Grupie licealistów udało się
nagrać bardzo ciekawe
zjawisko termodynamiki
Zjawisko to może mieć miejsce ponieważ woda pod ciśnieniem
zamarza w niższych temperaturach niż ta, którą widzimy
naturalnie. Dlatego woda gazowana zamrożona do -15 stopni
po odkręceniu wyrównuje swoje ciśnienie z tym z zewnątrz
w dalszym ciągu zachowując swoją niską temperaturę
Nie zamrożona, a schłodzona do -15. Zamarznięcie następuje dopiero w momencie odkręcenia zakrętki.
Bo wyraźnie widać, że ciecz w butelce przed odkręceniem zakrętki jest nadal w postaci ciekłej więc nie można o niej powiedzieć, że jest zamrożona.
Hm, ten opis byłby właściwy tylko dla ciśnień między ~10Mpa a 632,4 Mpa. W innych temperatura zamarzania jest stała lub rośnie przy wzroście ciśnienia. Pomijam to co się dzieje poniżej 611,73 Pa bo tam mamy przejście ze stanu gazowego w stały a widać na filmiku, że w butelce jest ciecz. To teraz tak, 10Mpa to jest 98,69 atm czyli 98,69 kg/cm2. Czy butelka by to wytrzymała? Stawiałbym, że chodzi tu przechłodzenie cieczy. Po prostu do pewnej temperatury potrzebne są zarodki krystalizacji, żeby cała ciecz zamarzła (w odpowiednio niskiej temperaturze te już nie są potrzebne). Przy odkręceniu butelki następują drgania/wstrząsy mechaniczne, które pozwalają cieczy zamarznąć.
1. Kup dowolny napój gazowany
2. Wstrząśnij mocno butelką by uwolnić dwutlenek węgla i zwiększyć ciśnienie
3. Schłodź napój do minus wystarczająco
4. Włącz kamerę
5. Nagraj zjawisko
6. Udawaj mądrego w internetach
7. ...
8. Profit
Dokładnie, to jest przechłodzenie cieczy. A czy zastanawialiście się kiedyś, jak to się dzieje, że można poślizgnąć się na lodzie? Jest taka zależność, że im większe ciśnienie, tym niższa jest temperatura topnienia. Tak więc pod naszymi butami (czy też łyżwami) pod wpływem naszej masy zwiększamy ciśnienie na podłoże i na chwilę lód zamienia się w wodę. Czyli ślizgamy się na wodzie;)
znane od dawna jako ciecz przemrożona lub przechłodzona, można zrobić na wielu napojach mi się udało nawet na oranżadzie białej
Mi tak raz w lecie Cola zamarzła po otwarciu, Zrobił się korek lodu, a taki był upał... :-)
Nie zamrożona, a schłodzona do -15. Zamarznięcie następuje dopiero w momencie odkręcenia zakrętki.
Bo wyraźnie widać, że ciecz w butelce przed odkręceniem zakrętki jest nadal w postaci ciekłej więc nie można o niej powiedzieć, że jest zamrożona.
Hm, ten opis byłby właściwy tylko dla ciśnień między ~10Mpa a 632,4 Mpa. W innych temperatura zamarzania jest stała lub rośnie przy wzroście ciśnienia. Pomijam to co się dzieje poniżej 611,73 Pa bo tam mamy przejście ze stanu gazowego w stały a widać na filmiku, że w butelce jest ciecz. To teraz tak, 10Mpa to jest 98,69 atm czyli 98,69 kg/cm2. Czy butelka by to wytrzymała? Stawiałbym, że chodzi tu przechłodzenie cieczy. Po prostu do pewnej temperatury potrzebne są zarodki krystalizacji, żeby cała ciecz zamarzła (w odpowiednio niskiej temperaturze te już nie są potrzebne). Przy odkręceniu butelki następują drgania/wstrząsy mechaniczne, które pozwalają cieczy zamarznąć.
A naklejkę mogli zerwać. Ech, to lokowanie marki...
1. Kup dowolny napój gazowany
2. Wstrząśnij mocno butelką by uwolnić dwutlenek węgla i zwiększyć ciśnienie
3. Schłodź napój do minus wystarczająco
4. Włącz kamerę
5. Nagraj zjawisko
6. Udawaj mądrego w internetach
7. ...
8. Profit
Opis tragiczny. Obniżając ciśnienie uwalniamy energię, więc temperatura spada. Poza tym podnosząc ciśnienie podnosimy temperaturę zamarzania
licealiści - wybaczmy im
Dokładnie, to jest przechłodzenie cieczy. A czy zastanawialiście się kiedyś, jak to się dzieje, że można poślizgnąć się na lodzie? Jest taka zależność, że im większe ciśnienie, tym niższa jest temperatura topnienia. Tak więc pod naszymi butami (czy też łyżwami) pod wpływem naszej masy zwiększamy ciśnienie na podłoże i na chwilę lód zamienia się w wodę. Czyli ślizgamy się na wodzie;)