moje dziecko chodzi w długich getrach bo trenuje gimnastykę i ma dużo siniaków od obręczy. nie wstydzi się siniaków ale ja nie chcę się tłumaczyć skąd je ma
U mnie nie było to powodem do dumy czy hańby, to było normalne... Ciężko było spotkać dzieciaka bez blizn w tym, jak również w innych miejscach. Nawet dziś odnajduję na nogach blizny z tamtych lat...
Warto wspomnieć, że 8 letnie dzieci śmieją się, że zadrapania są śladem obciągania, którego nie można zmyć...
Czyli wracamy do czasów Rubensa, gdzie w modzie była otyłość (obecnie od siedzenia przy kompie), blada cera (obecnie od niewychodzenia na świeże powietrze i zabaw na słońcu) i ogólna flakowatość ciała (obecnie od nicnierobienia)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 czerwca 2018 o 19:14
moje dziecko chodzi w długich getrach bo trenuje gimnastykę i ma dużo siniaków od obręczy. nie wstydzi się siniaków ale ja nie chcę się tłumaczyć skąd je ma
Gdzie tak niby jest? Nigdy się z czymś takim nie spotkałem w tych "doszczętnie złych dzisiejszych czasach"
U mnie nie było to powodem do dumy czy hańby, to było normalne... Ciężko było spotkać dzieciaka bez blizn w tym, jak również w innych miejscach. Nawet dziś odnajduję na nogach blizny z tamtych lat...
Warto wspomnieć, że 8 letnie dzieci śmieją się, że zadrapania są śladem obciągania, którego nie można zmyć...
Czyli wracamy do czasów Rubensa, gdzie w modzie była otyłość (obecnie od siedzenia przy kompie), blada cera (obecnie od niewychodzenia na świeże powietrze i zabaw na słońcu) i ogólna flakowatość ciała (obecnie od nicnierobienia)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2018 o 19:14