Jak w tym starym kawale:
Jasiu z tatą idą ulicą. Nagle syn prosi tatę:
- Tato kup mi lody, no kup mi lody, no kup.
Ojciec w końcu nie wytrzymuje:
- Jasiu ja też bym zjadł lody, ale niestety pieniądze mamy tylko na wódkę.
A tak poważnie, to codziennie w pracy widuję takie sytuacje. Ojciec z dzieckiem w sklepie, kupuje setkę, czy dwu setkę wódki, papierosy, a dziecku, jak też chce jakiś smakołyk, mówi, że już nie ma pieniędzy.
@jagyr44 Przykro, że masz ojca patologicznego pijaka. Czy gwałci cię po pijaku?
Jak w tym starym kawale:
Jasiu z tatą idą ulicą. Nagle syn prosi tatę:
- Tato kup mi lody, no kup mi lody, no kup.
Ojciec w końcu nie wytrzymuje:
- Jasiu ja też bym zjadł lody, ale niestety pieniądze mamy tylko na wódkę.
A tak poważnie, to codziennie w pracy widuję takie sytuacje. Ojciec z dzieckiem w sklepie, kupuje setkę, czy dwu setkę wódki, papierosy, a dziecku, jak też chce jakiś smakołyk, mówi, że już nie ma pieniędzy.
No w końcu dostałem w tym miesiącu tylko jedno 500+, czego więc synu oczekujesz?
Impreza sama się nie rozkręci.