Szczerze... przesłanie słuszne (choć tak samo jak pedofil nie powinien pracować z dziećmi tak samo taki ktoś - ze zwierzętami; prace społeczne odbywane powinny być gdzie indziej) - ale demoty w tym tonie powtarzają się i moim zdaniem zatrąca to już trochę o żebractwo.
@nielubiepisu Gdzie zasugerowałem że znęcanie się nad zwierzętami mnie nie martwi? Napisałem "przesłanie słuszne...", tylko wnerwia mnie wykorzystywanie takich tematów do zbierania "lajków" czy "mocnych".
Czy jeśli skrytykuję demota, czy łańcuszek na facebooku ("w stylou 1 like = 1 zł, zbieramy na budę dla psa") to znaczy że popieram pobłażliwość wobec sprawców znęcania się?:
@Tfujnick "przesłanie słuszne" będzie gdy będzie się o tym trąbiło zawsze gdy pojawiają się nowe zdarzenia i będzie to piętnowane, niestety twój wpis pokazuje że "po co " piętnować, zbulwersowało cię to ze demoty sie pojawiają a nie to ze "bydło" z całym szacunkiem dla bydła zwierzęcego ,nadal to robi
Wszystkie te pomysły na karę mają jedną wadę: Autor demota nie ma pojęcia jak weryfikować podejrzanych o tą zbrodnię, a to ważne żeby nie ukarano niewłaściwych ludzi.
karać ok... Ale czasem myślę że takie mamy wystawiają ludzie z wolontariatu którym brak kasy i ludzi do pracy... A gdyby tak pół roku ciężkich prac? :D kasa? po co bogaty zapłaci biedny się powiesi, a odpracowac każdy może chciałbym zobaczyć jak dyrektor banku zbiera odchody po torowisku tramwajowym ^^
Nie rozumiem jak można porzucając psa przywiązać go do czegokolwiek w miejscu odosobnienia... Kara powinna być jedna - przywiązać delikwenta do TEGO samego drzewa czy gdzie tam przywiązał psa i zostawić...
Najpierw może byście zbulwersowani napisali, w jaki sposób mielibyśmy my, ludzie, ustalać, kto za takim czynem stoi? Pies nie mówi. Świadkowie jak są, to zwykle odwiążą i już o czynie nikt nie wie, bo iść na policję im niespieszno. A jak przywiązany, to świadków nie ma.
Czyli mamy brak świadków i przywiązanego psa. Kogo karać? Właściciela, zawsze, nie ważne, czy to on czy mu psa sąsiad zabrał i w lesie przywiązał, bo ten go denerwował szczekaniem? Czy kogo?
@pafcio80 a skąd wiadomo, że to właściciel tego zwierzaka tak zostawił, a nie sąsiad właściciela, któremu pies za ścianą/płotem przeszkadzał? Chociaż przy takiej wypowiedzi to już mam wrobienie doskonałe. Jak kogoś nie lubię, to nęcę jego psa kiełbasą, do samochodu, przywiązać do drzewa w lesie i faceta mam z głowy. Tak?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 sierpnia 2019 o 20:43
wydaje mi sie ze wolontariat bylby lepsza kara, kary pieniezne sa niby straszakiem dla ludzi biedniejszych,
ale nie oszukujmy sie, nawet z gora pieniedzy to czasu nie kupisz
@h2w85: A za zabicie człowieka kara śmierci 7 razy z rzędu. Rozumiesz - jeżeli za wszystko będą gigantyczne kary, kary za najcięższe zbrodnie się zdewaluują. Nie chciałbym, żeby za przywiązanie psa do drzewa można było dostać połowę tego co za zamordowanie człowieka.
Szczerze... przesłanie słuszne (choć tak samo jak pedofil nie powinien pracować z dziećmi tak samo taki ktoś - ze zwierzętami; prace społeczne odbywane powinny być gdzie indziej) - ale demoty w tym tonie powtarzają się i moim zdaniem zatrąca to już trochę o żebractwo.
@Tfujnick martwi cie żebractwo a nie to że to się ciągle zdarza ?
@nielubiepisu Gdzie zasugerowałem że znęcanie się nad zwierzętami mnie nie martwi? Napisałem "przesłanie słuszne...", tylko wnerwia mnie wykorzystywanie takich tematów do zbierania "lajków" czy "mocnych".
Czy jeśli skrytykuję demota, czy łańcuszek na facebooku ("w stylou 1 like = 1 zł, zbieramy na budę dla psa") to znaczy że popieram pobłażliwość wobec sprawców znęcania się?:
@Tfujnick "przesłanie słuszne" będzie gdy będzie się o tym trąbiło zawsze gdy pojawiają się nowe zdarzenia i będzie to piętnowane, niestety twój wpis pokazuje że "po co " piętnować, zbulwersowało cię to ze demoty sie pojawiają a nie to ze "bydło" z całym szacunkiem dla bydła zwierzęcego ,nadal to robi
Ludzie to jest zwierzę, zwierzęta się je, dopóki nie przyjdzie Królestwo Boże
Wszystkie te pomysły na karę mają jedną wadę: Autor demota nie ma pojęcia jak weryfikować podejrzanych o tą zbrodnię, a to ważne żeby nie ukarano niewłaściwych ludzi.
Pracuję w schronisku i nie życzyłbym sobie takich typów w wolontariacie…
Oj tam, psy i tak pasuje wyprowadzić na czas sprzątania kojca z gówien.
karać ok... Ale czasem myślę że takie mamy wystawiają ludzie z wolontariatu którym brak kasy i ludzi do pracy... A gdyby tak pół roku ciężkich prac? :D kasa? po co bogaty zapłaci biedny się powiesi, a odpracowac każdy może chciałbym zobaczyć jak dyrektor banku zbiera odchody po torowisku tramwajowym ^^
Nie rozumiem jak można porzucając psa przywiązać go do czegokolwiek w miejscu odosobnienia... Kara powinna być jedna - przywiązać delikwenta do TEGO samego drzewa czy gdzie tam przywiązał psa i zostawić...
Najpierw może byście zbulwersowani napisali, w jaki sposób mielibyśmy my, ludzie, ustalać, kto za takim czynem stoi? Pies nie mówi. Świadkowie jak są, to zwykle odwiążą i już o czynie nikt nie wie, bo iść na policję im niespieszno. A jak przywiązany, to świadków nie ma.
Czyli mamy brak świadków i przywiązanego psa. Kogo karać? Właściciela, zawsze, nie ważne, czy to on czy mu psa sąsiad zabrał i w lesie przywiązał, bo ten go denerwował szczekaniem? Czy kogo?
a ja właściciela bym przywiązał łańcuchem do drzewa bez jedzenia i picia
@pafcio80 a skąd wiadomo, że to właściciel tego zwierzaka tak zostawił, a nie sąsiad właściciela, któremu pies za ścianą/płotem przeszkadzał? Chociaż przy takiej wypowiedzi to już mam wrobienie doskonałe. Jak kogoś nie lubię, to nęcę jego psa kiełbasą, do samochodu, przywiązać do drzewa w lesie i faceta mam z głowy. Tak?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 sierpnia 2019 o 20:43
...i jeszcze solidny wpie**ol !!!! ...i przywiązanie tego patola na rynku do latarni na cały dzień z kartką "jestem zwyrolem, męczyłem zwierzęta".
wydaje mi sie ze wolontariat bylby lepsza kara, kary pieniezne sa niby straszakiem dla ludzi biedniejszych,
ale nie oszukujmy sie, nawet z gora pieniedzy to czasu nie kupisz
i 5 lat więzienia bezapelacyjnie
@h2w85: A za zabicie człowieka kara śmierci 7 razy z rzędu. Rozumiesz - jeżeli za wszystko będą gigantyczne kary, kary za najcięższe zbrodnie się zdewaluują. Nie chciałbym, żeby za przywiązanie psa do drzewa można było dostać połowę tego co za zamordowanie człowieka.
Pragnąłbym zauważyć, że 1000 h to pół roku. Pół roku łagru i kolejne pół roku spłacania grzywny. Za zwierze. Kto popiera ten powinien się leczyć.
Oczywiście kara powinna być odpowiednia, ale głównie - nieunikniona. Do tego absolutny brak akceptacji dla takiego okrucieństwa i napiętnowanie.
dożywocie!!!!!!!!
Za sranie psem w lesie? Bo nie rozumiem o co chodzi.
Ja tam bym karał wpier dolem, ale podejrzewam, że poza zaspokojeniem żądzy krwi przewrażliwionych obrońców zwierząt niewiele by to dało :/
te prace społeczne powinny być z daleka od zwierząt. no chyba że prace przy sprzątaniu wielkich kup słoni czy hipopotamów