Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
255 262
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
+6 / 6

Po podpisie poznają nazwisko doktora, a że znają specjalizację doktorów to wiedzą na co człowiek jest chory. Więc dają leki na daną chorobę ze specjalizacji doktora który podpisał receptę ;) ... Haha, taki żart.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar adsgfhjk
+2 / 2

To właśnie po co lekarze wogóle potrzebni jak wszystko się w aptece można dowiedzieć

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DonCzarny
0 / 2

CCNWCMJDMWNS

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar grzechotek
+6 / 8

@kot1986 mieszkam ma wsi i u nas w przychodni też lekarz z komputera daje recepty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar adsgfhjk
+2 / 2

Ci lekarze mają wyiebane i nie chce im się pisać drukowanymi. Grafolodzy w aptekach muszą się dużo domyślać.A co jeśli w aptece się pomylą, bo źle odczytają? Oni będą cierpieć za niehlujstwo lekarza?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bromba_2k
0 / 0

@adsgfhjk
- niechlujstwo, ale i tak daję plusa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ancykw
0 / 0

@adsgfhjk

Bo pewnie właśnie o to chodzi, że gdyby lekarz się nawet pomylił przy przepisywaniu jakiegoś leku, to ma rączki czyste, bo to pewnie w aptece się nie doczytali. Zresztą, tak jak pisze Chasing_Cars_ - aptekarka się pomyliła, bo się nie doczytała po tych bazgrołach i to ona by poniosła tego konsekwencje. Nie mówiąc już o pacjencie.

@dodawajka @Chasing_Cars_

U mnie jest lekarz, który właśnie też się chyba średnio przejmuje takimi rzeczami, bo jeden jest tak rozgadany, że przy okazji "wywiadu chorobowego" to się jeszcze wypyta np. co u mnie, jak studia/praca, czy poopowiada co u niego, np. na jakichś wczasach, a jeszcze jak mnie skojarzy z kimś z rodziny, to się zacznie wypytywać o jakies babcie/ciotki. A jak bazgrolił, tak bazgroli. Drukowanymi napisać nie potrafi. :P A ludzi też jest wtedy sporo, wszyscy czekają, marudzą, bo tyle czasu zajmuje siedzenie u niego, no ale co poradzić, jak on sobie musi pogadać.. :D Zaś jakiś czas temu dali nową lekarkę, mloda dość dziewczyna, pewnie zaraz po studiach.. Miała mi zobaczyć badania, co i jak z nimi, jeszcze się coś tam miałam dopytać, a generalnie nie wiem czy kilka minut u niej siedziałam. Krótko, zwięźle i na temat, chociaż w sumie się i tak za duzo nie dowiedziałam, ale trudno, i tak nie lubię chodzić do lekarzy, więc dla mnie lepiej, że szybko poszło. :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar adsgfhjk
0 / 0

Gdyby to były słowa z elementarza dla przedszkola to niech sobie bazgrze, ale nie skomplikowane łacińskie nazwy, ktore to leki decydują o życiu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Koteu
+10 / 10

Mnie kiedyś babka z apteki odmówiła sprzedaży leku, bo powiedziała, że nie wie co tam jest napisane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PaulVanGogh
+2 / 2

Kiedyś słyszałem że na studiach farmaceutycznych maja kursy odczytywania pisma lekarskiego, czy to prawda to nie wiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kamil18101990
0 / 0

Opowiem Wam historie,moja Mama przez cale życie Pracowala jako Farmaceutka.Mala mieścina,w sumie każdy każdego zna,ale też Miala nieprzyjemności związane wlasnie ze zle wydanym lekiem,raz omal gościa nie Zabiła,na recepcie pisalo co innego,a on bral co innego.Dzięki Bogu jego żona się skapowała i nie kazala mu tego leku brać.Czyja wina?.Ano,farmaceuty.Nie debila który przepisywal,bo przecież trzeba się spieszyć,ludzi dużó na poczekalni,armia staruchów wpycha zawsze 10 czy 20 ,a może nawet 50 zl za wizyte,bo przecież tak się przyjęło,nie dać nie wypada.I zanim Zaczniecie mnie jechać że ja też będę stary,starzy ludzie są chorzy itd.,itp.,opowiem Wam jedno.GÓWNO PRAWDA.Wiecie ilu z nich przychodzi sobie...posiedzieć i porozmawiać?.Wiem,bo lekarz do którego chodze nie raz wkurzony mi to opowiadal,jednego dziadka już nie chciał przyjmować,to przyszla córus na skarge że jak można jej tatusia tak traktować.Co odpowiedział?.Że jak będzie naprawdę potrzebował lekarza,to zwyczjnie nikt mu nie pomoże.Wracając do farmaceutów.Fakt,jak się kogoś zna i wie już co dany lekarz pisze,mozna się zwyczajnie domyślić,albo sprawdzić w komputerze.A pozatym ,nie urażając oczywiście nikogo,osobiście uważam że dzisiejsi,ci młodzi farmaceuci są delikatnie mówiąc no ,powiedzmy ,niedouczeni.Dlaczego np.:apteki ciągle szukają kierowników,ano bo nie ma papierka.Pamiętam jak znajoma proponowała mojej Mamie robotę,chociaż Sama Jest już Chora,i ma Swój wiek,ponieważ dla jej nowego kierownika ,oczywiście młokosa,przykładowo,krem a maśc to to samo.Może bzdura,ale takich bzdur było o wiele więcej.Jeśli Kogoś uraziłem przepraszam,ale czasem warto pomyśleć że Farmaceuci i Lekarze to też ...ludzie.I też mogą mieć gorszy dzień,jak my wszyscy.Dziękuje.Dobranoc.:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem