Kobieta jest zbyt pięknym obrazem stworzonym przez naturę by byle jaki pacykarz dokonywał na niej korekt. Taki tatuaż szpeci kobiece ciało zamiast dodawać jemu powabu. Chyba, że ma za zadanie - ironizując - rozpraszać partnera ze zbyt wczesnym wytryskiem.
Z jednej strony chciałabym napisać co się komu podoba, jednak z drugiej znam osoby, które mają dużo tatuaży i po latach zaczęły im przeszkadzać (nie wszystkim oczywiście, ale zdarza się). Zostawmy wybór samym zainteresowanym.
@Mmmon
Czasy są takie popaprane, a ludzie zagubieni, że na siłę szukamy siebie samych. W nawale bodźców chcemy się wyróżnić, bo się zaznaczyć. Im mniejsze poczucie wartości tym więcej tatuaży.
Artystycznie na to patrząc tatuaże na kobietach są ciekawe.... zwłaszcza te dobre.... Niestety nie są sexy... tzn wręcz odwrotnie... sprawiają ze kobieta jest bardziej aseksualna... to oczywiscie zależy od wielu rzeczy oraz miejsc w których zrobione sa tatuaże.. i od samej kobiety.. ale generalnie im większa jest powierzchnia tatuażu na kobiecie tym kobieta jest mniej atrakcyjna seksualnie.. co nie znaczy wcale ze nie wygląda dobrze... czy ciekawie.... moze wyglądać nawet jak dzieło sztuki... Najlepszym przykładem jest pani z osmiornicą na biuście... której atrakcyjnosć seksualna spadła o jakieś 90%..
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 września 2018 o 22:04
@Kocioo - miałem to samo napisać. Z tym, że to są moje spostrzeżenia. Innych facetów może to kręcić. Jak na zdj pierwszym. Sam tatułaż fajnie wygląda, ale ogólny odbiór "atrakcyjniści" to takie "ehh, nope". Ale każdy ma własne ciało, więc niech robi co tam chce. Znam ludzi, którzy przez to, że stali się brudnopisami podnieśli swoją samoocenę i zaczeli się czuć lepiej psychicznie. Więc kim ja jestem by zabraniać, czy negować ;)
Ale prywatnie mnie się takie brudnopisy(czyli większa część ciała w tatułażach) nie podobają
@Lulus Jeżeli chodzi o wrażenie artystyczne.. dobry tatuaż mi się podoba... np gość , który był Zombi.. dla mnie był dziełem sztuki.. ale im tego wiecej tym bardziej aseksualna staje się dla mnie kobieta.. .. Jesteś kimś kto ma własne zdanie.. tu nikt niczego nie neguje.. ale wypowiada się we własnym imieniu. Tatuaże między piersiami, na piersiach , sutkach.. pośladkach brzuchu... według mnie to nic fajnego. drobne jakieś , delikatnie nie psują.. Ale jednak .. nawet najlepszy tatuaż po latach jest passe.... i wtedy wygląda sie jak facet z tribalem z lat 90..
Chwila, ale czy to ma znaczenie? Czy należy patrzeć na kobiety jako na obiekty seksualne, a nie jako ludzi po prostu?
Taka kobieta może mieć w nosie, czy komuś podobają się jej tatuaże czy nie. Mają się podobać wyłącznie jej. Jeśli się komuś to nie podoba, to mówi, ze nie podoba. Jak się podoba to się podoba. Bez mieszania w to pociągu seksualnego. Przecież tatuaże mężczyzny byś pod tym kątem nie oceniał?
Więc z jednej strony tatuaż może ci się podobać a z drugiej nie.
Co jest w takim razie według ciebie ważniejsze w odbiorze wytatuowanej kobiety - jej wygląd przypominający dzieło sztuki, czy to czy pozostaje nadal seksowna?
Bo nie każda kobieta musi być seksowna nawet jeśli jest ładna.
@AllHailMegatron26 Gdyby mężczyźni nie postrzegali kobiet jako obiektów seksualnych.. i odwrotnie.. rodzaj ludzki by nie ewoluował.. i nie byłoby komu ani na czym robić tatuaży..
Chodzi o to że twoje zdanie na temat tatuaży jest dwojakie
Z jednej strony ci się podobają bo ładne
Z drugiej nie podobają bo psują atrakcyjność seksualną kobiety.
Moje pytanie jest takie
Jak widzisz kobietę z tatuażami i pyta się ona ciebie czy jest ładna a tobie jej tatuaże się podobają bo to niemal dzieło sztuki, ale odbierają jej atrakcyjność fizyczna to co byś jej odpowiedział, mając do wyboru tylko jedną opcję?
Która emocja związana z patrzeniem się na jej tatuaże jest najważniejsza? Zachwyt nad wzorem czy to, że "nie jest ruchable" ?
Czy według ciebie atrakcyjność fizyczna, seksualna tej kobiety jest ważniejsza niż to że te tatuaże są piękne, pracowicie i solidnie wykonane a wzoru pozwalają jej wyrazić siebie (swoje wnętrze)
Jesli ostrzysz na tatuaże kobiety to fakt że ma je kobieta a nie mężczyzna zmienia u ciebie odbiór wzoru?
A co za tym idzie - czy według ciebie brzydkie kobiety mogą się tatuować bo różnicy między to nie zrobi ale piękne nie powinny bo się szpecą, a jak "jakaś kobieta już jest ładna to powinna o to dbać a nie to niszczyć" ?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 października 2018 o 13:42
@AllHailMegatron26
Jest pewna różnica pomiędzy byciem ładną a mieć ładne tatuaże.
Brydka kobieta będzie brzydka z tatuażem... może byc jedynie ładny tatuaż.
Mówisz o wyrażeniu siebie.. .. a uważasz że tatuaże upiekszają. ..?
To wyrażasz siebie czy upiekszasz..? Wkradł się freudian slip... co..?
Brzydka kobieta pozostanie brzydka i nie "ruchable " tatuaż tu nic nie zmieni.
Ładna kobieta może stać się brzydka.. jak na przykład zrobi maoryski
tatuaż na twarzy... i nieatrakcyjna jeżeli wytauuje sobie piersi..uda..
Ale za to wyrazi siebie....
Za to wysuszona i wypchana może stać się dziełem sztuki pośmiertnie..
tak jak osoby , które sprzedały swoje tatuaże za życia kolekcjonerom.
Kiedyś widziałem film z jeszcze młodym Depardieu ...
Mieszkał razem z kobietą, byli zafascynowani sobą.. kochali się non stop..
w końcu ona zaczęła mu robić zarzuty.. że widzi w niej tylko obiekt seksualny.
Facet przejął się tym i żeby udowodnić ze jest z nią nie tylko dla seksu
że widzi w niej coś więcej ... i ze to jest prawdziwa miłość.. wziął
ręczną krajalnicę do mięsa i obciął sobie penisa.
Ona niestety nie doceniła tego gestu i szybko odeszła.
Ja cię proszę, odpowiedz na moje pytanie, a nie przytaczaj coś nie mającego związku z pytaniem.
Co ma w ogóle za związek z tematem fakt obcięcia sobie penisa w filmie?
Pytałam wyraźnie
Czy jeśli kobieta zrobiła sobie piękny tatuaż, dopracowany, niemal dzieło sztuki (mniejsza jaki) to czy ty oceniając jej wygląd skupiasz uwagę czy ten tatuaż jest ładny, ładnie się na niej prezentuje a ona w nim, czy też czy jest nadal ruchable.
Żebyś zrozumiał
Facet ma jakiś tatuaż. Ładny, solidny, wzór ci się podoba.
Kobieta ma taki sam tatuaż.
Czy patrząc na kobietę z tym tatuażem skupiasz się na tatuażu? Czy reagujesz takim samym zachwytem jak widząc ten sam tatuaż u mężczyzny? Czy też widząc tatuaż u mężczyzny mowisz "no fajny tatuaż" zwracając najpierw uwagę na tatuaż, a widząc ten sam wzór u kobiety mówisz "nie jest atrakcyjna seksualnie" zwracając najpierw uwagę czy kobieta w tym tatuażu jest seksowna?
Czy patrząc na kobietę z tatuażem pierwszą uwagę zwracasz na tatuaż (ładny, brzydki, dopracowany, solidny, ciekawy wzór) czy na atrakcyjność kobiety w tym tatuażu ("po co sobie to zrobiła, taka by była piękna bez niego") ?
Które odczucie patrząc na kobietę z tatuażem jest dla ciebie ważniejsze - to że tatuaż fajny czy to że kobieta jest przez niego nieatrakcyjna fizycznie?
Wszystko zależy co sobie zrobi. Jak będzie cała zamazana ale będzie dużo kolorów, tatuaż będzie mial sens i nie bedzie wyglądał jak bazgroły to wszystko jest ok. Oczywiści skóra też jest ważna, musi byc odpowiednia. Kończąc, niektórym laskom pasuje, niektórym nie
Póki są młode i zgrabne, to nawet jakoś wygląda. Poczekajmy jak się zestarzeją, przytyją, skóra straci jędrność, pomarszczy się, a sam tatuaż zmieni kolor. A tego nie zmyje....
A kim ty jesteś twórco demotywatora by decydować co komu wypada a co nie? Nasza wolność kończy się tam gdzie zaczyna się cudza krzywda. Nie zauważyłam by ozdabianie własnego ciała krzywdziło kogoś z boku. A to jak to kobieta robi i w jakich ilościach, to tylko jej sprawa i nic ci do tego!!!!!!!
O naiwy, wasza "wolnośc" kończy się tam gdzie rządzacy zadecydują. Spróbuj publicznie głosic że nie lubisz żydów czy murzynów a zaraz ci prokurator wytłumaczy co to "wolność" I nie pomogą tłumaczenia że nikomu krzywdy nie robisz, że to tylko twoja prywatna opinia...
Czy kobiety w tym kraju mogą w końcu żyć i móc być sobą, by nikt nie przyczepił się do nich, twierdząc że "nie wypada" (choć mężczyznom już tak) bo "oszpeca się" ? Można choć raz potraktować kobietę jako istotę, o której wartości nie świadczy wygląd, dla których piękny wygląd nie jest przeciwwskazaniem do robienia sobie tatuażu ale i piercingu, palenia, przeklinania? Bardzo proszę.
Ile razy można wałkować???? Każdy może mieć wygląd jaki chce.Czy to jeśli chodzi o ubiór czy właśnie o tatuaże.Jedynym warunkiem jest to żeby nikogo nie obrażać , nie poniżać itd.A tym zatwardziałym znawcom mody oraz tego co wypada a co nie wypada polecam wyjąć kij z dupy i się nie pierdzielnąć przez łeb. Szczęśliwie mamy czasy gdy panuje wolność , wiadomo nie jest to co powinno być ale i tak jest dobrze.Pozwólmy każdemu robić co chce chyba że narusza prawa kogoś innego.Co do samych tatuaży to czasem wyglądają ładnie czasem brzydko. Ale każdy może je mieć.
Wolność mamy podobno, jak ktoś chce to może wyglądać jak mu się podoba, nawet jak ku*wa wypuszczona z kryminału. U mnie takie coś pracy by nie znalazło, ale takim to chyba akurat nie przeszkadza :)
Prawda jest taka, że do tatuowania w naszym kraju używa się niskiej jakości farb. Wysokiej klasy farby roślinne są drogie i większości Polaków na nie nie stać. Te standardowej jakości farby robione są z wielu nieciekawych składników, które potem stopniowo uwalniają się do organizmu i go zatruwają. Jeśli ktoś ma tatuaże na dużej powierzchni ciała to w zasadzie jest nie do oczyszczenia. Szczególnie szkodliwe jest to w przypadku kobiet, bo ciąża etc.
Najbardziej mnie wzruszają ludzie, którzy piszą, że jak laski będą stare, to te tatuaże już nie będą takie ładne. Klasyka. 70tka z tatuażami? A fe, niech się nie pokazuje ludziom! 70tka bez tatuaży? Spoko dupa, brałbym.
A ogólnie to ładne nie jest to, co jest ładne, tylko co się komu podoba.
2 wygląda fajnie. Ale tatuaży na dekolcie nie lubię.
Btw co to za dziwna cenzura u pani w niebieskim kostiumie?
A co do tej ośmiornicy na dekolcie jednaj z dziewczyn: logika - pokazać całe cycki i ocenzurowac sutki. To wszystko zmienia, wcale nie widać cycków! xD
Mi natomiast, dla odmiany, tatuaże bardzo się podobają - zarówno u babek, jak i u facetów.
Oczywiście muszą być zrobione przez kogoś, kto to potrafi i nie być wulgarne.
Po pierwsze to niech admin ogarnie bota, bo spora część zdjęć przedstawia praktycznie nagie kobiety, a tu nie ma ograniczenia. Po drugie co mi do tego jak wygląda kobieta, któej na oczy na żywo nie zobaczę.
Osobiście nie podobają Mi się dziewczyny, które są tak wytatuowane. Po prostu nie wygląda to moim zdaniem ładnie na kobiecym ciele , które jest sztuką samą w Sobie i nie śmiał bym nic na nie nakładać/poprawiać. O gustach się nie dyskutuje a ja swój opisałem. Pozdrawiam wszystkich :)
Chciałabym by choć raz mężczyźni przestali traktować ciała obcych sobie kobiet jak swoją własność. Mogą wam się nie podobać tatuaże same w sobie, ale opinie że "na kobiecie fe, bo bez tego są ładne, to je szpeci" (ale facet już nie szpeci? Ciało to ciało do licha) to zalatuje już takimi roszczeniami wobec kobiecych ciał. Niby piszecie "ma prawo, jej ciało" ale da się słyszeć w tle ciche "ale ja bym wolał by się nie tatuowaly, bo ja gustuję w tych bez tatuaży, a więc panie powinny brać pod uwagę zdanie takich jak ja i zamiast zmieniać wygląd pod swój gust - zmieniać go pod nasz" :/
Mi kojarzy się to z okładką od zeszytu. czasami ładnie wygląda jak się pociągnie ramkę w okół krawędzi.. nawet jakiś szlaczek czy zdobienia w rogach.. wygląda całkiem Ładnie i nie razi a nawet może być eleganckie . Ale jak zaczyna się na całej malować co nam wpadnie do głowy tam słoń tam jednorożec a tam smok a gdzieś tam czacha czy napis gotykiem ,wyjdzie wielki walc na kupie przypominający bohomaz przez co raczej nie będzie wyglądała elegancko choć nadal może się podobać tym co lubią takie rysunki. Można też na całości walnąć jakieś całościowe arcydzieło. Tu już kwestia gustu decyduje czy będzie się podobać czy nie , Natomiast z gustami co do stylu i tematyki to się to zmienia i raz jedno a raz co innego jest modne wiec jak już jest zarysowana okładka to nie da się jej zmienić wraz z modą i zostaje nam na stałe coś niemodnego . Myślę że podobnie jest z tatuażami ... Jakiś motyw ozdobny , roślinny czy drutu kolczastego na nadgarstku czy ramieniu albo kostce może fajnie wyglądać , mały słonik, mewka , serduszko , smok na 1 czy 2 cm kwadratowe gdzieś na ramieniu czy pośladku może być uroczy. Ktoś powiedział kiedyś pewną mądrość co za dużo to niezdrowo .
Kobieta jest zbyt pięknym obrazem stworzonym przez naturę by byle jaki pacykarz dokonywał na niej korekt. Taki tatuaż szpeci kobiece ciało zamiast dodawać jemu powabu. Chyba, że ma za zadanie - ironizując - rozpraszać partnera ze zbyt wczesnym wytryskiem.
@nemo1965 mądrze piszesz:)
Najgorzej, kiedy kobieta sama decyduje o swoim wyglądzie. Jeszcze jej się zachce głosować.
@nemo1965
Straszne, jak kobieta może sama decydować o swoim wyglądzie, nie licząc się że zdaniem randomowych kolesi?
Z jednej strony chciałabym napisać co się komu podoba, jednak z drugiej znam osoby, które mają dużo tatuaży i po latach zaczęły im przeszkadzać (nie wszystkim oczywiście, ale zdarza się). Zostawmy wybór samym zainteresowanym.
@Mmmon
Czasy są takie popaprane, a ludzie zagubieni, że na siłę szukamy siebie samych. W nawale bodźców chcemy się wyróżnić, bo się zaznaczyć. Im mniejsze poczucie wartości tym więcej tatuaży.
Zapewniam Cię, że krok też sobie tatuują... :-(
chyba nikt ich nie puka i muszą się uciekać do takich perwersji...dno
Dno, to jest Twój tok myślenia.
Glupie piz....
Artystycznie na to patrząc tatuaże na kobietach są ciekawe.... zwłaszcza te dobre.... Niestety nie są sexy... tzn wręcz odwrotnie... sprawiają ze kobieta jest bardziej aseksualna... to oczywiscie zależy od wielu rzeczy oraz miejsc w których zrobione sa tatuaże.. i od samej kobiety.. ale generalnie im większa jest powierzchnia tatuażu na kobiecie tym kobieta jest mniej atrakcyjna seksualnie.. co nie znaczy wcale ze nie wygląda dobrze... czy ciekawie.... moze wyglądać nawet jak dzieło sztuki... Najlepszym przykładem jest pani z osmiornicą na biuście... której atrakcyjnosć seksualna spadła o jakieś 90%..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 września 2018 o 22:04
@Kocioo - miałem to samo napisać. Z tym, że to są moje spostrzeżenia. Innych facetów może to kręcić. Jak na zdj pierwszym. Sam tatułaż fajnie wygląda, ale ogólny odbiór "atrakcyjniści" to takie "ehh, nope". Ale każdy ma własne ciało, więc niech robi co tam chce. Znam ludzi, którzy przez to, że stali się brudnopisami podnieśli swoją samoocenę i zaczeli się czuć lepiej psychicznie. Więc kim ja jestem by zabraniać, czy negować ;)
Ale prywatnie mnie się takie brudnopisy(czyli większa część ciała w tatułażach) nie podobają
@Lulus Jeżeli chodzi o wrażenie artystyczne.. dobry tatuaż mi się podoba... np gość , który był Zombi.. dla mnie był dziełem sztuki.. ale im tego wiecej tym bardziej aseksualna staje się dla mnie kobieta.. .. Jesteś kimś kto ma własne zdanie.. tu nikt niczego nie neguje.. ale wypowiada się we własnym imieniu. Tatuaże między piersiami, na piersiach , sutkach.. pośladkach brzuchu... według mnie to nic fajnego. drobne jakieś , delikatnie nie psują.. Ale jednak .. nawet najlepszy tatuaż po latach jest passe.... i wtedy wygląda sie jak facet z tribalem z lat 90..
@Kocioo @lulus
Chwila, ale czy to ma znaczenie? Czy należy patrzeć na kobiety jako na obiekty seksualne, a nie jako ludzi po prostu?
Taka kobieta może mieć w nosie, czy komuś podobają się jej tatuaże czy nie. Mają się podobać wyłącznie jej. Jeśli się komuś to nie podoba, to mówi, ze nie podoba. Jak się podoba to się podoba. Bez mieszania w to pociągu seksualnego. Przecież tatuaże mężczyzny byś pod tym kątem nie oceniał?
Więc z jednej strony tatuaż może ci się podobać a z drugiej nie.
Co jest w takim razie według ciebie ważniejsze w odbiorze wytatuowanej kobiety - jej wygląd przypominający dzieło sztuki, czy to czy pozostaje nadal seksowna?
Bo nie każda kobieta musi być seksowna nawet jeśli jest ładna.
@AllHailMegatron26 Gdyby mężczyźni nie postrzegali kobiet jako obiektów seksualnych.. i odwrotnie.. rodzaj ludzki by nie ewoluował.. i nie byłoby komu ani na czym robić tatuaży..
@Kocioo
Nie to miałam na myśli.
Chodzi o to że twoje zdanie na temat tatuaży jest dwojakie
Z jednej strony ci się podobają bo ładne
Z drugiej nie podobają bo psują atrakcyjność seksualną kobiety.
Moje pytanie jest takie
Jak widzisz kobietę z tatuażami i pyta się ona ciebie czy jest ładna a tobie jej tatuaże się podobają bo to niemal dzieło sztuki, ale odbierają jej atrakcyjność fizyczna to co byś jej odpowiedział, mając do wyboru tylko jedną opcję?
Która emocja związana z patrzeniem się na jej tatuaże jest najważniejsza? Zachwyt nad wzorem czy to, że "nie jest ruchable" ?
Czy według ciebie atrakcyjność fizyczna, seksualna tej kobiety jest ważniejsza niż to że te tatuaże są piękne, pracowicie i solidnie wykonane a wzoru pozwalają jej wyrazić siebie (swoje wnętrze)
Jesli ostrzysz na tatuaże kobiety to fakt że ma je kobieta a nie mężczyzna zmienia u ciebie odbiór wzoru?
A co za tym idzie - czy według ciebie brzydkie kobiety mogą się tatuować bo różnicy między to nie zrobi ale piękne nie powinny bo się szpecą, a jak "jakaś kobieta już jest ładna to powinna o to dbać a nie to niszczyć" ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 października 2018 o 13:42
@AllHailMegatron26
Jest pewna różnica pomiędzy byciem ładną a mieć ładne tatuaże.
Brydka kobieta będzie brzydka z tatuażem... może byc jedynie ładny tatuaż.
Mówisz o wyrażeniu siebie.. .. a uważasz że tatuaże upiekszają. ..?
To wyrażasz siebie czy upiekszasz..? Wkradł się freudian slip... co..?
Brzydka kobieta pozostanie brzydka i nie "ruchable " tatuaż tu nic nie zmieni.
Ładna kobieta może stać się brzydka.. jak na przykład zrobi maoryski
tatuaż na twarzy... i nieatrakcyjna jeżeli wytauuje sobie piersi..uda..
Ale za to wyrazi siebie....
Za to wysuszona i wypchana może stać się dziełem sztuki pośmiertnie..
tak jak osoby , które sprzedały swoje tatuaże za życia kolekcjonerom.
Kiedyś widziałem film z jeszcze młodym Depardieu ...
Mieszkał razem z kobietą, byli zafascynowani sobą.. kochali się non stop..
w końcu ona zaczęła mu robić zarzuty.. że widzi w niej tylko obiekt seksualny.
Facet przejął się tym i żeby udowodnić ze jest z nią nie tylko dla seksu
że widzi w niej coś więcej ... i ze to jest prawdziwa miłość.. wziął
ręczną krajalnicę do mięsa i obciął sobie penisa.
Ona niestety nie doceniła tego gestu i szybko odeszła.
@Kocioo
Ja cię proszę, odpowiedz na moje pytanie, a nie przytaczaj coś nie mającego związku z pytaniem.
Co ma w ogóle za związek z tematem fakt obcięcia sobie penisa w filmie?
Pytałam wyraźnie
Czy jeśli kobieta zrobiła sobie piękny tatuaż, dopracowany, niemal dzieło sztuki (mniejsza jaki) to czy ty oceniając jej wygląd skupiasz uwagę czy ten tatuaż jest ładny, ładnie się na niej prezentuje a ona w nim, czy też czy jest nadal ruchable.
Żebyś zrozumiał
Facet ma jakiś tatuaż. Ładny, solidny, wzór ci się podoba.
Kobieta ma taki sam tatuaż.
Czy patrząc na kobietę z tym tatuażem skupiasz się na tatuażu? Czy reagujesz takim samym zachwytem jak widząc ten sam tatuaż u mężczyzny? Czy też widząc tatuaż u mężczyzny mowisz "no fajny tatuaż" zwracając najpierw uwagę na tatuaż, a widząc ten sam wzór u kobiety mówisz "nie jest atrakcyjna seksualnie" zwracając najpierw uwagę czy kobieta w tym tatuażu jest seksowna?
Czy patrząc na kobietę z tatuażem pierwszą uwagę zwracasz na tatuaż (ładny, brzydki, dopracowany, solidny, ciekawy wzór) czy na atrakcyjność kobiety w tym tatuażu ("po co sobie to zrobiła, taka by była piękna bez niego") ?
Które odczucie patrząc na kobietę z tatuażem jest dla ciebie ważniejsze - to że tatuaż fajny czy to że kobieta jest przez niego nieatrakcyjna fizycznie?
a ja i tak bym kazda nich [cenzura]
;D i to nie raz ;p
@Aypeross wychłostał?
Wszystko zależy co sobie zrobi. Jak będzie cała zamazana ale będzie dużo kolorów, tatuaż będzie mial sens i nie bedzie wyglądał jak bazgroły to wszystko jest ok. Oczywiści skóra też jest ważna, musi byc odpowiednia. Kończąc, niektórym laskom pasuje, niektórym nie
Póki są młode i zgrabne, to nawet jakoś wygląda. Poczekajmy jak się zestarzeją, przytyją, skóra straci jędrność, pomarszczy się, a sam tatuaż zmieni kolor. A tego nie zmyje....
A kim ty jesteś twórco demotywatora by decydować co komu wypada a co nie? Nasza wolność kończy się tam gdzie zaczyna się cudza krzywda. Nie zauważyłam by ozdabianie własnego ciała krzywdziło kogoś z boku. A to jak to kobieta robi i w jakich ilościach, to tylko jej sprawa i nic ci do tego!!!!!!!
O naiwy, wasza "wolnośc" kończy się tam gdzie rządzacy zadecydują. Spróbuj publicznie głosic że nie lubisz żydów czy murzynów a zaraz ci prokurator wytłumaczy co to "wolność" I nie pomogą tłumaczenia że nikomu krzywdy nie robisz, że to tylko twoja prywatna opinia...
Wszystko fajnie jak laska ma 20 - 30 lat i ładne ciało a im starsza tym niestety gorzej to wygląda
Ohydnie to wygląda. Szkoda ładnych kobiet.
@Jellycrusher
Czy kobiety w tym kraju mogą w końcu żyć i móc być sobą, by nikt nie przyczepił się do nich, twierdząc że "nie wypada" (choć mężczyznom już tak) bo "oszpeca się" ? Można choć raz potraktować kobietę jako istotę, o której wartości nie świadczy wygląd, dla których piękny wygląd nie jest przeciwwskazaniem do robienia sobie tatuażu ale i piercingu, palenia, przeklinania? Bardzo proszę.
Ile razy można wałkować???? Każdy może mieć wygląd jaki chce.Czy to jeśli chodzi o ubiór czy właśnie o tatuaże.Jedynym warunkiem jest to żeby nikogo nie obrażać , nie poniżać itd.A tym zatwardziałym znawcom mody oraz tego co wypada a co nie wypada polecam wyjąć kij z dupy i się nie pierdzielnąć przez łeb. Szczęśliwie mamy czasy gdy panuje wolność , wiadomo nie jest to co powinno być ale i tak jest dobrze.Pozwólmy każdemu robić co chce chyba że narusza prawa kogoś innego.Co do samych tatuaży to czasem wyglądają ładnie czasem brzydko. Ale każdy może je mieć.
Wolność mamy podobno, jak ktoś chce to może wyglądać jak mu się podoba, nawet jak ku*wa wypuszczona z kryminału. U mnie takie coś pracy by nie znalazło, ale takim to chyba akurat nie przeszkadza :)
Prawda jest taka, że do tatuowania w naszym kraju używa się niskiej jakości farb. Wysokiej klasy farby roślinne są drogie i większości Polaków na nie nie stać. Te standardowej jakości farby robione są z wielu nieciekawych składników, które potem stopniowo uwalniają się do organizmu i go zatruwają. Jeśli ktoś ma tatuaże na dużej powierzchni ciała to w zasadzie jest nie do oczyszczenia. Szczególnie szkodliwe jest to w przypadku kobiet, bo ciąża etc.
a co mnie to obchodzi co sobie tatuują i gdzie
U mnie budzi to niesmak. Ale jak ktoś lubi...
Najbardziej mnie wzruszają ludzie, którzy piszą, że jak laski będą stare, to te tatuaże już nie będą takie ładne. Klasyka. 70tka z tatuażami? A fe, niech się nie pokazuje ludziom! 70tka bez tatuaży? Spoko dupa, brałbym.
A ogólnie to ładne nie jest to, co jest ładne, tylko co się komu podoba.
2 wygląda fajnie. Ale tatuaży na dekolcie nie lubię.
Btw co to za dziwna cenzura u pani w niebieskim kostiumie?
A co do tej ośmiornicy na dekolcie jednaj z dziewczyn: logika - pokazać całe cycki i ocenzurowac sutki. To wszystko zmienia, wcale nie widać cycków! xD
Mi natomiast, dla odmiany, tatuaże bardzo się podobają - zarówno u babek, jak i u facetów.
Oczywiście muszą być zrobione przez kogoś, kto to potrafi i nie być wulgarne.
Po pierwsze to niech admin ogarnie bota, bo spora część zdjęć przedstawia praktycznie nagie kobiety, a tu nie ma ograniczenia. Po drugie co mi do tego jak wygląda kobieta, któej na oczy na żywo nie zobaczę.
Osobiście nie podobają Mi się dziewczyny, które są tak wytatuowane. Po prostu nie wygląda to moim zdaniem ładnie na kobiecym ciele , które jest sztuką samą w Sobie i nie śmiał bym nic na nie nakładać/poprawiać. O gustach się nie dyskutuje a ja swój opisałem. Pozdrawiam wszystkich :)
Chciałabym by choć raz mężczyźni przestali traktować ciała obcych sobie kobiet jak swoją własność. Mogą wam się nie podobać tatuaże same w sobie, ale opinie że "na kobiecie fe, bo bez tego są ładne, to je szpeci" (ale facet już nie szpeci? Ciało to ciało do licha) to zalatuje już takimi roszczeniami wobec kobiecych ciał. Niby piszecie "ma prawo, jej ciało" ale da się słyszeć w tle ciche "ale ja bym wolał by się nie tatuowaly, bo ja gustuję w tych bez tatuaży, a więc panie powinny brać pod uwagę zdanie takich jak ja i zamiast zmieniać wygląd pod swój gust - zmieniać go pod nasz" :/
poszło do fap folderu ;D
Najgorszy tatuaż u kobiety to napis na plecach : Twój Tatuś robił to lepiej"
Mi kojarzy się to z okładką od zeszytu. czasami ładnie wygląda jak się pociągnie ramkę w okół krawędzi.. nawet jakiś szlaczek czy zdobienia w rogach.. wygląda całkiem Ładnie i nie razi a nawet może być eleganckie . Ale jak zaczyna się na całej malować co nam wpadnie do głowy tam słoń tam jednorożec a tam smok a gdzieś tam czacha czy napis gotykiem ,wyjdzie wielki walc na kupie przypominający bohomaz przez co raczej nie będzie wyglądała elegancko choć nadal może się podobać tym co lubią takie rysunki. Można też na całości walnąć jakieś całościowe arcydzieło. Tu już kwestia gustu decyduje czy będzie się podobać czy nie , Natomiast z gustami co do stylu i tematyki to się to zmienia i raz jedno a raz co innego jest modne wiec jak już jest zarysowana okładka to nie da się jej zmienić wraz z modą i zostaje nam na stałe coś niemodnego . Myślę że podobnie jest z tatuażami ... Jakiś motyw ozdobny , roślinny czy drutu kolczastego na nadgarstku czy ramieniu albo kostce może fajnie wyglądać , mały słonik, mewka , serduszko , smok na 1 czy 2 cm kwadratowe gdzieś na ramieniu czy pośladku może być uroczy. Ktoś powiedział kiedyś pewną mądrość co za dużo to niezdrowo .