~Zuta_Młodziakówna 17 listopada 2017 o 20:43 +4 / 8 Nie ma to jak dać bachorowi wleźć sobie na głowę... Jak dorośnie to dom podpali a oni go za to pochwalą. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ejcia 17 listopada 2017 o 23:43 -1 / 1 A kto się nim pod te nieobecność rodziców zajmował? Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B belferka 19 listopada 2017 o 7:18 +2 / 6 a nie prosciej byloby bahora nauczyc, ze niszczyc to sobie moze to na co sam zapracuje? Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S savcio 19 listopada 2017 o 10:45 +3 / 5 Ja powiem. Nie jest, pozwala dziecku na wszystko co chce, co nigdy nie przynosi pozytywnych skutków. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Riis 19 listopada 2017 o 15:01 +1 / 1 Bezstresowe wychowanie, ha ha :). Przez nogę, parę razy pasem albo kablem i może się nauczy szanować cudzą własność. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
stokro5 19 listopada 2017 o 23:16 -1 / 1 I tak tworzą się "śnieżynki". To takie nowe zjawisko. Młodzi ludzie, którzy w pracy, w dorosłym życiu są przekonani o swojej wyjątkowości, niepowtarzalności. Jak dorastali, to rodzice utrwalali w nich takie poczucie. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Mazak
Nie ma to jak dać bachorowi wleźć sobie na głowę... Jak dorośnie to dom podpali a oni go za to pochwalą.
A kto się nim pod te nieobecność rodziców zajmował?
a nie prosciej byloby bahora nauczyc, ze niszczyc to sobie moze to na co sam zapracuje?
Ja powiem. Nie jest, pozwala dziecku na wszystko co chce, co nigdy nie przynosi pozytywnych skutków.
Bezstresowe wychowanie, ha ha :). Przez nogę, parę razy pasem albo kablem i może się nauczy szanować cudzą własność.
I tak tworzą się "śnieżynki". To takie nowe zjawisko. Młodzi ludzie, którzy w pracy, w dorosłym życiu są przekonani o swojej wyjątkowości, niepowtarzalności. Jak dorastali, to rodzice utrwalali w nich takie poczucie.