Mam genialny pomysł .... powiedzmy że księża biorą się za chłopców przez "chemtrails", ale na serio... łatwiej by było truć wodą pitną i indoktrynacją w szkole.
Te smugi są od samego przelotu samolotu. Ich pojawienie się za samolotem jest zależne od wysokości i temperatury powietrza. Pojawia się głównie przez silniki samolotów ale nie są zanieczyszczeniem tylko czymś w rodzaju rozerwania chmur nawet tych mało widocznych.
@buill, po części są zanieczyszczeniem, bo para wodna musi się woków czegoś skondensować. Kondensuje się więc na cząstkach spalin. Chmury kondensują się wokół drobinek pyłu a nawet bakterii. Te smugi są tyle szkodliwe, co każde spaliny. W zasadzie to nawet mniej, bo są potem mocno rozproszone przez wiatr. Te wszystkie teorie spiskowe na temat smug kondensacyjnych są tak kretyńskie, że nawet nie wiadomo jak z nimi dyskutować. No bo weź człowieku, i dyskutuj z wiarą.
Podobnie wyglądało niebo w czasie bitew powietrznych nad Anglią. Pewnie Niemcy wtedy rozpylali chemikalia, żeby Anglikom pomidory nie urosły, tak było, fani bredni spiskowych?
Dziwne, że ludzie tak patrzą w niebo. Wiedzą, że tam jest temperatura ujemna. Silnik jest ciepły, a wiadomo co tu resublimacja. Szkoda, że powstały tak twór się rozpuszcza i rozwiewa (zmiana ciśnienia wraz z wysokością). Tak każdy mógłby z niedowiarków dotknąć co nie co fizyki. Tak jak śnieg zimą...
Mam genialny pomysł .... powiedzmy że księża biorą się za chłopców przez "chemtrails", ale na serio... łatwiej by było truć wodą pitną i indoktrynacją w szkole.
A co jeśli fizyk kwantowy jest przeciwko LGBT+? Tez mu gębę płaskoziemcy przyprawicie?
Bo to są naturalne smugi, prawda?
Te smugi są od samego przelotu samolotu. Ich pojawienie się za samolotem jest zależne od wysokości i temperatury powietrza. Pojawia się głównie przez silniki samolotów ale nie są zanieczyszczeniem tylko czymś w rodzaju rozerwania chmur nawet tych mało widocznych.
@buill, po części są zanieczyszczeniem, bo para wodna musi się woków czegoś skondensować. Kondensuje się więc na cząstkach spalin. Chmury kondensują się wokół drobinek pyłu a nawet bakterii. Te smugi są tyle szkodliwe, co każde spaliny. W zasadzie to nawet mniej, bo są potem mocno rozproszone przez wiatr. Te wszystkie teorie spiskowe na temat smug kondensacyjnych są tak kretyńskie, że nawet nie wiadomo jak z nimi dyskutować. No bo weź człowieku, i dyskutuj z wiarą.
Podobnie wyglądało niebo w czasie bitew powietrznych nad Anglią. Pewnie Niemcy wtedy rozpylali chemikalia, żeby Anglikom pomidory nie urosły, tak było, fani bredni spiskowych?
Dziwne, że ludzie tak patrzą w niebo. Wiedzą, że tam jest temperatura ujemna. Silnik jest ciepły, a wiadomo co tu resublimacja. Szkoda, że powstały tak twór się rozpuszcza i rozwiewa (zmiana ciśnienia wraz z wysokością). Tak każdy mógłby z niedowiarków dotknąć co nie co fizyki. Tak jak śnieg zimą...
Akademickie wytłumaczenie sprawy. W polsce to jednak specjaliści są