Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
621 625
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
X Xawery_One
+4 / 6

czyli, krótko mówiąc, coś jest nie tak

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
+19 / 19

E tam twoje... i ropę i narkotyki ci zabiorą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gerokejas
+2 / 2

I nie tylko to. jeżeli nie odśnieżysz chodnika publicznego przed twoim domem to mandat napijesz się piwka na tym samym odcinku chodnika też mandat :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masiux
+1 / 1

Nie dziwny jest ten świat, tylko ten kraj ma taką władzę, a ona przyzwolenie społeczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+3 / 3

Różne kraje mają różne prawo. Wiele krajów działa prosto, masz jakąś ziemię i wszystko w tym obrysie od powierzchni aż do jądra ziemi należy do ciebie. Większość jednak ma proste prawo, posiadany grunt jest własnością do pewnej głębokości. Możesz zbudować sobie dom z piwnicą czy nawet bunkier, jak znajdziesz ropę na powierzchni to też możesz ją wydobyć. Jak jednak coś jest głębiej, to jest już państwowe.
Wyobraźcie sobie teraz, że ktoś wydobywa ropę. Jak przystało na ciecz będą wydobywać ją ze studni na swoim terenie, ale wyciągną razem z tym, co leży pod innymi działkami. I co, teraz mają analizować skąd ona spływa, do kogo należy ta część ropy i prosić ludzi o pozwolenia? Wyobraźcie sobie, że taka kopalnia prosi ludzi o pozwolenie na wydobywanie węgla kilometr pod ziemią, bo akurat tunel przechodzi przez czyjąś działkę.

Takie USA miało masę szybów stawianych w różnych miejscach i praktycznie wszystkie pompowały ropę z tego samego złoża. Kto szybszy, ten więcej wypompuje, bo nie da się odgrodzić zasobów z jednej działki. To by znaczyło, że jak 90% jest państwowe, a 10% na prywatnej działce, to ktoś musi kogoś prosić o pozwolenie albo zwyczajnie podbierać mu jego własność.

U nas tego nie ma, wszystkie złoża naturalne należą do państwa i na wydobycie należy mieć uprawnienia oraz odprowadzać podatek. Państwo, a więc i społeczeństwo zarabia na wydobywaniu złóż, które są wspólne.
Ten temat można pociągnąć też do różnych znalezisk. Dajmy na to, że bursztynowa komnata się odnalazła zakopana gdzieś w tajnym budynku pod ziemią. Prywatny włąściciel stawiał biurowiec i ją odkrył. Wolicie aby takie historyczne znalezisko nawiązujący do kultury i historii trafiło w ręce państwa i na jakąś wystawę by każdy mógł oglądać, czy lepiej jak prywatny właściciel sobie to wykopie i sprzeda jakiemuś magnatowy, który chciałby sobie to złożyć w swojej willi?
Takiemu komuś należy się jakaś nagroda, ale znowu jeśli wartość takiego zabytku jest ogromna, to chcecie aby z naszych podatków zapłacono komuś tak ogromne pieniądze tylko po to, żeby odzyskać jakiś historycznie ważny artefakt?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dragoo
+1 / 1

To raczej w Polsce gdzie jest monopol państwowej spółki na wydobywanie czegokolwiek, po co im konkurencja, skoro potem można ludzi z kasy zdzierać. W USA jest inne prawo bo jest inne myślenie. Po co państwo ma się martwić i tracić czas na wydobycie skoro mogą to zrobić prywatne przedsiębiorstwa i będzie o wiele taniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem