Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
247 266
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
R reevoreevo
0 / 4

pewnie 90% jest zmyślona

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Azjazdobyta
+4 / 4

uznałbym to za zmyślone jednak miałem podobną sytuacje z moją córką gdy miała 3 latka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niuniek2000
-3 / 3

Jak byłem młodszy jeździł "sklep na kółkach". W soboty kupowaliśmy tam słodycze z siostrą.
Pewnej soboty szukałem pieniędzy ale zamiast pieniędzy znajdowałem kamyczki (orzechy w lukrze, można je dostać w Biedronce) Były porozsypywane w kilku miejscach po parę sztuk. Nie wiadomo kto te kamyczki rozsypywał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
+2 / 2

Istnieje pogląd, że dzieci widzą byty, które dla dorosłych są niedostępne. Nie twierdzę, że w to wierzę, ale widziałem coś, co dało mi do myślenia. W rok po śmierci teścia, odwiedziliśmy teściową z żoną i dziećmi. Mój ówcześnie półtoraroczny synek w pewnym momencie zaczął pokazywać na róg pokoju, w którym nic nie było. Uparcie tam pokazywał i coś tam mówił po swojemu. Było to tak dziwne, że chwyciłem za komórkę i nagrałem kilka minut usilnych prób mojego dziecka w zwróceniu mojej uwagi na coś, czego nie było. Dopytywałem się co tam widzi, ale on jeszcze nie umiał mówić i tylko powtarzał swoje "gaga", "taka" i tym podobne. Pewnie przeszłyby mnie ciarki gdyby nie wyraźna radość syna. Cokolwiek tam widział, było to dla niego coś fajnego. Niestety ja tego nie widziałem. Komórka również, ale film zrobił furorę w rodzinie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blmusik
+1 / 1

Miałem identyczną sytuację z córką! Trzymając ją kiedyś na rękach (miała jakieś 8-10 m-cy) będąc u teściowej (wdowy) zaczęła głośno gaworzyć i przy tym się śmiać, patrzyła w róg sufitu, a za chwilę w kolejny róg - jakby ktoś (coś) się tam przemieszczał. Trwało to kilka minut i gdy próbowałem zasłonić sobą to stronę ściany to wychylała się bardzo gwałtownie odpychając przy tym moją głowę (która jej zasłaniała) aby coś dostrzec. Wyglądało to jak by ktoś kogo nie widziałem po prostu bawił się z nią w tzw. "a kuku...". Nie powiem, na początku trochę się wtedy przeraziłem (taki naturalny strach przed duchami), ale w moim życiu zdarzyło się już kilka dziwnych rzeczy więc potraktowałem to już swobodniej i sam też pomachałem do ściany :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Malina112
0 / 0

Jak miałam 5 lat, to pamiętam że widziałam w pokoju i na balkonie (w nocy) różne stworki :) Pewnie były to zwykłe cienie z innych rzeczy ale jeden stworek był w górnym kącie pokoju a tam raczej niczego nie było, była to głowa dinozaura która czasami kłapała szczęką i bardzo ją lubiłam :D. I odkąd sprzedaliśmy stare łóżko bo już się nie bałam sama spać i nie potrzebowałyśmy z siostrą piętrowego łóżka, kupiliśmy nowe i od tej pory nie widzę już ŻADNEGO stworka... do dziś myślę że to stare łóżko je ''przywabiało''.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem