypisuj bredni. Toyota Aygo jest droższa od Peugeota 107 i Citroena C1 choćby dlatego, że ma (przynajmniej miała w czasach kiedy tam pracowałem) 7 letnią gwarancję na blachę, a samochody PSA tylko 2 letnią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pajda3
+1 / 1

@trusty oraz posiadała dodatkowe wyposażenie, którego nie było w tańszych C1 i P107 - stąd różnica w cenie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+1 / 1

@trusty Autor wstawki zaznaczyl, ze na NOWYM egzemplarzu citroena C1 znaleziono slady korozji wiec logicznym jest, ze skoro toyota byla drozsza od tych modeli to musiala miec lepsza blache przez co cena musiala byc wyzsza... Zanim komus zarzucisz jakies braki to przeczytaj raz jeszcze ze zrozumieniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar trusty
-1 / 1

@Alkanaro - argument wzięty z dupy chyba. To, że znaleziono ślady korozji na citroenie, nie oznacza od razu, że w toyocie jest lepsza blacha.
BTW - idąc za Twoim tokiem rozumowania, logiczne wydaje się, że w peugeocie też jest lepsza blacha. Tak więc, swoje wywody na temat logiki możesz sobie wsadzić w d...
EDIT: zapomniałem wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy - autor demota napisał, że technicznie niczym się nie różniły. Chyba jednak nie ja muszę nauczyć się czytać ze zrozumieniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 kwietnia 2017 o 19:46

avatar ~Chii_chan
+1 / 1

Liczy się ,kto zarabia. Jeśli polscy pracownicy oraz polski budżet (podatki), to właśnie bardzo dobrze!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+4 / 4

Czy się to komuś podoba czy nie, obecnie nie jest możliwy rozwój nauki i techniki w skali innej, niż międzynarodowa, globalna. To wynika z logiki wzrostu cywilizacji. Jeśli ma on trwać, musimy z czasem nauczyć się wykorzystywać zasoby całej planety a potem sięgnąć dalej, a nie zamykać się (fizycznie i mentalnie) w jakiś sztucznych granicach. Ten głupek Kim z Korei Północnej ma niewątpliwie determinację i zdolnych ludzi. Gdyby zasilił tym jakiś międzynarodowy program kosmiczny, mógłby niedługo lądować np. na Marsie. A tak zostało mu "wymyślanie koła od nowa" i mozolne odtwarzanie technologii z lat 40/50. To taki jaskrawy przykład dumnego nacjonalizmu i postawienia na pełną "suwerenność". Można, tylko po co?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
0 / 0

@daclaw - no dzisiaj, to już raczej nie można. Pełna suwerenność gospodarcza jest niewykonalna dla takiego kraju jak Korea Płn. Nawet ZSRR nie był krajem w pełni niezależnym gospodarczo, pomimo że miał na swoim terytorium wszystkie możliwe surowce, stworzył własne rozwiązania i technologie (albo je ukradł i przystosował) dosłownie we wszystkich dziedzinach gospodarki. A jednak w światowym rynku musiał uczestniczyć, choćby po to aby sprzedawać surowce i pozyskiwać dewizy, za które później kupowano zachodnie technologie (nie wszystkie dało się ukraść, a czasem się to nie opłacało). To co robi Korea Płn. z punktu widzenia racjonalnej gospodarki jest całkowicie pozbawione sensu, a robi się to wyłącznie z przyczyn politycznych. Korea po prostu nie chce musieć się liczyć z jakimikolwiek zewnętrznymi wpływami, bo takie wpływy prędzej czy później doprowadziłby do osłabienia totalitarnej władzy Kimów. Zresztą i tak to im nie wychodzi, bo Korea jest wolna tylko od wpływów zachodu, ale Chin już nie. Gdyby nie eksport do Chin, Korea nie mogłaby nawet marzyć o programie jądrowym czy rakietowym, bo na jego realizację potrzebowała dewiz. Bez Chin Korea Płn. jest niczym, więc ta ich rzekoma niezależność to pic na wodę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Neodot
0 / 0

Z Suzuki SX4 vs Fiat Seidici problem był jeszcze inny - przy identycznej specyfikacji Fiat Seidici kosztował o 30% więcej niż Suzuki SX4 ;).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F filarm
+1 / 1

ford ka mial jeszcze jeden wachacz wiecej z przodu niz fiat 500 na jedno kolo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Voli500
+1 / 1

Samochody, czy szerzej marki mają narodowość - to właściciel marki (centrala firmy) zgarnia marżę i to oni mają popyt na swoje produkty. Chiński biznesmen chce niemieckiego Mercedesa i g..o go obchodzi, że wahacze zrobiono w Polsce a okablowanie w Maroku. Popyt jest na niemieckiego merca i to niemiecki merc zgarnia marże. A podwykonawcy... są nieistotni i łatwo zastępowali. Dlatego niektórzy tkwią w pułapce średniego dochodu, inni w biedzie totalnej zaś innym kasa rośnie na kontach sama.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem