Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
301 315
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
B Babsko3
+14 / 14

Ja bym wcale nie poszla...oszczedzisz nerwy i pieniadze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niemoja
+1 / 1

Powtórzone za zeszłorocznym "mamadu", ale tam też nie było całego wierszyka. Sama pójdę z kopertą, jak mi ktoś zrymuje "serduszko" ze "skarbonką".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ania_87
+7 / 7

Pary młode piszące o prezencie mieszczącym się w kopercie jestem w stanie zrozumieć. Po co nowożeńcom 5 tosterów, 8 zestawów sztućców itd.? Kasa przyda się np. na urządzenie mieszkania. Ale pazerne mamuśki dzieci pierwszokomunijnych, które chcą zarobić na imprezie komunijnej to jakaś masakra. Po takim zaproszeniu przyszłabym z prezentem rzeczowym. Dzieciaki przystępujące do pierwszej komunii i tak bardziej cieszą się z prezentów niż z samego sakramentu, a pieniędze przeważnie zostają w kieszeni rodziców. Mam koleżankę, której siostra nie zaprosiła na komunię córki własnego ojca, bo wiedziała, że nie stać go na żaden prezent z LISTY. Tak, zrobiła listę prezentów jak w amerykańskim filmie. Najtańszy kosztował 800 zł. Wielka pani ze wsi zabitej dechami, która przeprowadziła się do Warszawy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@Ania_87 "Najtańszy kosztował 800 zł." Dużo miała chętnych gości?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ania_87
+2 / 2

@RomekC trochę gości się znalazło, bo jej słoma z butów wychodziła, ale męża znalazła zamożnego więc dla jego rodziny to były drobne kwoty. Z rodziny tej "damy" pojawiły się dwie z czterech sióstr. Jedna z nich wzięła prezent na raty, bo jest chrzestną i chciała się "pokazać ". Może te kwoty są normą w Warszawie, ale dla mnie to żenujące, żeby robić listę prezentów i zapraszać tylko tych gości, których stać na to, żeby je kupić. U mnie na wsi nie ma takich zwyczajów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 1

@Ania_87 "Może te kwoty są normą w Warszawie, ale dla mnie to żenujące..."
Dla mnie też. O ile nie byłbym chrzestnym to także bym nie poszedł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kenzol
+4 / 4

Ehh te piniundze. Kim jest Pani Emilia? Redaktorem Onetu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M metro_stalker
+2 / 4

Nigdy nie dam kasy na komunię... tylko prezent rzeczowy... bo kasę zgarniają rodzice a prezent zostanie dziecku. W tym roku kupiłem rower i młody będzie szczęśliwy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S soobek7
+4 / 6

Moim zdaniem matka tej dziewczynki jest klasycznym przykładem polaka ochrzczonego, "wierzącego" ale niepraktykującego... Z resztą, już pomijając religie. Która nomen omen powinna być CENTRUM tej ceremonii. Świat idzie w bardzo złą stronę :( Konsumpcjonizm i nadmiar (jak na polskie warunki) pieniędzy robią wyraźnie niektórym wodę z mózgu. Mam nadzieję, że takie przypadki są mocno odosobnione...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SmallPig
+2 / 2

mój syn zbiera na laptopa i ma sam sobie na niego uzbierać od nas otrzyma konsolę . goście wiedzą że mały co dostanie pieniążki odkłada i potem kupuje sobie coś lepszego czym się chwali. dlatego wiem że na komunie też dostanie pieniążki które sobie odłoży i kupi laptop

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jelitanastole
+2 / 4

Jestem ateistą, więc takie imprezy mnie omijają. Nie mniej jednak nie rozumiem zamieszania. Od zawsze wiadomo, że dzieci komunijne czy nowożeńcy liczą na kasę. Jedni to piszą w zaproszeniu a inni sugerują podczas rozmowy. Jak byłam dzieckiem to dawano zegarki i inne g. Koleżanki dostawały po 3 i na co im to? Żadna nie ubrała a po latach wylądowały na śmietniku. Lepiej było dać dzieciakom kasę na zakup tego co chciały.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+2 / 2

@Jelitanastole Jestem ateistą, chodzę na takie imprezy gdy są w najbliższej rodzinie. Świetnie rozumiem to zamieszanie. Ludzie nie lubię gdy prezent, który powinien być niespodzianką jest wprost zamieniany na kasę (zazwyczaj zabieraną przez rodziców). Jeszcze gdyby to była jakaś delikatna sugestia . A tu matka wplątuje w to córkę. Ponadto jeśli ktoś uważa się za Katolika to niech będzie konsekwentny i przynajmniej udaje, że centrum jest sakrament a nie impreza i prezenty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartekss1
+1 / 5

Medalik dzieciakowi albo prezent zabawkę żeby matka zysku z tego nie miała.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem