Kobieta lubi pomagać okolicznym psom, dokarmiając je. Jeden z nich zaczął się odwdzięczać
W często okrutnym świecie wierzymy, że dobro jest najlepszym lekarstwem na zło. Okazywanie miłości i empatii nie jest zawsze łatwe, ale zdecydowanie warto próbować. Zapytaj tylko Orawan, która mieszka w Tajlandii. Orawan zawsze kochała zwierzęta i pomagała tym, które były zaniedbywane i maltretowane. Codziennie, Orawan ustawia przed domem miskę ryżu, aby uliczne psy miały coś do jedzenia. A psy są jej wdzięczne. Jednego z psów Orawan nazwała Tia Plu, a on okazywał jej swoją wdzięczność. Codziennie, przed jedzeniem, zostawia Orawan prezenty. Ale ponieważ Tia Plu mieszka na ulicy, nie ma zbyt wiele. Jednak daje wszystko, co tylko znajdzie. Codziennie przynosi prezent, może to być tylko mały kawałek papieru lub gazety – ale zawsze coś ma i daje to Orawan, zanim zacznie jeść. Kawałek papieru nie wydaje się być świetnym prezentem, ale wiele znaczy dla kobiety, bo wie, że liczą się chęci
od
Caffa
Komentarze ⬇⬇
Każda żywa istota ma uczucia. Świata sam nie zmienisz, ale jeśli zaczniemy od siebie samych to będzie lepsze miejsce.
Mam psa ze schroniska, robi to samo. Ze spaceru przynosi często jedzenie, zazwyczaj chleb. Kładzie mi potem na łóżko, albo wkłada do buta.
bo to jest prawilny pies, nie uznaje socjalu, woli stary dobry barter
@psiekrwia Bezwartościowe znalezisko z ulicy w zamian za jedzenie. BARTER PEŁNĄ GĘBĄ - zakłamanego kapitalisty.
@swąd_kota więcej luzu kolego, wiem, że wakacje się kończą, ale to jeszcze nie powód aby brać wszystko tak śmiertelnie poważnie.
A czemu karmi go ryżem? Psy powinny jeść mięso, ryż może być dodatkiem.
@DaShock Zapewne karmi je tym, na co ją stać. Lepszy ryż czy pusty żołądek? A na filmie widać, że to nie jest sam ryż, jest z czymś wymieszany. Wyobraź sobie, że psy na wsi (które mają właścicieli) karmione są głównie resztkami z obiadu - dostają breję z zupy i ziemniaków, jak się trafi to i kości. Więc mięsa jedzą mało. I w przeciwieństwie do tego psiaka, nie mogą iść sobie poszukać czegoś dodatkowego, bo są uwiązane.
@~twójnickzajęty zależy od gospodarstwa. Mój pies biega sobie po całym podwórku i prócz np. kości z obiadu ma normalnie kupowaną karmę. Nie zaprzeczę, są gospodarstwa, gdzie psy są uwiązane lub w kojcach i dostają tylko resztki po ludziach. Ale nie uogólniajmy.
@maggdalena18 Uogólniam dlatego, że takie podejście do karmienia widziałam w jakiś 3/4 gospodarstw i to w różnych okolicznych wsiach. Dopóki nie zaczęłam co roku jeździć na wieś byłam pewna, że podejście takie jak Twoje jest oczywiste też dla innych.
@~twójnickzajęty niestety nie jest, ale widze zmiany w porównaniu z latami 90. np.
Wspaniałe zwierzęta.
"Kobieta lubi pomagać.." albo @Caffa lubi wymyślać ckliwe historyjki.
to juz lepszy makaron
Psy potrafią przechodzić przez jezdnię na pasach, nauczyły się jeździć metrem, to i pewnie podpatrzyły jak ludzie kupują jedzenie. Przynosi jej liście, kawałki papieru i gazety, zupełnie jakby chciał jej zapłacić za posiłek tymi prowizorycznymi banknotami.
Pomoz bezdomnemu zwierzakowi, pozniej zostaw i debile na fajsie urzadza na Ciebie polowanie
Okazywanie dobra w zlym świecie jest jak gaszenie ognia ptasimi piórami, ale jeśli wie się, że zło to zło - nie można inaczej.