Czymże jest "prawicowy rasizm"? Nie twierdzę, że nie ma degeneratów, którzy są rasistami i definiują się, jako prawica, ale problem polega na tym, że prawica (przynajmniej ta polska) jest antyrasistowska. M.in. dlatego, że jest zbudowana na wartościach katolickich, a ten jest powszechny i obejmuje również czarnoskórych (oczywiście nie tylko czarnoskórych). Również polska tradycja nie definiuje rasy Polaka- wręcz przeciwnie. Polskość wychodzi poza identyfikację rasową i skupia się na identyfikacji z wartościami tradycyjnie polskimi i jej duchowym spadkiem. Jeszcze przed wojną nawet najbardziej radykalne organizacje ONR-owskie nie tworzyły zróżnicowania rasowego pod względem narodowym.
Pojawia się pytanie: czy można rasizm podciągać pod prawicę, nawet pod jej margines, czy- jak to niektórzy lubią nazywać- ekstremum? Im dalej na prawo, tym bardziej reakcyjnie, a im bardziej reakcyjnie, tym mniej zwraca się uwagę na kwestię rasy. Każdy debil może powiedzieć, że jest prawicowy i krzyczeć, że nienawidzi murzynów. Pytanie, czy on jest prawicowy tylko dlatego, ze się za takiego podaje?
@Arbor To nie są "degeneraci" a tak wygląda "prawica" w nowym - aktualnym wydaniu... niestety. Kiedyś lewica to "socjalizm", "czy się stoi czy się leży to 5zł się należy", "wszyscy równi", "jeśli zdolny idź na rolny", "każdy powinien mieć pracę", "nikt nie powinien być głodny". a prawica: "własność jest ŚWIĘTA!", "co moje to nie ruszać!", "ile jesteś wart od życia dostaniesz". Teraz prawica jest cieniem tamtej prawicy i pod sztandarem "Polskości" wprowadza nam socjalizm czyli: "podnosi podatki", "kontrola", "mówi kiedy otworzyć sklepy a kiedy zamknąć", "zwiększa podatki", "rozdaje +500", "trzyma kopalnie węgla, mimo że kupiony węgiel jest 2x tańszy, żeby ludzie prace mieli, zamiast się przekwalifikować".
@Arbor lol, jak moze istniec rasizm w Polsce skoro tu nie ma na tyle murzynow czy azjatow by byli oni reprezentatywni, jeden na 500-5000, trudno tu mowic o problemie, ... w stosunku do arabow czy hindusow nie mozna w zaden sposob mowic o rasizmie ze wzgledow naukowych i logicznych... rasa to co innego niz pochodzenie etniczne, narodowe czy panstwowe, ...
Przede wszystkim, rasizm istnieje w momencie zaistnienia nierownosci miedzy "odmianami" innych ludzi, tzn innych ras. "Umawiam sie /zatrudniam /wywyzszam w inny sposob przedstawicieli jednej rasy", to rasizm, aczkolwiek o ile "umawianie sie " z mezczyznami jednej rasy to sprawa prywatna, zatrudnianie takowych zostalo wyolbrzymione w nastepstwie ekspansji prawa pracy i jego wyodrebnienia z prawa cywilnego (ja nie popieram akurat istnienia tak daleko idacych ograniczen przedsiebiorczosci), ... zniewazenie niezaleznie od powodow zawsze bedzie zniewazeniem, tak samo pobicie, zabojstwo, zgwalcenie, falszowanie pieniedzy, konkretyzacja zniewazenie czy zabojstwa ze wzgledu na plec czy rase ma taki sam sens tak konkretyzacja przestepstw skladania falszywych zeznan ze wzgledu na rase
@Arbor Matko, nikt nie rzuca się do prawicy. Chodzi o prawicowych oszołomów. Mam poglądy prawicowe i zgadzam się z tym obrazkiem. Jedyna nieprzemyślana rzecz to taka, że muzułmanie w większości stanowią zagrożenie i nie wolno tego bagatelizować. Jeden z filarów tej religii polega na oszukiwaniu ofiary i odwlekaniu ataku do momentu, aż będzie się miało całkowitą pewność, że się zwycięży w starciu z nią. To jakiś ponury absurd, żeby co tydzień ktoś ginął z rąk muzułmanina. Już nawet jak im się bomby skończyły, to latają z nożami i rozjeżdżają ludzi ciężarówkami.
@Chung , piszesz w taki sposób, jakby na prawo od PIS-u nie było nic, a jest, i to całkiem sporo. Fakt, że w tym idiotycznym systemie zwanym demokracją wygrywa partia narodowo-socjalistyczna nazywająca siebie prawicą, jeszcze nie oznacza, że PIS jest prawicą.
@olo555 , rasizm występuje wtedy, kiedy osoba o pewnej rasie ma poczucie wyższości nad innymi rasami i uważa, że jest przez to (przez swoją rasę) bardziej wartościowy. Nie ma żadnej zasady mówiącej o tym, że musi występować w społeczeństwie znaczący odsetek mniejszości rasowej, aby rasizm wystąpił. Ciekawostką jest np. to, że w pewnym okresie w Japonii zaczęły występować nastroje antyżydowskie, choć Żydów praktycznie rzecz biorąc tam nie było. Ciekawostką też jest to, że Japonia, to jeden z niewielu krajów wysokorozwiniętych, w których Żydzi nie mają żadnego oddziaływania finansowo-gospodarczego (w sprawach wewnętrznych kraju).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 maja 2018 o 21:28
@Kamelieon , a kto to taki "prawicowy oszołom"? Bo widzisz, na prawo ode mnie są już tylko ludzie, którzy chcieliby powrotu do systemu feudalnego i żeby był król chodzący w złotej koronie i szatach z gronostajów. A sądzę, że raczej nie o nich ci chodzi.
@Arbor nalezy odrozniac zespol pogladow tak zwany rasizm, a to co jest w czyjejs psychice to czyjas prywatna sprawa, a dyskryminację rasową, o ktorej pisalem,... nie mozna karac za poglady bo to nierealne aby czytac w myslach, a karanie za gloszenie pogladow, narusza wolnosc slowa i samo w sobie jest dyskryminacja bo czemu tylko niektore poglady moga ujrzec swiatlo dzienne, a inne pod grozba wiezienia nie?
1. Widzę różnicę między aktem rasistowskim, a rasizmem. Za rasizm sam w sobie nie chciałbym nikogo karać, bo- zgadzam się z tobą- poglądy każdy może mieć, jakie mu się podoba. Nie oznacza to jednak, ze bycie rasistą jest definiowane jedynie przez akty rasistowskie.
2. Pojęcie dyskryminacji rasowej powinno zniknąć z prawa. Jeśli mam prywatną firmę, to zatrudniam w niej kogo chcę i nie zatrudniam nikogo, kogo nie chcę. A jeśli kogoś upokarzam, naruszam jego cielesność, znęcam się nad nim fizycznie/psychicznie, to odpowiadam karnie za to, nie za rasizm. Bo Murzyn i Azjata jest takim samym obywatelem, jak i biały, więc te same prawa go dotyczą.
3. Poglądy poglądami. Zgadzam się, że za poglądy karać się nie powinno, ale fakt jest taki, że gdyby pewnego sierpniowego dnia w Londynie, roku 1863 ktoś odwiedził pewną salę koncertową i powystrzelał pewną grupkę ludzi, to świat dziś byłby lepszym miejscem. Ale to tak na marginesie. Ten przykład jest bardzo dobrym eksperymentem myślowym w kwestii granicy wolności wyznawania poglądów.
@Arbor 1. Tak problem jest taki ze ludzie chca walczyc z rasizmem a nie z aktami bedacymi jego konsekwencja, co jest absurdem. 2. Ta, njezaleznie co wymyslisz, zgwalcenie kobiety to to samo co zgwalcenie murzynki, nawet jak robisz to z pobudek rasistowskich i nie ma sensu w kodeksie karnym obok zgwalcenia ladowac paragrafu o zgwalceniu na punkcie rasistowskim... tak to kodeks zwiekszylby objetosc 10x... 3. Fakt jest taki ze znalezli by sie inni... i co chwila tacy sa
@olo555 1. "Tak problem jest taki ze ludzie chcą walczyć z rasizmem a nie z aktami będącymi jego konsekwencja, co jest absurdem." Zamień słowo "rasizm" na jakiekolwiek inne - i masz tak samo przykład: ludzie często chcą "coś" zrobić aby dana sytuacja się nie powtórzyła. Prawica chce zapobiegać atakom terrorystycznym (chociaż nie przypominam sobie, żeby w Polsce jakaś bomba wybuchła odpalona przez ISIS a Wy?) więc: nie chcą nie wpuszczać Muzułmanów, stworzyć retorykę że oni są "mordercami", "brudasami", "całym złem" - generalnie "polityka strachu". Zła jest Unia, że wpuszcza ludzi, "jest zepsuta" - trochę jak Hitler dochodząc do władzy mówił, że całym złem są Żydzi. Jak można się domyśleć od takiego "myślenia" w głowach części społeczeństwa przy piwku niewiele brakuje aby rzucić stolikiem w Araba, prawda? Ale pójdźmy w drugą stronę: czemu "prawica" chce walczyć z napływem imigrantów a nie jedynie wyłapywać tych co coś planują? (czyli jak napisałeś: "z aktami będącymi jego konsekwencją"). Bo "zapobiegać jest łatwiej niż leczyć"
Nie wiem jaka prawica. Ja uważam sie za prawicowego i nikomu bym nie zakazywał przybycia do kraju o ile będzie pracować, a nie że będzie siedział na socjalu. A jak czuje się kto zagrożony - od tego jest broń palna, za której legalizacją, optuje. Tak samo uważam, żeby nie zapobiegać, ale surowo karać, dlatego przykładowo nie popieram mandatów drogowych, ale surowe kary za wypadki i stłuczki. Wszelkie zakazy, nakazy to dla mnie faszyzm, ograniczanie wolności. ... ... Cóż, wiem, że wolność przez społeczeństwo nigdy nie zostanie wybrane bo społeczeństwo jest bardziej socjalne, popiera zakazy i nakazy; dlatego że woli bezpieczeństwo od wolności; cytując zdanie pewnego prezydenta US: "kto wybiera bezpieczeństwo w zamian za wolność - nie będzie miał ani tego, ani tego".
Ja akurat jestem prawicowym rasistą. Oby nasza rasa przetrwała. Europejczycy osiągnęli najwięcej, a teraz srają na własną rasę. Jakby chcieli to zmiażdżyliby resztę.
Przede wszystkim to większość tekstów w kolumnie "lewicowy rasizm" to bełkot i idiotyczne wymysły prawactwa. Tak, na pewno laski "umawiają się tylko z nie-białymi, żeby być postępowe". Rzekome przyzwolenia na gwałty i inne przestępstwa to też oczywiście wymysł. Prawicowe lemingi widocznie wierzą, że przestępców w UE nie karzą jak są nie-biali, oczywiście dowodów na to brak, ale co tam pobełkotać zawsze można. Podział na "biali" i "ludzie koloru" to kolejny absurd, czyli lewica wspiera apartheid, nie no super, chyba tylko w zrytej prawicowej wyobraźni. Nie wiadomo też co niby miałoby oznaczać "przecież jesteś biały"? W zrytych umysłach to pewnie oznacza "spisek", w wyniku którego niektórzy są "ciemiężeni za to że są biali" (a nie za to, że są leniwi, niedouczeni, itd.). Krótko mówiąc: stek prawicowych bełkotów.
Czymże jest "prawicowy rasizm"? Nie twierdzę, że nie ma degeneratów, którzy są rasistami i definiują się, jako prawica, ale problem polega na tym, że prawica (przynajmniej ta polska) jest antyrasistowska. M.in. dlatego, że jest zbudowana na wartościach katolickich, a ten jest powszechny i obejmuje również czarnoskórych (oczywiście nie tylko czarnoskórych). Również polska tradycja nie definiuje rasy Polaka- wręcz przeciwnie. Polskość wychodzi poza identyfikację rasową i skupia się na identyfikacji z wartościami tradycyjnie polskimi i jej duchowym spadkiem. Jeszcze przed wojną nawet najbardziej radykalne organizacje ONR-owskie nie tworzyły zróżnicowania rasowego pod względem narodowym.
Pojawia się pytanie: czy można rasizm podciągać pod prawicę, nawet pod jej margines, czy- jak to niektórzy lubią nazywać- ekstremum? Im dalej na prawo, tym bardziej reakcyjnie, a im bardziej reakcyjnie, tym mniej zwraca się uwagę na kwestię rasy. Każdy debil może powiedzieć, że jest prawicowy i krzyczeć, że nienawidzi murzynów. Pytanie, czy on jest prawicowy tylko dlatego, ze się za takiego podaje?
@Arbor To nie są "degeneraci" a tak wygląda "prawica" w nowym - aktualnym wydaniu... niestety. Kiedyś lewica to "socjalizm", "czy się stoi czy się leży to 5zł się należy", "wszyscy równi", "jeśli zdolny idź na rolny", "każdy powinien mieć pracę", "nikt nie powinien być głodny". a prawica: "własność jest ŚWIĘTA!", "co moje to nie ruszać!", "ile jesteś wart od życia dostaniesz". Teraz prawica jest cieniem tamtej prawicy i pod sztandarem "Polskości" wprowadza nam socjalizm czyli: "podnosi podatki", "kontrola", "mówi kiedy otworzyć sklepy a kiedy zamknąć", "zwiększa podatki", "rozdaje +500", "trzyma kopalnie węgla, mimo że kupiony węgiel jest 2x tańszy, żeby ludzie prace mieli, zamiast się przekwalifikować".
@Arbor lol, jak moze istniec rasizm w Polsce skoro tu nie ma na tyle murzynow czy azjatow by byli oni reprezentatywni, jeden na 500-5000, trudno tu mowic o problemie, ... w stosunku do arabow czy hindusow nie mozna w zaden sposob mowic o rasizmie ze wzgledow naukowych i logicznych... rasa to co innego niz pochodzenie etniczne, narodowe czy panstwowe, ...
@olo555 nie masz racji... Rasizm może istnieć nawet jak jest niewielka liczba "innych". Przykład, który jest bardzo wyraźny: https://www.youtube.com/watch?v=tKHtVcun0Ts
Przede wszystkim, rasizm istnieje w momencie zaistnienia nierownosci miedzy "odmianami" innych ludzi, tzn innych ras. "Umawiam sie /zatrudniam /wywyzszam w inny sposob przedstawicieli jednej rasy", to rasizm, aczkolwiek o ile "umawianie sie " z mezczyznami jednej rasy to sprawa prywatna, zatrudnianie takowych zostalo wyolbrzymione w nastepstwie ekspansji prawa pracy i jego wyodrebnienia z prawa cywilnego (ja nie popieram akurat istnienia tak daleko idacych ograniczen przedsiebiorczosci), ... zniewazenie niezaleznie od powodow zawsze bedzie zniewazeniem, tak samo pobicie, zabojstwo, zgwalcenie, falszowanie pieniedzy, konkretyzacja zniewazenie czy zabojstwa ze wzgledu na plec czy rase ma taki sam sens tak konkretyzacja przestepstw skladania falszywych zeznan ze wzgledu na rase
@Arbor Matko, nikt nie rzuca się do prawicy. Chodzi o prawicowych oszołomów. Mam poglądy prawicowe i zgadzam się z tym obrazkiem. Jedyna nieprzemyślana rzecz to taka, że muzułmanie w większości stanowią zagrożenie i nie wolno tego bagatelizować. Jeden z filarów tej religii polega na oszukiwaniu ofiary i odwlekaniu ataku do momentu, aż będzie się miało całkowitą pewność, że się zwycięży w starciu z nią. To jakiś ponury absurd, żeby co tydzień ktoś ginął z rąk muzułmanina. Już nawet jak im się bomby skończyły, to latają z nożami i rozjeżdżają ludzi ciężarówkami.
@Chung , piszesz w taki sposób, jakby na prawo od PIS-u nie było nic, a jest, i to całkiem sporo. Fakt, że w tym idiotycznym systemie zwanym demokracją wygrywa partia narodowo-socjalistyczna nazywająca siebie prawicą, jeszcze nie oznacza, że PIS jest prawicą.
@olo555 , rasizm występuje wtedy, kiedy osoba o pewnej rasie ma poczucie wyższości nad innymi rasami i uważa, że jest przez to (przez swoją rasę) bardziej wartościowy. Nie ma żadnej zasady mówiącej o tym, że musi występować w społeczeństwie znaczący odsetek mniejszości rasowej, aby rasizm wystąpił. Ciekawostką jest np. to, że w pewnym okresie w Japonii zaczęły występować nastroje antyżydowskie, choć Żydów praktycznie rzecz biorąc tam nie było. Ciekawostką też jest to, że Japonia, to jeden z niewielu krajów wysokorozwiniętych, w których Żydzi nie mają żadnego oddziaływania finansowo-gospodarczego (w sprawach wewnętrznych kraju).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2018 o 21:28
@Kamelieon , a kto to taki "prawicowy oszołom"? Bo widzisz, na prawo ode mnie są już tylko ludzie, którzy chcieliby powrotu do systemu feudalnego i żeby był król chodzący w złotej koronie i szatach z gronostajów. A sądzę, że raczej nie o nich ci chodzi.
@Arbor nalezy odrozniac zespol pogladow tak zwany rasizm, a to co jest w czyjejs psychice to czyjas prywatna sprawa, a dyskryminację rasową, o ktorej pisalem,... nie mozna karac za poglady bo to nierealne aby czytac w myslach, a karanie za gloszenie pogladow, narusza wolnosc slowa i samo w sobie jest dyskryminacja bo czemu tylko niektore poglady moga ujrzec swiatlo dzienne, a inne pod grozba wiezienia nie?
@olo555 , no to tak, żebyśmy się dogadali...
1. Widzę różnicę między aktem rasistowskim, a rasizmem. Za rasizm sam w sobie nie chciałbym nikogo karać, bo- zgadzam się z tobą- poglądy każdy może mieć, jakie mu się podoba. Nie oznacza to jednak, ze bycie rasistą jest definiowane jedynie przez akty rasistowskie.
2. Pojęcie dyskryminacji rasowej powinno zniknąć z prawa. Jeśli mam prywatną firmę, to zatrudniam w niej kogo chcę i nie zatrudniam nikogo, kogo nie chcę. A jeśli kogoś upokarzam, naruszam jego cielesność, znęcam się nad nim fizycznie/psychicznie, to odpowiadam karnie za to, nie za rasizm. Bo Murzyn i Azjata jest takim samym obywatelem, jak i biały, więc te same prawa go dotyczą.
3. Poglądy poglądami. Zgadzam się, że za poglądy karać się nie powinno, ale fakt jest taki, że gdyby pewnego sierpniowego dnia w Londynie, roku 1863 ktoś odwiedził pewną salę koncertową i powystrzelał pewną grupkę ludzi, to świat dziś byłby lepszym miejscem. Ale to tak na marginesie. Ten przykład jest bardzo dobrym eksperymentem myślowym w kwestii granicy wolności wyznawania poglądów.
@Arbor 1. Tak problem jest taki ze ludzie chca walczyc z rasizmem a nie z aktami bedacymi jego konsekwencja, co jest absurdem. 2. Ta, njezaleznie co wymyslisz, zgwalcenie kobiety to to samo co zgwalcenie murzynki, nawet jak robisz to z pobudek rasistowskich i nie ma sensu w kodeksie karnym obok zgwalcenia ladowac paragrafu o zgwalceniu na punkcie rasistowskim... tak to kodeks zwiekszylby objetosc 10x... 3. Fakt jest taki ze znalezli by sie inni... i co chwila tacy sa
@olo555 1. "Tak problem jest taki ze ludzie chcą walczyć z rasizmem a nie z aktami będącymi jego konsekwencja, co jest absurdem." Zamień słowo "rasizm" na jakiekolwiek inne - i masz tak samo przykład: ludzie często chcą "coś" zrobić aby dana sytuacja się nie powtórzyła. Prawica chce zapobiegać atakom terrorystycznym (chociaż nie przypominam sobie, żeby w Polsce jakaś bomba wybuchła odpalona przez ISIS a Wy?) więc: nie chcą nie wpuszczać Muzułmanów, stworzyć retorykę że oni są "mordercami", "brudasami", "całym złem" - generalnie "polityka strachu". Zła jest Unia, że wpuszcza ludzi, "jest zepsuta" - trochę jak Hitler dochodząc do władzy mówił, że całym złem są Żydzi. Jak można się domyśleć od takiego "myślenia" w głowach części społeczeństwa przy piwku niewiele brakuje aby rzucić stolikiem w Araba, prawda? Ale pójdźmy w drugą stronę: czemu "prawica" chce walczyć z napływem imigrantów a nie jedynie wyłapywać tych co coś planują? (czyli jak napisałeś: "z aktami będącymi jego konsekwencją"). Bo "zapobiegać jest łatwiej niż leczyć"
Nie wiem jaka prawica. Ja uważam sie za prawicowego i nikomu bym nie zakazywał przybycia do kraju o ile będzie pracować, a nie że będzie siedział na socjalu. A jak czuje się kto zagrożony - od tego jest broń palna, za której legalizacją, optuje. Tak samo uważam, żeby nie zapobiegać, ale surowo karać, dlatego przykładowo nie popieram mandatów drogowych, ale surowe kary za wypadki i stłuczki. Wszelkie zakazy, nakazy to dla mnie faszyzm, ograniczanie wolności. ... ... Cóż, wiem, że wolność przez społeczeństwo nigdy nie zostanie wybrane bo społeczeństwo jest bardziej socjalne, popiera zakazy i nakazy; dlatego że woli bezpieczeństwo od wolności; cytując zdanie pewnego prezydenta US: "kto wybiera bezpieczeństwo w zamian za wolność - nie będzie miał ani tego, ani tego".
Chyba coś co się pomyliło z tą "normalnością".
@seksistefan Cały obrazek to pomyłka
@ADR1991 Cos wyglada, ze wiekszosc glosujacych tez ma troche poje....pomylona normalnosc.
Coś jednak nie do końca pewny ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2018 o 10:25
@Dracotek Dlaczego? To Abdul już nie może się Polskiego nauczyć? zresztą, zwykłe "bongiorno" albo "cześć" nie jest takie trudne, prawda?
@Chung chodziło mi o jego minę przy powitaniu.
@Dracotek oni są po prostu zażenowani lewą i prawą stroną obrazka. Tak jak sam koleś na końcu...
No proszę, takie to proste, a takie trudne.
Ja akurat jestem prawicowym rasistą. Oby nasza rasa przetrwała. Europejczycy osiągnęli najwięcej, a teraz srają na własną rasę. Jakby chcieli to zmiażdżyliby resztę.
@Morgotheron , prawicowym? A o jaką prawicę ci chodzi? Niemiecką? Francuską? Litewską? Bo na pewno nie o polską.
Z tego obrazka wynika, że tylko lewicowcy noszą okulary.
@no_musialem też zauważyłam, że na prawicy i normalności nie ma okularów ;P
Wolę prawicowy rasizm. Bo ma on uzasadnienie. Są lepsze i gorsze rasy i to fakt.
Przede wszystkim to większość tekstów w kolumnie "lewicowy rasizm" to bełkot i idiotyczne wymysły prawactwa. Tak, na pewno laski "umawiają się tylko z nie-białymi, żeby być postępowe". Rzekome przyzwolenia na gwałty i inne przestępstwa to też oczywiście wymysł. Prawicowe lemingi widocznie wierzą, że przestępców w UE nie karzą jak są nie-biali, oczywiście dowodów na to brak, ale co tam pobełkotać zawsze można. Podział na "biali" i "ludzie koloru" to kolejny absurd, czyli lewica wspiera apartheid, nie no super, chyba tylko w zrytej prawicowej wyobraźni. Nie wiadomo też co niby miałoby oznaczać "przecież jesteś biały"? W zrytych umysłach to pewnie oznacza "spisek", w wyniku którego niektórzy są "ciemiężeni za to że są biali" (a nie za to, że są leniwi, niedouczeni, itd.). Krótko mówiąc: stek prawicowych bełkotów.