@radhex Na Okęciu, czy w Radomiu - może nie, ale na dużych lotniskach?
Byłeś może choćby w takim Monachium? Średniej wielkości europejskie lotnisko. Co najmniej kilka- lub kilkanaście przejazdów pod różnymi obiektami, gdzie "cudo" z Ikarusa musiało by się położyć na boku. Z drugiej strony - jest też sporo zakrętów, więc nie będzie miał kłopotu z położeniem się.
Że nie wspomnę o większych lotniskach.
Podejrzewam, choć pewności nie mam, że ciężko agentowi handlingowemu zainwestować pieniądze w taki pojazd, gdyż najczęściej autobusem wozi się do samolotu turbośmigłowego, do którego taki kaptur nie podejdzie. Jedynie dla linii jak Ryanair czy Wizzair ma to sens, ale też nie zawsze. W Modlinie Ryanair przecież nie wozi autobusem pasażerów, tylko idą pieszo. Dla regularnych linii, które latają np. A340 czy B787, które bardzo rzadko odprawiają pasażerów na stojankę oddaloną od terminala, nie jest to opłacalne, raz dlatego że zdarza się to rzadko oraz dwa, że do autobusu zmieści się wtedy mało pasażerów. Po prostu kolejny "gadżet bez wartości użytkowej".
Co poszło nie tak?
@radhex zagrożenie dla zachodnich firm produkujących autobusy
@radhex
Przewracał się na zakrętach, nie mieścił się w przejazdach o prześwicie poniżej 5 m.
Fajna zabawka na małe lotniska. Generalnie bezużyteczny.
@bromba_2k
przejazd od gate do samolotu to takie zakręty i tyle wiaduktów po drodze :D
@radhex Na Okęciu, czy w Radomiu - może nie, ale na dużych lotniskach?
Byłeś może choćby w takim Monachium? Średniej wielkości europejskie lotnisko. Co najmniej kilka- lub kilkanaście przejazdów pod różnymi obiektami, gdzie "cudo" z Ikarusa musiało by się położyć na boku. Z drugiej strony - jest też sporo zakrętów, więc nie będzie miał kłopotu z położeniem się.
Że nie wspomnę o większych lotniskach.
Podejrzewam, choć pewności nie mam, że ciężko agentowi handlingowemu zainwestować pieniądze w taki pojazd, gdyż najczęściej autobusem wozi się do samolotu turbośmigłowego, do którego taki kaptur nie podejdzie. Jedynie dla linii jak Ryanair czy Wizzair ma to sens, ale też nie zawsze. W Modlinie Ryanair przecież nie wozi autobusem pasażerów, tylko idą pieszo. Dla regularnych linii, które latają np. A340 czy B787, które bardzo rzadko odprawiają pasażerów na stojankę oddaloną od terminala, nie jest to opłacalne, raz dlatego że zdarza się to rzadko oraz dwa, że do autobusu zmieści się wtedy mało pasażerów. Po prostu kolejny "gadżet bez wartości użytkowej".
@jaroslaw1999
te pielgrzymki w Modlinie to czad tylko trzeba uważać żeby trafić w swój samolot :D