Przepraszam, ale kto uwierzy, że facet uklęknął przed dziećmi i przyjąwszy na siebie uderzenie furgonetki - uratował je? Zatrzymał lub przesunął rozpędzoną furgonetkę klęcząc? He-man?
@Fragglesik Po prostu przyjął na siebie uderzenie furgonetki. Dzięki czemu "zamortyzował" uderzenie w dzieciaki, które dzięki temu przeżyły. Jakoś ten He-men nie żyje, więc raczej nie udało mu się przesunąć furgonetki...
RamboJoker Masa furgonetki to średnio dwie tony! 2000 kg! gdyby faktycznie tak było jak mi napisałeś, to rozpędzona furgonetka spłaszczyłaby jego, jego dzieci i jeszcze następnego klienta i pojechała by dalej.
@Fragglesik @RamboJoker maksymalnie mógł zmniejszyć prędkość uderzenia o jakieś 20-30km/h. Jedyne w miarę sensowne rozwiązanie byłoby takie, że furgonetka uderzyła w niego miażdżąc jego, a on trzymając dzieci, przeleciał ponad furgonetką wskutek uderzenia. Jednak tak się nie da jeśli osoba klęczy. Bo wtedy odbije się przed auto, albo wpadnie pod auto. Więc to jakoś naciągana hipoteza.
sądząc po komentarzach pod innymi rysunkami to zdecydowanie nie każdy. logika ich jest taka: lepiej ratować siebie, bo jakiś dzieci przecież można jeszcze spłodzić.
Każdy ojciec??
Muzułmański ojciec by się raczej zasłaniał ciałami kobiet i dzieci, bo w tamtej kulturze kobieta i dzieci są trochę mniej ważna niż zwierzę hodowlane. Poza tym żon i dzieci ma dużo wiec kilka mniej nie robi różnicy ciapatemu tacie xD
ja bym je wziął za szmaty i rzucił w bok poza zasięg ciężarówki pokoju, a samemu odskoczył i przeżył choćby mnie policja dzieci zabrała za przemoc wobec nich (ów rzut).
Przepraszam, ale kto uwierzy, że facet uklęknął przed dziećmi i przyjąwszy na siebie uderzenie furgonetki - uratował je? Zatrzymał lub przesunął rozpędzoną furgonetkę klęcząc? He-man?
@Fragglesik Po prostu przyjął na siebie uderzenie furgonetki. Dzięki czemu "zamortyzował" uderzenie w dzieciaki, które dzięki temu przeżyły. Jakoś ten He-men nie żyje, więc raczej nie udało mu się przesunąć furgonetki...
RamboJoker Masa furgonetki to średnio dwie tony! 2000 kg! gdyby faktycznie tak było jak mi napisałeś, to rozpędzona furgonetka spłaszczyłaby jego, jego dzieci i jeszcze następnego klienta i pojechała by dalej.
@Fragglesik @RamboJoker maksymalnie mógł zmniejszyć prędkość uderzenia o jakieś 20-30km/h. Jedyne w miarę sensowne rozwiązanie byłoby takie, że furgonetka uderzyła w niego miażdżąc jego, a on trzymając dzieci, przeleciał ponad furgonetką wskutek uderzenia. Jednak tak się nie da jeśli osoba klęczy. Bo wtedy odbije się przed auto, albo wpadnie pod auto. Więc to jakoś naciągana hipoteza.
@Fragglesik robił za poduszkę powietrzną. Pewnie zahaczyła go rogiem ale jakby je zgarnął i skoczył to by wszyscy przeżyli. Zareagował instynktownie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2017 o 9:24
Też uważam że ta historia jest naciągana. Owszem, mógł uratować dzieci, jednakże zapewne wyglądało to inaczej a co za tym idzie mniej spektakularnie.
sądząc po komentarzach pod innymi rysunkami to zdecydowanie nie każdy. logika ich jest taka: lepiej ratować siebie, bo jakiś dzieci przecież można jeszcze spłodzić.
@franciszekkimono ogólnie - brawo, że uratował dzieci, ale opis jest nierealny, bo furgon zabiłby całą trójkę, gdyby klęczał przed pojazdem.
Napalm. Tym bym potraktował tych "pokrzywdzonych" na łodziach.
Każdy ojciec??
Muzułmański ojciec by się raczej zasłaniał ciałami kobiet i dzieci, bo w tamtej kulturze kobieta i dzieci są trochę mniej ważna niż zwierzę hodowlane. Poza tym żon i dzieci ma dużo wiec kilka mniej nie robi różnicy ciapatemu tacie xD
ja bym je wziął za szmaty i rzucił w bok poza zasięg ciężarówki pokoju, a samemu odskoczył i przeżył choćby mnie policja dzieci zabrała za przemoc wobec nich (ów rzut).