Albo jest wychowanie, albo jest bezstresowe. Wychowywanie oznacza, że dziecko jak na rozrabia, to poniesie konsekwencje, świadomość konieczności poniesienia konsekwencji oznacza stres.
Ja tez nie mam. Moglbys wskazac te roznice i albo gdzie sie mozna tego dowiedziec i to nie w teorii a w praktyce. Mam wrazenie ze brak wychowania i bezstresowe objawia sie zadziwiajaco podobnie... Np pisanie obrazliwych komentarzy jak Twoj powyzej bez podania argumentow to efekt braku wychowania czy bezstresowego?
@~J_R_ skoro tak twierdzisz, to pozostaje mi tylko współczuć bo oznacza to, ze dla Ciebie "wychowanie" można osiągnąć TYLKO za pomocą strachu. Innymi słowy - nie masz rozumieć, masz się bać konsekwencji. To jest na prawdę przykre.
@wrednota prosta sprawa. Wychowanie bezstresowe polega nie na zastraszeniu a na zrozumieniu. Zadaniem rodzica jest przekazanie i wpojenie dziecku moralnych wartości poprzez zrozumienie ich przez dziecko (co jest naprawdę ciężką i mozolną drogą) a nie na zastraszaniu ( masz robić tak jak mówię, dla tego bo ja Tak mówię inaczej kara)
Wychowanie bezstresowe wiąże się z o woele większą pracą włożoną w wychowywanie niż pójście na skróty i "danie po dupie". Naprawdę porażający jest fakt, ze nie dość że sporo osób brak jakiegokolwiek wychowania nazywa bezstresowym to jeszcze nie widzi innej możliwości wychowania poza strachem.
Bezstresowe wychowanie wyróżnia się tym że nie istnieje. Jest mitem. Żadne dziecko nie zostało tak wychowane.
Rodzice którzy nie stosują kar cielesnych stosują inne kary i też wprowadzają nakazy, zakazy i zasady. Rodzice którzy starają się wychowywać nowocześnie i przeczytali trochę o psychologii dziecięcej- dobrze wiedzą że bezstresowego wychowania nie ma.
Rodzice którzy nie panują nad wychowaniem i wypuszczają w świat agresywne, destruktywne potworki - po prostu sobie nie radzą. Może właśnie przechodzą problematyczny rozwód i wzajemnie podminowują sobie autorytet, może pracują na dwie zmiany i nie ma ich w domu, może piją, może są w więzieniu, może cierpią na zaburzenia psychiczne a może po prostu zupełnie nie nadają się do wychowania dzieci. Prawie na pewno w życiu tych dzieci stresu jest bardzo dużo a bicie też jest dość prawdopodobne. Na pewno jednak nie wymyślili sobie że wychowują bezstresowo - bo takiej metody wychowania nie ma.
@Albiorix , to nie żaden mit. Bezstresowe wychowanie, to takie wychowanie- jak sama nazwa wskazuje- w którym minimalizuje się elementy wychowania, które mogą narażać dziecko na stres. Kary cielesne, to tylko niewielka część tego, czego rodzice wychowujący bezstresowo unikają.
U nas "bezstresowe wychowanie" nie wygląda jeszcze tak skrajnie. Ale mam rodzinę w Danii oraz byłem kilkakrotnie w Szwecji i na własne oczy widziałem sceny dantejskie, kiedy szedłem odebrać kuzynkę ze szkoły.
Bezstresowe wychowanie w praktyce? Dziecko pod szkołą rzuca się na ziemię, zaczyna histeryzować i krzyczeć, że chce "coś tam" (załóżmy, że nowy telefon). Co robi mama? Grzecznie prosi, aby dziecko wstało. Dziecko nie wstaje? Co wtedy? Jedynym wyjściem, aby zminimalizować stres dziecka, jest obietnica kupna telefonu. :)
A co by było, gdyby dziecko dostało w tyłek, na ulicy, przy świadkach? W ciągu pięciu minut pojawiłaby się policja i zgarnęła matkę na komisariat. Żadna w tym przesada, bo mój wujek znalazł się w takiej sytuacji, kiedy moja kuzynka wraz z koleżankami zrobiły sobie taki mały żarcik i powiedziały nauczycielce, że Wiktoria (moja kuzynka) ostatnio dostała od taty parę klapsów. Nie minęło pół godziny, a policja zgarnęła wuja z pracy. Przy świadkach, bez wyjaśnienia sprawy, w bardzo efektowny sposób. Oczywiście wyjaśnienie sprawy trochę trwało, gdyż tłumaczenie, że był to żart obracano w strach przed ojcem. Mało brakowało, a wszystkie dzieci byłyby odebrane rodzicom. Skończyło się "tylko" na wywiadzie środowiskowym, sprawie wyjaśniającej i kontroli warunków domowych.
Niech każdy wychowuje swoje dzieci na własny sposób. Potępiam bezstresowe wychowanie, ale mnie nic do obcych dzieci, o ile nie mówimy o przemocy. Problem pojawia się wtedy, kiedy te różowe rewolucje psychospołeczne dostają legitymację od państwa i ten sposób życia narzuca się ogółowi. Byłem w Danii i Szwecji łącznie jakieś 10 razy i wiem jedno- lepiej, łatwiej i godniej żyłoby mi się na Ukrainie (na której też byłem), niż w którymkolwiek państwie skandynawskim.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 czerwca 2017 o 20:44
@hell1937 5-latek jest po prostu za głupi, żeby wypracować własny wzorzec postępowania. To robimy znając wiele wzorców, mając swoje przemyślenia itd. ON po prostu skopiował jakiś wzorzec, choć nie wiadomo, czy rodziców, sąsiadów, czy z telewizji.
Tak, bo przecież każdy rodzic płacze, jak czegoś nie dostanie, każdy rodzic zabiera łopatki dzieciom z piaskownicy i każdy rodzic bije się z innymi, prosiłbym o nie pieprzenie głupot.
@Denerwujemnieto @daro97 nie, ale dziecko myśli i analizuje i widzi co rodzice robią i naśladuje w swoim malutkim świecie. To jest właśnie naśladowanie i czerpanie wzorców. Bo chyba nie wymagasz żeby dzieciak wskoczył w garniaka i jak ojciec leciał do korpo pracy i tam kopał sekretarki w gardło? On przekłada to na swój świat.
@Caro112 Ale wydaje mi się, że ani autor demota, ani pan @Denerwujemnieto, nie mogą wiedzieć po pierwsze, jakimi metodami były wychowywane dziecko, a po drugie tego co robią i jacy są jego rodzice, więc obrażają innych bez żadnych podstaw ku temu.
@Denerwujemnieto
Od rodziców nauczył się, że w przypadku jakichkolwiek wątpliwości należy stosować PRZEMOC i WYZWYSKA..... czymkolwiek jest takie wychowanie (a raczej jego brak) to na pewno nie da sie tego nazwać "wychowaniem bezstresowym" (nazwa jest myląca bo w rzeczywistości nie polega na eliminacji stresu w procesie wychowania ale jedynie eliminację agresywnych zachowań wobec dziecka)
Jak przedszkolak dosięgnął nogą do szyi przedszkolanki?
Niezły musiał być wyskok!
Co robiła przedszkolanka, że dzieciak był w stanie kopnąć ją w szyję?
Komplentny brak wyobrazni. To dopiero jest efekt wychowywania na smartfonie. Mozliwosci jest tyle ze nie starczylo by miejsca na pisanie a wy zdziwieni. Wszyscy na gotowe, a myslenie i wyobraznie wlaczyc to juz wysilek nad sily. Np: siedziala na podlodze i opowiadala cos dzieciom - on stal, ona podnosila cos z podlogi, on stal na krzesle a ona probowala go zdjac, on stal na wyzszym stopniu schodow, Pomagala jakiemus dziecku i sie schylila, itd itd itd i tak w nieskonczonosc.
Jak? Pytam jak kopnął ją w krtań? Pani wychowawczyni położyła się sama na podłodze, albo dzieciak ją sam powalił? A może pomagali mu żółwie ninja, lub Power Rangers?
Mamy wychowanie bezstresowe, brak wychowania lub wychowanie bez przemocy. Większość inteligentów tutaj nie rozróżnia tego w ogóle. Najlepsi są jednak tacy indywidualia co uważają, że jak nie pierzesz potomka jak mokre żyto to nie nauczysz go niczego.
Fałszywa ta wiadomość , ile miał chłopiec lat ?oto jest pytanie bo na pewno nie 5 !!!! A może w stresie wychowywany i zareagował spontanicznie na obelgi . Łatwo posądzać z jednego zdania !
Takie są plony braku wychowania[nie każdy powinien mieć dzieci]. Wiem bo zostałem bezstresowo wychowany i nigdy nawet nie obraziłem nauczyciela, zresztą często byłem przez nich wychwalany za wysoką kulturę osobistą.
O ile nie jestem zwolennikiem bezstresowego wychowywania, o tyle nie zrzucałbym wszystkiego na barki tegoż sposobu obchodzenia się z dziećmi. Dzieci bezstresowo wychowywane są rozkapryszone, rozwydrzone, czasami może i agresywne (ale raczej w pasywnym sensie), ale jeśli małe dziecko dokonuje czegoś takiego, to jest raczej ofiarą patologii, nie braku udziału stresu w wychowaniu.
Jak mnie wkurzają tacy ludzie jak tutaj, kto powiedział że to dziecko było wychowywane bezstresowo, może wręcz przeciwnie ojciec leje matkę, oboje piją itd. i po prostu dla niego to "normalne"? Nie bronie tego chłopca, bo wiem że z niektórej patoli nic dobrego nie wyrośnie. Mimo wszystko te oklepane i głupie teksty "bezstresowe wychowanie" mnie irytują.
Ciekawe najwyraźniej mamy tę samą historię z innych źródeł bo według mojego (wiadomości w radiu) faktycznie doszło do takiej sytuacji (kopnięcie, duszności) ale dziecko kopnęło wychowawczynie W ZABAWIE przez przypadek. Jednak to już nie brzmi tak oszałamiająco, co? ;)
Ale załóżmy, że to moje źródło podało fałszywą informację, bo i to możliwe. Zachowanie dziecka nie ma NIC WSPÓLNEGO z wychowaniem. Dzieci wykazujące takie reakcje są najczęściej zaburzone (no szok! Ale jak to?? Kiedy ja chciałem/am napluć na bezstresowe wychowanie!!). Może to być zespół aspergera, autyzm itd - tak, takie dzieci też chodzą do zwykłych szkół bo każde zaburzenie ma różne stadia nasilenia.
A wychowanie bezstresowe jest chętnie wykorzystywane i świetnie się sprawdzi w przypadku jednej osoby ale gorzej przy innej, bo choć może być to zadziwiająca informacja rodzajów wychowania mamy wiele a nie jeden=pas. Także ich skuteczność jest uzależniona od umiejętności rodziców, a także dopasowania metody do dziecka, bo nie ma jednej najlepszej, a też każda ma swoje wypaczenia (znęcanie się nad dzieckiem czy brak zrozumienia metod wychowania bezstresowego=brak wymagań wobec dziecka).
Świat nie jet czarno-biały, a korzystanie z mózgu nie boli
@sosna83 Warto też dodać, że fragment został specjalnie obcięty w wygodnym dla autora miejscu, "Po zdarzeniu kobieta skarżyła się na duszności. Zabrało ją pogotowie ratunkowe, ale nauczycielka nie wymagała hospitalizacji." O niewymaganej hospitalizacji już nie napisał.
Niemniej jednak, użycia wulgaryzmu w odpowiednim kontekście gdzieś się chłopczyk nauczył, bardzo prawdopodobne, że w domu, lub w najbliższym otoczeniu.
1234tester1234 na co komu taki nonsens jak bezstresowe wychowanie... dorosle zycie to jeden wielki stres, a dobre wychowanie ma dziecko do niego przygotowac. jesli ciezko ci uruchomic mozgownice i pomyslec to idz do banku wez kredyt na 10 lat, strac prace i idz blagac bankiera o - jak to nazwales - ZROZUMIENIE. Powodzenia
A gdyby w obronie oddała to byłaby xenofobem, rasistą, sexistą, sadystą, antysemitą i wszystkim tylko nie normalnym człowiekiem którego nistynkt samozachowawczy wziął górę nad lewackim regulaminem
Żeby taki brząc sięgnął nogą do krtani? To ta przedszkolanka, po nazwaniu ją "słowem, które automatycznie razi sekcje komentarzy", upadła na podłogę? Albo to nie wynik bezstresowego wychowania, tylko wychowania wulgarnego karateki, który skacze trzy razy wyżej niż sam mierzy.
Proszę na przyszłość, żeby ktoś, kto próbuje wymyślać historyjkę, by coś w czyich oczach zniesławić, gdy nawet faktycznie to zło i niektórzy tego nie widzą, to niech nie schodzi do absurdu, bo to automatycznie skutkuje przeciwnie niż zamierzano. Takie lipne historyjki tylko bardziej zachęcają.
To nie są plony bezstresowego wychowania tylko chamstwa, agresji i pogardy dla innych, które zalało Polskę w ostatnich latach, a czego kwintesencją są rządy pisu i Dudy.
widać niedouczony autor nie ma pojęcia na czym polega różnica między bezstresowym wychowaniem a brakiem wychowania...
Albo jest wychowanie, albo jest bezstresowe. Wychowywanie oznacza, że dziecko jak na rozrabia, to poniesie konsekwencje, świadomość konieczności poniesienia konsekwencji oznacza stres.
Ja tez nie mam. Moglbys wskazac te roznice i albo gdzie sie mozna tego dowiedziec i to nie w teorii a w praktyce. Mam wrazenie ze brak wychowania i bezstresowe objawia sie zadziwiajaco podobnie... Np pisanie obrazliwych komentarzy jak Twoj powyzej bez podania argumentow to efekt braku wychowania czy bezstresowego?
@~J_R_ skoro tak twierdzisz, to pozostaje mi tylko współczuć bo oznacza to, ze dla Ciebie "wychowanie" można osiągnąć TYLKO za pomocą strachu. Innymi słowy - nie masz rozumieć, masz się bać konsekwencji. To jest na prawdę przykre.
@wrednota prosta sprawa. Wychowanie bezstresowe polega nie na zastraszeniu a na zrozumieniu. Zadaniem rodzica jest przekazanie i wpojenie dziecku moralnych wartości poprzez zrozumienie ich przez dziecko (co jest naprawdę ciężką i mozolną drogą) a nie na zastraszaniu ( masz robić tak jak mówię, dla tego bo ja Tak mówię inaczej kara)
Wychowanie bezstresowe wiąże się z o woele większą pracą włożoną w wychowywanie niż pójście na skróty i "danie po dupie". Naprawdę porażający jest fakt, ze nie dość że sporo osób brak jakiegokolwiek wychowania nazywa bezstresowym to jeszcze nie widzi innej możliwości wychowania poza strachem.
Bezstresowe wychowanie wyróżnia się tym że nie istnieje. Jest mitem. Żadne dziecko nie zostało tak wychowane.
Rodzice którzy nie stosują kar cielesnych stosują inne kary i też wprowadzają nakazy, zakazy i zasady. Rodzice którzy starają się wychowywać nowocześnie i przeczytali trochę o psychologii dziecięcej- dobrze wiedzą że bezstresowego wychowania nie ma.
Rodzice którzy nie panują nad wychowaniem i wypuszczają w świat agresywne, destruktywne potworki - po prostu sobie nie radzą. Może właśnie przechodzą problematyczny rozwód i wzajemnie podminowują sobie autorytet, może pracują na dwie zmiany i nie ma ich w domu, może piją, może są w więzieniu, może cierpią na zaburzenia psychiczne a może po prostu zupełnie nie nadają się do wychowania dzieci. Prawie na pewno w życiu tych dzieci stresu jest bardzo dużo a bicie też jest dość prawdopodobne. Na pewno jednak nie wymyślili sobie że wychowują bezstresowo - bo takiej metody wychowania nie ma.
@Albiorix , to nie żaden mit. Bezstresowe wychowanie, to takie wychowanie- jak sama nazwa wskazuje- w którym minimalizuje się elementy wychowania, które mogą narażać dziecko na stres. Kary cielesne, to tylko niewielka część tego, czego rodzice wychowujący bezstresowo unikają.
U nas "bezstresowe wychowanie" nie wygląda jeszcze tak skrajnie. Ale mam rodzinę w Danii oraz byłem kilkakrotnie w Szwecji i na własne oczy widziałem sceny dantejskie, kiedy szedłem odebrać kuzynkę ze szkoły.
Bezstresowe wychowanie w praktyce? Dziecko pod szkołą rzuca się na ziemię, zaczyna histeryzować i krzyczeć, że chce "coś tam" (załóżmy, że nowy telefon). Co robi mama? Grzecznie prosi, aby dziecko wstało. Dziecko nie wstaje? Co wtedy? Jedynym wyjściem, aby zminimalizować stres dziecka, jest obietnica kupna telefonu. :)
A co by było, gdyby dziecko dostało w tyłek, na ulicy, przy świadkach? W ciągu pięciu minut pojawiłaby się policja i zgarnęła matkę na komisariat. Żadna w tym przesada, bo mój wujek znalazł się w takiej sytuacji, kiedy moja kuzynka wraz z koleżankami zrobiły sobie taki mały żarcik i powiedziały nauczycielce, że Wiktoria (moja kuzynka) ostatnio dostała od taty parę klapsów. Nie minęło pół godziny, a policja zgarnęła wuja z pracy. Przy świadkach, bez wyjaśnienia sprawy, w bardzo efektowny sposób. Oczywiście wyjaśnienie sprawy trochę trwało, gdyż tłumaczenie, że był to żart obracano w strach przed ojcem. Mało brakowało, a wszystkie dzieci byłyby odebrane rodzicom. Skończyło się "tylko" na wywiadzie środowiskowym, sprawie wyjaśniającej i kontroli warunków domowych.
Niech każdy wychowuje swoje dzieci na własny sposób. Potępiam bezstresowe wychowanie, ale mnie nic do obcych dzieci, o ile nie mówimy o przemocy. Problem pojawia się wtedy, kiedy te różowe rewolucje psychospołeczne dostają legitymację od państwa i ten sposób życia narzuca się ogółowi. Byłem w Danii i Szwecji łącznie jakieś 10 razy i wiem jedno- lepiej, łatwiej i godniej żyłoby mi się na Ukrainie (na której też byłem), niż w którymkolwiek państwie skandynawskim.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 czerwca 2017 o 20:44
Syn Chucka Norrisa?
Raczej poplon po rodzicach burakach.
Dziecko naśladuje zachowanie rodziców, skoro się zdenerwował, powtórzył znany mu wzorzec. Współczuję dziecku, wychowawczyni i matce.
@Denerwujemnieto Dlaczego zakładasz a priori, że to matka jest bita? Bo tak wygodniej? Nie wiesz - ryj w kubeł.
@hell1937 5-latek jest po prostu za głupi, żeby wypracować własny wzorzec postępowania. To robimy znając wiele wzorców, mając swoje przemyślenia itd. ON po prostu skopiował jakiś wzorzec, choć nie wiadomo, czy rodziców, sąsiadów, czy z telewizji.
Tak, bo przecież każdy rodzic płacze, jak czegoś nie dostanie, każdy rodzic zabiera łopatki dzieciom z piaskownicy i każdy rodzic bije się z innymi, prosiłbym o nie pieprzenie głupot.
@Denerwujemnieto @daro97 nie, ale dziecko myśli i analizuje i widzi co rodzice robią i naśladuje w swoim malutkim świecie. To jest właśnie naśladowanie i czerpanie wzorców. Bo chyba nie wymagasz żeby dzieciak wskoczył w garniaka i jak ojciec leciał do korpo pracy i tam kopał sekretarki w gardło? On przekłada to na swój świat.
@Caro112 Ale wydaje mi się, że ani autor demota, ani pan @Denerwujemnieto, nie mogą wiedzieć po pierwsze, jakimi metodami były wychowywane dziecko, a po drugie tego co robią i jacy są jego rodzice, więc obrażają innych bez żadnych podstaw ku temu.
@Denerwujemnieto a czemu matce? od razu zakładasz, że to ojciec jest źródłem problemu..
@Denerwujemnieto
Od rodziców nauczył się, że w przypadku jakichkolwiek wątpliwości należy stosować PRZEMOC i WYZWYSKA..... czymkolwiek jest takie wychowanie (a raczej jego brak) to na pewno nie da sie tego nazwać "wychowaniem bezstresowym" (nazwa jest myląca bo w rzeczywistości nie polega na eliminacji stresu w procesie wychowania ale jedynie eliminację agresywnych zachowań wobec dziecka)
@hell1937 masz rację- nie wiem. Można jednak zwrócić uwagę, na mój błąd w rozumowaniu, w bardziej cywilizowany sposób. Miłego wieczoru.
Hehe, jak ten bachor ma na imię? Brajanek? Wiliamek? Alanek? Czy też może inne z imion tak bardzo popularnych wśród marginesu społecznego? :>
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2017 o 0:20
@Wolfi1485 Nie miał na imie Jan , Ale nikt nie zapyta co mu robiła przedszkolanka że dosięgnął krtani !
@Wojthas36 Może przykucnęła, żeby z nim porozmawiać?
@Wojthas36 zawiązywała but lub któraś z kilku propozycji @wrednota jakie wymieniono niżej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 czerwca 2017 o 11:12
Wychowanek Brusa Lee?
Jak przedszkolak dosięgnął nogą do szyi przedszkolanki?
Niezły musiał być wyskok!
Co robiła przedszkolanka, że dzieciak był w stanie kopnąć ją w szyję?
Komplentny brak wyobrazni. To dopiero jest efekt wychowywania na smartfonie. Mozliwosci jest tyle ze nie starczylo by miejsca na pisanie a wy zdziwieni. Wszyscy na gotowe, a myslenie i wyobraznie wlaczyc to juz wysilek nad sily. Np: siedziala na podlodze i opowiadala cos dzieciom - on stal, ona podnosila cos z podlogi, on stal na krzesle a ona probowala go zdjac, on stal na wyzszym stopniu schodow, Pomagala jakiemus dziecku i sie schylila, itd itd itd i tak w nieskonczonosc.
@wrednota Przypomniał mi się stary kawał.
Jan czyta w gazecie, że tramwaj potrącił kominiarza. Na to pan, że przecież tramwaje nie jeżdżą po dachach.
obciagala mu.
Są dwie opcje. Jedna to to, że 5-latek wykonał idealne kopniecie z wyskoku na prawie 2 metry. Druga o to, że po prostu kucała przy czymś.
wysoko do tej krtani
To nie jest bezstresowe wychowanie, to brak wychowania, a raczej niedorozwój rodziców.
Szkoda że zdjęcie z warszawskich Kabat. Przedszkole nr 412.
szkoda tylko ze dzieciak ma 4 latka a nie 5.. warto byloby sie do informowac..
źrodło?
5 latek kopnął ją w krtań? jak z wyskoku?????
To nie jest wychowanie bezstresowe, ale brak jakiegokolwiek wychowania.
Chyba jej bezstresowe wychowania, skoro dała się tak urządzić pięciolatkowi.
Proszę nie nie obrażać rodziców dziecka.To działacze PiS
Jak? Pytam jak kopnął ją w krtań? Pani wychowawczyni położyła się sama na podłodze, albo dzieciak ją sam powalił? A może pomagali mu żółwie ninja, lub Power Rangers?
Mamy wychowanie bezstresowe, brak wychowania lub wychowanie bez przemocy. Większość inteligentów tutaj nie rozróżnia tego w ogóle. Najlepsi są jednak tacy indywidualia co uważają, że jak nie pierzesz potomka jak mokre żyto to nie nauczysz go niczego.
Raczej, biedy i patologi
Co ma do tego bieda?
A rodzicę brajanka odwiedzili ją w szpitalu z pretensjami że brajanka sprowokowała i specjalnie teraz wyolbrzymia że szpital umierająca i udaje.
Fałszywa ta wiadomość , ile miał chłopiec lat ?oto jest pytanie bo na pewno nie 5 !!!! A może w stresie wychowywany i zareagował spontanicznie na obelgi . Łatwo posądzać z jednego zdania !
Raczej dobrej zmiany. Kwiat narodu odzyskał autonomię przed opresją elit (i wstał z kolan - a raczej z czworaków).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 czerwca 2017 o 19:21
no to teraz rodziców do sadu...
Takie są plony braku wychowania[nie każdy powinien mieć dzieci]. Wiem bo zostałem bezstresowo wychowany i nigdy nawet nie obraziłem nauczyciela, zresztą często byłem przez nich wychwalany za wysoką kulturę osobistą.
O ile nie jestem zwolennikiem bezstresowego wychowywania, o tyle nie zrzucałbym wszystkiego na barki tegoż sposobu obchodzenia się z dziećmi. Dzieci bezstresowo wychowywane są rozkapryszone, rozwydrzone, czasami może i agresywne (ale raczej w pasywnym sensie), ale jeśli małe dziecko dokonuje czegoś takiego, to jest raczej ofiarą patologii, nie braku udziału stresu w wychowaniu.
Ciekawe jak ją w tą krtań kopnął
Jak mnie wkurzają tacy ludzie jak tutaj, kto powiedział że to dziecko było wychowywane bezstresowo, może wręcz przeciwnie ojciec leje matkę, oboje piją itd. i po prostu dla niego to "normalne"? Nie bronie tego chłopca, bo wiem że z niektórej patoli nic dobrego nie wyrośnie. Mimo wszystko te oklepane i głupie teksty "bezstresowe wychowanie" mnie irytują.
Źródło?
Brawo dla autora co nic nie wie.Mieszkam w okolicy i wszyscy wiedzą jak było naprawdę- dziecko przez przypadek uderzyło nauczycielkę reką.
i przez przypadek nazwało k*rwą... Brawo Ty
@wermy k..rwę to pewnie przez przypadek wstawił autor tych wypocin. Brak źródła uwiarygadnia te założenie.
To są efekty wychowania w chamskich patologicznych rodzinach a nie bezstresowych. 500Plus pewnie.
Ciekawe najwyraźniej mamy tę samą historię z innych źródeł bo według mojego (wiadomości w radiu) faktycznie doszło do takiej sytuacji (kopnięcie, duszności) ale dziecko kopnęło wychowawczynie W ZABAWIE przez przypadek. Jednak to już nie brzmi tak oszałamiająco, co? ;)
Ale załóżmy, że to moje źródło podało fałszywą informację, bo i to możliwe. Zachowanie dziecka nie ma NIC WSPÓLNEGO z wychowaniem. Dzieci wykazujące takie reakcje są najczęściej zaburzone (no szok! Ale jak to?? Kiedy ja chciałem/am napluć na bezstresowe wychowanie!!). Może to być zespół aspergera, autyzm itd - tak, takie dzieci też chodzą do zwykłych szkół bo każde zaburzenie ma różne stadia nasilenia.
A wychowanie bezstresowe jest chętnie wykorzystywane i świetnie się sprawdzi w przypadku jednej osoby ale gorzej przy innej, bo choć może być to zadziwiająca informacja rodzajów wychowania mamy wiele a nie jeden=pas. Także ich skuteczność jest uzależniona od umiejętności rodziców, a także dopasowania metody do dziecka, bo nie ma jednej najlepszej, a też każda ma swoje wypaczenia (znęcanie się nad dzieckiem czy brak zrozumienia metod wychowania bezstresowego=brak wymagań wobec dziecka).
Świat nie jet czarno-biały, a korzystanie z mózgu nie boli
@sosna83 Warto też dodać, że fragment został specjalnie obcięty w wygodnym dla autora miejscu, "Po zdarzeniu kobieta skarżyła się na duszności. Zabrało ją pogotowie ratunkowe, ale nauczycielka nie wymagała hospitalizacji." O niewymaganej hospitalizacji już nie napisał.
Niemniej jednak, użycia wulgaryzmu w odpowiednim kontekście gdzieś się chłopczyk nauczył, bardzo prawdopodobne, że w domu, lub w najbliższym otoczeniu.
Szczerze to ja w przedszkolu gorsze rzeczy robiłem. Ale gnojkowi powinno sie spuścić lanie
Bez powodu tego nie zrobił.
Bardzo dobrze jak go wk******
Durne gadanie
1234tester1234 na co komu taki nonsens jak bezstresowe wychowanie... dorosle zycie to jeden wielki stres, a dobre wychowanie ma dziecko do niego przygotowac. jesli ciezko ci uruchomic mozgownice i pomyslec to idz do banku wez kredyt na 10 lat, strac prace i idz blagac bankiera o - jak to nazwales - ZROZUMIENIE. Powodzenia
1 sprawa jak to jest możliwe aby 5 letnie dziecko kopnął dorosłą kobietę w krtań? a po 2 efekty głupoty i bezmyślności rodziców
Jakie masz k***a dowody na to że to wina bezstresowego wychowania?Niezłą propagandę rozpuszczasz.
Fake News.
5 latki nie mówią r.
@tracker05 Nie każde dziecko sepleni
Widać że nie wiesz nic o wychowaniu... po co sie wypowiadasz?
A gdyby w obronie oddała to byłaby xenofobem, rasistą, sexistą, sadystą, antysemitą i wszystkim tylko nie normalnym człowiekiem którego nistynkt samozachowawczy wziął górę nad lewackim regulaminem
Niska ta przedszkolanka.
W jaki sposób pięcio letni chłopiec kopnął dorosłą kobietę w krtań? Kobieta po usłąyszeniu ,że jest "kur_ą" przewróciła się z wrażenia?
Żeby taki brząc sięgnął nogą do krtani? To ta przedszkolanka, po nazwaniu ją "słowem, które automatycznie razi sekcje komentarzy", upadła na podłogę? Albo to nie wynik bezstresowego wychowania, tylko wychowania wulgarnego karateki, który skacze trzy razy wyżej niż sam mierzy.
Proszę na przyszłość, żeby ktoś, kto próbuje wymyślać historyjkę, by coś w czyich oczach zniesławić, gdy nawet faktycznie to zło i niektórzy tego nie widzą, to niech nie schodzi do absurdu, bo to automatycznie skutkuje przeciwnie niż zamierzano. Takie lipne historyjki tylko bardziej zachęcają.
To nie są plony bezstresowego wychowania tylko chamstwa, agresji i pogardy dla innych, które zalało Polskę w ostatnich latach, a czego kwintesencją są rządy pisu i Dudy.
Takie są skutki patologii 500 + na gorzałę a nie na dziecko
jak kopnal w krtan to co ona lezala czy on ma 185 cm wzrostu czy z wyskoku to zrobil
Autor wie jak było wychowywane dziecko bo to pewnie jego...
Gówniarz
Dziś nauczycielce a jutro matce BRAVO bezstresowe wychowanie
Gta V maaaaaan
A może racja była po jego stronie?
5 latek kopnął dorosłą kobiete w krtań? a kto k**** był? Hwoarang?