Może zostanę wyśmiany, ale sądzę, że akurat w tej historii może coś być. Czy naprawdę dysponujemy aż taką wiedzą z zakresu psychologii, żeby z całą pewnością uznać ją za stek bzdur?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 stycznia 2019 o 9:08
Lektura dyskusji jakiś komputerowych nerdów, hodowców cocker spanieli, eksploratorów, naukowców albo innych kiboli dostarczyć może identycznych "kwiatków". Tak samo jak oglądanie filmów dla niemowlaków albo trzylatków przez dorosłego człowieka.
Pytanie tylko, po co to robić - tzn. pchać się w nieswoją bajkę, której się nie rozumie, ale w której ludzie bawią się po swojemu i są tam szczęśliwi?
słyszałam o kobiecie, którą w czasie ciąży przygotowywała się do występu-grała w filharmonii. Po wielu latach dziewczynka miala chyba z 5 lat, się bawiła czymś na ziemi a mama siedziała na kanapie a z radia zaczęła grać tą piosenka, którą w ciąży ćwiczyła mama. Dziewczynka szybko zostawiła zabawki, poszła się przytulić i zwinęła się na brzuchu w kulkę. Piosenka się skończyła a mała wróciła się bawić
Może zostanę wyśmiany, ale sądzę, że akurat w tej historii może coś być. Czy naprawdę dysponujemy aż taką wiedzą z zakresu psychologii, żeby z całą pewnością uznać ją za stek bzdur?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 stycznia 2019 o 9:08
Lektura dyskusji jakiś komputerowych nerdów, hodowców cocker spanieli, eksploratorów, naukowców albo innych kiboli dostarczyć może identycznych "kwiatków". Tak samo jak oglądanie filmów dla niemowlaków albo trzylatków przez dorosłego człowieka.
Pytanie tylko, po co to robić - tzn. pchać się w nieswoją bajkę, której się nie rozumie, ale w której ludzie bawią się po swojemu i są tam szczęśliwi?
słyszałam o kobiecie, którą w czasie ciąży przygotowywała się do występu-grała w filharmonii. Po wielu latach dziewczynka miala chyba z 5 lat, się bawiła czymś na ziemi a mama siedziała na kanapie a z radia zaczęła grać tą piosenka, którą w ciąży ćwiczyła mama. Dziewczynka szybko zostawiła zabawki, poszła się przytulić i zwinęła się na brzuchu w kulkę. Piosenka się skończyła a mała wróciła się bawić
Jak ktoś napisał pod tym postem na bece z mamus- dobrze, że nie pamięta skąd wyszło