Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
0:16

Jestem pieszym, jak przechodzę przez pasy, to kierowcy muszą się zatrzymać. Gówno mnie obchodzi, że jest ciemno, a kierowca może mnie w ogóle nie widzieć...

www.demotywatory.pl
+
849 876
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S konto usunięte
+14 / 26

@esbek2 tak właśnie było na filmie - zachował i ustąpił pierwszeństwa. Czy pieszy dopełnił wszystkich swoich obowiązków, to już jest kwestia dyskusyjna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 grudnia 2019 o 19:09

avatar Gambini
+18 / 38

@esbek2 Szkoda, że nie ma artykułu zakazującego pisania bredni w necie. Jeździsz czymś poza samochodzikiem po dywanie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+13 / 17

@esbek2 ej, ej... tam na trasie DK72 Poddębice - Uniejów w Rodzysinie masz przekroczenie o 40km/h w zabudowanym. Także ten...
A tak niezależnie i zupełnie z ciekawości - po co te filmiki wrzucasz na youtuba? W sensie, jaki jest cel?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gambini
+21 / 23

@esbek2 To chyba potwierdzisz, że widoczność pieszego jest często mocno ograniczona. Nie chodzi tu o prędkość ani o wzrok kierowcy. Niestety przejścia dla pieszych przeważnie nie są dodatkowo oświetlone, bo zamiast zająć się tak istotnymi sprawami, pakują pieniądze w kretyńskie słupki i barierki dookoła krzaczków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PrawdziwieTrue
0 / 16

@Gambini napisał, że przekroczona prędkość to jego wina, więc analogicznie jak potrąci pieszego to też będzie jego wina, on nie ucieka od odpowiedzialności i nie uważa, że wszyscy wokół są winni jak większość kierowców, bo ten pieszy na pasach to... (wstaw swoje mniej lub bardziej inteligentne wymówki). Zgadzam się, że przejścia są słabo oświetlone, ale to jest TWÓJ OBOWIĄZEK, aby się upewnić.
Jak projektujesz most i się pomylisz w obliczeniach to idziesz jak za morderstwo, jak prowadzisz auto i się pomylisz, to idziesz jak za morderstwo, jak prowadzisz działalność gospodarczą i pomylisz się jaki vat powinieneś nałożyć na pączki z ajerkoniakiem to płacisz jak za morderstwo, z każdej strony jesteśmy odpowiedzialni i odpowiadamy za pomyłki, tylko jakoś dziwnie boli to bardzo wiele osób(kierowców), a kiedy tego typu odpowiedzialność dotyczy innych(piekarz, inżynier) to nagle tylko wzruszacie ramionami, pamiętaj, że nie masz żadnego nakazu, aby prowadzić auto.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar taki_tam_tam
0 / 0

@siditg pewnie po to aby dysku domowego nie zaśmiecać a, że jeździ przepisowo to co mu szkodzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kriseq1970
+10 / 10

@PrawdziwieTrue ...z tym, że jeśli przechodząc przez jezdnię pomylisz się i nie rozejrzysz to nie idziesz siedzieć za morderstwo, tylko idziesz do piachu... wybór należy do Ciebie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gambini
+3 / 3

@PrawdziwieTrue niedostateczna widoczność często traktowana jest jako okoliczność łagodząca przy orzekaniu sądowym. Ja się z Tobą zgadzam w kwestii zachowania ostrożności. Przy tym wszystkim, brakuje mi przepisu zobowiązującego pieszych posiadania odblasków podczas przemieszczania się pieszego po nieoświetlonej drodze. Koło mnie jest taki spory odcinek i czasem można trafić mistrza idącego prawą stroną, zupełnie niewidzialnego. tu już ciężko coś dostrzec. Ratuję się długimi (nielegalnie) i jazdą środkiem drogi (również wbrew przepisom)/ Mie chodzi mi tu o karanie, ale o bezpieczeństwo pieszych i życie psychiczne kierowcy który też może się nie pozbierać po zabiciu człowieka.
PS Jest spora różnica między morderstwem, a nieumyślnym spowodowaniem śmierci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+1 / 1

@PrawdziwieTrue właśnie o to chodzi, że obowiązek upewnić się, mają obie strony, nie tylko kierowcy - właśnie z myślą o takich sytuacjach jak na filmie. Jak kierowca nie widzi (bo pieszy porusza się w łunie reflektorów pojazdu jadącego z naprzeciwka), to się już bardziej nie upewni. Dlatego, moim zdaniem, kierowcy tutaj nie można nic zarzucić, ale postawa pieszego jest dyskusyjna - nawet w kontekście obecnie obowiązującego kodeksu drogowego.

@Gambini - formalnie taki obowiązek jest - poza obszarem zabudowanym. Można go teoretycznie jeszcze rozszerzyć, ale nie ma tu co przesadzać, bo wracamy do tematu, czy to przepisy ratują życie, czy bardziej zdrowy rozsądek. Przecież nie ma zakazu ich noszenia wszędzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
+4 / 4

@esbek2 Niestety prawo polskie nie reguluje jak wyglądać powinien przechodzień w ograniczonej widoczności (noc, deszcz, śnieg, mgła).

To że masz lampę 100 metrów dalej nie znaczy, że ktoś Ciebie będzie widział w deszczu albo w trakcie mijania się z drugim autem a tym bardziej z baranem który ma wysoko ustawione światłą.

Tymczasem piesi dobrze oświetleni w miasteczkach czy wsiach gdzie połowa lamp drogowych nie działa to nadal mokry sen drogowca,,,,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E esbek2
+3 / 5

@wic1 Ja piszę o pieszych na przejściach, a nie po za nimi, gdzie to oni muszą przepuszczać pojazdy. Nie podoba mi się w polskim orzecznictwie sądowym stwierdzenie, że "przechodził w okolicy przejścia", Bo często pasy są dodatkowo oświetlone, a osoba przechodząca 10-15 metrów za nimi jest już słabo widoczna. Dlatego podoba mi się rozwiązanie francuskie, że na przejściu pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo i kierowca ma tak jechać, aby nikogo nie potrącić, a po za przejściem na pieszym spoczywa obowiązek przepuszczenia wszystkich jadących pojazdów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
0 / 4

@esbek2 JA bym wolał przepis odwrotny gdzie pieszy ma pierwszeństwo na przejściach oświetlonych z sygnalizacją. Na przejściach bez sygnalizacji ma wchodzić na drogę tak by nie ograniczać pojazdów i by chronić siebie. Gdy jest na pasach to świętość ale nie 5 metrów od auta gdzie pakuje mu się pod koła ;P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+18 / 28

@broo902 "Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Pierwszeństwo jest ze mną.."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+3 / 9

@rafalinformatyk Miałem dziś taką sytuacje i musiałem gwałtownie hamować, problem jest taki że nie licząc idiotów wyeliminujesz też część normalnych ludzi bo niestety jak potrącisz pieszego na pasach to w 99% dojebią Ci że to Twoja wina.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafalinformatyk
0 / 2

@kibishi No rację masz, miałem na myśli tylko tych jednych. W mieście trza uważać i myśleć za każdego, nie wiem czy ci ludzi są na serio upośledzeni albo co, ja jak sam chodzę jako pieszy to sie boję przechodzić przez drogę i stoję długo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X xyper
+4 / 16

problem jest taki, że jak kogoś potracisz, to już lepiej śmiertelnie, wyrok nie będzie wiele większy, a unikniesz problemów z roszczeniami, bo w zasadzie każde wtargnjecie na drogę będzie wina kierowcy. Ciekawe jak nasz wspaniały SOP jadąc w kolumnie kogoś przejedzie, kto będzie winny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bazyl73
0 / 0

@xyper
Ale zdajesz sobie sprawę, że możesz zostać pozwany przez żonę/męża + dzieci za znaczne zmniejszenie stopy życiowej i z roszczeniami o rentę? Nie będzie ro KK ale z KC nic nie stoi na przeszkodzie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rromero
0 / 0

@xyper nie unikniesz - będziesz płacił (po wyjściu z wieloletniego pierdla oczywiście) odszkodowanie dla rodziny zabitego przez ciebie człowieka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnyrabarbarowiec
0 / 0

@rromero Zależy ile zabity człowiek zarabiał. Jeśli zarabiał mało, to lepiej żeby zginął na przejściu, rodzina nie będzie miała jak udowodnić, że pogorszyła się stopa życiowa lub utrata bliskiego itd, oni dostaną rentę z ZUS (dzieciaki dokładnie) i to już będzie zaspokojeniem roszczeń finansowych, od Ciebie renty dostawać nie będą. Natomiast jeśli to byłby ktoś bogaty to lepiej jak nie zginie. Rodzinę będzie stać na adwokatów, wyrok będzie kosmiczny, a tak jak bogaty zostanie kaleką to wyrok będzie niższy, a dalej przed roszczeniami Cię nic nie ratuje więc wchodzi na Ciebie komornik bo renty wysokości twoich dwuletnich dochodów brutto co miesiąc człowiekowi płacić nie będziesz, ale działasz do końca życia swojego lub tego gościa na spółce z o.o, a wyrok zawsze mniejszy niż za zabicie, po 2 latach wyjdziesz za dobre sprawowanie i dalej da się żyć. A teraz jak to przewidzieć kto ile ma? Statystyka, masz znacznie mniejsze szanse na spotkanie bogatego człowieka niż biednego więc wynik nasuwa się sam.

Ostatecznie, warto jest dobić człowieka który rzuci się pod koła samochodu na przejściu. Nie opłaca się, żeby przeżył.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F frankpunk
+3 / 5

Najpierw przemieszczalismy się pieszo, potem zaprzeglismy zwierzęta, w końcu wynaleziono automobile i zaczęto je rozwijać. Mażą nam się latające samochody, a jak narazie obserwujemy cofanie się w rozwoju w dziedzinie motoryzacji... To tak słowem wstępu.
Nie mam nic przeciwko wprowadzeniu pierwszeństwa pieszych jeszcze przed przejściem, ale względnego, uzależnionego od odległości pojazdu od przejścia. Prawa fizyki nie da się złamać. Tylko na przejściach gdzie ruch rzeczywiscie jest/powinien być spowolniony: osiedlowe uliczki, centrum miasta itp. Wszędzie gdzieindziej powinna być sygnalizacja świetlna. Każde przejście dla pieszych powinno być oświetlone w taki sposób żeby pieszy w każdych warunkach ograniczających widoczność był widoczny jak w pogodny dzień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Catallina
+3 / 3

@frankpunk - głos rozsądku. Zazwyczaj nie przejeżdżam pieszych, ale na trasie do pracy mam kilka szkół średnich. Młodzież wraz z rodzicami, którzy podwożą, to tragedia. Nie dość, że na środku, jak widły w gnoju, nie dość, że potem taka mamusia lub tatuś "wbija się" na chama, jakby miał pierwszeństwo niczym autobus w terenie zabudowanym, bez zachowania jakichkolwiek zasad, to jeszcze te dzieciaki, a uwierz, jadę tam 20km/h, wchodzą pod koła. Z przodu. Z tyłu. Masakra. Wysiąść, wziąć za twarz i przeorać po ulicy to mało. Żadnej sygnalizacji tam nie ma. Ale iluminacjie świąteczne i nowe plotki mamy w mieście. Wczoraj na parkingu (!!!) 4 łebków gdy wjezdzalam tyłem na miejsce, podbieglo mi z tyłu samochodu. Bo do paczkomatu musieli.
Sama tez jestem pieszą bardzo często. Nie weszłam 3 dni temu na pasy, dopóki nie zatrzymał się kierowca z pasa drugiego. A ten z pierwszego mnie obtrąbił.... Bo czekać musiał. To lepiej, żeby mnie pier****ł ten drugi i zabił na miejscu?....
Córkę uczę od zawsze, że ma zakaz wchodzenia, gdy nie stoi wszystko, co jedzie...to jej życie i ma je jedno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
+1 / 1

@frankpunk Z drugiej strony sporo zależy od prędkości samochodu. Jeśli coś jest 30 metrów od pasów, a jedzie 20km/h to zdąże, jak jedzie 70, to nawet jak będzie kawał drogi, to nie zdążę.
Ponad to często jest tak, że przy sznurku aut jedno nim przejedzie, to drugie by było już za blisko by pieszy mógł przejść. Przez takie coś zdarzało mi się po kilka minut stać na jednej ulicy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fizdryg
+2 / 2

@Catallina Dziękuję za dobre wychowanie dziecka, jak ma się na pasach zachowywać. Mówię jako kierowca.
Trafiają się nie raz świry co najchętniej zamienili by przepisy panujące u nas na realia drogowe w Wenezueli lub w jakiejś azjatyckiej wiosce. Sam jako kierowca nie mam problemu z wyjazdem z podporządkowanych ulic, tak żeby się wbić przed kogoś i zostawić mu na tyle miejsca ale kiedyś musiałem wyjechać bez świateł w lewo przez 4 pasmową obwodnicę (wyłączyli światła) w godzinach szczytu a że znam przepisy i jestem świadomy możliwości swojego samochodu to nie chciałem stwarzać zagrożenia. Zostałem otrąbiony.

Jestem pewny swoich umiejętności jako kierowca ale jeśli piesi dostaną małpiego rozumu to przerzucę się na rower i będę pisał do urzędasów o budowę dróg rowerowych, najlepiej zintegrowanych z chodnikami (dla własnego bezpieczeństwa).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F frankpunk
0 / 0

@Livanir Nie ma sytuacji idealnych. Chodzi o to by stworzyć te najbardziej zbliżone do ideału. Przejścia dla pieszych, z ich pierwszenstwem powinny być, tak jak napisałem, nie wszędzie. Większość powinna być sterowana światłami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F frankpunk
0 / 0

@Watcher_Sariel a ja znam takie skrzyżowanie gdzie w celu poprawienia płynności zlikwidowano światła i wpasowano tam mini rondo co odniosło odwrotny skutek, a piesi w tym wszystkim muszą się przeciskać między autami, których kierowcy nie bardzo na nich zwracają uwagę bo muszą uważać żeby nie walnąć w inne auto. Ogólnie rondo nie jest rozwiązaniem na każdy problem (no może turbinowe). A co do przejść sterowanych światłami to w ogóle liczba przejść i przejazdów rowerowych powinna być ograniczona i powinny one być odsunięte od skrzyżowań.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@frankpunk " Każde przejście dla pieszych powinno być oświetlone w taki sposób żeby pieszy w każdych warunkach ograniczających widoczność był widoczny jak w pogodny dzień." - tylko że jak zauważyłeś, praw fizyki złamać się nie da.
Możesz sobie oświetlić przejście jak tylko chcesz, od góry mocną latarnią od dołu... Ale jeśli ktoś jest ubrany na czarno, mamy środek nocy, a za przejściem nie ma mocno oświetlonego chodnika, to i tak go nie zauważysz, bo zleje ci się z otoczeniem. Zwłaszcza jeśli w okolicy są drzewa.
Sam jeżdżę wieczorem ubrany na czarno. Zdaję sobie sprawę z tego że jestem słabo widoczny i uważam znacznie bardziej niż teoretycznie zobowiązuje mnie do tego ustawa. Nie dlatego, że jestem porąbany, ale dlatego że nie chcę być połamany. Jak przepuszczę te kilka aut, to mi korona z głowy nie spadnie (ani sama głowa z karku) XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawcio6120
0 / 0

@xyper masz częściowo rację, wyrok nie będzie o wiele większy, przeważnie kończy się na zawiasach, zadośćuczynieniu i zatrzymaniu prawa jazdy na kilka lat. Roszczeń nie unikniesz bo zostaje rodzina zmarłej osoby. Szczęściem w nieszczęściu jest potrącenie osoby w podeszłym wieku a nie młodej matki wychowującej dzieci. Poza tym tak naprawdę największą karą jest życie z tym że kogoś się zabiło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bearman007
+1 / 3

Przynajmniej był ubrany na szaro. Śmieją się z Najsztuba, że jadąc 17km/h w takich warunkach nie zauważył babki ubranej całkowicie na czarno... To się nazywa kamuflaż i ma za zadanie dobrze się ukryć!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnyrabarbarowiec
0 / 0

@Bearman007 Ja w ubiegłym roku zimą z odległości ok 150m zauważyłem coś dziwnego na pasach, tak jakby do mnie mrugały, a momentami znikały całkowicie. Zaniepokojony zwolniłem bo pomyślałem, że coś ze mną nie tak, ale niczego innego tak dziwnego nie widziałem, wiedziałem, że są tam pasy, ale nigdy bym nie pomyślał, że to jakaś pielgrzymka przechodzi przez pasy, o tym dowiedziałem się jakieś 10m przed pasami kiedy podświetliły mnie się twarze ludzi ubranych na czarno. Dodam, że była zima bez śniegu, mokra nawierzchnia i późna godzina. Gdybym nie zwolnił do absurdalnej prędkości wcześniej, lub jakbym nie wiedział, że tam są pasy, uznałbym, że można śmiało jechać, a na 10m bym już nie dał rady się zatrzymać no i byłbym gwiazdą portali informacyjnych w całej Polsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+4 / 16

Mam takie wrazenie,ze ta ustawa to powstala pod wplywem lobby Zakladu Pogrzegowego Bytom S.A. ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Grobisher
+1 / 11

Kierowca ma OBOWIĄZEK dostosować prędkość do warunków na drodze, a w przedstawionym na filmie przypadku zwolnić lub nawet zatrzymać się, aby ustąpić pieszemu PIERWSZEŃSTWA. Nie podoba się, to wybierzcie sobie władzę, która postuluje coś innego, a potem niech wybrana władza zmieni prawo. Tak działa demokracja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
-4 / 10

@Grobisher pieszy ma pierwszenstwo dopiero po znalezieniu sie na pasach, z zachowaniem szczegolnej ostroznosci i zasady ograniczonego zaufania

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fizdryg
-1 / 1

@kibishi ale ma pierwszeństwo i chu... A gdzie i kto to już niech prokurator ustali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Grobisher
+1 / 5

@kibishi Art. 26 ust. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.

Przeczytaj sobie, dziecko drogie, o szczególnej ostrożności w odniesieniu do kierowców.

http://oskduet.pl/definicja-szczegolnej-ostroznosci

Ten przepis ma zastosowanie wobec każdego pieszego, który jest na przejściu. Sytuacja adekwatna do skrzyżowania równoległego, gdzie dopóki ktoś nie wjechał na skrzyżowanie, to jadący z lewej nie wymusza na nim pierwszeństwa. Natomiast kiedy ktoś wjedzie na skrzyżowanie, to jadący z lewej już na nim pierwszeństwo wymusza - i winny jest ten z lewej, a nie że "ten niby miał pierwszeństwo, ale wjechał prosto pod nadjeżdżający pojazd!!!111jedenjeden". Nie wiem, dlaczego kierowcom trzeba tłumaczyć coś tak elementarnego - w końcu jakoś zdają prawo jazdy... a potem co... nagle wybierają sobie, które przepisy mają ich nie obowiązywać? Bo już nie są "ludźmi", tylko "samochodami"?

Debile i tyle. Karać jak najsurowiej, póki do tępych pał nie dotrze, że przepisy faworyzują pieszych WŁAŚNIE DLATEGO, że w zderzeniu z ważącym tonę pojazdem nie mają żadnych szans... a pieszy może nie poruszać się pojazdem z bardzo wielu powodów, np. dlatego, że jest zbyt głupi albo chory albo nie wiadomo co jeszcze - i przede wszystkim to KIEROWCA ma obowiązek zachowywać szczególną ostrożność. Ma PSI OBOWIĄZEK. A jak nie to do sądu, najlepiej via szpital z obitym pyskiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 6

@Grobisher Nikt nie zadba tak o bezpieczeństwo pieszych jak oni sami, nawet jadąc 20km/h jak nie widzisz pieszego to gówno zrobisz a przy aktualnej infrastrukturze gdzie jeszcze stawia się progi zwalniające dzięki czemu pojazd wjeżdżający na próg Cie oślepia to może się zdarzyć. Aktualnie obie strony mają obowiązki i obie strony mało kiedy ich przestrzegają. Nie powinno się faworyzować pieszych " WŁAŚNIE DLATEGO, że w zderzeniu z ważącym tonę pojazdem nie mają żadnych szans.." To oni powinni przede wszystkim odpowiadać za własne bezpieczeństwo, nie róbmy z ludzi aż takich idiotów, jeżeli uznajemy że są wystarczająco inteligentni aby decydować która partia ma rządzić to chyba powinni też być wystarczająco aby być w stanie przejść bezpiecznie przez przejście dla pieszych. Kierowca ma w chu* obowiązków i ma odpowiadać za wszystkich na drodze? Kierowca to też człowiek i trzeba brać pod uwagę że może pieszego nie zauważyć, szczególnie przy słabej pogodzie lub jak jest po prostu ciemno a pieszy ubierze się na czarno lub w inny kolor który zleje się z otoczeniem. Jestem kierowcą od kilku lat i nie raz musiałem hamować bo jakiś debil uważa że jak jadę 30km/h to zatrzymam się natychmiast a tak nie jest nawet przy dobrych warunkach więc jak damy im totalne pierwszeństwo to trupy posypią się gęsto, dopiero jak się po kilku latach wybije debili to może będzie lepiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
0 / 2

@Grobisher dla pełnego obrazu powinieneś jeszcze wspomnieć Art. 13 i 14. Bo obowiązki są po obu stronach.
W tej sytuacji kierujący pojazdem wszystkie swoje wypełnił. W odniesieniu do pieszego można mieć wątpliwości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+1 / 1

@Grobisher "ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu." oznacza, ze ustepuje sie pierwszenstwa pieszemu ktory juz na przejsciu jest. Nie zanim na nie wejdzie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Grobisher
0 / 0

@Xar Mądry instruktor uczył mnie kiedyś podczas kursu na prawo jazdy, że jak pieszy postawi choćby pazurki na przejściu, to już ma pierwszeństwo - i trzeba to przewidzieć.

@kibishi Nawet nie skomentuję. Za taki komentarz powinieneś dostać co najmniej grzywnę. Może prokurator ci do łba wbije trochę mądrości, bo nie mam cienia wątpliwości, że z taką bandycką mentalnością będziesz miał z nim styczność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 0

@Grobisher Skomentuj bo nie wiem co muszę wytłumaczyć abyś zrozumiał że na drodze nie można ufać nikomu i trzeba uważać zawsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 2

@Grobisher jak postawi, a jak sie wbija 3 metry przed jadacym samochodem to jest debilem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Grobisher
0 / 0

@Xar Powiedziałbym, że popełniasz podstawowe błędy w rozumowaniu, ale twojego pustego gadania nie można nawet nazwać rozumowaniem. Jeśli uważasz, że masz rację, to zacznij wjeżdżać na skrzyżowania równorzędne o 5 metrów przed jadącymi z prawej i pyskuj potem, że są debilami, którym życie niemiłe, bo to TY byłeś pierwszy na skrzyżowaniu, a oni w ciebie wjechali jak samobójcy.

@kibishi Jako pieszy ja zawsze uważam, bo nie mam ochoty tracić zdrowia albo życia przez głupotę ludzi, którzy nie powinni mieć prawa jazdy. Regularnie dostaję przy tym opieprz przez pe*alsko opuszczane szybki za ociąganie się przed wejściem na przejście dla pieszych. Robię tak natomiast tylko z własnego rozsądku, a nie dlatego, że tak stanowią przepisy. Te bowiem powinny mnie chronić jako pieszego, a realnie NIE chronią, bo co i rusz pojawia się jakiś debil, któremu się wydaje, że na przejściu to pieszy ma pierwszeństwo tylko wtedy, gdy w promieniu 100 km nie ma żadnego samochodu, bo inaczej to już wtargniońcio-kurła.

Jako kierowca, jeśli nie widzę, co jest przy przejściu dla pieszych, to zwalniam tak, żeby móc zahamować. Przeważnie wszystko widać, bo jest taki obowiązek, a za zasłanianie wejścia na przejście dla pieszych np. zaparkowanym samochodem są mandaty albo grzywny. Jeśli natomiast widzę, to oceniam, czy pieszy wejdzie, czy nie - i jeśli zamierza wejść (ergo: zbliża się do przejścia), to zwalniam i w razie potrzeby zatrzymuję się, by USTĄPIĆ MU PIERWSZEŃSTWA, a nie kur... grzecznościowo ewentualnie go puścić lub zj...ać jak psa, kiedy nasze wektory ruchu się zejdą. Bądź łaskaw zamiast tego objawionego p***lenia trzy-po-trzy rozważyć logicznie różne sytuacje i może dotrze ci do rozumu, że zapisane w przepisach ustępowanie pierwszeństwa pieszemu na przejściu jest NADRZĘDNE wobec rzucania się wprost pod jadący samochód. Tzn. jeśli pieszy rzuci się pod samochód, to będzie odpowiadał solidarnie z kierowcą, który nie ustąpił pierwszeństwa.

Nie rozpatruję tu takich sytuacji jak ciemna noc, deszcz i plaga egipska + nieoświetlona droga + człowiek ubrany w 100% na czarno na przejściu. W takich sytuacjach to pieszy ma obowiązek umożliwić kierowcy zauważenie go. Ale powoływanie się na ten przykład (co ma ostatnio notorycznie miejsce) by uprawnić zdanie, że pieszy w żadnej sytuacji nie ma prawa wejść na przejście z pierwszeństwem wobec samochodu (gdy stykają się ich wektory ruchu), to tylko dowód, że 50% kierowców w naszym kraju nie powinno mieć prawa jazdy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+1 / 1

@Grobisher Jako pieszy też zawsze uważam bo zdaje sobie sprawę że wielu kierowców to idioci którzy nie powinni mieć prawa jazdy i tu się z Tobą zgadzam.

Jako kierowca jak widzę pieszego czekającego przy przejściu i mam możliwość bezpiecznie wyhamować to się zatrzymuje i przepuszczam bo uznaję że tego wymaga kultura jazdy. Jeżeli chodzi o słabą widoczność przy przejściu to wtedy jest różnie bo uważam że pieszy jak chce przejść powinien dać się przede wszystkim zauważyć a droga służy do tego aby przemieszcać się w miarę możliwości szybko (na ile pozwalają przepisy), aktualnie tak jak pisałem obie strony mają obowiązki przy przejściu dla pieszych i tak powinno być, można by zmienić przepisy że osoba czekająca przy przejściu ma pierwszeństwo ale musi się zatrzymać przed wejściem na jezdnie i upewnić że może bezpiecznie przejść, drobna zmiana która mogła by zmusić kierowców do tego aby częściej przepuszczali pieszych. Zmiana którą chce wprowadzić nasz "kochany rząd" jest natomiast idiotyczna, jeżeli osoba dochodząca do przejścia będzie miała już pierwszeństwo to zrzuca się całą odpowiedzialność na kierowców a fizyki nie oszukasz nawet jadąc powoli nie zatrzymasz samochodu natychmiast a niestety pieszy wtedy juz nie będzie patrzył bo ma pierwszeństwo a to czy kierowca go widzi to już nie jego problem, przynajmniej póki ktoś go nie trafi.

Nie wiem czy tym razem zrozumiałeś, cały czas mi nie chodzi o to aby nie przepuszczać pieszych tylko aby nie zrzucać całej odpowiedzialności na kierowców bo pieszych faktycznie czasem nie widać, wtapiają się w otoczenie albo akurat trafią tak że ze względu na np. budowę samochodu są przez sekundę lub dwi nie widoczni przez co kierowca nie jest w stanie wyhamować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J justnoonee
+7 / 23

Mam g...ą kamerkę z aliekspresu za 5 dolarów, która nie widzi nawet latarni - uznaję, że pieszy ma się świecić jak słońce w południe. Podpisano "kretyn za kółkiem"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fizdryg
-3 / 7

@justnoonee 68$ po przeliczeniu ze złotówek. Wolę żeby pieszy był obwieszony jak choinka albo chociażby trzymał telefon z włączoną latarką (ja tak robię jak mnie niespodziewanie zastanie potrzeba chodzenia po zmroku ulicą bez odblasków). Jeśli nie zauważasz różnicy między człowiekiem w kamizelce odblaskowej i bez kamizelki to gratuluję mutacji wiedźminie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+1 / 1

@justnoonee a co tu ma kamerka do tego? Przez nią patrzył? Wyraźnie widać, że pieszy porusza się w łunie refelektorów z naprzeciwka. Oko ludzie ma większą rozpiętość tonalną, ale nie nieskończoną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J justnoonee
0 / 0

@siditg ma dużo większą niż taka kamerka. Nagrywałem takim padłem ulicę oświetloną jak niejeden pokój - wszystko poza światłami wyszło czarne. Jeżeli przy takich dobrych warunkach kamera nie widzi nic, a ludzkie oko radzi sobie doskonale - nagrania można sobie w buty wsadzić. Zrób nagranie sprzętem o kontrolowanej dynamice - nagle widać nawet ludzi w czarnych ciuchach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S So_dodo
+6 / 12

Widać, że pieszy musiał wejść na pasy gdy auto było jeszcze daleko od pasów, skoro spotykają się w momencie gdy ten już jest na środku jezdni. Kierowca powinien użyć mózgu i przewidzieć, że jadąc w deszczu po nieoswietlonej drodze w mieście może nie zauważyć pieszego na pasach. Tym bardziej, że zbliża się do skrzyżowania, na którym ma zakaz jazdy na wprost. Nawet nie zwolnił, dopiero w ostatniej chwili. Kierowca idiota

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-3 / 7

@So_dodo a pieszy przechodząc przez jezdnię powinien zachować szczególną ostrożność. Tym bardziej w takich warunkach . Też idiota?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aberg
+1 / 1

@siditg przecież zachował. Samochody były daleko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
0 / 0

@aberg bardziej chodzi mi o zachowanie już na przejściu, bo to cały czas obowiązuje. Nie wygląda na to, żeby w jakikolwiek sposób upewniał się, czy pojazdy ustępują mu pierwszeństwa. Nie patrzy na boki - idzie na pewniaka, patrząc przed siebie nie kontrolując tego, co się dzieje wokół przejścia. Prawdopowobnie nie przyspieszył kroku, widząc zbliżający się do niego i nie zwalniający pojazd.

Właśnie dlatego mam problem z tymi planowanymi zmianami przepisów - dając pieszym w ich oczach nowe uprawnienia, bez uzupełnienia świadomości a może i rozszerzenia własnych obowiązków, nic to nie poprawi. Tak było już z rowerzystami - dostali nowe prawa, które miały zapewniać im bezpieczeństwo i co? Nic. Statystyki jak były, tak są a nawet ostatnio się pogorszyły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kibic777
0 / 0

@So_dodo zgadza się. znak informacyjny o przejściu widać bardzo wyraźnie. a że przejście nie oświetlone to inna sprawa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar konradstru
+4 / 6

Z tego co mi się wydaje to samochód jadący z naprzeciwka widział pieszego i zwolnił. Poza tym z doświadczenia wiem, że obraz z kamery bardzo różni się od tego rzeczywistego. A mianowicie na żywo widoczność jest o wiele bardziej wyraźna i jasnuejsza niż na nagraniu, które przyciemnia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polm84
+4 / 4

Nie mieszkam w Polsce niestety juz od paru lat. I az do teraz nie myslalem o tym ze tu gdzie jestem to nawet na najwiekszym zadupiu sa przejscia dla pieszych sa dobrze oswietlone... A co najlepsze o 24:00 wylanczaja oswietlenie miejskie wszedzie oprucz skrzyrzowan i przejsc dla pieszych. W polsce tak sie nie da?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tkds
+2 / 4

Jestem kierowcą, jak dojeżdżam do przejścia dla pieszych, to zwalniam i upewniam się, że nikogo nie potrącę. Robię tak nawet, kiedy jest zła widoczność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+1 / 1

............................................________
....................................,.-'"...................``~.,
.............................,.-"..................................."-.,
.........................,/...............................................":,
.....................,?......................................................,
.................../...........................................................,}
................./......................................................,:`^`..}
.............../...................................................,:"........./
..............?.....__.........................................:`.........../
............./__.(....."~-,_..............................,:`........../
.........../(_...."~,_........"~,_....................,:`........_/
..........{.._$;_......"=,_......."-,_.......,.-~-,},.~";/....}
...........((.....*~_......."=-._......";,,./`..../"............../
...,,,___.`~,......"~.,....................`.....}............../
............(....`=-,,.......`........................(......;_,,-"
............/.`~,......`-...................................../
.............`~.*-,.....................................|,./.....,__
,,_..........}.>-._...................................|..............`=~-,
.....`=~-,__......`,.................................
...................`=~-,,.,...............................
................................`:,,...........................`..............__
.....................................`=-,...................,%`>--==``
........................................_..........._,-%.......`
...................................,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VanCyklon
+2 / 6

bez przesady,jaka to była odległość. Do tego na kamerce inaczej widać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+4 / 4

I właśnie dlatego jestem za zmianą przepisów nakazujących kierowcy przepuszczanie pieszych stojących przy pasach.

Z powyźszego nagrania trudno wywnioskować, jak dobrze było widać pieszego, bo to zależy od jakości kamery. Ale zwróćcie uwagę, że w wielu miejscach ledwo widać drogę, mimo że auto miało włączone światła, a wzdłuż ulicy są latarnie. Czyli na żywo był lepiej widoczny niż na nagraniu, ale nie wiemy, o ile lepiej.

Ale jedno jest pewne, ciemno, pada (czyli droga hamowania się wydłuża, a trzeba podjechać bliżej, żeby cokolwiek zobaczyć), a ten kierowca nawet nie zwolnił dojeżdżając do przejścia. Zwolnił dopiero przed wykonaniem skrętu.

Dlatego właśnie zgadzam się z tą zmianą przepisów. Bo wtedy jeden z drugim nauczą się zwalniać, jak nie będzie tłumaczenia, że nagle wbiegł mu pod koła. Bo akurat w kwestii głupoty pieszych ten przepis nic nie zmieni. Kto wcześniej był na tyle głupi, żeby przechodzić przez ulicę, nie upewniając się, że jest bezpiecznie, dalej będzie to robił. A rozsądny pieszy i tak się rozejrzy, żeby nie wpaść pod koła, bo wie, jakie ma szansze w starciu z autem. Z kolei dzbany za kierownicą, po kilku mandatach, zaczną zwalniać przed przejściami dla pieszych i się rozglądać, żeby się upewnić, czy jednak nikogo nie potrącą. Jeśli się tego nie wymusi przepisami, to sami tego nie zrobią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2019 o 0:10

F firedragon555
+1 / 5

@El_Polaco nawet nie zlicze razy jak pieszy idacy po chodniku nagle skrecił i wleciał na pasy bez rozglądania się. Mam zaczac wozic szklaną kule która mi powie czy dany pieszy pójdzie prosto czy łaskawie skręci na pasy, a może mam sie zatrzymac do 0 gdy pieszy jest w poblizu pasów i nawet nie wykazuje chęci przejścia? Wiecej mandatow tutaj moze pomóc, ale mandatow nie tylko dla kierowcow, bo nie zwolnil przed pasami, ale również dla pieszych którzy nie zachowali czujności przed pasami i sie wryli nawet nie sprawdzając czy cos jedzie. Jak pieszy się zatrzyma i rozejrzy to jest sygnał dla kierowcy że bedzie przechodził.
KD jednak mówi "Zabrania się wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bazyl73
+2 / 4

@firedragon555
Dz.U.2019.0.2310 t.j. - Rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych.
"4. Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych lub rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub wjeżdżających."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F firedragon555
0 / 2

@bazyl73 zwolnie o 10, co to zmieni jak mi pieszy niespodziewanie wejdzie metr przed maska na pasy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bazyl73
+1 / 5

@firedragon555
To zwolnij _do_ 10 km/h. Jestem kierowcą, rowerzystą/pieszym (biorąc pod uwagę ilość km przebytych rocznie w tej właśnie kolejności) i z całego serca popieram zmiany w prawie. Codziennie wracając z pracy mijam kilka przejść dla pieszych. Z drugiej strony jest permanentny korek. Zwalniam przed każdym przejściem do ok 20-10 km/h w zależności czy widoczność zasłania furgonetka czy osobówka. Za każdym razem jak widzę migani światłami czy klakson za sobą mam ochotę wyjść i napi.rdolić po ryju kierowcy za mną!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-1 / 1

@bazyl73 Prawo o ruchu drogowym - rozdział 2, Art. 13 i 14. To działa w dwie strony, nie tylko kierujący ma obowiązki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2019 o 19:07

S konto usunięte
-1 / 1

@El_Polaco jeżeli kierowca by go widział, to chyba nie robiłby takich nerwowych manewrów na koniec nieprawdaż? Idzie akurat w świetle reflektorów samochodu z naprzeciwka. Nie mam wątpliwości, że mógł go nie widzieć i być totalnie zaskoczonym obecnnością kogokolwiek na przejściu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wevapl
+1 / 1

Niestety jako piesze trzeba mieć odrobinę rozsądku.
Jako kierowca kulturalny który puszcza pieszych na przejściach, w miarę przepuszcza inne samochody ( drobne przekroczenia prędkości i złe parkowanie pominę ) 2 krotnie w ciągu kilku lat byłem na styku z potrąceniem pieszych( no raz rowerzystę ale tu też o mózg chodzi.
- teren zabudowany, ograniczenie 70 jakieś 200-300 m od skrzyżowania przejście , W przeciwną do mojej jazdy stornę korek przed światłami. Patrząc od mojej strony przed przejściem stał jakiś Van/mały dostawczak. Nagl na przejściu się pojawia pieszy - król który wyszedł pobiegać. Gdyby nie zła sława tego miejsca jechalbym szybciej niż 30-35 a i tak zatrzymałem się myślę niecały metr od biegacza.
- ( z sporą ilością małych górek i wzniesień )Jakaś osiedlowa dróżka w stanie fatalnym bardziej niż progi do zwolnienia zmuszają dziury i wgłębienia w kostce jechałem myślę nie szybciej niż 20-30 ( fakt ograniczenie do 20) i zza bloku przed maską przejeżdża mi jakiś nastolatek na rowerze. Nawet nie zdążyłem zahamować jak drogę przeciął

Rocznie pewnie tysiące ludzi żyją i są zdrowi tylko dzięki szczęściu i tej jednej sekundzie przed tragedią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masky17
-3 / 3

A tak wszyscy psioczyli, jak miało być egzekwowane noszenie odblasków. Kto to robi? Każdy pozakłada małą bransoletkę na uchu torebki i sprawi, że będzie widoczny po zmroku, zamiast nosić pełnowymiarowy strój/kamizelkę...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F firedragon555
0 / 0

@masky17 nawet glupia opaska na rece, ale widoczna juz daje efekt, widac poruszający się punkt

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bazyl73
0 / 0

@masky17
Odblaski są obowiązkowe w terenie niezabudowanym. To z całą pewnością nie wygląda jak teren niezabudowany!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tlmundi
+2 / 2

Zapomnijcie o tym kto ma pierwszenstwo. Czy wchodzac na ulice przy takiej pogodzie nie rozgladalibyscie sie w obie strony aby byc bezpiecznym? Jakos pieszy ma nikle szansce w kontakcie z samochodem. Wlaczmy myslenie o swoim bezpieczenstwie bo nikt tego za nas nie zrobi. Uwazajmy na siebie bo nawet majac pierwszenstwo jadac autem mozemy wjechac pod ciezarowke ktora ma awarie hamulcow. Trzeba uwazac i tyle. Pozdrawiam i Wesolych Swiat

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik720
-1 / 3

Jeżdżąc kilka lat zauważyłem, że piesi często są ubrani na czarno lub szaro co przy złej pogodzie i wieczornych godzinach utrudnia widoczność.
Wielu nie nosi odblaskowych kamizelek, pasków lub czegokolwiek dającego światło.
Na jezdni nieraz spotykałem się z sytuacją gdy pieszy był zapatrzony w telefon lub zajęty rozmową.
Przechodzą w miejscach niewyznaczonych do tego celu.
Są też tacy co nawet nie raczą spojrzeć i upewnić się czy na pewno mogą bezpiecznie przejść, że już nawet nie wspomnę o rowerzystach szalejących na przejściach.
Zgadzam się, że ci ludzie zasługują na nagrodę Darwina, ale nie chcę jej wręczać osobiście z pomocą ponad 1 tony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mam2koty
0 / 2

Dokładnie tak to wygląda, drodzy piesi, na nieoświetlonych przejściach. Ty możesz sobie mieć prawo, ale kierowca mimo najlepszych chęci może cię po prostu nie widzieć. Dlatego znając i rozumiejąc perspektywę zarówno pieszego jak i kierowcy, nigdy po ciemku nie poruszam się bez odblasków. Opaski na ramionach na rękawach kurtki (najlepiej z ledami), wszelkie breloki itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A anykiel
0 / 0

Martwego juz nic nie obchodzi!!!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Raf_Raf
0 / 0

Ta ustawa że pieszy ma pierwszeństwo niech będzie, ale przydałby się obligatoryjny obowiązek noszenia czegoś odblaskowego przez pieszego. Ustawa chroniłaby go tylko gdyby posiadał taki odblask.

Efekt WOW w postaci nagłego pojawienia się pieszego jest spowodowany mocną kompresją i niską rozdzielczością tego filmiku. Niemniej jednak widać, że kierowca miał masę czasu, żeby zorientować się że ktoś jest na przejściu ale przyznam ze w nocy w złych warunkach na przejściach bywa rożnie. Czasami dochodzi zmęczenie i nie ma mocnych.

Będzie pierwszeństwo dla pieszych, powinien być obowiązek przechodzenia z odblaskiem lub jakimś światłem. Niewygodne? Tak ale chyba potrzebne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2019 o 0:38

S Syphar
+1 / 1

Pieszy ma pierwszeństwo i kropka, a kierowca psi obowiązek go przepuścić, ale nie wtedy, gdy ten wtargnął. W razie jak tak się nie stanie, to jeden będzie to mówił św. Piotrowi a drugi kolegom pod celą. Rozwiązanie kosztuje jakieś 20 zł i nazywa się odblask. Ale niektórych życie jest widocznie tańsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
0 / 0

@Syphar albo oświetlenie przejścia dla pieszych. Trochę droższe, ale bardzo skuteczne. Niedawno na mojej tradycyjnej trasie trzy takie postawiono i jest potężna różnica.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M matPROx
0 / 2

Co ty pierdogumijagodzisz pacanie. Ta ustawa to wyrok śmierci na pieszych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

Przy tej całej sprawie na jaw wychodzi problem z poprawianiem czegokolwiek w tym kraju.
Większość komentujących podzieliła się na dwie grupy. Jedna zwala całkowitą winę na kierowców, najlepiej zakułaby w kajdany i strzelała do nich jak tylko zbliżą się do przejścia, a samochody powinny jeździć najwyżej 20km/h i tylko w dzień. Parzysty dzień miesiąca przestępnego. Druga grupa znowu próbuje udawać, że problemem tylko są piesi, są gościem na drodze i nie powinni mieć żadnych dodatkowych praw, winni są wypadkom bo włażą pod koła bez patrzenia.
Niewiele osób kwapi się jakąś rozsądną analizą i nawet pod tym filmikiem wprost wskazującym problemy z infrastrukturą dyskusje rozwinęły się na walkę między kierowcą i pieszym. No ja pier...
Jak w nowo powstałym biurowcu będzie lecieć na głowę woda, to pewnie też pracownicy ze sprzątaczkami będą się obrzucać winą. Jedni mogą po prostu nie siedzieć tam, gdzie kapie, a drudzy powinni wycierać wodę i dbać o czystość, to w końcu ich praca i nie ma, że woda leje się na łeb. Nikt jednak nie pomyśli, żeby ten dach naprawić, najważniejsze to zwalić winę na innego i umywać od tego rączki. A dziura w dachu jak i kiepska infrastruktura zostaną. Możecie ustalić sobie zmiany kto kiedy wyciera, gdzie postawicie wiadra i kto dostaje baty jak komuś komputer zaleje, ale nadal problemu wody lejącej się na łeb nie rozwiążecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
0 / 0

@ZONTAR Jak zwykle głos rozsądku z Twojej strony :)
Prawo drogowe mówi jasno, że obowiązki mają i kierowcy i piesi. Tym pierwszym zdarza się ich niedotrzymywać, ci drudzy często o nich nawet nie wiedzą. Odpowiednia infrastruktura ma to w du..ie - działa tak, czy inaczej dla jednych i drugich. To powinien być priorytet.

Widziałem projekt tego rozporządzenia i było całkiem spoko, bo jasno i klarownie opisywało jak to ma działać. Kierowca miał obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu oczekującemu na przejściu dla pieszych. Tyle. Wystarczy. Szczegóły i inne sytuacje, tak jak do tej pory. Dla mnie super. Tylko teraz coś podobno resort w tym dłubie i nie wiadomo do końca, co z tego wyjdzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rromero
0 / 0

No cóż ponieważ nie da się zamontować do każdego samochodu pałki która by przed każdym przejściem dla pieszych waliła w łeb siedzącego za kierownica barana i przypominała mu o przepisach, jest jeszcze jedno wyjście. Po prostu przed każdym przejściem dla pieszych montować progi zwalniające - wtedy "król szos" siedzący za sterami swego rydwanu będzie musiał zwolnic ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
0 / 0

@rromero no... po wstępnych dyrdymałach zaczynasz sensownie mówić. Tak własnie zrobili na Litwie. Razem z nadaniem pierwszeństwa pieszym i nałożeniem nowych ograniczeń na pieszego - za używanie urządzeń mobilnych w trakcie przechodzenia jest mandat. A naszej populistycznej władzy się wydaje, że to jest taka bombonierka, z której sobie można dowolnie wyciągać czekoladki - dać pierwszeńswo pieszym i odtrąbić sukces.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blejtran
+1 / 3

To niech ku..wa jedna z drugą zwolni. To nie jest tor wyścigowy do hu..a.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Makos083
0 / 0

Ja widzę tu problem z brakiem oświetlenia przejścia. Akurat w tym miejscu, gdzie potrzebne są najbardziej nie ma ich. Pogoda też nie pomogła. Co może zrobić kierowca żeby było bezpieczniej? Jechać wolniej. Autor demota powinien oddać prawo jazdy jeżeli je ma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Moher_przez_samo_h
0 / 0

Zakład Pogrzebowy AS Bytom lubi to.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem