kiedyś pewne osoby zapytały mnie po co jest zamek kodowy do pewnego pomieszczenia jak oni już dawno podpatrzyli kod. odpowiedziałem im wtedy, że gdyby nie było zabezpieczenia mogliby tam wchodzić bez wiekszych konsekwencji. jak jest zamek i użyją podpatrzonego kodu, to spokojnie można to potraktować jako włamanie.
Całkiem jak kiedyś firewall na WIN 95.
To bardziej wygląda na pokazanie, że pies sam nie otworzy sobie furtki
kiedyś pewne osoby zapytały mnie po co jest zamek kodowy do pewnego pomieszczenia jak oni już dawno podpatrzyli kod. odpowiedziałem im wtedy, że gdyby nie było zabezpieczenia mogliby tam wchodzić bez wiekszych konsekwencji. jak jest zamek i użyją podpatrzonego kodu, to spokojnie można to potraktować jako włamanie.