Eee tam, pozwalasz petentowi otworzyć, piszesz reklamację, robisz głupią minę i zwalasz na magazyn XD... A magazynowi i tak się nie oberwie :P. Wiem bo pracowałem w firmie kurierskiej na biurze i nie takie cyrki tam szły.
@rafik54321 to straszna patologia w firmach kurierskich. Myślałem, że tylko osoby pracujące najniżej czyli kurierzy i magazynierzy mają swoje obowiązki i własność drugiej osoby gdzieś, ponieważ są to raczej osoby, które ze względu na swój poziom intelektualny nie są w stanie pracować inaczej. Myślałem, ze w biurach pracują bardziej rozgarnięte osoby, ale skoro i dla nich celowe uszkodzenia przesyłek nie są czymś karygodnym, tylko śmiesznym, to ja nie wiem gdzie te firmy kurierskie rekrutują pracowników?
@voot1 wiesz, przed świętami jest taki młyn, że nie ma czasu się ociągać. Stoi ci np 30 osób i każdy chce paczkę na już. A system jest że "pożal się boże"...
W czasie studiów czasem dorabiałem sobie przy rozładunku tirów w DHLu i o ile pracownicy z zewnętrznych firm w miarę możliwości (liczył się czas) poprostu wrzucali normalnie paczki na taśmę z auta. Tak pracownicy i kurierzy w strojach DHLu mięli na wszystko wy****ne. Czasem nieraz ktoś dla jaj sobie kopał paczkami. Od tamtej pory już wiem jak ważne jest solidne pakowanie gdy coś chcę wysłać:D
Eee tam, pozwalasz petentowi otworzyć, piszesz reklamację, robisz głupią minę i zwalasz na magazyn XD... A magazynowi i tak się nie oberwie :P. Wiem bo pracowałem w firmie kurierskiej na biurze i nie takie cyrki tam szły.
@rafik54321 to straszna patologia w firmach kurierskich. Myślałem, że tylko osoby pracujące najniżej czyli kurierzy i magazynierzy mają swoje obowiązki i własność drugiej osoby gdzieś, ponieważ są to raczej osoby, które ze względu na swój poziom intelektualny nie są w stanie pracować inaczej. Myślałem, ze w biurach pracują bardziej rozgarnięte osoby, ale skoro i dla nich celowe uszkodzenia przesyłek nie są czymś karygodnym, tylko śmiesznym, to ja nie wiem gdzie te firmy kurierskie rekrutują pracowników?
@voot1 wiesz, przed świętami jest taki młyn, że nie ma czasu się ociągać. Stoi ci np 30 osób i każdy chce paczkę na już. A system jest że "pożal się boże"...
W czasie studiów czasem dorabiałem sobie przy rozładunku tirów w DHLu i o ile pracownicy z zewnętrznych firm w miarę możliwości (liczył się czas) poprostu wrzucali normalnie paczki na taśmę z auta. Tak pracownicy i kurierzy w strojach DHLu mięli na wszystko wy****ne. Czasem nieraz ktoś dla jaj sobie kopał paczkami. Od tamtej pory już wiem jak ważne jest solidne pakowanie gdy coś chcę wysłać:D