Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
549 565
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M mrhero
+6 / 18

w polskim prawie jest tak, że to klient ma obowiązek być przygotowanym do zakupów a nie sprzedawca
jeśli chodzi o drobne :) jak przyjdzie ci codziennie 100 takich co brakuje kilka groszy to już się robi suma, którą kasjerka musi dołożyć ze swoich pieniędzy a ona tam tylko pracuje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+4 / 8

@mrhero Z takim podejściem nie będziesz miał klientów i związanego z nimi zarobku :)
Zgadzam się z @synwieslawa i to sprzedawca powinien się starać, żeby dobrze obsłużyć klienta. Jeśli jest to stały klient zawsze można powiedzieć, że da się następnym razem, natomiast jeśli się mówi klientowi że nie ma jak wydać parę groszy to trzeba równocześnie akceptować, jeśli komuś brakuje te kilka groszy to się odpuszcza.
To pewnie nie działa w zwykłych sklepach, ale to już błąd ich właścicieli. Wszystko zależy od klienta, o dobrego warto dbać, o słabego niekoniecznie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cysiek63
+4 / 6

@mrhero NIe tak do końca. Jeżeli sprzedawca chce sprzedać, to musi klienta zachęcić. Taka sytuacja na Zachodnim.. Kilka sklepików ze słodkimi bułkami i pieczywem. W jednym pani notorycznie odmawiała wydawania reszty. Ludzie poszli do innych, przygotowanych sklepów. Sklepik się zamknął. Zawsze mam drobne, żeby w miar odliczyć kwotę, ale w sklepie, dobrym sklepie też mają drobne na wydanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 czerwca 2019 o 14:19

P Pasqdnik82
+4 / 4

@synwieslawa, wszystko zależy od osób które pracują, są ludzie i ludzie.. zarówno za kasą jak i wśród klientów.. Sam robię często zakupy w "Groszku" bo mam najbliżej.. bez grosza, dwóch, pięciu czy 10groszy transakcja odbywała się nie raz.... w obie strony bez żadnego problemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
+1 / 5

@mrhero, @synwieslawa Prawo, prawem. Panna powinna lecieć rozmienić? Tak, najlepiej na pobliski CPN albo do sąsiedniego sklepu. Czujesz wkooorw ludu za tobą? Jej (najczęściej najniższa krajowa) każą rozliczyć się co do grosza z utargu a ty? Zbiedniałeś?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mtelisz
+1 / 7

@mrhero
Właśnie tak!
Polskie prawo nakazuje klientowi mieć odliczone pieniądze na zakup towaru.
kasjer NIE MUSI mieć reszty na wydanie, tylko MOŻE ja mieć. I nie MUSI biegać aby rozmienić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O ookulary
-2 / 2

Kasjer dostaje wyplate od godziny pracy, nie od liczby transakcji czy sumy. Za to jak bedzie za malo pieniedzy (np. roznica wieksza niz 5 zl), to potraca mu z wyplaty. To klientowi powinno zalezec na tym, zeby doszlo do transakcji, bo zazwyczaj nie oplaca mu sie isc do nastepnego sklepu za 1 gr.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MythAmi
+2 / 2

Skoro sklepy sztucznie ustalają ceny z 9 na końcu, bo dzięki temu mają wyższy utarg, to powinny wziąć na siebie ciężar wydawania miedziaków. Dla sieciówek to nie problem- z banku bez problemu mogą odebrać odliczone kwoty w bilonie. Małe, rodzinne sklepy byłbym w stanie zrozumieć. Jeśli Biedronka, Żabka czy Lidl, nie wydają ci głupiego grosza czy dwóch, to znaczy że kierownik sklepu ma wywalone na swoją pracę. Kasjerka w każdej chwili powinna mieć możliwość wymiany monet na miedziaki. W Holandii do jakiś 4 eurocentów nie wydaje się reszty. Przynajmniej w sklepie do którego najczęściej chodzę. I działa to w obie strony. Często kasjerka zwracała mi 2-3 eurocenty, mimo że oddawałem odliczoną kwotę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+1 / 3

A ja mam takie specjalne konto w banku, na które mi pracodawca przelewa wypłatę (bo przecież nie dostaję do ręki pod stołem) i do którego dostałem kartę płatniczą. I wyobraźcie sobie, nie potrzebuję mieć odliczonych kwot w sklepie! Ściągają mi tyle ile mam zapłacić! Niesamowite! Musicie wszyscy sami spróbować.
P.S. We wsi mam dwa sklepy - oba mają terminale.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 0

@koszmarek66
Niesamowite? I to jest legalne? Nie musisz nosić gotówki?????
Musisz częściej o tym pisać bo przecież tu wszyscy wciąż cierpią z powodu problemów z gotówką: a to rozmienić nie ma jak, a to grosika brakuje, a to materiał na dwugroszówkę kosztuje 10gr a materiał na 100zł wart jest 5zł etc. etc. etc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
0 / 0

@koszmarek66 a bedac w japonii mieli co do grosza odliczane i jeszcze rozmieniali grube z ochota. A terminali nie bylo, a i biadolenia o grosiki nie bylo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kaem38
0 / 0

Dlatego trzeba kupować w małych rodzinnych sklepach. Tam nigdy nie ma problemów nawet z 10 i 20 gr ("doniesie pan przy okazji").

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pluszczek
0 / 0

Nooo Panie, co jak co, ale 2 gr. do tych 3 to jednak o 33% mniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lepti
0 / 0

Tekst o Żabce a zdjęcie z Biedry, czuje dysonans.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem