Niestety, w dzisiejszych czasach za wtrącanie się w nieswoje sprawy, za wyręczanie "prawa", za białorycerstwo, możesz sobie napytać większej biedy niż przestępca.
@FenrirIbnLaAhad nonsens, tak właśnie było kiedyś. W szkole wiedziano, które dzieci są maltretowane i nikt nigdy nie reagował. Sąsiedzi się nie wtrącali, a jak już któryś jednak zadzwonił na policje, to to było ignorowane, bo to ich dzieci, to mogą. To dosyć nowe, by sprzeciwiać się przemocy. Teraz policja ma obowiązek przyjąć każde zgłoszenie i to sprawdzić. Teraz szkoła ma obowiązek reagować, zgłaszać i w razie czego są pociągani do odpowiedzialności. Różnie się to odbywa, ponieważ ludzie są różni, ale jest lepiej niż było. Tu nawet nie można było mówić o cichym przyzwoleniu na lanie dzieci kiedyś, to było po prostu normalne, nawet obcy na ulicy potrafili sprać dzieciaka bo piłka potoczyła się na ich teren czy coś.
@FenrirIbnLaAhad ja również piszę zgodnie z obserwacjami. Kiedyś była awantura na ulicy, rodzice kopali starszego syna, nie wiem ile miał, z 14, 15 lat. Podbiegłam do policjanta, a ten mi powiedział, że jak to rodzice, to mogą. Dosyć niedawno miałam okazję słyszeć jak w czyimś mieszkaniu odgłosy wskazywały na to, że może tam być bite dziecko, zadzwoniłam po policje i przyjechali. Ja wiem, że dowody anegdotyczne nie są wiele warte, ale z większej ilości źródeł, że tak to ujmę wniosek nasuwa się taki, że mentalność ludzi, przynajmniej części ludzi się zmieniła pod tym względem. Od kiedy wszelkie zgłoszenia są nagrywane to też reakcja jakaś jest, tylko trzeba zgłosić. Zwalanie winy na MOPS tez jest trochę bez sensu, jeśli podczas wywiadu środowiskowego wszyscy umywają ręce to skąd mają wiedzieć jak jest.
@VaniaVirgo fakt, jak mają niskie kompetencje, to skąd maja to wiedzieć :P
Swojego czasu jak byłem w bidulu, moja (chora)matka z jakieś 10 lat była bez bieżącej wody. Babki z opieki przychodziły, widziały że matka ma syf, że nie wyprane itp, ale żadna nie wpadła na pomysł żeby się lepiej sprawie przyjrzeć. Dopiero jak wyszedłem to coś się w tej sprawie ruszyło, nagle znalazły się pieniądze na to czy na tamto.
@FenrirIbnLaAhad Nie ma co tu oceniać, ponieważ to tylko jakiś promil twojej historii, więc tu się nie będę "wymądrzać". Na pewno inaczej wygląda opieka w takim ośrodku, chociaż to też zależy od miejsca i ludzi i czasów. Nie wiem w jakich widełkach czasowych ty tam przebywałeś no i właśnie tu też się nie doprecyzowaliśmy co znaczy "kiedyś", dla kogoś "kiedyś" mogło mieć miejsce 10 lat temu, ja się odnoszę do ponad 20 lat i więcej.
Tu powinni wypowiedzieć się fani tradycyjnych metod wychowawczych, ojcowskiego pasa, kabla od prodiża, "kiedyś to było". Mianowicie, czy tradycja definiowała jakoś dolną granicę wieku, od którego zalecane było ich stosowanie?
@daclaw jestem zwolennikiem nadupnych metod wychowania. Ale to ze ktos dostanie lanie za zle zachowanie nie jest rownoznaczne ze znecaniem sie. A niektorym to juz tak na dekiel wali, ze jak ktos POBIJE dziecko, to automatycznie to jest wlasnie to nadupne wychowanie. OTOZ NIE, NIE JEST. Stare metody działały dobrze, nowe sie nie sprawdzaja. Taki na dzien dzisiejszy mamy stan rzeczy. Widac to chociazby po zachowaniu dzisiejszych dzieci.
A co do reagowania... no coz.. problemem jest obecne prawo, ktore jest dizurawe i nie sprawiedliwe. Sama mialam sasiadow, mieszkajacych na 40 m w 5. 2+3. Codzienne awantury, kobieta sie darla na te dzieci, facet tez. To co mnie uderzylo, to fakt ze zadko slyszalalm te dzieci placzace. A jak facet sie darl to i mnie ciarki przechodzily. Sasiedzi zglaszali do mopsu, ale wedlug mopsu wszystko bylo ok. A sasiedzi zyli w strachu, ze facet opony przebije, albo do drzwi bedzie sie dobijal.Kiedys jak byla u nich awantura to klamke wyrabal.
Faceta kilkakrotnie zabierala policja, zawsze wypuszczali.
Ty bedziesz chciał dobrze, a potem sam nie bedziesz mial zycia. Takze moze to zabrzmi brutalnie. Ale ja nie zaryzykuje swojego spokoju i swojego samochodu (gdybym miala) na reakcje, ktora nie przynosi rezultatow.
Dzieci szkoda owszem, ale jednak moj spokoj jest cenniejszy. Jak sie zmieni prawo i policja i mops beda skutecznie reagowac, wtedy bede pierwsza do zglaszania nieprawidlowosci.
@pochichrana Co to jest "złe zachowanie" i kto to ustala? Rozumiem, że rodzic, czyli np. ja, czyli konkretny dziwak z zestawem natręctw godnym sequela "Dnia Świra"? W jaki sposób - mam się zabawić w ustawodawcę (może Boga?) i wywiesić dzieciakowi nad łóżkiem regulamin z określeniem wymiarów kar? Już była kiedyś taka jedna, zdaje się, nauczycielka i ostatecznie dzieciaka zatłukła. Gdzie przebiega granica pomiędzy laniem a znęcaniem się?
Wszystko bullshit. W praktyce, wyglądało to tak, jak pokazano w filmie "7 uczuć". Stary wracał czymś podkrwiony, znajdował byle pretekst i tłukł, a dzieciak mógł nawet nie wiedzieć za co.
Krzywda nikogo nie obchodzi, taka jest niestety prawda. Prędzej sąsiedzi cie zgłoszą za niesegregowanie śmieci niż za znęcanie nad rodziną, i to nie jest jakaś bolączka mitycznych "naszych" czasów. Tak zawsze było, jest i będzie. W tym kraju liczy się jak ściągnąć do swojego poziomu, jeśli wiedzie mu się lepiej. A jak ktoś ma gorzej niż my go olewamy, nie ważne co robi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 kwietnia 2019 o 12:44
jak się dziecko poskarży w szkole to wzywają matkę by ją zapytać czy się znęca. Kto normalny się przyzna? Oczywiście, że będzie zaprzeczać a potem dziecko dostanie w domu wpierdzie jeszcze gorszy bo jeszcze gówniarz kłopotów narobi
Jakby skatowała psa albo kota to internauci już dawno by ją znalezli i zlonczowali. Tu jednak chodzi o zlepek komórek, wydalony przy porodzie, to na ch.j mają się wtrącać
niestety ale opieka społeczna, policja i straż miejska patrzy na donoszących sąsiadów jak na ufo. wiem bo próbowałam osobiście. i to w płocku na podolszycach.
Możecie mnie minusować, jestem gotowy na krytykę, ale ja mam taką cichą nadzieję, że taki dzieciak po tych wszystkich przykrych przeżyciach w patologicznej rodzince zmądrzeje, lub przewyższy rozumowaniem swoich niedoje*anych rodziców i na starość zrobi im "zderzenie z rzeczywistością". Niech zdychają z głodu czy w ogólnej biedzie. Motłoch+ rośnie i się kształci. Wychowują je niedoj*bane bezmózgi bez ukończenia podstawówki. Niech chociaż 1 na 10 wyjdzie i nimi pier*olnie o ziemie na starość. Dla mnie satysfakcja jak fiks.
Niestety, w dzisiejszych czasach za wtrącanie się w nieswoje sprawy, za wyręczanie "prawa", za białorycerstwo, możesz sobie napytać większej biedy niż przestępca.
@FenrirIbnLaAhad nonsens, tak właśnie było kiedyś. W szkole wiedziano, które dzieci są maltretowane i nikt nigdy nie reagował. Sąsiedzi się nie wtrącali, a jak już któryś jednak zadzwonił na policje, to to było ignorowane, bo to ich dzieci, to mogą. To dosyć nowe, by sprzeciwiać się przemocy. Teraz policja ma obowiązek przyjąć każde zgłoszenie i to sprawdzić. Teraz szkoła ma obowiązek reagować, zgłaszać i w razie czego są pociągani do odpowiedzialności. Różnie się to odbywa, ponieważ ludzie są różni, ale jest lepiej niż było. Tu nawet nie można było mówić o cichym przyzwoleniu na lanie dzieci kiedyś, to było po prostu normalne, nawet obcy na ulicy potrafili sprać dzieciaka bo piłka potoczyła się na ich teren czy coś.
@VaniaVirgo a "wtedy" nie miała obowiązku? też miała, a było jak było... i jest jak jest.
Nie będę cię na siłę przekonywał, napisałem tylko to co zaobserwowałem.
@FenrirIbnLaAhad ja również piszę zgodnie z obserwacjami. Kiedyś była awantura na ulicy, rodzice kopali starszego syna, nie wiem ile miał, z 14, 15 lat. Podbiegłam do policjanta, a ten mi powiedział, że jak to rodzice, to mogą. Dosyć niedawno miałam okazję słyszeć jak w czyimś mieszkaniu odgłosy wskazywały na to, że może tam być bite dziecko, zadzwoniłam po policje i przyjechali. Ja wiem, że dowody anegdotyczne nie są wiele warte, ale z większej ilości źródeł, że tak to ujmę wniosek nasuwa się taki, że mentalność ludzi, przynajmniej części ludzi się zmieniła pod tym względem. Od kiedy wszelkie zgłoszenia są nagrywane to też reakcja jakaś jest, tylko trzeba zgłosić. Zwalanie winy na MOPS tez jest trochę bez sensu, jeśli podczas wywiadu środowiskowego wszyscy umywają ręce to skąd mają wiedzieć jak jest.
@VaniaVirgo fakt, jak mają niskie kompetencje, to skąd maja to wiedzieć :P
Swojego czasu jak byłem w bidulu, moja (chora)matka z jakieś 10 lat była bez bieżącej wody. Babki z opieki przychodziły, widziały że matka ma syf, że nie wyprane itp, ale żadna nie wpadła na pomysł żeby się lepiej sprawie przyjrzeć. Dopiero jak wyszedłem to coś się w tej sprawie ruszyło, nagle znalazły się pieniądze na to czy na tamto.
@FenrirIbnLaAhad Nie ma co tu oceniać, ponieważ to tylko jakiś promil twojej historii, więc tu się nie będę "wymądrzać". Na pewno inaczej wygląda opieka w takim ośrodku, chociaż to też zależy od miejsca i ludzi i czasów. Nie wiem w jakich widełkach czasowych ty tam przebywałeś no i właśnie tu też się nie doprecyzowaliśmy co znaczy "kiedyś", dla kogoś "kiedyś" mogło mieć miejsce 10 lat temu, ja się odnoszę do ponad 20 lat i więcej.
Tu powinni wypowiedzieć się fani tradycyjnych metod wychowawczych, ojcowskiego pasa, kabla od prodiża, "kiedyś to było". Mianowicie, czy tradycja definiowała jakoś dolną granicę wieku, od którego zalecane było ich stosowanie?
@daclaw jestem zwolennikiem nadupnych metod wychowania. Ale to ze ktos dostanie lanie za zle zachowanie nie jest rownoznaczne ze znecaniem sie. A niektorym to juz tak na dekiel wali, ze jak ktos POBIJE dziecko, to automatycznie to jest wlasnie to nadupne wychowanie. OTOZ NIE, NIE JEST. Stare metody działały dobrze, nowe sie nie sprawdzaja. Taki na dzien dzisiejszy mamy stan rzeczy. Widac to chociazby po zachowaniu dzisiejszych dzieci.
A co do reagowania... no coz.. problemem jest obecne prawo, ktore jest dizurawe i nie sprawiedliwe. Sama mialam sasiadow, mieszkajacych na 40 m w 5. 2+3. Codzienne awantury, kobieta sie darla na te dzieci, facet tez. To co mnie uderzylo, to fakt ze zadko slyszalalm te dzieci placzace. A jak facet sie darl to i mnie ciarki przechodzily. Sasiedzi zglaszali do mopsu, ale wedlug mopsu wszystko bylo ok. A sasiedzi zyli w strachu, ze facet opony przebije, albo do drzwi bedzie sie dobijal.Kiedys jak byla u nich awantura to klamke wyrabal.
Faceta kilkakrotnie zabierala policja, zawsze wypuszczali.
Ty bedziesz chciał dobrze, a potem sam nie bedziesz mial zycia. Takze moze to zabrzmi brutalnie. Ale ja nie zaryzykuje swojego spokoju i swojego samochodu (gdybym miala) na reakcje, ktora nie przynosi rezultatow.
Dzieci szkoda owszem, ale jednak moj spokoj jest cenniejszy. Jak sie zmieni prawo i policja i mops beda skutecznie reagowac, wtedy bede pierwsza do zglaszania nieprawidlowosci.
@pochichrana Co to jest "złe zachowanie" i kto to ustala? Rozumiem, że rodzic, czyli np. ja, czyli konkretny dziwak z zestawem natręctw godnym sequela "Dnia Świra"? W jaki sposób - mam się zabawić w ustawodawcę (może Boga?) i wywiesić dzieciakowi nad łóżkiem regulamin z określeniem wymiarów kar? Już była kiedyś taka jedna, zdaje się, nauczycielka i ostatecznie dzieciaka zatłukła. Gdzie przebiega granica pomiędzy laniem a znęcaniem się?
Wszystko bullshit. W praktyce, wyglądało to tak, jak pokazano w filmie "7 uczuć". Stary wracał czymś podkrwiony, znajdował byle pretekst i tłukł, a dzieciak mógł nawet nie wiedzieć za co.
Krzywda nikogo nie obchodzi, taka jest niestety prawda. Prędzej sąsiedzi cie zgłoszą za niesegregowanie śmieci niż za znęcanie nad rodziną, i to nie jest jakaś bolączka mitycznych "naszych" czasów. Tak zawsze było, jest i będzie. W tym kraju liczy się jak ściągnąć do swojego poziomu, jeśli wiedzie mu się lepiej. A jak ktoś ma gorzej niż my go olewamy, nie ważne co robi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2019 o 12:44
jak się dziecko poskarży w szkole to wzywają matkę by ją zapytać czy się znęca. Kto normalny się przyzna? Oczywiście, że będzie zaprzeczać a potem dziecko dostanie w domu wpierdzie jeszcze gorszy bo jeszcze gówniarz kłopotów narobi
Ważne że wychowujo tradycyjnie a nie jakieś pedalskie bezstresowe.
Jakby skatowała psa albo kota to internauci już dawno by ją znalezli i zlonczowali. Tu jednak chodzi o zlepek komórek, wydalony przy porodzie, to na ch.j mają się wtrącać
http://petronews.pl/dramat-dwulatka-w-programie-alarm-pobity-chlopczyk-trafil-znow-do-matki/
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2019 o 20:37
mops dał pińćsyt+ i co ma wincyj robić
Wieszać takich sku****w!!
@kudłatyryj świetnie to podsumowałeś!
niestety ale opieka społeczna, policja i straż miejska patrzy na donoszących sąsiadów jak na ufo. wiem bo próbowałam osobiście. i to w płocku na podolszycach.
Możecie mnie minusować, jestem gotowy na krytykę, ale ja mam taką cichą nadzieję, że taki dzieciak po tych wszystkich przykrych przeżyciach w patologicznej rodzince zmądrzeje, lub przewyższy rozumowaniem swoich niedoje*anych rodziców i na starość zrobi im "zderzenie z rzeczywistością". Niech zdychają z głodu czy w ogólnej biedzie. Motłoch+ rośnie i się kształci. Wychowują je niedoj*bane bezmózgi bez ukończenia podstawówki. Niech chociaż 1 na 10 wyjdzie i nimi pier*olnie o ziemie na starość. Dla mnie satysfakcja jak fiks.
Przecież to jest jakaś kompletna bzdura, bo lekarz w takiej sytuacji ma obowiązek powiadomić policję i machina od razu rusza.