@Koszowy
Czytając wpisy takich ludzi jak ty nauczyłem się ,że dosłownie wszystko można przekręcić tak żeby wyszło na twoje a inni myśleli ,że się mylą mimo,że jest odwrotnie.
@benq20 a tak bliżej, to co chciałeś powiedzieć? Autor obrazka żali się, że nie lubi swojej pracy i że nie przynosi mu ona dochodów. Czyli generalnie trwa w nieszczęściu i bólu z własnej woli. A trwanie w bólu z własnej woli, o ile się nie mylę, nazywa się masochizmem. No i tylko to zauważyłem.
To nie znaczy, że nie współczuję autorowi, że go to schorzenie dopadło.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 grudnia 2019 o 17:21
I dlatego z polski wyjechało ponad 3 miliony Polaków .
Za granica tez mogą nie lubić swojej pracy .. nawet bardziej niż w Polsce.. ale przynajmniej co jakiś czas na coś ich stać .
@waldas81 W bajki wierzysz... Ci co coś umieją dobrze zarabiają za granicą. A jeżeli praca na zmywaku czy przy obieraniu warzyw daje tam możliwość życia lepszego niż u nas to jeszcze gorzej o naszym kraju świadczy.
Nikt normalny nie lubi pracować, ten czas można by było spędzić o wiele milej. Praca jest tylko po to by mieć pieniądze na rachunki, jedzenie i tam inne zachcianki.
Są dwa wyjścia: albo zmienić pracę, albo definicję beztroskich wakacji i marzenia - na takie w zasięgu ręki (można też je podzielić na małe i duże, małe spełniać często, a na duże - poczekać cierpliwie).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 grudnia 2019 o 12:37
@mati233490 dokładnie.
Gdy któregoś roku żaden wyjazd nie wchodził w grę, to pewnej soboty wyszłam z domu i zwiedzałam własne miasto okiem turysty. Robiłam zdjęcia, zamiast pokonywać codzienną trasę spacerowałam, chodziłam uliczkami których nie znałam, weszłam tam, gdzie wcześniej nie byłam. Miałam kilka godzin idealnych, beztroskich wakacji - w cenie kawy i dwóch biletów tramwajowych.
@Cascabel
Świetne podejście ;) Ludzie mażą o dalekich krajach a nie znają tego czo jest obok.
Trzeba będzie kiedy się ruszyć i zobaczyć wreszcie Piotrkowską nocą. ;)
punkt 2 jest wynikiem punktu 1. Jeśli nie lubisz czegoś robić, robisz to pod mniejszą lub większą presją, z większym lub mniejszym przymusem. A wtedy nigdy tego dobrze nie zrobisz. A jeśli nie robisz czegoś dobrze, to i za to nie będziesz miał dobrze zapłacone.
To zaburzenie psychiczne to chyba się masochizm nazywa.
@Koszowy
Czytając wpisy takich ludzi jak ty nauczyłem się ,że dosłownie wszystko można przekręcić tak żeby wyszło na twoje a inni myśleli ,że się mylą mimo,że jest odwrotnie.
@benq20 a tak bliżej, to co chciałeś powiedzieć? Autor obrazka żali się, że nie lubi swojej pracy i że nie przynosi mu ona dochodów. Czyli generalnie trwa w nieszczęściu i bólu z własnej woli. A trwanie w bólu z własnej woli, o ile się nie mylę, nazywa się masochizmem. No i tylko to zauważyłem.
To nie znaczy, że nie współczuję autorowi, że go to schorzenie dopadło.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 grudnia 2019 o 17:21
I dlatego z polski wyjechało ponad 3 miliony Polaków .
Za granica tez mogą nie lubić swojej pracy .. nawet bardziej niż w Polsce.. ale przynajmniej co jakiś czas na coś ich stać .
@killerxcartoon wyjechali na zmywak, albo w piwnicy obierać warzywa. Ci co coś umięli zostali i zarabiają dobrze w Polsce.
@waldas81 W bajki wierzysz... Ci co coś umieją dobrze zarabiają za granicą. A jeżeli praca na zmywaku czy przy obieraniu warzyw daje tam możliwość życia lepszego niż u nas to jeszcze gorzej o naszym kraju świadczy.
@waldas81
jakoś ja na zmywaku nie siedzę lub piwnicy więc chyba o swoich ziomalach mówisz
widocznie masz beznadziejną pracę
Czemu tkwisz w pracy ktorej nie lubisz?
Zmień pracę, weź kredyt.
Nikt normalny nie lubi pracować, ten czas można by było spędzić o wiele milej. Praca jest tylko po to by mieć pieniądze na rachunki, jedzenie i tam inne zachcianki.
Więc jesteś niewolnikiem :(
Powiedz to lekarzom ;)
Są dwa wyjścia: albo zmienić pracę, albo definicję beztroskich wakacji i marzenia - na takie w zasięgu ręki (można też je podzielić na małe i duże, małe spełniać często, a na duże - poczekać cierpliwie).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 grudnia 2019 o 12:37
@Cascabel
Dobrze powiedziane.
Szkoda tylko, że na to wszystko trzeba czasu; zmiana nad nastawienia to czasem praca na lata.
@mati233490 dokładnie.
Gdy któregoś roku żaden wyjazd nie wchodził w grę, to pewnej soboty wyszłam z domu i zwiedzałam własne miasto okiem turysty. Robiłam zdjęcia, zamiast pokonywać codzienną trasę spacerowałam, chodziłam uliczkami których nie znałam, weszłam tam, gdzie wcześniej nie byłam. Miałam kilka godzin idealnych, beztroskich wakacji - w cenie kawy i dwóch biletów tramwajowych.
@Cascabel
Świetne podejście ;) Ludzie mażą o dalekich krajach a nie znają tego czo jest obok.
Trzeba będzie kiedy się ruszyć i zobaczyć wreszcie Piotrkowską nocą. ;)
punkt 2 jest wynikiem punktu 1. Jeśli nie lubisz czegoś robić, robisz to pod mniejszą lub większą presją, z większym lub mniejszym przymusem. A wtedy nigdy tego dobrze nie zrobisz. A jeśli nie robisz czegoś dobrze, to i za to nie będziesz miał dobrze zapłacone.