Zapewne jest tam catering (jak od pewnego czasu w większości szpitali zamiast własnej kuchni) więc połowę jeżeli nie 2/3 stawki dziennej przeznaczonej na wyżywienie pacjenta zgarnia firma dostarczająca posiłki to co można zrobić z produktów za jakieś 3-4 zł na dzień?
Poza tym nie ma odgórnych regulacji co do wysokości tej stawki, to określa dyrekcja szpitala (która zawiera kontrakt z NFZ na leczenie medyczne i towarzyszące czyli między innymi właśnie wyżywienie) a nie rząd więc radzę się dowiedzieć jak to wygląda a później robić demoty.
Ostatnio w połowie kwietnia kontrola NIK-u wykazała spore nieprawidłowości pod względem wyżywienia pacjentów i przekazała do rządu jakieś zalecenia aby uregulował te sprawy (tak aby było odgórne minimum a nie widzi mi się dyrektora szpitala) ale nie wiem czy już się tym zajmowali.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 września 2018 o 5:53
skoro rzad zabier moje pieniadze z podatku to gowno mnie obchodzi czy to dyrektor czy dietetyk jest winny. jak kupuje tv i przywozi mi go kurier i nie dziala to inne do sprzedawcy a noe do kuriera
Ale co ci nie pasuje? To co widać na obrazku to zwykłe śniadanie normalnego pracującego człowieka. Dodaj pół pomidora i kubek herbaty i masz normalny, prawidłowy posiłek. Szpital to nie restauracja.
Miałem tą nieprzyjemność w ostatnich dwóch latach bywać w różnych szpitalach, nie wiem co dyrektor tej konkretnej placówki robi z pieniędzmi ale inni je wydają na remonty, catering i sprzęt, jedyne czego brakuje to wykwalifikowanego personelu, ale to moje doświadczenia.
To akurat zasługa waszego Arłukowicza i innych POpaprańców. Ale spokojnie, Prezes Kaczyński już zapowiedział, że PiS się tym zajmie, a jak on coś obieca, to prawie na pewno dotrzyma słowa. Większość zapowiedzi sprzed poprzednich wyborów już została spełniona i to obszczymurków z PO i .N najbardziej boli... Wszystko, co potrafią, to opłacać trolli, takich jak autor, i pluć na Rząd. Na szczęście już niedługo ...
Pewnie niewielu z was wie, ale takie posiłki to standard w Europie. Dla przykładu w niemieckich szpitalach publicznych podają to samo... Oczywiście w zależności od oddziału czy schorzenia dieta może być różna. Jednak zanim ktoś powie, że tak tylko w Polsce jest, to proszę zajrzeć jak mają choćby nasi zachodni sąsiedzi.
A w domu na śniadania pewnie jecie zawsze jajecznicę, bekon, do tego filiżanka kawy, szklanka soku itd. typowo po angielsku? A może inne frykasy? Wg mnie śniadanie jak śniadanie, całkiem normalne.
Gimbusy nie wiedzą, że posiłki w szpitalu są uzależnione od oddziału, choroby, zaleceń lekarskich.
Znamy takich.... serek się zjadło ... a potem oczernia służbę zdrowia...
Zapewne jest tam catering (jak od pewnego czasu w większości szpitali zamiast własnej kuchni) więc połowę jeżeli nie 2/3 stawki dziennej przeznaczonej na wyżywienie pacjenta zgarnia firma dostarczająca posiłki to co można zrobić z produktów za jakieś 3-4 zł na dzień?
Poza tym nie ma odgórnych regulacji co do wysokości tej stawki, to określa dyrekcja szpitala (która zawiera kontrakt z NFZ na leczenie medyczne i towarzyszące czyli między innymi właśnie wyżywienie) a nie rząd więc radzę się dowiedzieć jak to wygląda a później robić demoty.
Ostatnio w połowie kwietnia kontrola NIK-u wykazała spore nieprawidłowości pod względem wyżywienia pacjentów i przekazała do rządu jakieś zalecenia aby uregulował te sprawy (tak aby było odgórne minimum a nie widzi mi się dyrektora szpitala) ale nie wiem czy już się tym zajmowali.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2018 o 5:53
skoro rzad zabier moje pieniadze z podatku to gowno mnie obchodzi czy to dyrektor czy dietetyk jest winny. jak kupuje tv i przywozi mi go kurier i nie dziala to inne do sprzedawcy a noe do kuriera
Ale co ci nie pasuje? To co widać na obrazku to zwykłe śniadanie normalnego pracującego człowieka. Dodaj pół pomidora i kubek herbaty i masz normalny, prawidłowy posiłek. Szpital to nie restauracja.
Miałem tą nieprzyjemność w ostatnich dwóch latach bywać w różnych szpitalach, nie wiem co dyrektor tej konkretnej placówki robi z pieniędzmi ale inni je wydają na remonty, catering i sprzęt, jedyne czego brakuje to wykwalifikowanego personelu, ale to moje doświadczenia.
Bo to wina szpitali które oszczedzają na żarciu i kase zaoszczędzoną pchają gdzie indziej.
To i tak nie jest jeszcze złe śniadanie, powaga...
To akurat zasługa waszego Arłukowicza i innych POpaprańców. Ale spokojnie, Prezes Kaczyński już zapowiedział, że PiS się tym zajmie, a jak on coś obieca, to prawie na pewno dotrzyma słowa. Większość zapowiedzi sprzed poprzednich wyborów już została spełniona i to obszczymurków z PO i .N najbardziej boli... Wszystko, co potrafią, to opłacać trolli, takich jak autor, i pluć na Rząd. Na szczęście już niedługo ...
Co zrobiłeś z czasem zaoszczędzonym na napisaniu 18r zamiast 2018r?
Pewnie niewielu z was wie, ale takie posiłki to standard w Europie. Dla przykładu w niemieckich szpitalach publicznych podają to samo... Oczywiście w zależności od oddziału czy schorzenia dieta może być różna. Jednak zanim ktoś powie, że tak tylko w Polsce jest, to proszę zajrzeć jak mają choćby nasi zachodni sąsiedzi.
A w domu na śniadania pewnie jecie zawsze jajecznicę, bekon, do tego filiżanka kawy, szklanka soku itd. typowo po angielsku? A może inne frykasy? Wg mnie śniadanie jak śniadanie, całkiem normalne.
maggdalena18 normalne?? no to współczuję koleżance takich normalnych śniadań i życzę smacznego ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2018 o 19:00