@szoszono to, że nie potrafisz używać innych lub ich nie znasz, nie znaczy, że oprócz 3 wersji systemu windows(których znasz)nie ma innych, lepszych ignorancie.
To już nawet openBSD czy inne Haiku jest lepsze.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 października 2019 o 14:10
@esbek2 Każdy system ma cel. Windozy zaleta to uniwersalność i kompatybilność wstecz. Dlatego każdy następny windows jest większy bo dźwiga maszynę wirtualną poprzednika do odpalania starszych programów. No i jest dość prosty w obsłudze... użytkownik nie wie, że zżerają go wirusy i inne trojany ale jest happy bo działa ;)
Ale tak, są inne, lepsze systemy... zależy tylko do czego.
PS: XP wsparcie lata temu stracił. To jak trzymać milion dolarów w domu, rozgłosić to wszystkim i położyć je na parterze przy otwartym oknie i mieć nadzieję że nie zniknie bo jest dom ;) byle strona internetowa może Ci zaszyfrować kompa i bios więc... odradzam ;D
@solarize TO ZALEŻY.. sumie tak, maszyny wirtualne windowsa do czegu użyjesz to twoja broszka :) tryb zgodności nie ma takich możliwości jak czysta maszyna wirtualna z funkcjami dawnego systemu ;) ale tak, da się je wykorzystać do czegoś innego. Raz miałem wirtualkę win 7 na win 7 i efekt był taki, że komp pochłaniał absolutnie całe zasoby (za słaby do tego) ale chodząc po standardowym, moim pulpicie miałem w tle działający system na innych uprawnieniach i poświadczeniach który zaledwie korzystał z aplikacji i plików na moim kompie. Efekt taki, że masz komputer służbowy na bebechach maszyny prywatnej.
@voot1 wypowiadam się jako laik, XP używałem głównie do przeglądania Internetu i grania w gry, nigdy nie miałem z nim problemu. A używałem go aż do 2010.
@ferdal Była to jedna wielka dziura z bugami :D Pewnie już nie pamiętasz, ale akurat XP strasznie zwalniał po chwili normalnego użytkowania, jeśli chodzi o wydajność, to swoje dokładał również NTFS, który mimo iż nazwa mówi co innego, jest przestarzałym i beznadziejnym systemem plików. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo systemu, to nie reprezentował żadnego poziomu, był jak dom z otwartymi oknami bez nikogo w środku, a z powodu popularności stanowił ogromne zagrożenie dla całych sieci.
Późniejsze Windowsy były lepiej zabezpieczone, ale Microsoft nauczony wpadką z Vistą, zauważył, że nie może zbyt zabezpieczać systemu, bo wtedy staje się skomplikowany dla ich użytkowników. Windows to głównie system dla osób którzy nie ogarniają zbytnio technologii (nie mówię że to źle, nie każdy musi się znać) i których nie stać (albo z innego powodu nie chcą wydawać kasy) na sprzęt z macOS. Zresztą w na polu systemów bezpiecznych i stabilnych i tak przegraliby z dystrybucjami Linuxowymi, które mają pewnie z 90% albo więcej udziału w zasobach sieciowych, więc szkoda na to kasy, po prost dbają o swój kawałek tortu - użytkowników, którzy chcą włączyć kompa, przejrzeć demotywatory, zagrać w gierkę i wyłączyć :)
@ferdal Według mnie zdecydowanie 10, ale tylko na dysku SSD, bo na HDD zacznie z czasem zamulać. Windows 7 to krok w dobrą stronę, 8 to trochę poligon doświadczalny, a 10 to wnioski po 7 i poligonie.
Z tym, że dla mnie Windows jest bardzo skomplikowanym systemem, jak spojrzysz w logi, to na czystym systemie jest tam mnóstwo błędów i jak pytasz speców od systemów Microsoft, to odpowiadają: "spoko, wszystko jest w porządku, to tak ma być" :) Ogólnie dobry system do zainstalowania i grania na nim, ale jak chcesz go skonfigurować pod siebie, to jest jakaś masakra, pod tym względem jest zdecydowanie trudniejszy nawet od tego mitycznego Linuxa. Dlatego jest dobry system dla niewymagających użytkowników, którzy nie chcą wydawać grubej kasy na sprzęt od Apple.
Zresztą właśnie Win10 jest tym, z którego obecnie korzystam jako trzeci system i nie jest źle, gierki na nim chodzą, internet też, czasem nawet w przerwie pomiędzy grami coś sobie "poprogramuję", co prawda według mnie nie jest to system dla programistów, ale również daje radę
Jak na swoje czasy owszem, ale nie wykorzystywał w pełni parametrów nowych sprzętów. Zdaje się, że np. obsługiwał maks. 2 albo 4 GB RAM. Dzisiaj to może nie wystarczyć.
Inna sprawa, że cały czas powinny aktualizacje i pomoc techniczna dla XP, zamiast zmuszania klientów do zakupu nowego systemu, a być może też komputera.
@El_Polaco Gorzej, że już w styczniu skończą wspierać młodszy i lepszy Windows 7, więc wiele firm będzie miało dylemat czy zezłomować całkiem jeszcze sprawnie działające komputery, czy wywalić kilka stówek na nowszy system. Średnio się to ma do ekologii, ale świetnie do tworzenia popytu na nowsze (niekoniecznie lepsze) systemy.
@El_Polaco był 32 bitowy i to ogranicza z automatu pojemność obsługiwanego ramu do 3 gb. Potem bodaj doszła wersja x64 która obsługiwała więcej ramu (do 128 GB ) i jakoś multitaskowała na prockach (z naciskiem na JAKOŚ).
@jan345 jak ci wyszło, że trzeba odjąć ten jeden bajt? Systemy komputerowe liczą adresy nie od 1 a od 0, czyli pierwszy bajt pamięci RAM ma adres 0, drugi ma adres 1 itd. Więc jeśli adres zerowy nie miał jakiegoś specjalnego, nieznanego mi zastosowania, było to dokładnie 4GB BEZ odejmowania jednego bajtu.
@jan345 W teorii... są przesłanki że wspomniane 1gb (a nawet dokładniej ok 850mb) pochłania grafika w wypadku kart graficznych współużytkujących ram gdy nie posiadają własnej pamięci.
@Skalos Faktycznie, mój błąd
@wic1
Dlatego napisałem, że to w teorii.
Nie pamiętam, jak to było w XP, w każdym razie w Win7 ja mam informację:
Pamięć RAM: 4 GB (dostępne 3,47GB)
Ale nie wchodziłem w szczegóły, co mi tą resztę wyjada...
Fckgw pierwsze litery podaję.. Nikt nie korzystał!! Po latach na FB Większość deklaruje że zna na pamięć numer do XP..
Rhqq2
Najlepszy z Windowsów, bo są dużo lepsze systemy.
@szoszono to, że nie potrafisz używać innych lub ich nie znasz, nie znaczy, że oprócz 3 wersji systemu windows(których znasz)nie ma innych, lepszych ignorancie.
To już nawet openBSD czy inne Haiku jest lepsze.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2019 o 14:10
@esbek2 Każdy system ma cel. Windozy zaleta to uniwersalność i kompatybilność wstecz. Dlatego każdy następny windows jest większy bo dźwiga maszynę wirtualną poprzednika do odpalania starszych programów. No i jest dość prosty w obsłudze... użytkownik nie wie, że zżerają go wirusy i inne trojany ale jest happy bo działa ;)
Ale tak, są inne, lepsze systemy... zależy tylko do czego.
PS: XP wsparcie lata temu stracił. To jak trzymać milion dolarów w domu, rozgłosić to wszystkim i położyć je na parterze przy otwartym oknie i mieć nadzieję że nie zniknie bo jest dom ;) byle strona internetowa może Ci zaszyfrować kompa i bios więc... odradzam ;D
@wic1 Windowsy nie są wyposażane w maszyny wirtualne w celu kompatybilności wstecz. One po prostu są kompatybilne wstecz bez takich maszyn.
@solarize TO ZALEŻY.. sumie tak, maszyny wirtualne windowsa do czegu użyjesz to twoja broszka :) tryb zgodności nie ma takich możliwości jak czysta maszyna wirtualna z funkcjami dawnego systemu ;) ale tak, da się je wykorzystać do czegoś innego. Raz miałem wirtualkę win 7 na win 7 i efekt był taki, że komp pochłaniał absolutnie całe zasoby (za słaby do tego) ale chodząc po standardowym, moim pulpicie miałem w tle działający system na innych uprawnieniach i poświadczeniach który zaledwie korzystał z aplikacji i plików na moim kompie. Efekt taki, że masz komputer służbowy na bebechach maszyny prywatnej.
XP był w zasadzie wypięknioną wersją NT.
Ale to był dziurawy i gówniany system. Jeśli ktoś go chwali, to chyba tylko z sentymentu albo nie miał do czynienia z niczym innym
@voot1 wypowiadam się jako laik, XP używałem głównie do przeglądania Internetu i grania w gry, nigdy nie miałem z nim problemu. A używałem go aż do 2010.
@ferdal Była to jedna wielka dziura z bugami :D Pewnie już nie pamiętasz, ale akurat XP strasznie zwalniał po chwili normalnego użytkowania, jeśli chodzi o wydajność, to swoje dokładał również NTFS, który mimo iż nazwa mówi co innego, jest przestarzałym i beznadziejnym systemem plików. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo systemu, to nie reprezentował żadnego poziomu, był jak dom z otwartymi oknami bez nikogo w środku, a z powodu popularności stanowił ogromne zagrożenie dla całych sieci.
Późniejsze Windowsy były lepiej zabezpieczone, ale Microsoft nauczony wpadką z Vistą, zauważył, że nie może zbyt zabezpieczać systemu, bo wtedy staje się skomplikowany dla ich użytkowników. Windows to głównie system dla osób którzy nie ogarniają zbytnio technologii (nie mówię że to źle, nie każdy musi się znać) i których nie stać (albo z innego powodu nie chcą wydawać kasy) na sprzęt z macOS. Zresztą w na polu systemów bezpiecznych i stabilnych i tak przegraliby z dystrybucjami Linuxowymi, które mają pewnie z 90% albo więcej udziału w zasobach sieciowych, więc szkoda na to kasy, po prost dbają o swój kawałek tortu - użytkowników, którzy chcą włączyć kompa, przejrzeć demotywatory, zagrać w gierkę i wyłączyć :)
@voot1 To który Windows z tych "nowszych" jest najlepszy? 7, 8 czy 10? Gdzie Microsoft najbardziej się postarał?
@ferdal Według mnie zdecydowanie 10, ale tylko na dysku SSD, bo na HDD zacznie z czasem zamulać. Windows 7 to krok w dobrą stronę, 8 to trochę poligon doświadczalny, a 10 to wnioski po 7 i poligonie.
Z tym, że dla mnie Windows jest bardzo skomplikowanym systemem, jak spojrzysz w logi, to na czystym systemie jest tam mnóstwo błędów i jak pytasz speców od systemów Microsoft, to odpowiadają: "spoko, wszystko jest w porządku, to tak ma być" :) Ogólnie dobry system do zainstalowania i grania na nim, ale jak chcesz go skonfigurować pod siebie, to jest jakaś masakra, pod tym względem jest zdecydowanie trudniejszy nawet od tego mitycznego Linuxa. Dlatego jest dobry system dla niewymagających użytkowników, którzy nie chcą wydawać grubej kasy na sprzęt od Apple.
Zresztą właśnie Win10 jest tym, z którego obecnie korzystam jako trzeci system i nie jest źle, gierki na nim chodzą, internet też, czasem nawet w przerwie pomiędzy grami coś sobie "poprogramuję", co prawda według mnie nie jest to system dla programistów, ale również daje radę
Jak na swoje czasy owszem, ale nie wykorzystywał w pełni parametrów nowych sprzętów. Zdaje się, że np. obsługiwał maks. 2 albo 4 GB RAM. Dzisiaj to może nie wystarczyć.
Inna sprawa, że cały czas powinny aktualizacje i pomoc techniczna dla XP, zamiast zmuszania klientów do zakupu nowego systemu, a być może też komputera.
Do tej pory go wspieram. Ciezka orka, ale placa rozsadnie za wsparciem tego dinozaura - powyżej 50tys zl/miesiac
@El_Polaco Gorzej, że już w styczniu skończą wspierać młodszy i lepszy Windows 7, więc wiele firm będzie miało dylemat czy zezłomować całkiem jeszcze sprawnie działające komputery, czy wywalić kilka stówek na nowszy system. Średnio się to ma do ekologii, ale świetnie do tworzenia popytu na nowsze (niekoniecznie lepsze) systemy.
@El_Polaco był 32 bitowy i to ogranicza z automatu pojemność obsługiwanego ramu do 3 gb. Potem bodaj doszła wersja x64 która obsługiwała więcej ramu (do 128 GB ) i jakoś multitaskowała na prockach (z naciskiem na JAKOŚ).
@wic1 32 bitowy system w teorii obsługuje nie do 3 a do 4GB RAM (dokładnie: 4 GB - 1 Bajt)
@jan345 jak ci wyszło, że trzeba odjąć ten jeden bajt? Systemy komputerowe liczą adresy nie od 1 a od 0, czyli pierwszy bajt pamięci RAM ma adres 0, drugi ma adres 1 itd. Więc jeśli adres zerowy nie miał jakiegoś specjalnego, nieznanego mi zastosowania, było to dokładnie 4GB BEZ odejmowania jednego bajtu.
@Skalos Poczytaj o barierze 3GB: https://en.wikipedia.org/wiki/3_GB_barrier
@jan345 W teorii... są przesłanki że wspomniane 1gb (a nawet dokładniej ok 850mb) pochłania grafika w wypadku kart graficznych współużytkujących ram gdy nie posiadają własnej pamięci.
@Skalos Faktycznie, mój błąd
@wic1
Dlatego napisałem, że to w teorii.
Nie pamiętam, jak to było w XP, w każdym razie w Win7 ja mam informację:
Pamięć RAM: 4 GB (dostępne 3,47GB)
Ale nie wchodziłem w szczegóły, co mi tą resztę wyjada...
ee
Jeden jedyny windows na którym wszystko chodziło. Do czasu powstania badziewa jakim jest Windows 8 i to co później.