Bo to kraj zbudowany nie dla obywateli a dla kapitalistów. W kraju do niedawna obwiązywał podatek 1,5 procenta od zysku , niedawno po długich sporach i przepychankach podniesiono go do 3 procent. Jest to kraj wysoce autokratyczny i represyjny z wyjątkowo surowym prawem i brutalną policją jakie są pozostałością po kolonii gdzie władze kolonialne pacyfikowali miejscowa ludność. Kraj jaki postawił na tanią siłę robocza i był producentem dla międzynarodowych korporacji. Przez 50 lat jednak ludzie ciut się wzbogacili, jest teraz jednym z najlepiej wykształconych społeczeństw regionu. To ze kraj jest bogaty nie znaczy że wszyscy obywatele są bogaci. Jest to kraj olbrzymich różnic społecznych i sporych napięć wewnętrznych. Nie zmienia to faktu ze panuje tam Kapitalizm przypominający trochę formą feudalizm. Do niedawna czyli do drugiej polowy lat 90 XX wieku istniał tam "szklany sufit" jaki uniemożliwiał udział w życiu politycznym miejscowej ludności a jedynie po Brytyjskiej elicie kolonistów. Spore zamieszki zmieniły to jednak i kraj się ciut demokratyzuje.
Zresztą jest to jedyny kraj na świecie jaki powstał wbrew swojej własnej woli. Była to ziemia kupiona przez Brytyjskie Est India Company w 1818 roku od sułtana z przeznaczeniem na port zaopatrzeniowy. Wraz z upadkiem kompani została przejęta przez koronę Brytyjską jako terytorium zamorskie. Po II wojnie światowej i wyzwoleniu z okupacji Japońskiej stała się formalnie kolonią Brytyjską . A w roku 1959 zyskał Pełna autonomię (samostanowiąca się kolonia, na zasadach podobnych jak Australia, Nowa Zelandia i Kanada ). W związku z dużymi zmianami i wojną w Indochinach 1962 postanawia przyłączyć się do Związku Malajskiego zwanego obecnie Malezją . W skutek udzielania wparcia finansowego i militarnego rebelii w Bruneji jaka należała do związku w 1965 Singapur został z niego wydalony. Skutkiem czego stał się niezależnym państwem.
Bzdura. Nikt w Singapurze nie zabrania żucia gumy. Zakazane jest natomiast przyklejanie jej byle gdzie, za co grozi grzywna w wysokości 500 dolarów (obecnie pewnie wyższa, bo 500 $ było w 2010 roku). Dzięki bardzo surowym i sprawnie egzekwowanym karom, Singapur jest jednym z najczystszych miast świata. Nie ma w nim ponadto praktycznie żadnej przestępczości (przestępczość gospodarcza jest szczątkowa, natomiast przestępczości pospolitej typu zabójstwa, włamania, gwałty - nie ma w ogóle). Tylko się uczyć od Azjatów.
@Quant no tak ale to nie jest regułą, np. Stany Zjednoczone mają dużo surowsze prawo niż Unia Europejska, Kanada czy Australia, a przestępczość znacznie wyższą. Do tego dochodzi fakt że w USA sprawiedliwość w pewnym sensie mogą wymierzać zwykle obywatele, a w UE nie. Mimo to w USA zabójstwa, włamania i gwałty są na porządku dziennym, a w UE należą do rzadkości. Ile razy czytamy na WP jakiś surowy wyrok dla amerykańskiego przestępcy i sarkastyczne odburkiwania "w Polsce/UE wyszedłby po dwóch latach za dobre sprawowanie". Tyle że poza Breivikiem prawie nie słychać o jakichś przypadkach łagodnie ukaranych psychopatów w UE (zaznaczam że Trynkiewicz dokonał swoich morderstw jeszcze wtedy kiedy w Polsce obowiązywała kara śmierci, została zniesiona dokładnie w chwili kiedy siedział na sali sądowej).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 lipca 2019 o 11:44
@Megaloceros - napisałem "dzięki bardzo surowym i SPRAWNIE EGZEKWOWANYM karom". Surowość + nieuchronność kary = niska przestępczość. I to jest jak najbardziej regułą. Jedynie sama surowość nie daje takiego skutku, ale akurat w Singapurze aparat ścigania jest bardzo skuteczny. Nie ma czego porównywać z USA czy Unią Europejską.
@Quant przepraszam, mea culpa. Np. na Florydzie kiedyś policja zignorowała wpis w internecie wyrzuconego ze szkoły nastoletniego wariata który odgrażał się wróci tam żeby dokonać masakrę. Ten chłopak był wcześniej wielokrotnie notowany za znęcanie się nad zwierzętami, uszkadzanie samochodów sąsiadom czy groźby "kolegom" z klasy. Efekt ? 17 ofiar śmiertelnych i drugie tyle rannych. W Singapurze pewnie ten szczeniak by trafił na długie lata do pierdla za same takie wpisy. A obecnie już półtora roku ciągnie się jego proces i jeszcze pociągnie się pewnie długie lata, w Singapurze byłby pewnie martwy już parę tygodni po strzelaninie (zakładając że jakimś cudem udałoby mu się tą masakrę jednak dokonać).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 lipca 2019 o 11:56
Nie wolno też sikać w windach. Nie wolno się podłączać do niezabezpieczonego wi-fi (w Niemczech za to nie wolno zostawiać wi-fi bez zabezpieczenia). I jeszcze sporo innych singapurskich ciekawostek.
Bo to kraj zbudowany nie dla obywateli a dla kapitalistów. W kraju do niedawna obwiązywał podatek 1,5 procenta od zysku , niedawno po długich sporach i przepychankach podniesiono go do 3 procent. Jest to kraj wysoce autokratyczny i represyjny z wyjątkowo surowym prawem i brutalną policją jakie są pozostałością po kolonii gdzie władze kolonialne pacyfikowali miejscowa ludność. Kraj jaki postawił na tanią siłę robocza i był producentem dla międzynarodowych korporacji. Przez 50 lat jednak ludzie ciut się wzbogacili, jest teraz jednym z najlepiej wykształconych społeczeństw regionu. To ze kraj jest bogaty nie znaczy że wszyscy obywatele są bogaci. Jest to kraj olbrzymich różnic społecznych i sporych napięć wewnętrznych. Nie zmienia to faktu ze panuje tam Kapitalizm przypominający trochę formą feudalizm. Do niedawna czyli do drugiej polowy lat 90 XX wieku istniał tam "szklany sufit" jaki uniemożliwiał udział w życiu politycznym miejscowej ludności a jedynie po Brytyjskiej elicie kolonistów. Spore zamieszki zmieniły to jednak i kraj się ciut demokratyzuje.
Zresztą jest to jedyny kraj na świecie jaki powstał wbrew swojej własnej woli. Była to ziemia kupiona przez Brytyjskie Est India Company w 1818 roku od sułtana z przeznaczeniem na port zaopatrzeniowy. Wraz z upadkiem kompani została przejęta przez koronę Brytyjską jako terytorium zamorskie. Po II wojnie światowej i wyzwoleniu z okupacji Japońskiej stała się formalnie kolonią Brytyjską . A w roku 1959 zyskał Pełna autonomię (samostanowiąca się kolonia, na zasadach podobnych jak Australia, Nowa Zelandia i Kanada ). W związku z dużymi zmianami i wojną w Indochinach 1962 postanawia przyłączyć się do Związku Malajskiego zwanego obecnie Malezją . W skutek udzielania wparcia finansowego i militarnego rebelii w Bruneji jaka należała do związku w 1965 Singapur został z niego wydalony. Skutkiem czego stał się niezależnym państwem.
@Pitekolo030 Za 40-ci lat będzie się mówiło "za Gierka i Kaczyńskiego" i do tego będzie się dodawało "lepsi byli od Gomułki i od Tuska".
Bzdura. Nikt w Singapurze nie zabrania żucia gumy. Zakazane jest natomiast przyklejanie jej byle gdzie, za co grozi grzywna w wysokości 500 dolarów (obecnie pewnie wyższa, bo 500 $ było w 2010 roku). Dzięki bardzo surowym i sprawnie egzekwowanym karom, Singapur jest jednym z najczystszych miast świata. Nie ma w nim ponadto praktycznie żadnej przestępczości (przestępczość gospodarcza jest szczątkowa, natomiast przestępczości pospolitej typu zabójstwa, włamania, gwałty - nie ma w ogóle). Tylko się uczyć od Azjatów.
@Quant no tak ale to nie jest regułą, np. Stany Zjednoczone mają dużo surowsze prawo niż Unia Europejska, Kanada czy Australia, a przestępczość znacznie wyższą. Do tego dochodzi fakt że w USA sprawiedliwość w pewnym sensie mogą wymierzać zwykle obywatele, a w UE nie. Mimo to w USA zabójstwa, włamania i gwałty są na porządku dziennym, a w UE należą do rzadkości. Ile razy czytamy na WP jakiś surowy wyrok dla amerykańskiego przestępcy i sarkastyczne odburkiwania "w Polsce/UE wyszedłby po dwóch latach za dobre sprawowanie". Tyle że poza Breivikiem prawie nie słychać o jakichś przypadkach łagodnie ukaranych psychopatów w UE (zaznaczam że Trynkiewicz dokonał swoich morderstw jeszcze wtedy kiedy w Polsce obowiązywała kara śmierci, została zniesiona dokładnie w chwili kiedy siedział na sali sądowej).
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 lipca 2019 o 11:44
@Megaloceros - napisałem "dzięki bardzo surowym i SPRAWNIE EGZEKWOWANYM karom". Surowość + nieuchronność kary = niska przestępczość. I to jest jak najbardziej regułą. Jedynie sama surowość nie daje takiego skutku, ale akurat w Singapurze aparat ścigania jest bardzo skuteczny. Nie ma czego porównywać z USA czy Unią Europejską.
@Quant przepraszam, mea culpa. Np. na Florydzie kiedyś policja zignorowała wpis w internecie wyrzuconego ze szkoły nastoletniego wariata który odgrażał się wróci tam żeby dokonać masakrę. Ten chłopak był wcześniej wielokrotnie notowany za znęcanie się nad zwierzętami, uszkadzanie samochodów sąsiadom czy groźby "kolegom" z klasy. Efekt ? 17 ofiar śmiertelnych i drugie tyle rannych. W Singapurze pewnie ten szczeniak by trafił na długie lata do pierdla za same takie wpisy. A obecnie już półtora roku ciągnie się jego proces i jeszcze pociągnie się pewnie długie lata, w Singapurze byłby pewnie martwy już parę tygodni po strzelaninie (zakładając że jakimś cudem udałoby mu się tą masakrę jednak dokonać).
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 lipca 2019 o 11:56
Nie wolno też sikać w windach. Nie wolno się podłączać do niezabezpieczonego wi-fi (w Niemczech za to nie wolno zostawiać wi-fi bez zabezpieczenia). I jeszcze sporo innych singapurskich ciekawostek.