Tak... mimo krzyków o ksenofobii i rasizmie nie dopuścić żeby biali stanowili w Europie mniej niż połowę. Na przykład obniżyć zasiłki już teraz, liczba imigrantów pragnących jedynie zasiłków się zmniejszy
@Yohoho Najpierw skończmy IIWŚ. Bo trwa i trwa. Tak, tak, wiem. Absurd? Niekoniecznie. Wszystkie konflikty po 1945 roku były częścią IIWŚ. Wojna w Korei, Wietnamie, Iraku, Afganistanie, na Bałkanach, teraz w Syrii, o stałym napięciu na linii Izrael-reszta państw półwyspu nie wspominam. Więc tutaj raczej IIWS musi się skończyć ta wojna by mogła wybuchnąć nowa. Są tacy, którzy uważają IIWŚ jako w zasadzie kontynuację IWŚ. Bo wybuchła wskutek ciągłych konfliktów pomiędzy państwami Europy po zmianach w 1918 roku (m.in. Niemcy nie byli w stanie przełknąć powstania Polski). A słyszałem też, że w zasadzie IWŚ to dalekie echo konferencji wiedeńskiej 1814 roku i wojen napoleońskich.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 kwietnia 2019 o 7:22
Zrób 11-cioro dzieci. Prosta i przyjemna walka z problemem starzenia się społeczeństwa. Do tego załapiesz się na wszystkie socjale. Jak będą chcieli zabierać, nie przejmuj się, rób następne, walczysz o białą rasę.
Albo stanie się to samo co z Cesarstwem Rzymskim. Napływowi barbarzyńcy przejmą faktyczną władzę, przyswoją część lokalnej kultury, zmieszają z tuziemcami i wykształcą WŁASNE warstwy wyższe (arystokrację) i średnie (szlachtę, burżuazję) a pozostałości po minionym imperium trafią do historii i legendy.
Na razie "nachodźcy" stanowią poniżej 1 procenta. Gdzieś widziałem, że 0,3 procenta, ale nie pamiętam, czy w odniesieniu do całej Europy, całej Unii, czy tych krajów, które "nachodzą". Mówimy więc o setkach tysięcy, może o max dwóch milionach ludzi.
Tak więc, apokaliptyczne wizje nie ziszczą się zbyt szybko.
Póki co, dochowaliśmy się własnej wielkiej społeczności pasożytów - białych Polaków i katolików ponoć, którzy świetnie wpisują się w opis autora demotka. Mają też swoją prawiczkowo-lewacką partię polityczną, z którą się wzajemnie wspierają.
oczywiście że jest trzeci scenariusz. Europejczycy porzucą Europę i wyjadą się urządzać gdzieś, gdzie nie ma rozbuchanego socjalu, a miejscowi nie pozwalają przybyszom, aby ci im weszli na głowę. Choćby i do Rosji. Australia też ma dość rozsądną politykę imigracyjną. A że gorąco? Poradzą sobie. Tysiąc lat temu, przy ówczesnym poziomie rozwoju 'technologicznego', Europa z jej surowymi zimami też była miejscem wybitnie nieprzyjaznym klimatycznie. To adaptacja do nieprzyjaznych warunków wymusiła kombinowanie, dzięki któremu narodziła się cywilizacja techniczna.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 kwietnia 2019 o 9:38
Tak... mimo krzyków o ksenofobii i rasizmie nie dopuścić żeby biali stanowili w Europie mniej niż połowę. Na przykład obniżyć zasiłki już teraz, liczba imigrantów pragnących jedynie zasiłków się zmniejszy
sroga wizja
Biali będą stanowić w przyszłości mniej niż 50 proc całej demografii. Na pewno będą generować mniej niż 50 proc w tym momencie.
III WŚ? Dużo ludzi do niej dąży...
@Yohoho Najpierw skończmy IIWŚ. Bo trwa i trwa. Tak, tak, wiem. Absurd? Niekoniecznie. Wszystkie konflikty po 1945 roku były częścią IIWŚ. Wojna w Korei, Wietnamie, Iraku, Afganistanie, na Bałkanach, teraz w Syrii, o stałym napięciu na linii Izrael-reszta państw półwyspu nie wspominam. Więc tutaj raczej IIWS musi się skończyć ta wojna by mogła wybuchnąć nowa. Są tacy, którzy uważają IIWŚ jako w zasadzie kontynuację IWŚ. Bo wybuchła wskutek ciągłych konfliktów pomiędzy państwami Europy po zmianach w 1918 roku (m.in. Niemcy nie byli w stanie przełknąć powstania Polski). A słyszałem też, że w zasadzie IWŚ to dalekie echo konferencji wiedeńskiej 1814 roku i wojen napoleońskich.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2019 o 7:22
Zrób 11-cioro dzieci. Prosta i przyjemna walka z problemem starzenia się społeczeństwa. Do tego załapiesz się na wszystkie socjale. Jak będą chcieli zabierać, nie przejmuj się, rób następne, walczysz o białą rasę.
Znowu bełkot jakieś brunatnego pajaca.
Albo stanie się to samo co z Cesarstwem Rzymskim. Napływowi barbarzyńcy przejmą faktyczną władzę, przyswoją część lokalnej kultury, zmieszają z tuziemcami i wykształcą WŁASNE warstwy wyższe (arystokrację) i średnie (szlachtę, burżuazję) a pozostałości po minionym imperium trafią do historii i legendy.
Po "nr" nie stawia się kropki!
Na razie "nachodźcy" stanowią poniżej 1 procenta. Gdzieś widziałem, że 0,3 procenta, ale nie pamiętam, czy w odniesieniu do całej Europy, całej Unii, czy tych krajów, które "nachodzą". Mówimy więc o setkach tysięcy, może o max dwóch milionach ludzi.
Tak więc, apokaliptyczne wizje nie ziszczą się zbyt szybko.
Póki co, dochowaliśmy się własnej wielkiej społeczności pasożytów - białych Polaków i katolików ponoć, którzy świetnie wpisują się w opis autora demotka. Mają też swoją prawiczkowo-lewacką partię polityczną, z którą się wzajemnie wspierają.
@baniapfdq Jak już przestaniesz się śmiać, to podaj właściwą liczbę.
oczywiście że jest trzeci scenariusz. Europejczycy porzucą Europę i wyjadą się urządzać gdzieś, gdzie nie ma rozbuchanego socjalu, a miejscowi nie pozwalają przybyszom, aby ci im weszli na głowę. Choćby i do Rosji. Australia też ma dość rozsądną politykę imigracyjną. A że gorąco? Poradzą sobie. Tysiąc lat temu, przy ówczesnym poziomie rozwoju 'technologicznego', Europa z jej surowymi zimami też była miejscem wybitnie nieprzyjaznym klimatycznie. To adaptacja do nieprzyjaznych warunków wymusiła kombinowanie, dzięki któremu narodziła się cywilizacja techniczna.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 kwietnia 2019 o 9:38
Wojenko, wojenko. Cóżeś Ty za pani?
https://d2hhj3gz5jljkm.cloudfront.net/wallpapers/174/425/480/original/578017_580499728634157_1022096194_n.jpg