Synonimem luksusu był polonez. Fiat 125p uznawany był bardziej za auto średniej klasy. Lepsze niż "maluch", ale gorsze od poloneza. Przynajmniej od połowy lat 80-tych tak było. Być może wcześniej był uznawany za luksus..
@El_Polaco polonez był takim symbolem luksusu, że w tamtych czasach powstało takie przekonanie "polonez jak schodzi z taśmy to już rdzewieje"xD Auto generalnie było luksusem bo żeby kupić nowe to kasa nie wystarczała;)
Oczywiście polonez był można powiedzieć takim symbolem (jak wiele rzeczy za komuny które były trudno dostępne) ale fiat powstał wcześniej i tym symbolem byl dłużej od poloneza (jak sam zauważyłeś z połowa lat 80)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 listopada 2019 o 7:17
@jonaszewski pod warunkiem że nie będziesz nic jadł i nic innego opłacał to się zgodzę. nie zarabiam najmniej ale żeby bez problemu pozwolić sobie kupić dobry samochód z salonu to uważam że mnie nie stać, bo nie uznaję życia na kredyt, mam to co sam zarobie.
@jonaszewski w demotywatorze jest napisane "synonim luksusu i komfortu" Dacia niestety tego synonimu niema, a samochody do 50 tysięcy samochody niestety tą wykonane z tandetnych materiałów i bez fajnego wyposażenia, cena dobrego samochodu nie bierze się z kosmosu
Zakładając,że dzisiejsza średnia zarobków wychodzi 3000zl.( chociaż tak nie jest), to roczna 36000zl. razy 4 lata to daje kwotę 144.000zl, czyli tyle kosztował i pół kraju za komuny tym o to pojazdem jeździło. Pytanie: za dzisiejszej demokracji,która trwa od początku lat 90-tych kogo stać na takie auto? Niewielki procent obywateli
@kolniez powstało ich niecałe półtora miliona egzemplarzy z czego połowa to eksport. Zostaje około 500000 szt na kraj. W jaki sposób pół 35 milionowego kraju jeździło tym samochodem?
Jestem w takim wieku, że pamiętam ile samochodów było za produkcji PF125P, a ile jest teraz.
No dobrze niech będzie, ale chodziło mi o to, że w ówczesnych czasach większy procent przeciętnych ludzi było stać na zakup auta w takiej kwocie niż dzisiaj
No dobrze, niech będzie, ale chodziło mi o to,że w tamtych czasach większy procent ludzi było stać na zakup auta, który jest wart 4 krotną pensje niż obecnie.
@pawelkolodziej Czyli wg Ciebie w 1937 jeździły już takie/porównywalne samochody? Fiat 125p był w dużej części zunifikowany z włoskim fiatem 125, kory wszedł do produkcji tylko kilka miesięcy wcześniej. Oba bazowały na Fiacie 1300/1500 który miał premierę w 1961. To była wówczas nowoczesna konstrukcja.
Synonimem luksusu był polonez. Fiat 125p uznawany był bardziej za auto średniej klasy. Lepsze niż "maluch", ale gorsze od poloneza. Przynajmniej od połowy lat 80-tych tak było. Być może wcześniej był uznawany za luksus..
@El_Polaco polonez był takim symbolem luksusu, że w tamtych czasach powstało takie przekonanie "polonez jak schodzi z taśmy to już rdzewieje"xD Auto generalnie było luksusem bo żeby kupić nowe to kasa nie wystarczała;)
Oczywiście polonez był można powiedzieć takim symbolem (jak wiele rzeczy za komuny które były trudno dostępne) ale fiat powstał wcześniej i tym symbolem byl dłużej od poloneza (jak sam zauważyłeś z połowa lat 80)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 listopada 2019 o 7:17
a dzisiejsze auta to nie jest symbol luksusu ? ile musicie pracować żeby kupić sobie nowe auto bez kredytu ?
@ryku99 Kilka, kilkanaście miesięcy. Wystarczy porównać przeciętną płacę.
@jonaszewski pod warunkiem że nie będziesz nic jadł i nic innego opłacał to się zgodzę. nie zarabiam najmniej ale żeby bez problemu pozwolić sobie kupić dobry samochód z salonu to uważam że mnie nie stać, bo nie uznaję życia na kredyt, mam to co sam zarobie.
@ryku99 Była mowa o nowym aucie, nie o "dobrym aucie". Zaraz się okaże, że to nie może być Dacia za 30 tys., tylko superb za 100.
@jonaszewski w demotywatorze jest napisane "synonim luksusu i komfortu" Dacia niestety tego synonimu niema, a samochody do 50 tysięcy samochody niestety tą wykonane z tandetnych materiałów i bez fajnego wyposażenia, cena dobrego samochodu nie bierze się z kosmosu
Zakładając,że dzisiejsza średnia zarobków wychodzi 3000zl.( chociaż tak nie jest), to roczna 36000zl. razy 4 lata to daje kwotę 144.000zl, czyli tyle kosztował i pół kraju za komuny tym o to pojazdem jeździło. Pytanie: za dzisiejszej demokracji,która trwa od początku lat 90-tych kogo stać na takie auto? Niewielki procent obywateli
@kolniez powstało ich niecałe półtora miliona egzemplarzy z czego połowa to eksport. Zostaje około 500000 szt na kraj. W jaki sposób pół 35 milionowego kraju jeździło tym samochodem?
Jestem w takim wieku, że pamiętam ile samochodów było za produkcji PF125P, a ile jest teraz.
No dobrze niech będzie, ale chodziło mi o to, że w ówczesnych czasach większy procent przeciętnych ludzi było stać na zakup auta w takiej kwocie niż dzisiaj
No dobrze, niech będzie, ale chodziło mi o to,że w tamtych czasach większy procent ludzi było stać na zakup auta, który jest wart 4 krotną pensje niż obecnie.
Kurcze, kiedyś to były kobiety... Teraz to albo wypchana syntetykami albo... no cóż miseczka A.
@Blady_Mistrz2 ta myślisz jaka fajna laska A to twoja babcia :P
@zasysacz No, moja babcia za panny to była niezła szprycha.
I już w chwili zejścia z taśmy pierwszego egzemplarza był przestarzały o jakieś 30 lat.
@pawelkolodziej Czyli wg Ciebie w 1937 jeździły już takie/porównywalne samochody? Fiat 125p był w dużej części zunifikowany z włoskim fiatem 125, kory wszedł do produkcji tylko kilka miesięcy wcześniej. Oba bazowały na Fiacie 1300/1500 który miał premierę w 1961. To była wówczas nowoczesna konstrukcja.
@przytycki 1300/1500 wszedł do produkcji ledwo 6 lat wcześniej, więc raczej był jeszcze nowoczesny.