Czyli w skrócie.
Facet od stycznia do listopada, 11 miesięcy, nie płacił obowiązkowego OC i ma pretensje, że nałożono na niego karę.
Idiota czy cwaniak co liczył, że się przemknie?
pytanie od kiedy auto miało żółte blachy? bo to że pan sobie remontował zwykle auto to jedno, a kiedy załatwił sprawę z konserwatorem i samochód uzyskał status zabytku to zupełnie inna historia...
@dodawajka ma płacić, ponieważ takie jest w tym kraju prawo. Prawo ustalają politycy wybierani przez idiotów ne mających pojęcia o prawie, a jak przez swoją głupotę wpadną w kłopoty to drą mordy
Za każdy samochód masz płacić OC, nie ważne czy nim codziennie jeździsz, czy od 10 lat stoi w ogrodzie i robi za klomb z kwiatami.
Tak długo jak jest zarejestrowane jako samochód, OC trzeba płacić.
@~Prami, sam przeczytaj demota i przeczytaj kiedy należy mieć ważne OC. Jeśli kupił auto zarejestrowane w kraju to musi mieć zawarta na to auto OC, nie ważne czy stoi, czy zostało pół, do czasu kasacji OC musi płacić. Dziadek kupił auto za kwotę na które musiał wykupić OC warte 2 razy tyle co auto i to ten ból dziadka jest. Teraz żal portfel ściska bo prawo stanowi tak a nie inaczej, i było takie same w momencie gdy auto nabywał. Nie znajomość prawa boli i tym razem ten ból wyniósł 4 kzł.
...a może po prostu powiesić paru pasożytów ze śmiesznego funduszu za wyłudzanie pieniędzy....ubezpieczanie samochodu który nie jeździ....kpina....moja Polska...setki tysięcy jeśli nie miliony pasożytów rżnących głupa , że coś robią....cały system ubezpieczeń OC i likwidacji samochodów ma znamiona działalności mafijnej....
@kwasorod A to nie koniec.
W wielu krajach auto ma jedne numery rejestracyjne przez cały okres istnienia. Choćby miał 100 właścicieli nie trzeba wymieniać tablic, a w takim UK tablice kupuje się za kilka funtów w motoryzacyjnym, zamawia się tylko nr. i ma się kilka legalnych wzorów do wyboru. Tylko u nas co przerejstrowanie to zmiana blach i zakup u monopolisty-państwa z gruby hajs.
Dlatego właśnie w Polsce nie opłaca się ratować zabytkowej motoryzacji...
Bo chyba że pojazd nie jest w ogóle zarejestrowany, ale wtedy - po wyrejestowaniu - trzeba go, przynajmniej oficjalnie, oddać na złom bo takim pojazdem nie tylko nie wolno jeździć, ale nawet go posiadać... a wtedy można co najwyżej dogadać się z jakimś znajomkiem ze złomowiska żeby go faktycznie nie złomował. Paranoja
@kaczorex Wystarczy zapisać się do automobilklubu i mieć auto starsze niż 25 lat i mamy chyba dodatkowe 70% zniżki. Wystarczy rozejrzeć się trochę wokół siebie a nie narzekać na wszystko
Inną opcją było by takie auto wyrejestrować i wtedy remontować, lub w innym przypadku mieć auto na części. Niestety nie w Polsce. Tu auto musi być sprzedane, skradzione, lub zezłomowane by móc wyrejestrować. Paranoja.
To tylko kolejny przypadek pokazujący patologie w ustawie o OC na pojazdy mechaniczne.
Niestety dziadzio przegra bo strupel był jeszcze zwykłym autem ... Dopiero od uzyskania żółtych tablic nie trzeba posiadać OC na auto w garażu.
@Rumun10 Wystarczy mieć opinię uprawnionego rzeczoznawcy o wartości historycznej samochodu.
Poza tym PZU daje 70% zniżki na samochody 25+ dla posiadaczy karty członkowskiej PZMot.
OC wychodzi wtedy 100-150zł na rok plus 100 składki PZMot.
Dlatego powtarzam cały czas - ubezpieczenie powinno być na osobę, a nie na pojazd. Załóżmy, wykupuje roczne oc na siebie, czyli na swoje imię, nazwisko i PESEL i obojętnie, czy mam w domu jeden samochód, czy 20 mogę każdym z nich poruszać się na tym jednym ubezpieczeniu. No ale cóż... nigdy tak rozsądne rozwiązanie nie wejdzie w życie, gdyż firmy ubezpieczeniowe stracilyby na tym miliony. A to, że ułatwiloby to życie zwyklemu obywatelowi, to już nikogo nie interesuje.
@donmaestro
To rozwiązanie też ma swoje minusy. Jeżeli ktoś nie ma własnego samochodu i tylko kilka razy do roku jedzie gdzieś np. samochodem służbowym, to w tej chwili nie płaci OC, bo OC jest opłacane przez właściciela samochodu. W takiej sytuacji zmiana przez ciebie proponowana byłoby akurat korzystne dla firm ubezpieczeniowych, a niekorzystne dla niego. I nie jest to przypadek bardzo nietypowy. W firmie, w której pracuję, samochody ma może 20% pracowników, reszta korzysta z komunikacji miejskiej, a kilka razy do roku jedzie prawie każdy.
@donmaestro Wszystko zależy od sytuacji. Jakby popatrzeć w drugą stronę np. 3 osobowa rodzina ma jeden samochód i każdy z nich nim jeździ to musieliby płacić o wiele więcej niż teraz.
Mam OC do 19 czerwca, a 18 lecę na 3 tygodnie na urlop. Auto zostawiam w garażu. To może też nie będę przedłużał teraz OC, tylko wykupię je dopiero po powrocie. Auto i tak będzie stało nieużywane to po co płacić za ten czas OC. Jak coś to pójdę do Sądu!
Nie wiem w czym problem. Prawo w tym wypadku mówi jasno OC musi być ciągłe nie ważne czy auto jeździ czy nie, oczywiście nie dotyczy to zabytków, ale wtedy ten fiat zabytkiem nie był. Dla mnie sprawa jest jasna. To tak jakby dziadek przejechał 100 na ograniczeniu do 50 koło fotoradaru i złożył sprawę do sądu że niesłusznie dostał mandat.
Jeśli rzeczywiście nie posiadał ważnego badania technicznego to na jakiej podstawie przedłużyli OC . Sprowadzając samochód za granicy bez ważnego polskiego przeglądu nie wykupisz polisy.
Czyli w skrócie.
Facet od stycznia do listopada, 11 miesięcy, nie płacił obowiązkowego OC i ma pretensje, że nałożono na niego karę.
Idiota czy cwaniak co liczył, że się przemknie?
Idiotą jesteś tylko Ty, bo nie znasz prawa i przepisów a wyzywasz innych.
Facet wygra w sądzie. Zabytkowe samochody tak jak było w democie nie muszą mieć ciągłości OC.
@barteqssss przeczytaj jeszcze raz całą historię i zastanów się kto tu jest idiotą. Dziadek dostał karę za okres kiedy Fiat nie był jeszcze zabytkiem.
pytanie od kiedy auto miało żółte blachy? bo to że pan sobie remontował zwykle auto to jedno, a kiedy załatwił sprawę z konserwatorem i samochód uzyskał status zabytku to zupełnie inna historia...
@dodawajka ma płacić, ponieważ takie jest w tym kraju prawo. Prawo ustalają politycy wybierani przez idiotów ne mających pojęcia o prawie, a jak przez swoją głupotę wpadną w kłopoty to drą mordy
Za każdy samochód masz płacić OC, nie ważne czy nim codziennie jeździsz, czy od 10 lat stoi w ogrodzie i robi za klomb z kwiatami.
Tak długo jak jest zarejestrowane jako samochód, OC trzeba płacić.
@barteqssss wyzywasz innych od idiotów, a nie znasz podstawowej zasady - Ignorantia legis non excusat
@~Prami, sam przeczytaj demota i przeczytaj kiedy należy mieć ważne OC. Jeśli kupił auto zarejestrowane w kraju to musi mieć zawarta na to auto OC, nie ważne czy stoi, czy zostało pół, do czasu kasacji OC musi płacić. Dziadek kupił auto za kwotę na które musiał wykupić OC warte 2 razy tyle co auto i to ten ból dziadka jest. Teraz żal portfel ściska bo prawo stanowi tak a nie inaczej, i było takie same w momencie gdy auto nabywał. Nie znajomość prawa boli i tym razem ten ból wyniósł 4 kzł.
stac go bylo na fiata ale juz na oc nie xD
No rzeczywiście bardzo śmieszne xDD Lool XDD LMAOO XDDDDDD ROFL XXXXXDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
XD
Nieznajomość prawa nie zwalnia od jego przestrzegania.
Natomiast znajomość potrafi zwolnić.
Da się zrobić myk żeby uniknąć tej kary, ale tylko wtedy jak z zapomnienia nie posiada się tego ubezpieczenia przez max miesiąc.
...a może po prostu powiesić paru pasożytów ze śmiesznego funduszu za wyłudzanie pieniędzy....ubezpieczanie samochodu który nie jeździ....kpina....moja Polska...setki tysięcy jeśli nie miliony pasożytów rżnących głupa , że coś robią....cały system ubezpieczeń OC i likwidacji samochodów ma znamiona działalności mafijnej....
@kwasorod A to nie koniec.
W wielu krajach auto ma jedne numery rejestracyjne przez cały okres istnienia. Choćby miał 100 właścicieli nie trzeba wymieniać tablic, a w takim UK tablice kupuje się za kilka funtów w motoryzacyjnym, zamawia się tylko nr. i ma się kilka legalnych wzorów do wyboru. Tylko u nas co przerejstrowanie to zmiana blach i zakup u monopolisty-państwa z gruby hajs.
Dlatego właśnie w Polsce nie opłaca się ratować zabytkowej motoryzacji...
Bo chyba że pojazd nie jest w ogóle zarejestrowany, ale wtedy - po wyrejestowaniu - trzeba go, przynajmniej oficjalnie, oddać na złom bo takim pojazdem nie tylko nie wolno jeździć, ale nawet go posiadać... a wtedy można co najwyżej dogadać się z jakimś znajomkiem ze złomowiska żeby go faktycznie nie złomował. Paranoja
@kaczorex Wystarczy zapisać się do automobilklubu i mieć auto starsze niż 25 lat i mamy chyba dodatkowe 70% zniżki. Wystarczy rozejrzeć się trochę wokół siebie a nie narzekać na wszystko
Inną opcją było by takie auto wyrejestrować i wtedy remontować, lub w innym przypadku mieć auto na części. Niestety nie w Polsce. Tu auto musi być sprzedane, skradzione, lub zezłomowane by móc wyrejestrować. Paranoja.
To tylko kolejny przypadek pokazujący patologie w ustawie o OC na pojazdy mechaniczne.
Niestety dziadzio przegra bo strupel był jeszcze zwykłym autem ... Dopiero od uzyskania żółtych tablic nie trzeba posiadać OC na auto w garażu.
@Rumun10 Wystarczy mieć opinię uprawnionego rzeczoznawcy o wartości historycznej samochodu.
Poza tym PZU daje 70% zniżki na samochody 25+ dla posiadaczy karty członkowskiej PZMot.
OC wychodzi wtedy 100-150zł na rok plus 100 składki PZMot.
Dlatego powtarzam cały czas - ubezpieczenie powinno być na osobę, a nie na pojazd. Załóżmy, wykupuje roczne oc na siebie, czyli na swoje imię, nazwisko i PESEL i obojętnie, czy mam w domu jeden samochód, czy 20 mogę każdym z nich poruszać się na tym jednym ubezpieczeniu. No ale cóż... nigdy tak rozsądne rozwiązanie nie wejdzie w życie, gdyż firmy ubezpieczeniowe stracilyby na tym miliony. A to, że ułatwiloby to życie zwyklemu obywatelowi, to już nikogo nie interesuje.
@donmaestro
To rozwiązanie też ma swoje minusy. Jeżeli ktoś nie ma własnego samochodu i tylko kilka razy do roku jedzie gdzieś np. samochodem służbowym, to w tej chwili nie płaci OC, bo OC jest opłacane przez właściciela samochodu. W takiej sytuacji zmiana przez ciebie proponowana byłoby akurat korzystne dla firm ubezpieczeniowych, a niekorzystne dla niego. I nie jest to przypadek bardzo nietypowy. W firmie, w której pracuję, samochody ma może 20% pracowników, reszta korzysta z komunikacji miejskiej, a kilka razy do roku jedzie prawie każdy.
@donmaestro Wszystko zależy od sytuacji. Jakby popatrzeć w drugą stronę np. 3 osobowa rodzina ma jeden samochód i każdy z nich nim jeździ to musieliby płacić o wiele więcej niż teraz.
Mam OC do 19 czerwca, a 18 lecę na 3 tygodnie na urlop. Auto zostawiam w garażu. To może też nie będę przedłużał teraz OC, tylko wykupię je dopiero po powrocie. Auto i tak będzie stało nieużywane to po co płacić za ten czas OC. Jak coś to pójdę do Sądu!
Nie wiem w czym problem. Prawo w tym wypadku mówi jasno OC musi być ciągłe nie ważne czy auto jeździ czy nie, oczywiście nie dotyczy to zabytków, ale wtedy ten fiat zabytkiem nie był. Dla mnie sprawa jest jasna. To tak jakby dziadek przejechał 100 na ograniczeniu do 50 koło fotoradaru i złożył sprawę do sądu że niesłusznie dostał mandat.
Jeśli rzeczywiście nie posiadał ważnego badania technicznego to na jakiej podstawie przedłużyli OC . Sprowadzając samochód za granicy bez ważnego polskiego przeglądu nie wykupisz polisy.
Każdy musi płacić OC, nieważne czy samochód jeździ czy nie. Dla 25 letnich zabytków można OC wykupić z chyba 75% zniżką w PZmocie.
Jak są kolekcjonerskie samochody to i prawka są, jak te z dokumencika xd a wygladaja jak prawdziwe...