Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1444 1583
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A Anonim_Gall
+15 / 95

Człowiek to też zwierzę. A bardziej zaawansowany rozwój mózgu nie czyni go nikim szczególnym. Nawet gorzej, mając możliwość skorzystania ze swojego zdolnego do empatii umysłu, woli zabijać bez potrzeby (nie mówię o zabijaniu z głodu) i jeszcze się tym szczycić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Ceteri
0 / 30

@Anonim_Gall Gdzieś widziałem takie proste zadanie, "Wymień przynajmniej jedną cechę którą musiałoby posiadać zwierzę by usprawiedliwić jego zabicie. Czy zabiłbyś człowieka posiadającego tą cechę?".Jak macie jakieś odpowiedzi oznaczajcie, bo wątpię żeby jakaś w ogóle była.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
-4 / 20

@Ceteri Proszę: Należeć do naszego gatunku i być praworządny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Ceteri
+1 / 9

@SARs9504 Chyba trochę nie zrozumiałeś pytania, bo miałeś podać cechy które usprawiedliwiają zabijanie, a zrobiłeś odwrotnie. "Należeć do tego samego gatunku"a w jaki sposób to usprawiedliwia zabijanie? Czy gdyby wciąż żyli neandertalczycy nadal byś tak powiedział? Z resztą ciężko to nazwać cechą, pomija drugie pytanie i sens zadania. Bycie praworządnym jest z kolei proste, zmusiłoby cię do skazania na śmierć wszystkich działających przeciwko prawu, no cóż przynajmniej więzienia byłyby puste.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BishopBS
+3 / 19

@Ceteri jest z mięsa które jest mi potrzebne do przeżycia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LordL
+7 / 17

@SARs9504 Dokładnie, są sytuacje usprawiedliwiające zabicie. Jeżeli zwierzę kogoś zaatakuje to zabicie go jest w pełni usprawiedliwione. Jeżeli populacja zbytnio się rozwinie również (swoją drogą nikt nie robi podejścia populacja ludzi w regionie X przekroczyła bezpieczny poziom trzeba przeprowadzić odstrzał redukcyjny, nawet wtedy kiedy jest ich tam zdecydowanie za dużo).
Problemem jest chora fascynacja zabiciem. Wyobrażacie sobie policjanta, który po zastrzeleniu przestępcy (nawet kiedy było to w obronie własnej), cyka sobie fotki z ciałem, smaruje się jego krwią, a później wiesza głowę nad kominkiem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
-2 / 12

@LordL Wiesz Może DLA CIEBIE to "problem" Ja akurat nie widzę tu problemu. Jak napadnie Cię przestępca i go ubijesz w obronie to dla mnie wal sobie fotkę i nawet posadź jego czaszkę na ogrodzeniu. Jak bym był sąsiadem to jeszcze bym się ucieszył.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 5

@SARs9504 "To właśnie "Ci straszni myśliwi" co latają do Afryki i strzelają do lwów, antylop czy innych zwierząt finansują przywracanie tych gatunków oraz ich przyrost."
Napisz coś więcej, proszę, jak to "Ci straszni myśliwi" przyczyniają się do przyrostu liczebności lwów i antylop.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
+2 / 14

@RomekC Skrócony i spłaszczony opis. Zakup licencji oraz kwota płacona za kg (bo płaci się często od kg) odstrzelonej zwierzyny jest przeznaczany na ochronę i utrzymanie lub zwiększenie pogłowia wyznaczonego gatunku. Kwoty są wysokie i pozwalają na utrzymanie większej ilości niż jest "stracona" a do tego opłaca ochronę (walkę z kłusownikami).

Podobna sytuacja ma miejsce w Anglii gdzie odpowiednie "parki" zajmują się utrzymaniem odpowiedniej ilości zwierzyny jak i jej ochroną przed kłusownikami. Takie rozwiązanie zapewnia lepszą kontrolę nad populacją, jest tańsze w "utrzymaniu" (państwo nie musi płacić tak dużo bo płacą klienci) oraz wydajniejsze w ochronie przed kłusownikami (parki są zainteresowane w ochronie "produktu" bardziej niż państwowy urzędnik i są bardziej "elastyczne" w reagowaniu).

PS: Odstrzał lwów wedle mojej wiedzy odbywa się na osobnikach które stanowią zagrożenie dla otoczenia (np zabiły człowieka w pobliskiej wsi albo stanowią zagrożenie dla stada). To nie "Myśliwy" decyduje sobie jaką sztukę odstrzeli a przewodnik (opiekun parku) wskazuje. To przewodnik zajmuje się stadem na co dzień, zna zwierzynę oraz wie którą należy odstrzelić. Zajmuje się zresztą tym na co dzień. Do jego zadań należy między innymi odstrzał sztuk spełniających odpowiednie kryteria a myśliwy z zagranicy po prostu wykonuje ten odstrzał za niego.

Obrazowo to tak jak by ogrodnik pozwolił Ci przystrzyc drzewko zamiast niego. Drzewko i tak zostanie przystrzyżone a to czy to ogrodnik czy ktoś inny będzie trzymał sekator to różnicy zasadniczo nie robi.

Bardzo ale to bardzo spłaszczony opis.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
+3 / 11

@RomekC Nie wiem czego Tutaj nie rozumiesz. Czy też starasz się nie zrozumieć na to wychodzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
-2 / 10

@SARs9504 Jeszcze raz, proszę o przykłady tych lwów i antylop których populacja została uratowana przez myśliwych. Napisałeś wyraźnie ""Ci straszni myśliwi" co latają do Afryki i strzelają do lwów, antylop czy innych zwierząt finansują przywracanie tych gatunków oraz ich przyrost".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
+4 / 12

@RomekC Jakieś absurdum tutaj forsujesz. Mam podać które sztuki? Otóż WSZYSTKIE w WSZYSTKICH parkach w KAŻDYM KRAJU który udostępnia taką licencje oraz usługę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
-4 / 8

@SARs9504 Wydaje mi się, że ktoś gdzie napisał jakiś artykuł, który jest dostępny w necie jak "Ci straszni myśliwi" latają do Afryki przyczyniają się do przywracania i wzrostu populacji lwów i antylop strzelając do nich. Przecież nie wyssałeś tego z palca, prawda?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
+5 / 11

@RomekC Nie wiem Co Ty ssiesz z palca ale to są informacje uzyskane z szkolenia licencyjnego (oficjalnego zatwierdzonego przez odpowiednie organa) oraz od osób zajmujących się tym oraz tych co odbyły taką podróż.

"Wydaje mi się, że ktoś gdzie napisał jakiś artykuł" - To Twoja osobista tragedia, czy uwierzysz w to czy w coś innego to nie mój problem. Podobne "parki" są w całej Europie i podobnie funkcjonują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
-2 / 8

@SARs9504 Pass.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KakaTomek
+1 / 7

@Ceteri Kalorie przede wszystkim. I nie, człowieka bym dla jego wartości kalorycznych nie zabił, bo człowiek to trochę więcej niż tylko zwierzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cjan
0 / 4

@ty jakiś głupi jesteś, jeżeli musze to zabijam zwierze i nie ważne co to jest a połowę tzw ekologów też by należało

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paszeko
+5 / 7

@Ceteri No, znalazłoby się co nieco. Zabijanie młodych wielorybów dla zjedzenia TYLKO jego języka. Reszta nietknięta, po prostu sobie zgnije. Orki tak działają i chyba nie robią tego z głodu. Terytorialne zabójstwa większości zwierząt. To nie jest ochrona terytorium, tylko jego aneksja i mordowanie chętnych do wejścia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U UFO_ludek
+2 / 2

@RomekC Nie przyczyniają. Przyczyniają się jedynie do dewastacji środowiska i wymarcia gatunków. Jeśli ktoś Ci musi to tłumaczyć to coś tu jest nie tak...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
-2 / 2

@UFO_ludek Czy Ty aby na pewno zrozumiałeś do czego dążyłem w moich wypowiedziach?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Ceteri
+1 / 1

No to jak nie zabiłbyś człowieka przez wartości kaloryczne no to szukaj jakiegoś ineego przykładu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dezinformacja
-1 / 1

@LordL no a teraz wymień w tym swoim rozumowaniu zwierzę, na jeden gatunek zwierzęcia jaki jest człowiek. No i jakie wnioski?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P przyplyw
0 / 0

@Ceteri bycie smacznym i pożywnym, Hannibal lecter na drugie pytanie odpowiedziałby twierdząco ale tak na poważnie to nie jest argument bo prawie żaden mięsożerny gatunek nie zjada swoich

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rapper3d
0 / 0

@LordL kolego pisząc te slowa nie wiedziales jeszcze ze pandemia była taką strzelbą i mysliwym odstrzelajacym wlasnie nadmiar. Tylko ze o tym ze jest nadmiar zadecydowalo kliku żółtków z kraju ktory ma najwiecej mieszkancow na Ziemii i to ich w pierwszej kolejnosci nalezaloby odstrzelic. Przynajmniej połowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Raf_Raf
+16 / 44

Czym innym jest zabijanie z potrzeby żywienia (jednak co by nie mówić, większość ludzi zdaje się musieć jeść mięso aby utrzymać zdrowie) a co innego zabijanie dla sportu.

Czym innym jest zabijanie drobiu, który ma nikłą świadomość istnienia a co innego zabijanie dużych zwierząt, które mają rozwiniętą świadomość.

Uważam, że w dzisiejszych czasach człowiekowi nie przystoi zabijać zwierząt dla sportu, w charakterze odskoczni od własnej codzienności, jako pretekst aby spotkać się ze znajomymi, wyjść razem na powietrze i niejednokrotnie potem proceder zakończyć zakrapianą imprezą. Zwłaszcza zwierząt wykazujących wiele cech wskazujących na rozbudowaną świadomość.

Demot stara się tłumaczyć pewne sprawy wkładając wszystko do jednego worka. To tak nie działa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 stycznia 2020 o 23:32

S seksistefan
-1 / 13

@Raf_Raf a co ty niby teraz robisz??? cyt. -tłumaczyć pewne sprawy wkładając wszystko do jednego worka. To tak nie działa??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Raf_Raf
+12 / 18

@seksistefan rozróżniam wyraźnie zabijanie zwierząt dla potrzeby żywienia, zaspokojenia składników odżywczych oraz zabijanie zwierząt dla sportu.

To jest właśnie rozróżnianie. Myślałem że dosyć przejrzyście to napisałem.

Wkładanie wszystkiego do jednego worka wygląda tak "tak kocha zwierzątka, jest przeciwko polowaniom a mięso to na obiad wcina i nie pyta skąd się to na talerzu bierze"

Czyli stawianie na równi swojej rozrywki z ubojem w rzeźni i tłumaczenie tego pierwszego tym drugim.

Swoją drogą - ja nie mam nic przeciwko. Jak to ma być polowanie to dajcie człowiekowi strzelnę bez super celowników, buty i zrzućcie go w dziki las (a nie tam gdzie koła łowieckie dokarmiają zwierzynę aby mnożyło się jej dużo dla polujących). Potem niech sobie upolowane zwierze oporządzi, zrobi mięso na ognisku, ze skóry czapkę i buty. Wtedy nie będę miał nic przeciwko. Mężczyzna był na polowaniu. Zwierzę pomogło mu przetrwać, zjadł, odział się, zwyciężył, wziął tylko tyle ile potrzebował. Uścisnę dłoń. Nie przetrwał, zaatakował go wilk - szkoda człowieka, porządny był z niego chłop.

Obecnie to jest festyn. Myśliwi z drogim sprzętem celowniczym ustawiają się w wyznaczonych. miejscach lub na wysokich ambonach. Naganiacze wypłaszają im zwierzęta prosto pod lufy, tak że te nie mają gdzie uciec. Strzelają więcej niż potrzebują, nie dla mięsa ani dla odzienia tylko dla trofeów, które ładnie wyglądają na ścianie i dla samej satysfakcji (choć tłumaczą 'jesteś przeciwny ale mięsko to jesz'). Potem robi się z powodu zwycięstwa myśliwego zazwyczaj zakrapianą imprezę. Zwierzęciem zajmują się firmy, które oprawiają skóry, poroża itp, wszystko za ciężką kasę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 11 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 stycznia 2020 o 2:21

S SARs9504
+2 / 16

@Raf_Raf Widzę brak wiedzy.

Polowania z ambony są BEZPIECZNIEJSZE z racji trajektorii pocisku i widoczności a nagonki są często stosowane dla osiągnięcia celów narzuconych przez politykę zarządzania zasobami. Mięso jest sprzedawane a środki często używane do opieki nad zwierzętami w okresach dla nich ciężkich.

Polowania dla trofeum (w Afryce np) żywność nie jest "marnowana" jak się Ci wydaje a natychmiast pozyskiwana i przyrządzana dla polujących albo przekazana do lokalnych restauracji/sklepów/pośredników. Środki pozyskane z sprzedaży pogłowia (trofea) są przekazywane na utrzymanie gatunku odstrzelanego lub tego bardziej zagrażającego.

Polowania to nie to Co Ci się wydaje, do tego "chwalenie się" też nie jest złe. Nikt nie "Wyrzuca" jedzenia a często poluje się "z drogą lunetą i strzelbą" samemu w terenie. Myśliwi też dbają o odpowiedni stan pogłowia (odstrzeliwują chore sztuki), odstraszają kłusowników (którzy mają gdzieś co myślisz). Ogólnie polecam głębiej zapoznać się z problemem a nie po łepkach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seksistefan
0 / 6

Oj chłopie...nawet nie chce mi się czytać. Zarżnięcie krowy tępym nożem vs zastrzelenie dzika. ... wolałbym być dzikiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Raf_Raf
+3 / 11

@SARs9504 Poruszyłeś temat, który często poruszają myśliwi w swojej obronie. Regulacja zwierzyny, osiąganie celów wyznaczonych przez politykę kół łowieckich.

Prawda jest taka, że koła robią to dla pieniędzy. Myśliwi płacą sporo za polowanie, zwłaszcza ci zagraniczni (to już są bardzo poważne kwoty). Zarobione środki inwestuje się w dokarmianie zwierzyny tak aby ta mnożyła się i zabezpieczała kolejne polowanie. Nikt tam nie robi nic z czystej miłości dla zwierząt (oczywiście są wyjątki, jak zaangażowani leśniczy itp).

Ochrona naprawdę zagrożonych gatunków to bardzo niszowa sprawa w przypadku myślistwa. Te niezagrożone natomiast potrafią zadbać o siebie same. Niedokarmiane nie będą się masowo rozmnażać i na danym obszarze wystarczy zasobów aby się żywiły.

Może i są potrzeby ingerencji w równowagę pewnych sytuacjach ale bez masowego dokarmiania te potrzeby byłyby zaniżone do minimum a regulację można by przeprowadzać na wiele innych sposobów. Pytanie, czy koła łowieckie troszczą się tak o przyrodę do której nie można strzelić i na tym zarobić?

Z pewnością są myśliwi polujący okazyjnie i z wyraźnej potrzeby ale to ponownie mniejszość. Ja konkretnie piszę o polowaniach zbiorowych organizowanych, na których myślistwo stoi.

Nie napisałem nic o marnowaniu żywności, słowa o wyrzucaniu jedzenia tam nie było, tylko o tym że ten biznes kręci się bez wyraźnej potrzeby innej niż hobby i rozrywka. Na rynku jest aż za dużo skór pozyskanych z ubojni, z których można robić buty czy inne rzeczy. Nie jest to też sposób na głód w Afryce aczkolwiek sprzedaż mięs na lokalnym rynku w miejscu gdzie było polowanie jest tu elementem pozytywnym.

W lasach w których nie ma ingerencji człowieka przyroda nie ma sama ze sobą problemu. Jeszce nie słyszałem o dziko rosnącym lesie, w którym wyginęły zwierzęta ponieważ nie było tam myśliwych i kół łowieckich.

Podsumowując, rozumiem pewne cele i potrzeby regulacji (w cywilizacji są pola uprawne gdzie zwierzyny powodują szkody, są obszary gdzie zwierzyna stanowi zagrożenie, często miasta graniczą z lasami i pewne rzeczy trzeba uregulować itp) ale nie popieram sposobu w jaki te cele są osiągane.

Uważam, że jest to dobry czas dla osób zaangażowanych w myślistwo, którzy jednak widzą coś więcej niż polowania, aby wnieść w ten cały temat coś nowego jeżeli chodzi o egzystowanie człowieka z przyrodą. Myślę, że niezmiernie ważne jest pozytywnie postrzegane leśnictwo. Wiem że temat nie jest prosty ponieważ czasy się bardzo zmieniły. Jestem w stanie odnieść się ze zrozumieniem do wielu przytoczonych przez Ciebie argumentów choćby dlatego że sam miałem przez parę lat do czynienia ze środowiskiem myślowych. Pozdrawiam i dzięki za wymianę zdań, która sama w sobie jest rozwijająca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 16 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 stycznia 2020 o 14:47

R Raf_Raf
+3 / 5

@seksistefan Polecam jednak przeczytać przed napisaniem odpowiedzi. Nie było słowa o krowie ani o tępym nożu tylko o polowaniu bez wyrafinowanego sprzętu celowniczego, często wspomaganego elektroniką. Taki sprzęt nie daje zwierzynie szans.

Myśliwy widzi siebie jako osobę sprytną, bystrą i przebiegłą a tymczasem podpiera się masą ułatwień. Jeżeli nazywa się myśliwym to niech pokombinuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 stycznia 2020 o 14:18

S SARs9504
-3 / 7

@Raf_Raf "Wyrafinowany sprzęt celowniczy" - odnośnie tego:

Droga optyka jest po to by celnie i pewnie trafić zwierzynę w wyznaczone miejsce (szybka śmierć) ponieważ polowania odbywają się albo o świcie (brzask) albo prawie w nocy. W nocy dokonuje się polowania na szkodniki (np lisy / wilki które wyrządzają szkody rolnicze).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
-2 / 6

@Raf_Raf

Już w pierwszym zdaniu sobie przeczysz:
"Prawda jest taka, że koła robią to dla pieniędzy. Myśliwi płacą sporo za polowanie, zwłaszcza ci zagraniczni (to już są bardzo poważne kwoty). Zarobione środki inwestuje się w dokarmianie zwierzyny tak aby ta mnożyła się i zabezpieczała kolejne polowanie. Nikt tam nie robi nic z czystej miłości dla zwierząt (oczywiście są wyjątki, jak zaangażowani leśniczy itp)." - Skoro zabezpieczenie kolejnego polowania czyli co najmniej podtrzymanie gatunku...

"Ochrona naprawdę zagrożonych gatunków to bardzo niszowa sprawa w przypadku myślistwa. Te niezagrożone natomiast potrafią zadbać o siebie same. Niedokarmiane nie będą się masowo rozmnażać i na danym obszarze wystarczy zasobów aby się żywiły. " - tak Ci się wydaje, prawdą jest, że gatunki nie dokarmiane często same o siebie dbają, często też powiększają swoje terytorium zagrażając innym zwierzętom lub roślinom. Dodatkowo jak z człowiekiem, raz dokarmione tracą umiejętność zadbania o siebie a często "ekolodzy" robią tak dla pokazówki bez zastanowienia.

"Może i są potrzeby ingerencji w równowagę pewnych sytuacjach ale bez masowego dokarmiania te potrzeby byłyby zaniżone do minimum a regulację można by przeprowadzać na wiele innych sposobów." - tak słyszałem nawet o nakładaniu prezerwatyw na przyrodzenia zwierzyny... Nie będę takich pomysłów komentować, pozostawię przeciwnikom polowań bieganie po lasach i szukanie zwierzyny by założyć to na przyrodzenie.

"Pytanie, czy koła łowieckie troszczą się tak o przyrodę do której nie można strzelić i na tym zarobić?" - I dla tego na karmikach jest napisane: Tylko dla zwierzyny łownej! no i do tego jest tam postawiony policjant pilnujący by inna zwierzyna nie jadła...

"Z pewnością są myśliwi polujący okazyjnie i z wyraźnej potrzeby ale to ponownie mniejszość. Ja konkretnie piszę o polowaniach zbiorowych organizowanych, na których myślistwo stoi." - mówisz o Dewizówkach dla Polityków albo na zlecenie ministerstwa? No na tym to akurat myślistwo nie stoi. Bo chyba nie o turystyce myśliwskiej?

"Nie napisałem nic o marnowaniu żywności, słowa o wyrzucaniu jedzenia tam nie było, tylko o tym że ten biznes kręci się bez wyraźnej potrzeby innej niż hobby i rozrywka. Na rynku jest aż za dużo skór pozyskanych z ubojni, z których można robić buty czy inne rzeczy. Nie jest to też sposób na głód w Afryce aczkolwiek sprzedaż mięs na lokalnym rynku w miejscu gdzie było polowanie jest tu elementem pozytywnym" - to już ciekawostka o skali dość wysokiej. Po pierwsze sporo tych gatunków nie istniało by już gdyby nie myślistwo dla "hobby" co do mięsa to odnosiłem się do oskarżeń popularnych o marnotrawstwo a rzadkie skóry to też trofea które sprzedaje się by pozyskać fundusze np na ochronę gatunku. Poza tym np: Aligatory nie występują w Europie, w Ameryce można wykupić licencje i odstrzelić (bo liczebność przekroczyła wyznaczoną pulę) ale nie możesz sobie trofea wwieźć do Europy bo "chroniony" nawet z oficjalnym listem potwierdzającym legalny ubój.

"W lasach w których nie ma ingerencji człowieka przyroda nie ma sama ze sobą problemu. Jeszce nie słyszałem o dziko rosnącym lesie, w którym wyginęły zwierzęta ponieważ nie było tam myśliwych i kół łowieckich." - praktycznie nie ma takich lasów już ale są gatunki które wyginęły właśnie poprzez ekspansje innych gatunków. Tylko naiwni ludzie myślą, że w przyrodzie zwierzątka chodzą za rączkę i sobie na co dzień pomagają. Np w Irlandii czerwona wiewiórka prawie wyginęła bo szara wiewiórka przejmuje jej tereny.

"Podsumowując, rozumiem pewne cele i potrzeby regulacji (w cywilizacji są pola uprawne gdzie zwierzyny powodują szkody, są obszary gdzie zwierzyna stanowi zagrożenie, często miasta graniczą z lasami i pewne rzeczy trzeba uregulować itp) ale nie popieram sposobu w jaki te cele są osiągane." - masz prawo myśleć co chcesz, jednak wyraźnie przemawia brak wiedzy oraz czasem negowanie rzeczywistości.

"Uważam, że jest to dobry czas dla osób zaangażowanych w myślistwo, któ

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 5

@Raf_Raf Z tym iż zabicie (jak to określiłeś) dla sportu wyklucza spożycie? Absolutnie nie. Bardzo nie fair, byłoby zabicie i pozostawienie takiej padliny "bo tak", wtedy faktycznie jest to krzywe :/ .

"Czym innym jest zabijanie drobiu, który ma nikłą świadomość istnienia a co innego zabijanie dużych zwierząt, które mają rozwiniętą świadomość." - na jakiej podstawie sądzisz że drób nie ma świadomości? A już jelonek ma? Od kiedy rozmiar jest istotny? A taki struś? Niby drób, ale duży.

"Zwłaszcza zwierząt wykazujących wiele cech wskazujących na rozbudowaną świadomość. " - każde zwierzę ma swoją rozbudowaną osobowość. Widać to bardzo dobrze u psów. Są małe i baaardzo duże, co rasa to inne cechy. Są mądrzejsze i głupsze psy.
My, ludzie jesteśmy mniejsi od goryli, a jednak jesteśmy o wiele bardziej rozwinięci intelektualnie.

Więc może zmodyfikujmy stwierdzenie, że zabijanie dla żywności jest ok, zabijanie WYŁĄCZNIE dla przyjemności - nie jest ok.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
-1 / 1

@rafik54321 "na jakiej podstawie sądzisz że drób nie ma świadomości? A już jelonek ma? Od kiedy rozmiar jest istotny?"
Może mu chodzi o rozmiar mózgu? Drób ma go znacznie mniejszego niż jelonek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
+1 / 3

@RomekC A Świnka jakiej wielkości ma mózg, a może jakiej wielkości ma Krowa? No i na jakiej zasadzie twierdzisz, że drób nie ma świadomości? (edit) doprecyzowanie odnośnie drobiu - bo np jest on w stanie rozpoznawać osoby i inne zwierzęta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2020 o 12:26

avatar RomekC
+1 / 1

@SARs9504 "na jakiej zasadzie twierdzisz, że drób nie ma świadomości?"
Wskaż mi moją wypowiedź w której tak twierdzę, proszę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
0 / 2

@RomekC A przepraszam. Powinno być @ Raf_Raf

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 1

@SARs9504 Do @Raf_Raf ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KakaTomek
+4 / 4

@Raf_Raf I generalnie ma kolega rację. Ja nie mam nic przeciwko zabijaniu zwierząt w celach żywieniowych, natomiast strzelaniu do zwierząt dla samej przyjemności z tego płynącej, tylko po to by sobie łeb powiesić na ścianie uważam za barbarzyństwo. Oczywiście jak sobie jelenia ustrzelisz i go skonsumujesz, to sobie łeb możesz powiesić gdzie chcesz, chodzi o powód dla którego się poluje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
-1 / 1

@rafik54321 Co jest pierwszorzędną?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 2

@RomekC może po prostu iloraz inteligencji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
-1 / 1

@rafik54321 W jaki sposób określisz iloraz inteligencji zwierząt?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 2

@RomekC ja nie wiem jak. Ale najwyraźniej naukowcy coś opracowali
https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C466869%2Cpierwszy-test-inteligencji-dla-psow.html
Do tego umiejętności poznawcze najmądrzejszych szympansów są na poziomie całkiem zbliżonym do najgłupszych z ludzi. Oczywiście mamy tutaj pancerną przeszkodę w barierze językowej a więc szympansowi więcej czasu zajmie domyślenie się o co chodzi w zadaniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dingo4kris22
+9 / 41

Idiotyczna próba tłumaczenia zabijania dla sportu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Buchaj
+10 / 12

@dingo4kris22 Też nie lubię wędkarzy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Duergh
+67 / 83

Zabicie zwierzęcia dla pożywienia =/= zabicie zwierzęcia dla zabawy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Qbikkkk
+1 / 9

@Duergh w zyciu znalem paru mysliwych, wszyscy to co upolowali przerabiali na jedzenie. Po to glownie zostaje sie mysliwym, zeby miec dostep do dziczyzny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
-1 / 1

@Duergh Chyba miałeś na myśli != :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Duergh
+1 / 3

@Qbikkkk Ja znam raptem dwóch i obaj również dla mięsa polują co nie zmienia faktu ze są ludzie którzy polują dla "sportu" czego zupełnie nie rozumiem i nie popieram.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kea1111
-1 / 1

@Duergh
A myśliwi zabijają zwierzęta dla zabawy. Już w to wierzę. Nawet jeżeli, to taki myśliwy robi dla przyrody więcej, niż taki pseudoekologiczny skrzekacz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Burton28
0 / 0

@Duergh kto zabija dla zabawy ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Ferian
0 / 0

@Duergh Dokładnie, jeśli ktoś zabija zwierzę, bo sprawia mu to radość, to człowieka nie skrzywdzi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bloodonice
-1 / 1

@Duergh Jakoś nigdy nie spotkałem myśliwego, który zabijałby dla zabawy, a truchło zwierzęcia, porzucał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Duergh
+1 / 1

A taki co zabija żeby sobie futro lwa oprawić, czy ciosy zdobyć? Chyba nie twierdzicie że oni to robią aby zdobyć mięso ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acanekd
-5 / 21

Bogowie stworzyli zwierzę pt. CZŁOWIEK - to nie jest bajka ! Dla bogów jesteśmy tacy jak komary dla nas, zwierzęta kąsające, aby przetrwać. Wbrew pozorom, jesteśmy skazani na wymarcie - jak dinozary.
Za wiek lub dwa będziemy umierać z pragnienia - nie wspominając o żywności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+4 / 4

@acanekd Pewnie jakiś Twój przodek to samo mówił wiek lub dwa temu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Ceteri
+2 / 12

@korwiszon ludzie też są zwierzętami, jesteśmy tak samo świadomi/nieświadomi jak inne zwierzęta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anonim_Gall
+7 / 11

@korwiszon

"zwierzęta to nieświadome istoty kture kierują się tylko odruchami i nawykami" - podobnie jak większość ludzi. Niektórzy ludzie mają dodatkowo taki nawyk i odruch, ze lubią czuć wyższość nad stworzeniami słabszymi i upajać się zwycięstwem nad nimi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 1

@Anonim_Gall Przez grzeczność napisałeś "podobnie jak większość ludzi"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar y0u
+2 / 4

tak patrzę, czytam i zastanawiam się czy jest tutaj chociaż jedna osoba należąca do koła myśliwskiego która mogłaby powiedzieć jak rzeczywiście sprawa wygląda z upolowaną zwierzyną ? Bo ekspertów, to cała masa, tylko jakoś każdy ma inne zdanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
+4 / 10

@y0u Mam zezwolenie i uprawnienia do polowania na terenie UK. I Tak wygląda jak się nie zna tematu. Powyżej opisałem (tak na szybko) jak to wygląda.

Polowania dla "Sportu" stanowią bardzo duże źródło dochodu dla miejsc zajmujących się przywracaniem zagrożonych gatunków, to ci Myśliwi finansują (tak jak by przy okazji) bardzo dużą ilość akcji ratowniczych jak i utrzymujących parki narodowe (np w Afryce). Mięso i skóry nie są "pozostawiane na pastwę" jak się wydaje a konsumowane lub przekazywane innym do konsumpcji.

Największa ilość polowań odbywa się na "farmach" które zajmują się profesjonalnie utrzymywaniem gatunków a i odstrzał pogłowia jest tak dobierany aby chronić środowisko naturalne (jak i gatunki). Przy polowaniu nie odstrzeliwuje się (w brew pozorom) każdej sztuki albo pierwszej napotkanej a tej która spełnia odpowiednie parametry. (tak okresy ochronne czy dobieranie odpowiedniej amunicji a nawet dobranie sztuk do odstrzału to są rzeczy które Myśliwi sami opracowali i wprowadzili). Dodatkowo myśliwi mają obowiązek dbania o zdrowie gatunku (odstrzał chorych oraz ocena stanu zdrowia poszczególnych jednostek) jak i awaryjny odstrzał w przypadku nagłego zdarzenia.

Dużo jest tego i na prawdę to "skrót myślowy".

Niemniej w Polsce spory problem stanowi fama "Dziadków z Dewizówek" czyli z PRL kiedy to "władza" i jej "poplecznicy" po prostu robili co chcieli. Niemniej nawet teraz "władza" (nie ważne która) robi co chce i to w każdej sferze a nie tylko broni palnej czy polowań.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar y0u
-2 / 4

@SARs9504 dzięki, z tego co piszesz wynika mniej więcej jeden detal, mamy podział na 2 grupy: pozostałości z PRL i ich znajomi, oraz ci zwykli rzeczywiście coś robiący (albo mniej więcej tak jak podejrzewałem). Co do dostępności do broni palnej, niektórzy jej przeciwnicy to pewnie dostaliby zawału gdyby wiedzieli jaka jest najprostsza i najszybsza metoda na dostanie pozwolenia (notabene legalna), przy której zostają tylko psychotesty, a uznaniowość znika.Co nie zmienia faktu że jestem za trochę większym ułatwieniem dostępu do broni palnej, coś na zasadzie psycholog i kurs z obsługi broni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 stycznia 2020 o 11:49

S SARs9504
-4 / 4

@y0u Brak lustracji to była POMYŁKA!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bobycob
-2 / 8

@SARs9504
Przywracaniem zagrożonych gatunków. Dobre.
W tej narracji zawsze zapomina się o jednym detalu. Te gatunki nie są zagrożone wymarciem w wyniku procesów naturalnych.
Ona są zagrożone wymarciem między innymi w wyniku polowań. Więc wspaniałomyślne koła łowieckie ratują zagrożony gatunek przed wymarciem... Ratują czy starają się utrzymać liczebność na takim poziomie aby móc nadal na osobniki ratowanego gatunku polować? Zasłaniając się przy tym potrzebą regulacji pogłowia.

To jak uznać brudel łożący na utrzymanie sierocińca za organizację dobra publicznego. Przymykając oko na fakt, że nieletni wychowankowie lądują w tym przybytku jako pracownicy, a ich dzieci umieszczane są w sierocińcu ze względu złe prowadzenie się rodziców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2020 o 9:24

S SARs9504
-1 / 3

@bobycob

"Te gatunki nie są zagrożone wymarciem w wyniku procesów naturalnych.
Ona są zagrożone wymarciem między innymi w wyniku polowań." - ochrona gatunków to coś "wprowadzonego" przez tych "myśliwych" i podtrzymywana przez nich. Kolejna sprawa, obwiniasz myśliwych za coś co było LEGALNE bo przed wprowadzeniem ochrony. Czyli masz pretensje też do wszystkich którzy polowali zanim rolnictwo było w stanie zapewnić żywność jak i tych co nie mieli wyboru bo wojna czy państwowa reglamentacja żywności. Przypisywanie tutaj winy tylko do "złych kół łowieckich" graniczy z naiwnością.

"Ratują czy starają się utrzymać liczebność na takim poziomie aby móc nadal na osobniki ratowanego gatunku polować? Zasłaniając się przy tym potrzebą regulacji pogłowia. " - Regulacja pogłowia jest bardzo ważna dla ochrony środowiska i nie Koło łowieckie wymyśla sobie samo jakie ma być pogłowie. Nie mówiąc już o absurdalnym zarzucie że trzyma na poziomie powyżej minimum. Rozumiem, że wedle Ciebie powinno być MINIMUM i ni sztuki więcej?

"To jak uznać brudel łożący na utrzymanie sierocińca za organizację dobra publicznego." - no widzę światłe zrozumienie problemu jak i opis mający narzucić narracje. Raczej należało by to tak określić: To jak finansowanie remontów dróg poprzez kierowców sportowych ścigających się na torze.

"Przymykając oko na fakt, że nieletni wychowankowie lądują w tym przybytku jako pracownicy, a ich dzieci umieszczane są w sierocińcu ze względu złe prowadzenie się rodziców." - to już ABSURDUM raczej demonstrujące brak wiedzy jak i zrozumienia tematu. Można powiedzieć, że celowo tak malujesz bo brak Ci argumentów a te przedstawione zostały obalone.

Z Twojego ostatniego akapitu wyłania się jedynie pogląd, że myśliwi nie powinni łożyć na utrzymanie gatunków i lepiej aby zostały one "zlikwidowane" bo Ci się nie podoba. No pogratulować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bobycob
-1 / 1

@SARs9504
Wymyślasz tezy których nie napisałem i wkładasz mi w usta jako moje. Gdzie ja pisałem cokolwiek o legalności.
Krytykuję hipokryzję i to ona jest między wierszami wskazana wystarczy się przyjrzeć.
Nic nie obaliłeś popisałeś się wierszówką co najwyżej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2020 o 11:58

S SARs9504
0 / 0

@bobycob No to Ciekawe,

Hipokryzja (od gr. ὑπόκρισις hypokrisis, udawanie) – fałszywość, dwulicowość, obłuda[1]. Zachowanie lub sposób myślenia i działania charakteryzujący się niespójnością stosowanych zasad moralnych. Udawanie serdeczności, szlachetności, religijności, zazwyczaj po to, by wprowadzić kogoś w błąd co do swych rzeczywistych intencji i czerpać z tego własne korzyści.

"Wymyślasz tezy których nie napisałem i wkładasz mi w usta jako moje. Gdzie ja pisałem cokolwiek o legalności. " - Czyli cytowanie Ciebie jest nie dobre. No i nie wolno ich broń boże interpretować i odnosić do rzeczywistości...

"Krytykuję hipokrycję i to ona jest między wierszami wskazana wystarczy się przyjrzeć." - Hipokryzja była by gdybym miał jakiś "motyw" który ukrywam. Jasno oddzielam legalne polowania od "kłusownictwa" oraz informuje jak to wedle mojej wiedzy wygląda. Za to ponoć między wierszami coś trzymam co niby widać ale cieszę się że to wskazałeś..... Ponoć....

"Nic nie obaliłeś popisałeś się wierszówką co najwyżej." - aha Cieszę się z tak merytorycznego argumentu coś jeszcze o czym nie wiem czy już zakończyłeś?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bobycob
0 / 0

@SARs9504
Gadał dziad do obrazu...
Nie było merytorycznej dyskusji to nie było na co odpowiadać. Chcesz abym odniósł się do Twoich wypowiedzi - wykaż błąd w moim rozumowaniu. np koło łowieckie owszem poluje w obszarze X, ale dokarmia i dba o zwierzęta w obszarze Y który ileś razy większy od pierwszego i obowiązuje tam zakaz polowań.
Serio nie potrafisz odpowiedzieć na trzy zdania bez cytowania ich?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2020 o 12:27

S SARs9504
0 / 0

@bobycob
"Przywracaniem zagrożonych gatunków. Dobre.
W tej narracji zawsze zapomina się o jednym detalu. Te gatunki nie są zagrożone wymarciem w wyniku procesów naturalnych. " - błąd logiczny, są gatunki zagrożone wymarciem w wyniku procesów naturalnych i są gatunki które WYMARŁY całkowicie w wyniku procesów naturalnych.

"Ona są zagrożone wymarciem między innymi w wyniku polowań. Więc wspaniałomyślne koła łowieckie ratują zagrożony gatunek przed wymarciem... Ratują czy starają się utrzymać liczebność na takim poziomie aby móc nadal na osobniki ratowanego gatunku polować? Zasłaniając się przy tym potrzebą regulacji pogłowia. " - Teza bez poparcia i do tego sprzeczna logicznie, nie może koło nie dbać o zagrożony gatunek jeśli jego celem jest utrzymanie populacji na poziomie pozwalającym na prowadzenie polowań. Do tego przypisanie wyimaginowanego działania na szkodę. Rozumiem, że wedle Ciebie nie ma potrzeby regulacji pogłowia ale to jest tylko i wyłącznie Twoja opinia do której co prawda jesteś uprawniony ale uczciwość wymagała by podkreślenie tego faktu (że to Twoja Opinia). No a takie twierdzenie (że nie ma konieczności regulowania pogłowia) jest sprzeczne z moją wiedzą ale czekam na jakieś rzetelne informacje na ten temat z Twojej strony.

"To jak uznać brudel łożący na utrzymanie sierocińca za organizację dobra publicznego. Przymykając oko na fakt, że nieletni wychowankowie lądują w tym przybytku jako pracownicy, a ich dzieci umieszczane są w sierocińcu ze względu złe prowadzenie się rodziców." - porównanie celowo dobrane by jasno określić stronę przeciwną jako tą złą i nie moralną jednocześnie zakłamujące faktyczny stan rzeczy. Innymi słowami celowa manipulacja mająca na celu dyskredytacje rozmówcy.

To na tyle jeśli idzie o Twoją merytoryczność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bobycob
0 / 0

@SARs9504
"- błąd logiczny, są gatunki zagrożone wymarciem w wyniku procesów naturalnych i są gatunki które WYMARŁY całkowicie w wyniku procesów naturalnych. "
Błąd czytającego, bo w następnym zdaniu jest (które niżej sam cytujesz):
"Ona(e) są zagrożone wymarciem między innymi w wyniku polowań."
Więc kto tu ma problem z logiką.

Naprawdę jest to takie trudne? Zwróciłem uwagę na to, że nie zajmują się "przywracaniem ..." z dobroci serca. Oraz, że na skraj wymarcia te gatunki czesto doprowadziły właśnie polowania.
Regulacja pogłowia jest konieczna? Tak, ale to też wynik działalności człowieka - brak wrogów naturalnych, ostatnim realnym drapieżnikiem jest człowiek. Z drugiej strony skoro gatunek zagrożony - może lepiej cześć osobników przenieść w obszary w którym może mieszkać a już nie występuje - zamiast radośnie odstrzelić owoc własnego altruizmu.

Może i analogia z burdelem jest przerysowana, ale widzę, że jasna skoro tak Cię oburza. Z szacunku zakładam, że to nie problem z jej zrozumieniem. Jeśli się zastanowisz na chłodno być może zauważysz, że mechanizm jest podobny, tylko różnica jest taka, że koła łowieckie są legalne.

P.S. Zamiast burdelu wyobraź sobie w takim razie dobroczynnego Pablo Escobara dotującego szpital leczący z uzależnień na Florydzie.

P.S. 2 Zwracam uwagę, że nie mam problemu z samymi polowaniami. Tylko z kłamliwym tłumaczeniem własnych intencji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2020 o 13:15

S SARs9504
0 / 0

@bobycob
Konstrukcja Twoich argumentów (czy raczej Twierdzeń) jasno precyzuje i wskazuje na prawidłową interpretacje, I uważam, że moja jest właściwa.

"Naprawdę jest to takie trudne? Zwróciłem uwagę na to, że nie zajmują się "przywracaniem ..." z dobroci serca. Oraz, że na skraj wymarcia te gatunki czesto doprowadziły właśnie polowania." - Nigdy nie twierdziłem, że było to bezinteresowne, I przypisujesz jasno winę mimo, że to miało miejsce przed regulacją (LEGALNIE) i było zgodne z moralnością (w czasie ich występowania) jak i logiką czasów. Pomijasz jednocześnie rolę myśliwych w ochronie przed całkowitą utratą gatunków oraz wprowadzeniu odpowiednich regulacji.

"Regulacja pogłowia jest konieczna? Tak, ale to też wynik działalności człowieka - brak wrogów naturalnych, ostatnim realnym drapieżnikiem jest człowiek. Z drugiej strony skoro gatunek zagrożony - może lepiej cześć osobników przenieść w obszary w którym może mieszkać a już nie występuje - zamiast radośnie odstrzelić owoc własnego altruizmu. " - no już szkoda gadać. Nigdzie nie było napisane, że środki z tych licencji nie utrzymują zwierząt w innych miejscach, dla czego to zakładasz? Nie wiem. Już opisałem jak to się odbywa więc sobie poczytaj.

"Może i analogia z burdelem jest przerysowana, ale widzę, że jasna skoro tak Cię burza. Z szacunku zakładam, że to nie problem z jej zrozumieniem. Jeśli się zastanowisz na chłodno być może zauważysz, że mechanizm jest podobny, tylko różnica jest taka, że koła łowieckie są legalne." - nie oburza bo w założeniu przedstawionym takie postępowanie jest legalne ale widzę celowe działanie w złej wierze, co jest wyrazem braku jakiegokolwiek szacunku do rozmówcy który stara się przedstawić stan faktyczny. Do tego wbrew Twojemu twierdzeniu nie jest to "mechanizm" taki sam czy nawet podobny. Raz już dałem prawidłowy przykład ale go zignorowałeś.

Raz jeszcze, zakładasz, że licencja i opłaty nie pokrywają zachowania gatunku a "koło" jest zainteresowane w ilości pogłowia pozwalającej na polowania a nie w zachowaniu gatunku - jest to nie logiczne i powinieneś to sam zaobserwować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bobycob
0 / 0

@SARs9504
...
już mi się nie chce
...
Ja nigdzie nie pisałem o licencjach czy opłatach tak jak i nie pisałem, że robili cokolwiek nielegalnego. Rola myśliwych w ochronie przed całkowitą utratą gatunków? Chyba medal z to co, że po otrzeźwieniu przestali strzelać. ehh
P.S. Wielowiekowa tradycja ratowania. z turem prawie się udało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2020 o 14:41

S SARs9504
0 / 2

@bobycob
Twoje argumenty opierają się na projekcji, masz swój świat w którym już ustaliłeś wersje i żadne Fakty tego nie zmienią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bobycob
0 / 2

@SARs9504
Dziękuję dobrze wiedzieć, życzę miłego wieczoru.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
0 / 0

@bobycob Miłego wieczoru.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cotusieodwala
+11 / 13

Nie, zabijanie dla zabawy, pustej satysfakcji czy fajnego zdjęcia nie jest normalne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BishopBS
+5 / 7

no dobrze.. jaki ma związek polowanie dla zabawy i dosłownie wybijanie zwierząt do zabicia zwierzęcia dla jedzenia które jest potrzebne nam jak i zwierzętom które polują na siebie nawzajem właśnie z tego powodu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rainboweyes80
0 / 8

Jakoś tępienie szczurów wegeterrorystom nie przeszkadza. Tyle razy ich pytam czym się różni faktycznie szczur od świni czy karpia, ale odpowiedzi nie uzyskuję. Milczą. Celebrytki po takim pytaniu dają z miejsca bana na instagramie, bo przecież merytoryczne argumenty nie wchodzą w grę. Szczurów i ich prawa do zycia nikt nie broni. A te biedne zwierzęta otrute, miliardami giną w męczarniach. Czy to ich wina, że nie urodzily się puchatymi zajączkami ? Też chcą żyć i teoretycznie powinny mieć takie same względy i prawa jak każde inne zwierzę. Oczywiście wiadomo że deratyzacja jest konieczna, bo by nas zezarly z kopytami po paru latach, ale to tylko przykład na hipokryzję tych pseudoobrońców. Jedne hołubimy, a drugim ucinamy łeb bez znieczulenia. Nikt nie trąbi też o obrzydliwym i okrutnym uboju rytualnym, bo nie można. Wali się w tych, którzy nie stanowią zagrożenia. Przykłady mogę mnożyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+5 / 7

To może rozgraniczmy cztery rzeczy:
- zwierzyna hodowana na mięso
- odstrzał zwierzyny w ramach legalnych polowań
- kłusownictwo
- znęcanie się nad zwierzętami
W pierwszych dwóch wypadkach, wiąże się to z pewną etyką i szacunkiem dla zwierzyny (a przynajmniej powinno). Patrzy się na gospodarkę, ludzi, na przetrwanie wszystkich gatunków (fajnie, jak sarenki hasają po lesie, nie fajnie gdy w zbyt dużych ilościach wbiegają na drogę, albo gdy dziki w poszukiwaniu jedzenia niszczą pola, czy ogrody, albo ganiają dzieciaki do autobusów, prawda?).
Trzecie jest nielegalne i surowo karane.
Problem jest z czwartym, zwłaszcza gdy miesza się z pierwszym, albo drugim, bo komuś frajdę sprawia męczenie zwierzyny dla zabawy. Albo ktoś chce idealne psy myśliwskie, jak to ma miejsce w Hiszpanii, ale traktuje je jak jednorazówki. Niestety,to takie przypadki są nagłaśniane i robią środowisku złą prasę, przez co dochodzi do uproszczeń.
Sama mam spory szacunek do osób z koła łowieckiego - choćby fakt, że przy okazji polowań las staje się czystszy i mam tu na myśli znikanie z niego np. kafli, czy lodówek. Ale odcięcia głowy trafionemu przez samochód jeleniowi i zostawienia reszty truchła na poboczu na tydzień, na trasie autobusu szkolnego - nie zrozumiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
+1 / 1

@Cascabel
"Ale odcięcia głowy trafionemu przez samochód jeleniowi i zostawienia reszty truchła na poboczu na tydzień, na trasie autobusu szkolnego - nie zrozumiem" - Myśliwy ma obowiązek poinformowania odpowiednich służb o miejscu gdzie truchło się znajduje (i to te służby są odpowiedzialne za badanie tego truchła). W niektórych krajach może takie "ciało" podzielić i zabezpieczyć odpowiednie organy do badań a resztę zakopać (głębiej niż 1m pod ziemią). Niemniej najbardziej pożądane jest pozostawienie całości dla odpowiedniego organu.

Często to nie myśliwy ucina łeb czy też zabiera truchło, byłem świadkiem jak po potrąceniu jelonka osoba przypadkowa szybko spakowała je do bagażnika i zwiała. Więc całkiem możliwe, że ktoś miał wypadek z jeleniem na tej trasie (służby porządkowe pozostawiły ciało jelenia jeśli były na miejscu) i ktoś przypadkowy zobaczył ciało ale zachował dla siebie tylko głowę.

To tak w ramach dywagacji odnośnie powodu pozostawienia ciała oraz doprecyzowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+2 / 2

@SARs9504 To rozumiem, chodzi mi raczej o zostawienie ciała bez głowy, odcinanie jej pod osłoną nocy...
Tak,wiem, poroże cenna rzecz.
Poza tym: współczułam ludziom mieszkającym w okolicy - było to lato, upały, smród nie z tej ziemi.
Główne pretensje mam o to, jaki czas zajęło uprzątnięcie tego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SARs9504
0 / 0

@Cascabel Tak Rozumiem tylko chciałem wskazać jak to wygląda z tej "złej" strony. Takie przypadki zawsze będą się zdarzały i niestety musimy się z tym pogodzić (nie znaczy nie zwalczać).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mati233490
0 / 0

@Cascabel
Dobrze gada polać jej ;)
Swoją drogą gdzie ci wszyscy "dorośli" który powinni domagać się od gminy szybkiego usunięcia truchła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Burton28
+1 / 1

@Samoyed I tacy ludzie mają prawa wyborcze...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bubu2016
+3 / 7

Słabe, oj, słabe, w dodatku argumentum ad Hitlerum...
Wszyscy jesteśmy zwierzętami, nic nie daje prawa do uzurpowania sobie władzy jednych nad drugimi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2020 o 11:34

A An_ders
+2 / 6

JAk bardzo trzeba mieć zrytą psychę, żeby zabijać zwierzęta dla przyjemności? Co przeszkadzało tej nieszczęsnej dziewczynce ze zdjęcia, że te piękne stworzenie chodziło sobie po lasach? "Czynić sobie ziemię poddaną" to znaczy być jej pasterzem, a nie niszczycielem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Burton28
+2 / 4

@An_ders Pasterz hoduje owce dla oglądania ich ?Czy dla wełny skór i baraniny ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2020 o 21:21

T TankTsunami
+3 / 3

Ja nie rozumiem takich ludzi zabijanie jest złe nie ważne czy to człowiek czy zwierzę. Argument że to tylko zwierzę jest nic nie warty zwierzęta też czują ból nie mają tak rozwiniętej inteligencji jak człowiek ale też myślą, mają świadomość i nie chcą umierać. Nie jestem wegetarianinem i jem mięso tylko że zwierzęta hodowlane umierają po to żeby człowiek miał pożywienie, ale zabijanie Lwów tygrysow i innych zwierząt dla sportu czy rozrywki to czyste skur.... Ludzie skoro tak szczycimy się swoją inteligencją i uważamy się za rozwinięty gatunek to tak się zachowujemy bo nawet lwy nie zabijają innych zwierząt jeżeli nie są głodne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Aneczka168
+4 / 4

I ty się wypowiadasz o zrytej psychice? Dobre... Myślisz, że jesteś taka ważna, wspaniała i wyjątkowa. Kiedyś się przekonasz czym lub kim tak naprawdę jesteś. Może wyciągniesz wnioski. Zwierze cierpi tak samo jak człowiek, boli je tak samo. Mówisz, że bycie obrońcą zwierząt nie czyni człowieka lepszym, a ja ci powiem, że dbanie o braci mniejszych to przejaw miłości i świadomości, którą człowiek w sobie ma. Ale tępe dzidy bez empatii tego nie pojmują. Współczuję ci i mam nadzieję, że się nie będziesz rozmnażać. Świat nie potrzebuje takich jak ty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MarcinProgramista
+1 / 1

"Bycie obrońcą zwierząt nie czyni cię lepszym człowiekiem".

Być może. Ale jednocześnie z całą pewnością...

"Zabijanie zwierząt dla zabawy czyni cię gorszym człowiekiem".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2020 o 18:17

A konto usunięte
-1 / 3

@Libertarian_Libra tylko debile się czepiają ludzi którzy zabijają zwierzęta z powodu takiego, że pozyskuje się z nich pożywienie i inne materiały. Natomiast jeśli zabijasz lub w inny sposób krzywdzisz zwierzęta dla samej przyjemności i nic więcej to powinieneś ponieść bolesną śmierć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar borekpp
0 / 0

Ale pozbawianie życia zwierząt, dla sportu , też nie czyni lepszym człowiekiem.. Nie po to dostaliśmy siłe , by znęcać się nad słabszymi , ale po to by im pomagać..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P puchuskubatek
0 / 0

Dorastałam na wsi. Widziałam jak bije się świnie i zabijałam kurę na rosół. Nigdy jednak nie zrozumiem zabijania dla zabawy. Nie życzę pani ze zdjęcia ani śmierci ani kalectwa, ani niczego złego. Życzę by się ogarnęła

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M m1989w
0 / 0

a co ona taka umalowana

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jaro89
0 / 2

Dość proste. Wojny dawno nie było i ludziom od dobrobytu zaczęło się pie....ić w głowach.
I to serio w uproszczeniu prawda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mati233490
0 / 0

Dokładnie tak jak mówisz - Taki Kylo Ren wymazał z galaktyki 5 planet z niezliczoną liczbą osobników i ich unikatowych gatunków a mimo wszystko okazał się dobrym człowiekiem - gdzieś głęęęęęęboko w środku - i wszyscy go żałują na końcu filmu. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PitaaP
-2 / 2

Jak już wspomniano, każde zwierzę jest tak samo ważne jak człowiek, a jedzenie mięsa jest moralnie dobre/neutralne ponieważ te zwierzęta i tak już nie odżyją a ich zjedzenie pomoże nam w rozwoju :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GDK666
-1 / 1

Piękny i prawdziwy demotywator

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A alan114
-1 / 1

Ja nie jestem żadnym przeciwnikiem polowań, zabijania dla mięsa itp. Ale jeśli miałbym osobiście zabić jakieś zwierzę to nigdy w życiu, a jak bym miał zabić człowieka to nawet by mi ręka nie zadrżała...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Czajaxd95
-1 / 1

Zabijanie zwierząt dla zabawy a zabijanie na mięso, ot dwie różne rzeczy. Ale, wspomniałeś o Hitlerze wiec z automatu przegrywasz dyskusję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szalonykotlet
0 / 0

Zauważam taki problem w wielu wypowiedziach tutaj, wynika on wprost z braku pewnej wiedzy.

Otóż ludzie nie mają po prostu jakoś bardziej rozwiniętego mózgu od lwa czy innego rozwiniętego dużego ssaka, tak jak na przykład mózg sarny jest bardziej zaawansowany od układu nerwowego dżdżownicy. Umysł ludzi a umysły zwierząt dzieli przepaść. Żeby wyjaśnić dlaczego, najprościej będzie użyć mi pojęcia świadomości, ale podkreślę, że definicji tego słowa używał będę w czysto medycznych i neurobiologicznych ujęciach.

Czym jest ta świadomość ? Ano najprościej mówiąc zdolnością do wygenerowania abstrakcji czasoprzestrzeni w maksymalnie szerokim znaczeniu, oraz umiejscowienie tam swojego JA. Tak potocznie się mówi, że ktoś jest świadomy bo wie jak ma na imię, kim jest, która jest godzina itd..
I w definicji tej jest podstawowe zagadnienie, które tutaj trzeba objaśnić szerzej tj. generowanie abstrakcji. Otóż właśnie ta tajemnicza zdolność generowania abstrakcji to jest ta przepaść, która nas dzieli i wywyższa od innych zwierząt.

Natomiast wiadomym jest, że wyżej wymieniona to nie jest nasza jedyna zdolność, bo w toku ewolucji nie pozbyliśmy się przecież wszystkich innych po drodze. Jedną taką bardzo ważną rzeczą - w kontekście tej dyskusji i w sumie dla nas biologicznie do funkcjonowania - jest ból. Czym jest ten ból ? Reakcją nerwową - nic więcej. Bardziej zaawansowanym stwierdzeniem, aczkolwiek nie we wszystkich definicjach, jest cierpienie. Ja użyje tego słowa do opisania czegoś co i tak ma miejsce u ludzi, nawet jeśli inni nazywają to inaczej. No to czym jest to cierpienie w definicji, której chce teraz użyć? Ano zdolnością do wygenerowania retrospektywnej abstrakcji czasoprzestrzeni, w której umiejscawiamy swoje JA, kiedy odczuwaliśmy ból fizyczny, czy często też towarzyszący mu lub samodzielny ból psychiczny. I to jest sedno tego co chciałem przekazać - żadne zwierzę nie ma zdolności do cierpienia w użytej przeze mnie definicji, podkreślam - to jest naukowy fakt, jak np. krążenie Ziemi wokół Słońca, a nie mój pogląd, jak np. wiara w Boga.

To teraz jeszcze trzeba się zabezpieczyć przed tym, że "zobacz sobie jak ktoś zadaje cierpienie zwierzętom i powiedz co czujesz... czy uważasz że to nie cierpienie?".
Po pierwsze, w takim stwierdzeniu cierpienie jest zdefiniowane jako bardzo silny fizyczny ból, nijak się ma do definicji, której użyłem powyżej.
Po drugie, każdy z nas wie, bo często na przykład pojawia się to w internecie, jak nasz mózg ujednolica sobie i przetwarza różne rzeczy, żeby widzieć, kodować je i przedstawiać nam jako coś co już zna. I tak, kiedy widzimy odczuwające ból biedne bite pieski, ujednolicamy to z tym co my czujemy, w tym z cierpieniem (w mojej definicji), którego te psy nie czują. Przez tu czujemy się źle i potępiamy ludzi, którzy to robią - oczywiście nie tylko dlatego, to tylko jedna, ale kluczowa kwestia.

I teraz warto wspomnieć, że rozmawiamy tu w dyskusji o legalnych polowaniach ? Tak rozumiem z tego demota. Toteż w takim przypadku biorąc pod uwagę fakty naukowe nie ma za bardzo żadnej wielkiej różnicy między zabiciem lwa, a wyrwaniem grzyba, czy zgnieceniem komara. Wszystkie te trzy istoty to formy życia, ale tylko jedna przypomina nam NAS i tylko w kontekście tej jednej widzimy uzasadnienie jej obrony. Komar też odczuwa reakcje bólowe, ale komar nie jest ssakiem, nie przypominam nam nas i nie umiemy sobie tego wyobrazić, a to jest tutaj kluczowe.

Proszę uszanujcie fakty naukowe, nie rzucajcie tu jakimiś przykładami, bo po pierwsze używanie pojedynczych przykładów w dyskusji naukowej jest bezcelowe, a po drugie wszelkie jakieś przejawy wykazywania zdolności abstrakcyjnych u zwierząt typu psy, goryle itd. zostały naukowo, przez behawiorystów, neurobiologów i innych pokrewnych im badaczy zbadane, opisane i wyjaśnione.

Można mieć poglądy na temat tego, że zabijanie zwierząt jest złe, chociażby z samego faktu zadawania bólu, oczywiście. Po prostu szanujmy fakty, kiedy kreujemy swoje poglądy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2020 o 21:29

avatar papieros1
-1 / 3

Nie jest normalne i moralne uśmiercanie zwierząt dla sportu,rozrywki,podniesienia swojego chorego ego.Tymi sprawami powinni zajmować się tylko leśnicy do tego uprawnieni.Jak ktoś chce sobie postrzelać to niech idzie na strzelnicę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MoKaBa
+2 / 2

Dlaczego człowiek jest niby taki specjalny? Jaką stratą byłaby dla świata zagłada rodzaju ludzkiego? Żadną. Sami nadaliśmy sobie status pana tej ziemi i powoli ją niszczymy, aż ją w końcu zniszczymy zniszczymy i wtedy sami też padniemy. Zdanie z Matrixa to esencja ludzkości. Jesteśmy jak wirus. Żerujemy na żywicielu, aż do jego śmierci, którą sami wywołujemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Burton28
0 / 6

Do zatwardziałych pustych łbów,niedouczonych i ludzi których trochę więcej myślenia boli" bo tak powiedzieli w Tv i necie to tak jest" i tak nie dotrze ale może chociaż jedna osoba zmieni lekko pogląd.
Na początek bardzo gorzka prawda. Jeżeli chodzi o gatunki eskalujące,dzikie w naszym kraju (Jeleń, dzik,sarna),to do cholery jasnej nie ważne czy czerpiesz radość(a nie powinieneś) czy nie z pozyskania osobnika z tych gatunków i tak musisz to zwierze zabić. Dlaczego ? Bo za rok będziesz kupował chlebek w sklepie za 30 zł za bochenek,a nie za 5. Nie kontrolując populacji będzie ona rosła i rosła i zjadała plony. Ogrodzić się wszystkich pól nie da,a dzik jak chce to i tak podkopie. To samo tyczy się dokarmiania w zimę. To nie służy temu żeby "było co strzelać" tylko temu żeby zwierze pożywienie znalazło w lesie i nie wychodziło na pola. Jeszcze prościej,masz dwa pokoje przed sobą w jednym zastawiony stół jedzenie świeże smaczne na talerzach (pola), w drugim jedzenie rozsypane małymi porcjami w dużych odległościach od siebie,przykryte czymś(las). Co wybierzesz ? Głupie tłumaczenie "natura sama sobie poradzi". Natura sama sobie radziła kiedy cały kraj pokrywały lasy. Nie było łatwego jedzonka na polach, były drapieżniki i choroby. Dziś zwierzątko nie jest grzeczne "oj zjadłem wszytko w lesie to muszę umrzeć bo nie pójdę na pola człowiekowi wyjadać". Nawet na ten las nie spojrzy. Kwestia następna, mniejsza śmiertelność z powodu pozbycia się chorób, włośnia krętego spotkać dzisiaj już ciężko,ale spójrzmy na lisa. "Biedny lisek" mówi większość. Nie taki biedny. Wścieklizna która roznosił również została prawie wytępiona przez człowieka za pomocą szczepionek (bo była przenoszona jakże często na człowieka), czyli kolejny czynnik przyrostu,dodatkowo lis NIE MA NATURALNEGO WROGA więc natura sobie "nie poradzi". Jedynym wrogiem była właśnie wścieklizna,pomijając już coś czego większość i tak nie rozumie że, to szkodnik wyjadający jajka,pisklęta,młode zwierzyny drobnej (zajac itd). Efekt zaprzestania kontroli populacji ? Brak zajęcy, bażantów,wszelkiego ptactwa gniazdujacego na ziemi itd. I znów lisek jak się rozmnoży i pozjada wszystko nie zostanie grzecznie na polach i w lesie jak już zje wszystko tylko przyjdzie do Twojego śmietnika,kurnika,domostwa. Niestety kotleciki na drzewach nie rosną. Pamiętaj o tym za dwa dni jak będziesz siedział przy niedzielnym obiedzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PanRambo
+3 / 3

ta oczywiscie zadawanie cierpienia zwerzętom, zabijanie ich dla zabawy i rozrywki, i chwalenie sie tym jest obrzydliwe i niemoralne,cyt. " Hitler tez kochał zwierzeta - chyba tak samo jak Żydów, Sinti, Cyganów, Slowian itd, - co za tępa dzida

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Grzech1
0 / 2

Zabić zwierzę z głodu, a zabić zwierzę, żeby sobie w dopracowanym makijażu zrobić selfie to jednak nie to samo. Zajadaj więc dalej te swoje kurczaki, ale nie bądź próżną dziunią w tipsach...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KulturaOryniacka
+1 / 1

moze to jest gatunkowa odpowiedz na to ze jest nas nie wiem...8 mld? Zycie ludzkie bedzie coraz mniej znaczyc wraz ze wzrostem populacji

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mrajska
+1 / 1

Co to za porównnie, Przemysłowy chów kurczaków jest zły. Zabijanie dla zabawy jest złe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M madass07
-3 / 3

jest różnica między zabiciem zwierzęcia by przeżyć a zabiciem zwierzęcia dla samego zabijania i o to głównie chodzi. Wywala się tony żarcie każdego dnia nie ma potrzeby zabijania zwierząt w takiej skali i ilości jak robi się to dzisiaj. Wystarczyłaby równowaga. I nie rozumiem co przyjemnego jest w odebraniu życia czującej istocie tylko dlatego, że można to jest chore

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kripszt
-3 / 7

To się nazywa " syndrom Bambiego". Takie nastały czasy że ludziom we łbach się popieprzyło. Większość mieszka całe życie w miastach i jedyny kontakt ze zwierzętami mają przez tv gdzie naogladaja się bajek jakie te zwierzątka są nieskazitelne, a jak już ktoś ich uświadomi że też zabijają to " tylko dla pozywienia". Niekoniecznie. Natura też potrafi być brutalna dla samej zabawy. Polecam ciekawy tekst: https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=3184509948232038&id=408899319126462

P.s. jestem w stanie zaakceptować wege krytykującego mysliwych, jest wolność pogladow, ale ch*j w dupę hipokrytom miesozercom którzy myślą że mięso rośnie w sklepie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L laks100
0 / 2

Na szczęście w Polsce bardzo często zdarza się, że jeden myśliwy pomyli drugiego myśliwego ze zwierzyną do odstrzału,na nieszczęście w niektórych przypadkach mylą zwierzynę z rowerzystami lub ludźmi na spacerze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Libertarian_Libra
0 / 0

Przecież jak jestem najedzona i jem smażonego kurczaka, to pośrednio zabijam zwierzęta dla przyjemności.
Nie oszukujmy się. Nie robię tego dla zdrowia ani przetrwania. Czy to jest duża różnica jak ktoś odczuwa przyjemność bezpośrednio z zabicia zwierzęcia a jak odczuwa ją ze zjedzenia go? I to przyjemność i to przyjemność. Zwierząt nie obchodzi motywacja człowieka, a polowanie jest im przyjaźniejsze niż kupowanie mięsa ze sklepu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 stycznia 2020 o 16:58

avatar Taymishi
0 / 0

@Libertarian_Libra

Ten kurczak został zabity w celu jego spożycia. Energia, którą z niego pozyskałaś nie roztopi się. Pójdzie w tłuszcz - czyli się odłoży- lub zostanie spożytkowana do "zasilania" organizmu. Tak czy tak Ci się "przyda".

Zabijanie zwierząt powinno być uzasadnione, robione z konieczności. A nie "dla zabawy". A zdecydowana większość zabijania dla zabawy jest połączona z bestialstwem. Podpalanie kotów czy głodzenie psów.

Jeśli ktoś czerpie zabawę z zabijania, a już szczególnie z zabijania niewinnych i de facto bezbronnych stworzeń to w mojej osobistej opinii jest psychopatą, a w jeszcze bardziej osobistej opinii powinno się skur**syna rozszarpać i oskórować żywcem. Bo na nic więcej nie zasługuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 2

Zabijanie ludzi też jest normalne.
Przez tysiące lat tak rozwiązywało się problemy w rodzaju: "on ma to co ja chcę mieć"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niobe66
0 / 0

tu nie chodzi o samo zabijanie ale o zabijanie dla przyjemności, o fakt że trzeba być po. ebanym żeby czerpać przyjemność z odbierania życia. amen.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Taymishi
0 / 0

Po 1 człowiek to ZWIERZĘ.
Po 2 Zwierzęta zabijają się dla jedzenia
Po 3 zabijanie dla jedzenia jest w przyrodzie normalne

Zabijanie dla zabawy lub czerpanie z tego jakiejś chorej przyjemności to już wyłącznie domena ludzka i ja za taką domenę rozszarpywałbym skur**ynów końmi. Bez odbioru

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B barney37
0 / 0

Prawdziwa duma z polowania to walka wręcz z przeciwnikiem, a nie chowanie się setki metrów od zwierzyny i kampowanie ;-)

PS Myśliwi są często mocno zakompleksieni i muszą sobie to jakoś rekompensować. Im większe kompleksy tym bardziej obnoszą się z martwą zwierzyną. Żona takiego jednego myśliwego tak powiedziała :-) Jak gościowi sprzęt zaczął szwankować, to sobie na polowania jeździł z jeszcze większym zacięciem, a jego koledzy wpadali na polowanko ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 lutego 2020 o 10:05