Pieniądze są w obrocie gospodarczym. I nawet jeśli taka czy inna zagraniczna sieć handlowa odnotowała mniejsze zyski, to nie sprawiło, że Polacy te pieniądze wsadzili do skarpetek. Oni je wydadzą. I to może być tylko korzystne dla gospodarki.
Do tego, obsługa takiego Obi czy Castoramy też ma prawo do życia. Ba! psychiczna higiena pracownika, który przez niedzielę odpoczął, jest z korzyścią dla pracodawcy. Tylko póki rynek wymuszał walkę, to walczyli i sami z siebie nikt nie chciał rezygnować. A teraz wszyscy po równo, więc można odpuścić to szaleństwo.
Uważam, że zakaz handlu w niedzielę powinien być jeszcze bardziej uszczelniony, żeby Żabki czy stacje benzynowe też nie mogły handlować. Powinna być lista dopuszczonych towarów do sprzedaży na stacji
@nace92 Prawdziwa polska mentalność psa ogrodnika. On ma kiepskie życie, więc niech inni też je mają. I nie róbmy nic, żeby było przyjemnie.
Taaak, tak, pracownik to maszyna, nie ma prawa do życia, ma pracować dla dobra swojego pana. Dlatego ty sobie pracuj dla dobra swojego pana i władcy, w końcu po to się urodziłeś, żeby pracować i przynosić mu zyski.
@HHHHHHHHHHHHHHHH Na socjalistycznych debili, którzy wiedzą lepiej jak masz żyć wielu osobom brakuje nerwów, więc mu się nie dziw. Opisuje swoje doświadczenia z życia, a jakiś kretyn mówi mu, że nie ma racji.
@Koszowy obsługa takiego szpitala czy posterunku też ma prawo do życia! Jest wiele zawodów, które muszą pracować niezależnie od dnia w roku, dlaczego sprzedawcy mają być wyróżnieni?
Część ludzi chce pracować w dni wolne, bo więcej wtedy zarabiają, dlaczego im tego zabraniasz?
Odpie*dol się od czyjegoś życia i zajmij się swoim!
@Nace92
Chylę czoło przed Twoja wiedzą i doświadczeniem. Niestety nie bedzie odpowiedzialnosci wiesz dlaczego? Bo 90% spoleczenstwa jest mowiac brutalnie tępa jak but i taka pozostanie, bo tak bylo jest i bedzie na reke rzadzacym i kosciolowi, ciemny lud to lud latwy do sterowania
@Koszowy sluchaj no popit*ny odmozdzony sku*syn,u weekend tydzien temu jade do Berlina na pociag do Pragi. Chcialem zatankowac na stacji przy granicy. Kolejka na chyba 20 osob, ekspedientki dwie. Ludzie wku*ni na maxa w tej kolejce, a jak wiesz zatankowanej benzyny sie odtankowac nie da. Wiec stalem w tej pierd*ej jeb*ej kolejce prawie choler-na godzine! Skonczylo sie tak, ze na dworzec dojechalem minute przed odjazdem pociagu i na niego nie zdarzylem, wiec musialem dralowac autem 4godziny do Pragi. Pozniej mialem wracac ze znajomym a musialem ciagnac sie drugim autem. Wszystko dzieki temu pier*mu zakazowi handlu!
Wiec schowaj to pitolenie o dobru pracownikow, bo ku*a najwazniejsze jest dobro klienta. Klient chce cos kupic a nie stac w je*ej kolejce jak za pie*ej komuny!
Zakazać pracy w niedzielę wogle zostawić tylko niezbędny personel policja straż szpitale i ewentualnie cpn reszta pozamykac może ludzie odbudowano by więzy rodzinne a nie każdy sobie rzepke skrobię a ja nie mogę no robota a ja też nie bo ma 2 zmianę a ja muszę iść spać bo po nocce zamknąć wszystko co nie jest niezbędne do zachowania spokoju i bezpieczeństwa w kraju i ło może ludzie odbuduja życie rodzinne bo tak to spotkania na pogrzebach ewentualnie slubach. A tak słychać Boże ile to już lat no z 10 będzie jak ostatnio się widzieliśmy ale ty wyrosłeś ciociu ja mam już 2 dzieci o Boże ale ten czas idzie nie wiedziałam... to jest straszne...
@zasysacz racja! zakażmy też drugich i trzecich zmian! a ch*j tam. zakażmy też pierwszych. wtedy wszyscy będą mogli się skupić na odbudowywaniu więzi rodzinnych i wspólnie będą żreć trawę :)
@olmajti przez jeden dziej świat się nie zawali a piszesz jak by miała nastąpić apokalipsa nie będzie co jeść nie będzie jak żyć jakoś po obecnym zakazie nikt nie umarł :) a przynajmniej nie słyszałem akcji typu "umarł z głodu przed sklepem bo zła władza wprowadziła zakaz handlu w niedziele nie kupił bułki ratującej życie" paranoja....
@zasysacz wyłącz w kraju wszystkie elektrownie na 24h i weź popcorn i patrz jak świat się nie wali :) dlaczego nie zamknęli stacji benzynowych? dlaczego komunikacja miejska jeździ tak jak jeździła? dlaczego tylko jedną odnogę handlu objęła ta ustawa? i w końcu dlaczego argumentowali to dobrem pracowników i małych sklepów wiedząc że taki krok poskutkuje redukcją zatrudnienia i zwiększeniem zysków hipermarketów? no chyba nie powiesz mi że nie brali tego pod uwagę dogadując się z największym związkiem zawodowym, który może dostarczyć sporo wyborców :)
@olmajti Elektrownia to specyficzna firma. Nie porównuj jej do sklepu. Prąd jest KONIECZNY całą dobę, otwarty sklep z butami czy telewizorami niekoniecznie. Zdaj sobie sprawę, że tu nie chodzi o zamknięte sklepy spożywcze, tylko o całe galerie, po których można połazić NIC NIE KUPUJĄC. Śmieszny jesteś.
@HHHHHHHHHHHHHHH nieeee... Serioo? No cholera. Ja myślałem że w tej polemice nie chodzi o kwestie przetrwania bez danego rodzaju usług a o to żeby dać odpocząć pracownikom. Jesli idziemy tym tokiem rozumowania to bez komunikacji miejskiej też można przezyc. Bez transportu spedycyjnego rowniez. Tak samo jak bez kultury. Dlaczego muzea mają być otwarte w niedziele? Ich pracownicy też chcieliby spędzić niedzielę z rodzinami. Dlaczego artyści na wszelakiego rodzaju dniach wypi*dowia mają grać w niedziele? Oni też mają rodziny. W dupe dostają kina które są w galeriach. Po dupie dostają kawiarnie i małe sklepy ale najważniejsze że markety więcej zarabiają a tuba rządzącej władzy twierdzi że jest zajebiście i wszyscy są zadowoleni :)
@olmajti niezbyt rozsądnie piszesz i sam doskonale wiesz co musi pracować a co nie jest wiele niesprawiedliwosci na tym świecie. Ale twoja postawa jest jak tak zwany "pies ogrodnika" skoro ja nie mogę mieć to nikt nie będzie miał. Wybierając pewne zawody ludzie są świadomi że będą pracować bez względu na rodzaj święta i wydarzenia ale miliony ludzi może mieć wolne to czemu by nie ? Podaj jakiś sensowny argument czemu mają pracować wszyscy skoro nie wszyscy muszą?
@zasysacz pies ogrodnika? uważasz że jestem psem ogrodnika bo chciałbym żeby rynek regulował się sam? mam w dupię niesprawiedliwość życie jest niesprawiedliwe ale jesli władza czynnie przyczynia się do zabierania mi swobód społecznych to mam w dupie taką władzę. usprawiedliwianie lobbowania fanaberii związków zawodowych które w tym wypadku działały na szkodę pracownika, rzekomym spędzaniem czasu z rodziną ograniczając tym samym liczbę miejsc gdzie mogą się pojawić jest hipokryzją :)
dlaczego związki nie chciały zaproponować dobrowolnych niedziel płatnych po 200%? uważasz że pracodawcy zgodziliby się na to czy sami zrezygnowali z handlu w niedziele? a może to nie o to chodziło ;)
"Podaj jakiś sensowny argument czemu mają pracować wszyscy skoro nie wszyscy muszą?" zawsze zastanawiam się czy osoba zadająca takie pytania kiedykolwiek przepracowała chociaż godzinę w swoim życiu. po co PSP jak jest OSP? po co policja jak jest straż miejska? po co w weekendy chodzą wszystkie elektrownie skoro w weekend przemysł stoi? dlaczego nie ustawodawca nie zajął się 4-brygadówkami? przecież oni pracują bardzo podobnie jak handel. dlaczego ten rodzaj czasu pracy został olany? przecież produkcja ciastek, biopaliw, alkoholu technicznego ect nie musi chodzić tak jak elektrownia. dlaczego jedni mają pracować jak inni mają wolne? jeśli dalej nie widzisz problemu to już nie moja wina :)
@zasysacz czemu uwazasz ekspedientow za takich debili, ktorzy zatrudniajac sie do sklepu czynnego w niedziele zakladali, ze w niedziele nie beda pracowac? Ze w niedziele kto bedzie pracowal, krasnoliudki?!
@Xar i @olmajti a kiedy i gdzie ja napisałem że mam na myśli sam handel ? Bo widzę że o to się cisniecie. Pisałem przecież jak byście czytali ze zrozumieniem że mam na myśli miejsca absolutnie niezbędne szpitale policja wojsko straż pożarna i inne tego typu służby by zapewnić ludziom bezpieczeństwo i ład resztę mogą zamykać wisi mi osobiście a handel podałem jako przykład wprowadzony w życie... No i elektrownie chyba nie muszę tłumaczyć po co sa i czemu nie mogą mieć wolnego.. niemożność wyjścia do sklepu albo do pracy w fabryce w niedzielę uważasz za ograniczenie swobód społecznych ? I jak ktoś ma kłopot z zamkniętym sklepem w niedzielę i uważa że ogranicza mu to wyjście z rodziną to ma poważny problem. Praca w tej formie w jakiej teraz, nierzadko jest stosowana zmiany od rana do nocy i w nocy i każdy pracuje w różnym systemie niemal wykluczają możliwość organizacji spotkań rodzinnych i to jest smutne. Ja pracuje z żona w fabryce 3 zmiany 4 brygady więc nie ciężko jest się domyśleć ile razem spędzamy czasu powiecie zmień pracę- chętnie jak ktoś mi i mojej żonie zapłaci chociaz po 4000 zl na rękę za pracę 8-16 biorę niemal w ciemno a jak bym miał gwarantowana wolną niedzielę bym się nie obraził a fabryka by nie zdechła i żaden inny zakład też bo wszystkich obowiązywały by takie same zasady
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 lipca 2018 o 2:50
@zasysacz
"a kiedy i gdzie ja napisałem że mam na myśli sam handel ?" tu: "Ale twoja postawa jest jak tak zwany "pies ogrodnika" skoro ja nie mogę mieć to nikt nie będzie miał. "
"Pisałem przecież jak byście czytali ze zrozumieniem że mam na myśli miejsca absolutnie niezbędne" a ja podałem przykłady które branż które nie muszą pracować w niedziele. dlaczego ich nikt nie ruszył? może to nie chodziło wcale o 'dobro' pracowników? zastanawiałeś się nad tym przypadkiem? wątpię :)
"niemożność wyjścia do sklepu albo do pracy w fabryce w niedzielę uważasz za ograniczenie swobód społecznych ?" tak bo nie mam wyboru. jedną z podstawowych swobód społecznych jest wybór. po za tym. czy ktoś się pytał studentów których olbrzymia część pracuje weekendowo w handlu czy im pasuje takie rozwiązanie? oczywiście że ku*wan nie, bo student nie jest człowiekiem, nie ma rodziny a to że zabrano mu możliwość zarabiania nikogo nie obchodzi. niech zdychają :)
" jak bym miał gwarantowana wolną niedzielę bym się nie obraził a fabryka by nie zdechła i żaden inny zakład też bo wszystkich obowiązywały by takie same zasady" wow. teraz to pojechałeś. wiesz że jeśli obetniesz produkcję o 1/7 to z tym leli od razu zatrudnienie? jesteś tego świadomy? myślisz że bezrobocie spadło bo powstały miejsca pracy? a może przez to że markety i galerie zaczęły być otwarte 7 dni w tygodniu? rozumiesz podstawowe mechanizmy zatrudnienia czy chciałbyś socjalistycznie zarabiać tyle co prezes nic nie robiąc? wydaje mi się że jednak to drugie :)
@olmajti masz własną wizję świata i raczej się nie dogadamy i wcale nie musimy ja nie przekonam Ciebie a Ty nie przekonasz mnie szkoda strzepic klawiatury.
Żadna nowość. Holendrzy zaczęli się wycofywać z zakazu handlu już 20 lat temu. W dużych miastach Randstadu sklepy, zwłaszcza duże, są od dawna otwarte w niedzielę, chyba że się z jakiegoś powodu komuś nie opłaca albo nie chce. Tylko np. godziny bywają jakoś okrojone. W ogóle z racji tego, że to dojrzała gospodarka handel detaliczny nie odgrywa tam procentowo aż tak wielkiej roli jak w Polsce.
mnie to osobiście ni grzeje ni ziębi ale widzę, że ludzie w Ikei pracujący do 22 przez cały tydzień albo w lidlu do 22 (a w praktyce do północy) w soboty zadowoleni jakoś za bardzo nie są z powodu wolnych niedziel. takie uszczęśliwianie na siłę.
Moja siostra jako kasjerka miejscowego sklepu jakoś szybko zmieniła zdanie na temat niedziel bez handlu. Początkowo się cieszyła, bo "oooo, niedziela wolna, odpocznie sobie", a teraz ma problemy, by wziąć wolne w tygodniu, by sprawy pozałatwiać i to ją teraz najbardziej irytuje.
Na zachodzie nie tyrają tylko pracują,za pracę dostają wynagrodzenie , nie ochłapy ,i to jest zasadnicza różnica dlaczego zachód moze sobie pozwolić na otwarte sklepy przez caly tydzień.
A wystarczyło zrobić tak jak jest u sąsiadów Czechów i Słowaków, Niedziele handlowe, ale tylko do 12:00, wstajesz rano jedziesz robisz zakupy, masz cały dzień potem wolny. Koniec z łazikami co nie wiedzą co robić ze sobą. I nikt nie mówi o pójściu do kościoła bo np. Czesi to bardzo ateistyczny kraj. Co do pozostałych dni, rynek weryfikuje godziny otwarcia. Coraz więcej małych sklepów czynnych jest w godzinach 11-19 a nie jak kiedyś 8-16. Podobnie z marketami. Wiele czynnych od 6 do 23 skróciło godziny do 7-22 a nawet 7-21.
O rany czyli to nie my wymyśliliśmy ten straszny zaściankowy pomysł o wolnej niedzieli. Okazuje się że funkcjonował on od lat w innych "bardziej rozwiniętych" krajach... szok
Ta to ciekawe bo mieszkam w Holandii ponad 2 lata i nie pamiętam by sklepy w niedziele były zamknięte, wszystkie markety z jedzeniem itp są otwarte od 12.
ja mieszkam 6 lat i powiem Ci, że na początku jak przyjechałem to były jeszcze zamknięte w większości, ale już się starali otwierać. Mieszkałem w Oosterhout i tam sklep był czynny od 12 do 16, a wioskę dalej od 16 do 20 :) i to było spoko, bo można było zrobić zakupy na poniedziałek do pracy na ranną zmianę
Pieniądze są w obrocie gospodarczym. I nawet jeśli taka czy inna zagraniczna sieć handlowa odnotowała mniejsze zyski, to nie sprawiło, że Polacy te pieniądze wsadzili do skarpetek. Oni je wydadzą. I to może być tylko korzystne dla gospodarki.
Do tego, obsługa takiego Obi czy Castoramy też ma prawo do życia. Ba! psychiczna higiena pracownika, który przez niedzielę odpoczął, jest z korzyścią dla pracodawcy. Tylko póki rynek wymuszał walkę, to walczyli i sami z siebie nikt nie chciał rezygnować. A teraz wszyscy po równo, więc można odpuścić to szaleństwo.
Uważam, że zakaz handlu w niedzielę powinien być jeszcze bardziej uszczelniony, żeby Żabki czy stacje benzynowe też nie mogły handlować. Powinna być lista dopuszczonych towarów do sprzedaży na stacji
@nace92 Prawdziwa polska mentalność psa ogrodnika. On ma kiepskie życie, więc niech inni też je mają. I nie róbmy nic, żeby było przyjemnie.
Taaak, tak, pracownik to maszyna, nie ma prawa do życia, ma pracować dla dobra swojego pana. Dlatego ty sobie pracuj dla dobra swojego pana i władcy, w końcu po to się urodziłeś, żeby pracować i przynosić mu zyski.
@Nace92 Masz wyjątkowo chamski styl wyrażania się wobec innych. Mam nadzieję, że ci się kiedyś porządnie naleje do uszu.
@HHHHHHHHHHHHHHHH Na socjalistycznych debili, którzy wiedzą lepiej jak masz żyć wielu osobom brakuje nerwów, więc mu się nie dziw. Opisuje swoje doświadczenia z życia, a jakiś kretyn mówi mu, że nie ma racji.
@Koszowy obsługa takiego szpitala czy posterunku też ma prawo do życia! Jest wiele zawodów, które muszą pracować niezależnie od dnia w roku, dlaczego sprzedawcy mają być wyróżnieni?
Część ludzi chce pracować w dni wolne, bo więcej wtedy zarabiają, dlaczego im tego zabraniasz?
Odpie*dol się od czyjegoś życia i zajmij się swoim!
@Nace92
Chylę czoło przed Twoja wiedzą i doświadczeniem. Niestety nie bedzie odpowiedzialnosci wiesz dlaczego? Bo 90% spoleczenstwa jest mowiac brutalnie tępa jak but i taka pozostanie, bo tak bylo jest i bedzie na reke rzadzacym i kosciolowi, ciemny lud to lud latwy do sterowania
@Koszowy sluchaj no popit*ny odmozdzony sku*syn,u weekend tydzien temu jade do Berlina na pociag do Pragi. Chcialem zatankowac na stacji przy granicy. Kolejka na chyba 20 osob, ekspedientki dwie. Ludzie wku*ni na maxa w tej kolejce, a jak wiesz zatankowanej benzyny sie odtankowac nie da. Wiec stalem w tej pierd*ej jeb*ej kolejce prawie choler-na godzine! Skonczylo sie tak, ze na dworzec dojechalem minute przed odjazdem pociagu i na niego nie zdarzylem, wiec musialem dralowac autem 4godziny do Pragi. Pozniej mialem wracac ze znajomym a musialem ciagnac sie drugim autem. Wszystko dzieki temu pier*mu zakazowi handlu!
Wiec schowaj to pitolenie o dobru pracownikow, bo ku*a najwazniejsze jest dobro klienta. Klient chce cos kupic a nie stac w je*ej kolejce jak za pie*ej komuny!
Jestem przeciwko zakazowi handlu w niedzielę. Ale gadanie, że "na zachodzie wiedzą lepiej" wkurza mnie jeszcze bardziej niż ten zakaz.
Ciekawe kiedy sklepy w Holandii będą otwarte w Boże Narodzenie a zamknięte w święta muzułmańskie?
Straszne! a co z pozostałymi z 15 krajami?
Zakazać pracy w niedzielę wogle zostawić tylko niezbędny personel policja straż szpitale i ewentualnie cpn reszta pozamykac może ludzie odbudowano by więzy rodzinne a nie każdy sobie rzepke skrobię a ja nie mogę no robota a ja też nie bo ma 2 zmianę a ja muszę iść spać bo po nocce zamknąć wszystko co nie jest niezbędne do zachowania spokoju i bezpieczeństwa w kraju i ło może ludzie odbuduja życie rodzinne bo tak to spotkania na pogrzebach ewentualnie slubach. A tak słychać Boże ile to już lat no z 10 będzie jak ostatnio się widzieliśmy ale ty wyrosłeś ciociu ja mam już 2 dzieci o Boże ale ten czas idzie nie wiedziałam... to jest straszne...
@zasysacz
ciekawy pomysł. jak zamknę sklepy odbuduję więzy rodzinne.
@zasysacz racja! zakażmy też drugich i trzecich zmian! a ch*j tam. zakażmy też pierwszych. wtedy wszyscy będą mogli się skupić na odbudowywaniu więzi rodzinnych i wspólnie będą żreć trawę :)
@olmajti przez jeden dziej świat się nie zawali a piszesz jak by miała nastąpić apokalipsa nie będzie co jeść nie będzie jak żyć jakoś po obecnym zakazie nikt nie umarł :) a przynajmniej nie słyszałem akcji typu "umarł z głodu przed sklepem bo zła władza wprowadziła zakaz handlu w niedziele nie kupił bułki ratującej życie" paranoja....
@zasysacz wyłącz w kraju wszystkie elektrownie na 24h i weź popcorn i patrz jak świat się nie wali :) dlaczego nie zamknęli stacji benzynowych? dlaczego komunikacja miejska jeździ tak jak jeździła? dlaczego tylko jedną odnogę handlu objęła ta ustawa? i w końcu dlaczego argumentowali to dobrem pracowników i małych sklepów wiedząc że taki krok poskutkuje redukcją zatrudnienia i zwiększeniem zysków hipermarketów? no chyba nie powiesz mi że nie brali tego pod uwagę dogadując się z największym związkiem zawodowym, który może dostarczyć sporo wyborców :)
@olmajti Elektrownia to specyficzna firma. Nie porównuj jej do sklepu. Prąd jest KONIECZNY całą dobę, otwarty sklep z butami czy telewizorami niekoniecznie. Zdaj sobie sprawę, że tu nie chodzi o zamknięte sklepy spożywcze, tylko o całe galerie, po których można połazić NIC NIE KUPUJĄC. Śmieszny jesteś.
@HHHHHHHHHHHHHHH nieeee... Serioo? No cholera. Ja myślałem że w tej polemice nie chodzi o kwestie przetrwania bez danego rodzaju usług a o to żeby dać odpocząć pracownikom. Jesli idziemy tym tokiem rozumowania to bez komunikacji miejskiej też można przezyc. Bez transportu spedycyjnego rowniez. Tak samo jak bez kultury. Dlaczego muzea mają być otwarte w niedziele? Ich pracownicy też chcieliby spędzić niedzielę z rodzinami. Dlaczego artyści na wszelakiego rodzaju dniach wypi*dowia mają grać w niedziele? Oni też mają rodziny. W dupe dostają kina które są w galeriach. Po dupie dostają kawiarnie i małe sklepy ale najważniejsze że markety więcej zarabiają a tuba rządzącej władzy twierdzi że jest zajebiście i wszyscy są zadowoleni :)
@olmajti niezbyt rozsądnie piszesz i sam doskonale wiesz co musi pracować a co nie jest wiele niesprawiedliwosci na tym świecie. Ale twoja postawa jest jak tak zwany "pies ogrodnika" skoro ja nie mogę mieć to nikt nie będzie miał. Wybierając pewne zawody ludzie są świadomi że będą pracować bez względu na rodzaj święta i wydarzenia ale miliony ludzi może mieć wolne to czemu by nie ? Podaj jakiś sensowny argument czemu mają pracować wszyscy skoro nie wszyscy muszą?
@zasysacz pies ogrodnika? uważasz że jestem psem ogrodnika bo chciałbym żeby rynek regulował się sam? mam w dupię niesprawiedliwość życie jest niesprawiedliwe ale jesli władza czynnie przyczynia się do zabierania mi swobód społecznych to mam w dupie taką władzę. usprawiedliwianie lobbowania fanaberii związków zawodowych które w tym wypadku działały na szkodę pracownika, rzekomym spędzaniem czasu z rodziną ograniczając tym samym liczbę miejsc gdzie mogą się pojawić jest hipokryzją :)
dlaczego związki nie chciały zaproponować dobrowolnych niedziel płatnych po 200%? uważasz że pracodawcy zgodziliby się na to czy sami zrezygnowali z handlu w niedziele? a może to nie o to chodziło ;)
"Podaj jakiś sensowny argument czemu mają pracować wszyscy skoro nie wszyscy muszą?" zawsze zastanawiam się czy osoba zadająca takie pytania kiedykolwiek przepracowała chociaż godzinę w swoim życiu. po co PSP jak jest OSP? po co policja jak jest straż miejska? po co w weekendy chodzą wszystkie elektrownie skoro w weekend przemysł stoi? dlaczego nie ustawodawca nie zajął się 4-brygadówkami? przecież oni pracują bardzo podobnie jak handel. dlaczego ten rodzaj czasu pracy został olany? przecież produkcja ciastek, biopaliw, alkoholu technicznego ect nie musi chodzić tak jak elektrownia. dlaczego jedni mają pracować jak inni mają wolne? jeśli dalej nie widzisz problemu to już nie moja wina :)
@zasysacz czemu uwazasz ekspedientow za takich debili, ktorzy zatrudniajac sie do sklepu czynnego w niedziele zakladali, ze w niedziele nie beda pracowac? Ze w niedziele kto bedzie pracowal, krasnoliudki?!
@Xar i @olmajti a kiedy i gdzie ja napisałem że mam na myśli sam handel ? Bo widzę że o to się cisniecie. Pisałem przecież jak byście czytali ze zrozumieniem że mam na myśli miejsca absolutnie niezbędne szpitale policja wojsko straż pożarna i inne tego typu służby by zapewnić ludziom bezpieczeństwo i ład resztę mogą zamykać wisi mi osobiście a handel podałem jako przykład wprowadzony w życie... No i elektrownie chyba nie muszę tłumaczyć po co sa i czemu nie mogą mieć wolnego.. niemożność wyjścia do sklepu albo do pracy w fabryce w niedzielę uważasz za ograniczenie swobód społecznych ? I jak ktoś ma kłopot z zamkniętym sklepem w niedzielę i uważa że ogranicza mu to wyjście z rodziną to ma poważny problem. Praca w tej formie w jakiej teraz, nierzadko jest stosowana zmiany od rana do nocy i w nocy i każdy pracuje w różnym systemie niemal wykluczają możliwość organizacji spotkań rodzinnych i to jest smutne. Ja pracuje z żona w fabryce 3 zmiany 4 brygady więc nie ciężko jest się domyśleć ile razem spędzamy czasu powiecie zmień pracę- chętnie jak ktoś mi i mojej żonie zapłaci chociaz po 4000 zl na rękę za pracę 8-16 biorę niemal w ciemno a jak bym miał gwarantowana wolną niedzielę bym się nie obraził a fabryka by nie zdechła i żaden inny zakład też bo wszystkich obowiązywały by takie same zasady
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2018 o 2:50
@zasysacz
"a kiedy i gdzie ja napisałem że mam na myśli sam handel ?" tu: "Ale twoja postawa jest jak tak zwany "pies ogrodnika" skoro ja nie mogę mieć to nikt nie będzie miał. "
"Pisałem przecież jak byście czytali ze zrozumieniem że mam na myśli miejsca absolutnie niezbędne" a ja podałem przykłady które branż które nie muszą pracować w niedziele. dlaczego ich nikt nie ruszył? może to nie chodziło wcale o 'dobro' pracowników? zastanawiałeś się nad tym przypadkiem? wątpię :)
"niemożność wyjścia do sklepu albo do pracy w fabryce w niedzielę uważasz za ograniczenie swobód społecznych ?" tak bo nie mam wyboru. jedną z podstawowych swobód społecznych jest wybór. po za tym. czy ktoś się pytał studentów których olbrzymia część pracuje weekendowo w handlu czy im pasuje takie rozwiązanie? oczywiście że ku*wan nie, bo student nie jest człowiekiem, nie ma rodziny a to że zabrano mu możliwość zarabiania nikogo nie obchodzi. niech zdychają :)
" jak bym miał gwarantowana wolną niedzielę bym się nie obraził a fabryka by nie zdechła i żaden inny zakład też bo wszystkich obowiązywały by takie same zasady" wow. teraz to pojechałeś. wiesz że jeśli obetniesz produkcję o 1/7 to z tym leli od razu zatrudnienie? jesteś tego świadomy? myślisz że bezrobocie spadło bo powstały miejsca pracy? a może przez to że markety i galerie zaczęły być otwarte 7 dni w tygodniu? rozumiesz podstawowe mechanizmy zatrudnienia czy chciałbyś socjalistycznie zarabiać tyle co prezes nic nie robiąc? wydaje mi się że jednak to drugie :)
@olmajti masz własną wizję świata i raczej się nie dogadamy i wcale nie musimy ja nie przekonam Ciebie a Ty nie przekonasz mnie szkoda strzepic klawiatury.
kościół kat rękoma pis rządzi. Rozsądek poszedł spać.
Żadna nowość. Holendrzy zaczęli się wycofywać z zakazu handlu już 20 lat temu. W dużych miastach Randstadu sklepy, zwłaszcza duże, są od dawna otwarte w niedzielę, chyba że się z jakiegoś powodu komuś nie opłaca albo nie chce. Tylko np. godziny bywają jakoś okrojone. W ogóle z racji tego, że to dojrzała gospodarka handel detaliczny nie odgrywa tam procentowo aż tak wielkiej roli jak w Polsce.
mnie to osobiście ni grzeje ni ziębi ale widzę, że ludzie w Ikei pracujący do 22 przez cały tydzień albo w lidlu do 22 (a w praktyce do północy) w soboty zadowoleni jakoś za bardzo nie są z powodu wolnych niedziel. takie uszczęśliwianie na siłę.
A do tego mają eutanazję. Brawo postępowa Holandia!
Moja siostra jako kasjerka miejscowego sklepu jakoś szybko zmieniła zdanie na temat niedziel bez handlu. Początkowo się cieszyła, bo "oooo, niedziela wolna, odpocznie sobie", a teraz ma problemy, by wziąć wolne w tygodniu, by sprawy pozałatwiać i to ją teraz najbardziej irytuje.
@Koszowy brawo Ty! Jednak ktoś myśli jeszcze. popieram i plusik
Na zachodzie nie tyrają tylko pracują,za pracę dostają wynagrodzenie , nie ochłapy ,i to jest zasadnicza różnica dlaczego zachód moze sobie pozwolić na otwarte sklepy przez caly tydzień.
a sklepy o 18 są zamykane przez caly tydzien a w niedziele do 16 o tym autor zapomniał czy zepsuło by to jego manipulacje ?
A wystarczyło zrobić tak jak jest u sąsiadów Czechów i Słowaków, Niedziele handlowe, ale tylko do 12:00, wstajesz rano jedziesz robisz zakupy, masz cały dzień potem wolny. Koniec z łazikami co nie wiedzą co robić ze sobą. I nikt nie mówi o pójściu do kościoła bo np. Czesi to bardzo ateistyczny kraj. Co do pozostałych dni, rynek weryfikuje godziny otwarcia. Coraz więcej małych sklepów czynnych jest w godzinach 11-19 a nie jak kiedyś 8-16. Podobnie z marketami. Wiele czynnych od 6 do 23 skróciło godziny do 7-22 a nawet 7-21.
Teraz w Holandii będą wolne piątki...
Otwierają bo im gospodarka stoi, ot co
Jak spadają obroty, to rosną ceny - super.
O rany czyli to nie my wymyśliliśmy ten straszny zaściankowy pomysł o wolnej niedzieli. Okazuje się że funkcjonował on od lat w innych "bardziej rozwiniętych" krajach... szok
Ta to ciekawe bo mieszkam w Holandii ponad 2 lata i nie pamiętam by sklepy w niedziele były zamknięte, wszystkie markety z jedzeniem itp są otwarte od 12.
ja mieszkam 6 lat i powiem Ci, że na początku jak przyjechałem to były jeszcze zamknięte w większości, ale już się starali otwierać. Mieszkałem w Oosterhout i tam sklep był czynny od 12 do 16, a wioskę dalej od 16 do 20 :) i to było spoko, bo można było zrobić zakupy na poniedziałek do pracy na ranną zmianę
z tym że w niedziele zazwyczaj pracują uczniowie / studenci lub obcokrajowcy ;)