Dwójka kochanków stawiła się na rozprawie w rosyjskim Niżniekamsku, gdzie sąd miał wydać wyrok w sprawie ataku kobiety na swojego kochanka. Ta została oskarżona o próbę spowodowania śmierci mężczyzny po tym, jak pchnęła go 13 razy nożem. Porywcza napastniczka przyznała się do winy, ale tłumaczyła, że nie miała zamiaru zabić mężczyzny, a poza tym znajdowała się pod wpływem alkoholu. Mężczyźnie najwidoczniej zaimponowały takie zaloty, ponieważ oświadczył się swojej wybrance podczas rozprawy i błagał sędziego, by ten nie wysyłał kobiety do więzienia. Prośby najwidoczniej podziałały, bo sędzia odroczył wydanie wyroku.
Grupa naukowców z University of Hull w brytyjskim Yorkshire przeprowadziła eksperyment, mający sprawdzić powiązanie czekolady z łagodzeniem problemów z drogami oddechowymi. Badacze podali części badanych zwykły syrop na kaszel na bazie kodeiny, a reszcie – nowy specyfik zawierający kakao. Wyniki badań przeszły chyba najśmielsze oczekiwania badaczy, ponieważ stopień regeneracji gardła po spożyciu przez badanych syropu z kakao określili mianem „znaczącego”. Skuteczność syropu wynika z faktu, że zawarte w nim kakao zagęszcza płyn i dzięki temu osadza się na przełyku, tworząc warstwę ochronną, ale zauważają też, że czekolada sprawdzi się w takiej sytuacji tak samo dobrze jak syrop z kakao.
Jedni ciężko harują na swoją sławę w Internecie, a innym przychodzi ona równie łatwo jak zrobienie jajecznicy. W zasadzie to od teraz można mówić, że sławę w Internecie może zdobyć nawet jajko. Ktoś założył na Instagramie profil world record egg z zamiarem osiągnięcia największej liczby polubień i swój cel osiągnął, bo dlaczego by nie. W rekordowym czasie kilkunastu godzin zdjęcie zwykłego jajka przekroczyło liczbę 19 milionów polubień, wyprzedzając poprzednie rekordowe zdjęcie dziecka Kylie Jenner. Na tym jednak marsz jajka ku wiecznej chwale się nie skończył, ponieważ w chwili pisania tekstu jajko miało już ponad 50 milionów polubień. Co za wspaniałe czasy.
Michael Mallon jechał taksówką ulicami Belfastu w sierpniu 2018 roku. W pewnym momencie zażądał od kierowcy udania się pod inny adres, ale gdy usłyszał, że będzie musiał zapłacić więcej za kurs, wściekł się i zaczął wygrażać taksówkarzowi. Ten, przeczuwając kłopoty, podjechał pod miejscowy komisariat. Gdy taksówka stanęła, Mallon próbował wypchnąć taksówkarza nogami i krzyczał, że nadeszła jego kolej prowadzenia auta. Napastnik został szybko obezwładniony przez policjantów, którzy zauważyli awanturę. Po trwającym kilka miesięcy procesie 27-letni Mallon usłyszał wyrok 9 miesięcy więzienia.
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow przypomniał, że po drugiej wojnie światowej Rosja i Japonia nie podpisały traktatu pokojowego. Władze Rosji chciałyby to zmienić, by oba kraje mogły przystąpić do negocjacji w sprawie części Wysp Kurylskich, które ZSRR zajęło w ostatnich dniach wojny, a których zwrotu domagają się Japończycy. Władze Japonii konsekwentnie jednak unikają rozmów z Rosjanami, tłumacząc jednocześnie, że zależy im na rozwiązaniu kwestii przynależności wysp i zachowaniu pokoju.
Justyna Socha i kierowane przez nią Stowarzyszenie Stop NOP wysłało w 2015 roku do ówczesnej premier Beaty Szydło pismo, w którym domagano się wyjaśnień w sprawie rzekomych powiązań osób decydujących o systemie szczepień z koncernami farmaceutycznymi. Jeden z wymienionych w dokumencie lekarzy epidemiolog dr Paweł Grzesiowski oskarżył Sochę o zniesławienie, a sąd przyznał mu rację. Socha będzie musiała zapłacić 2 tys. zł grzywny i 10 tys. zł na jeden z warszawskich szpitali. Liderka stowarzyszenia zapowiedziała apelację i wyraziła ubolewanie, że wolność słowa coś tam.
Kierownictwo japońskiego hotelu Han na Hotel musiało podjąć drastyczną decyzję o redukcji zatrudnienia robotów, ponieważ okazało się, że roboty kiepsko radzą sobie z przydzielonymi obowiązkami i przysparzają tylko więcej pracy ludziom. Decyzja zapadła wbrew hucznym zapowiedziom o tym, że Han na Hotel stanie się pierwszym na świecie hotelem, gdzie wyposażone w zaawansowaną technologię roboty uprzyjemnią gościom pobyt. Tymczasem roboty pełniące funkcje konsjerżów często nie potrafiły odpowiadać na proste pytania, roboty-tancerze psuły się, a roboty-asystenci w pokojach nie potrafiły rozpoznawać próśb gości. Oby robot-kierownik kadr stanął teraz na wysokości zadania.
dno. Revel, zajmij się lepiej czymś pożytecznym, posprzątaj chatę, ugotuj coś itd. zamiast podawać ludziom takie gnioty.
@hanka1 dokładnie
brakuje najistotniejszej informacji: przyjęła oświadczyny czy nie?
To ją ekipa przygotowała. "A jak skończą Ci się argumenty, to mu zarzuć, że jest biały, to ma łatwiej w życiu" :D
@maksiking9 Raczej tak nie wyglądało. To nie wina ekipy, tylko ignorancji tej kobiety. Kolejna czarna osoba, która całą winę za nieszczęścia czarnych, zrzuca na białych. To siedzi w jej głowie. Dlatego chciała koniecznie potwierdzić swoją tezę, że biali mają przywileje w zdobywaniu lepszych stanowisk i to było najważniejsze. Nie rozmówca, nie jego zdanie, nie rzeczywistość. A rzeczywistość jest taka, że rasizm jest piętnowany i niewielu sobie może pozwolić na jego stosowanie. I jeśli ktoś ma przywileje ze względu na kolor skóry, to raczej czarni, nie biali, bo czarnych się o rasizm nie oskarża. I bez obaw o nich, potrafią świetnie używać tego narzędzia. A dla osób, które uważają inaczej, mam radę, by spojrzeli na dobrze płatne czy atrakcyjne zawody w Stanach i wykazali, że nie ma tam czarnych. Są. Jest mnóstwo czarnych, którzy są świetnymi, pracowitymi i uzdolnionymi ludźmi i osiągają sukcesy zawodowe, naukowe, artystyczne. Podejście tej kobiety i skrajnej lewicy, to miecz obosieczny. Próbują wpychać ludzi niekompetentnych na stanowiska, na które się nie nadają, z powodu ich płci, koloru skóry, czy orientacji seksualnej. Tym powodują, że otoczenie zaczyna ich postrzegać przez pryzmat tego, na co usilnie zwracają uwagę, kosztem ich osobowości czy potencjału. W efekcie z roku na rok coraz większymi rasistami stają się czarni, a coraz mniej tolerancyjni robią się zwolennicy odmienności. Paradoks. A do tego absurdalny, bo Ci ludzie się tak sami nakręcają, że coraz mocniej zagłębiają się w złe zachowania i motywy. To jak wierzganie po wpadnięciu w trzęsawisko.
Jeśli to są najciekawsze wiadomości, to chyba faktycznie osiągnęliśmy już raj i stan nirwany...
Faktycznie źle przygotowała się do wywiadu, bo jakby był białasem to cała wypowiedź byłaby w pełni akceptowalna.
Czy ktoś chciałby mieszkać na tym osiedlu pałacyków? Pojedynczy taki domek wygląda nawet fajnie, ale w takim nagromadzeniu wygląda to koszmarnie. Chyba jednak ów deweloper nie zbankrutował z powodu kryzysu na rynku, tylko z powodu braku klientów.
Areva Martin hahah rasistka
Wchodzi do szatni Federer, a ochroniarz: Iii tttaakkk ppan nniieee wejddzdzdzie bezzz kkkaskku...:)
Niejaki Władysław F uważa, co sąd także potwierdził, że jego akurat to każdy policjant zna i ma prawo podawać policji fałszywe dane osobowe. To taki Federer - znacznie mniej znany - niech nie oczekuje, że stróż go wpuści bez przepustki.