Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1500 1518
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
B barnaba778
+10 / 24

motłoch plus wstaje z kolan

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Qnto
+3 / 9

brawo, karyna, a nie Daria je**na

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
+13 / 17

@Koszowy . Chyba pomyliłeś Karinę i Karynę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Koszowy
+1 / 17

@pokos Nie rozumiem. W dyskusji biorą udział Daria i Karina/Karyna. To to samo imię, tylko bardziej spolszczone. Tak jak Christian → Krystian, Carina → Karina/Karyna. Kwestia wymowy. Ładnie to widać na słowie digitalization, które jest spolszczane do digitalizacja zgodnie z pisownią albo dygitalizacja zgodnie z wymową. Podobnie plastic, który po polsku bywa plastikiem albo plastykiem. To drugie jest mniej lubiane, bo myli się z zawodem plastyka.

Ale imię Carina bywa w PL używane jako Karina i Karyna, więc jak mogłem je pomylić, jak to to samo, a w dyskusji bierze udział tylko jedna Karina.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
+6 / 12

@Koszowy . Faktycznie nie rozumiesz. Nowy w Internecie? To się porozglądaj, wtedy więcej będziesz rozumiał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FenrirIbnLaAhad
+12 / 14

@Koszowy głupie pindolenie, to że prowadzi budę z fastfoodem nie oznacza że nie może być inteligentną osobą mającą coś do powiedzenia. Ty przyjąłeś nick "Koszowy", czy to oznacza że twoje słowa są równe zawartości tego co wyrzucam? Pozory mylą.
Daria została w dość kulturalny sposób zaorana. Sama prawdopodobnie nie reprezentuje wysokiego poziomu... czego ona się spodziewała, że jedzenie z takiego miejsca będzie zamawiane w wysokiej jakości "wytwórni"? Sama żeby zaoszczędzić lata do biedry, i dziwi się że inni też to robią?
Fakt, właściciela może trochę poniosło, ale kogo z nas nie poniesie gdy musi słuchać bełkotu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
+6 / 14

@Koszowy . No nic, może za kolejne ćwierć wieku w końcu zorientujesz się kogo w Sieci nazywają karyną, sebkiem, januszem, grażyną, madką itd. Tyle że wtedy to będzie już wiedza mocno nieaktualna, bo tu obyczaje zmieniają się szybciej niż twoja spostrzegawczość jest w stanie odnotować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DemotywatoryMnieNiedemotywoja
+4 / 6

@koszowy wytłumaczę Ci bo widzę że nie rozumiesz. W internecie taką panią Darię nazywamy "karyną", a ta budka z fast foodem u kariny to zupełnie coś innego. Więc jak tytuł brzmi
"karyna zaorana" to nie chodzi o budkę tylko o panią Darię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Koszowy
-4 / 6

@DemotywatoryMnieNiedemotywoja
Ja pierdziu, faktycznie nie ograniam. Kogoś o imieniu Daria nazywają Karyną, a kogoś o imieniu Karina nie. Za trudne to la mnie.

@FenrirIbnLaAhad
Ojtam, paniusia Daria może lekko marudzi, bo wiadomo, że jak budka z fastfoodem, to gdzie mają kupować? Raczej luksusów się tam chyba nie spodziewała. Paniusia się snobuje. Ja też nie kupuję w Biedronce i też nie lubię tego sklepu, ale budy z zapienkami bym po tym nie oceniał. Więc tak, rozumiem, że Karina się zdenerwowała. Z drugiej jednak strony, na zarzut o Biendronce, Karina się zapluła o różnych 500+, PISach, jakiś jedynkach i w ogóle wylała wszystkie swoje gorzkie żale.

Więc jak dla mnie cała akcja niewarta omawiania. Jedna Daria, którą nazywacie Karyną i jedna Karina którą nazywacie Kariną – obie siebie warte i tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
+3 / 3

@Koszowy "Kogoś o imieniu Daria nazywają Karyną, a kogoś o imieniu Karina nie." zastanawiam się, czy się nabijasz, czy tak serio. Rzecz w tym, że "Karyna" w tym przypadku nic z imieniem wspólnego nie ma. To określenie pewnego wzorca zachowań. Epitet, nie imię (chociaż pochodzi od imienia). Jak ktoś wcześniej wspomniał, taka sama sytuacja ma miejsce, gdy kogoś nazywa się januszem, sebixem. Po prostu przypadkiem druga rozmówczyni nazywa się Karina.
Zastanawia mnie twoja odpowiedź na pytanie "Nowy w internecie?", gdzie odpowiedziałeś "Nowy, bo zaczynałem dopiero w 1996 roku.". Znowu dosłownie potraktowałeś pytanie. Widzę trzy opcje;
1. Zgrywasz się (potem to sprawdzę)
2. Masz autyzm (nie obrażam)
3. Nie napisze, bo to niemiłe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Koszowy
-1 / 1

@VaniaVirgo
Może po prostu oceniacie kogoś wg siebie? Wiem, że jest jakiś taki portal, gdzie ludzie na siebie mówią Mirek. I każdy użytkownik tego portalu to Mirek. Nie pamiętam teraz nazwy tego portalu, ale gdzieś się natknąłem.

Może w jakimś kręgu waszym nazywanie Darii Karyną jest zrozumiałe, ja nie rozumiem, zwłaszcza w układzie, gdy w rozmowie bierze udział prawdziwa Karina, ale OK, już załapałem – macie taki slang, że nadajecie inne imiona. Coś jak Jezus, który nazywał Szymona Piotrem itp. Już rozumiem. Co prawda nie rozumiem czemu akurat to imię nadaliście Darii, ale pozostanę na tym niezrozumieniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
+1 / 1

@Koszowy no coś ty! Zaczęło się to mniej więcej tak: kiedyś komentarze tego typu, roszczeniowe, z pretensjami, pełne agresji napisała osoba o imieniu Karyna, ze zdjęciem na którym była ze swoim partnerem, typowym dresiarzem, z jakimiś tekstami typu JP 100% I tak powstało określenie Karyna na tego typu osoby.
Partnerem Karyny jest Sebix, typowy dresiarz, zalegający na ławce pod blokiem, z piwskiem w ręki, wulgarny, agresywny, głupi. Każda osoba, która prezentuje ten poziom jest więc nazywana sebixem.
Jest jeszcze Janusz i Grażynka/Halynka, to akurat różnie.
To nie nasz krąg używa tego określenia, tylko cały aktywny internet. Stąd pytanie osoby wyżej, o nowym w internetach, co jest idiomem, określającym kogoś, kto dziwi się na powszechne, często negatywne, zachowanie w internecie.
Portal od mirków to wykop.
A twoje "oceniacie według siebie" niezbyt dobrze o tobie świadczy, ponieważ jest to temat ci obcy (tak z twoich wypowiedzi wynika), zatem nie rozumiesz o co chodziło, zatem "oceniasz nas".
Wyjaśniłam to wcześniej, wyjaśniam i teraz, jeśli nadal nie wiesz na czym to polega, to już więcej nie wskóram.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Koszowy
0 / 0

@VaniaVirgo
Ale gdzie ta Karyna napisała? Nie ma czegoś takiego jak cały internet.

Ja np. często z moim kolegą rozmawiam o znanych postaciach Internetu, takich jak Aniserowicz, Iwuć, Szafrański, Budzyńska. I opowiadam o milionach, jakie oni zarobili. A kolega mówi, że ani on ani jego narzeczona zupełnie nie kojarzą tych nazwisk.

Kiedyś, gdy na zajęciach mówiłem, że będziemy pracować z GIMP-em, sporo osób się śmiało pod nosem. Potem dowiedziałem się, że był taki patostreamer Gimper. Potem go w telewizji opisali i teraz zmienił swoje działanie, ale wtedy był znany w Pewnych Kręgach i gimbaza cała go znała, a ja nie, bo ja do pato-internetu, poza demotywatorami, nie zaglądam.

To zresztą nie tylko dotyczy pato-sfer, bo np. ja lubię Snookera i znam nazwiska nie tylko Ronniego O'Sullivana, ale także np. Martina Goulda. Za to z piłkarzy to kojarzę głównie Lewandowskiego, bo jego żona Drogie Czipsy Dla Snobów produkuje i jeszcze jednego takiego łysego kojarzę, co z wyglądu Szafrańskiego przypomina, ale nazwiska już nie ten-teges. A pewnie sporo Polaków będzie miało odwrotnie – zdziwi ich Martin Gould, a wymienią więcej nazwisk socerra.

Dlatego mówię, że oceniacie po sobie, bo oceniacie po portalach, na których bywacie. Ja nie bywam na wykopach żadnych, więc nie znam tamtejszych określeń. Ja np. znam Mariana i Helę, bo kiedyś był taki kabaret, gdzie dwóch facetów grało takie patologiczne małżeństwo – Mariana i Helę. a nie znam waszego Janusza i Grażynki i nie wiem jaką Karynę masz na myśli i jakie ona na tym waszym wykopie, czy gdzie tam, pisała roszczeniowe komentarze.

>nie rozumiesz o co chodziło, zatem "oceniasz nas".

Hm... Jak ja Was oceniam poprzez niezrozumienie? Oceniam naszą odmienność. Wy [1] i ja się różnimy i mamy nieco inne światy, które jedynie się zazębiają na demotywatorach.


[1] Wy to też takie słowo wymagające zdefiniowania, bo nie ma Was i Mnie w ogólności. Wszyscy jesteśmy sobą. Ale tu do worka WY wrzucam tych, którzy rozumieją o co chodzi z tym, że Daria jest nazywana Karyną, a Karina nie jest nazywana Kariną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
0 / 0

@Koszowy Problem w tym, że ci to dokładnie wyjaśniłam, a ty nadal nie wiesz o co chodzi.
Wymienione przez ciebie przykłady nijak się mają do sytuacji tutaj. Ty podajesz konkretne fizyczne osoby, które znają tylko ci, którzy wchodzą na ich strony.
Natomiast odniesienia do karyn/sebixów można znaleźć niemal wszędzie. Demoty i portale tego typu to tylko jedno ze źródeł. Na forach o różnej tematyce, na ulicy, To idiomy, nie konkretni ludzie. Wpisałbyś w google Karyna i wyskoczyłoby ci odpowiednie wyniki, również definicja. Google chyba nie należą do żadnej szczególnej grupy "nas, ludzi z patosfer"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PanRambo
+10 / 10

Zapiekanki u Kariny
4,5 ***** 617 opinii z Google

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PanRambo
+5 / 7

szacun, karyna zaoorana i to wieloskibowo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomaski6677
+11 / 11

Karina zaorała Karynę.
A tak na marginesie-bycie właścicielką budy z fast foodem ujmy nie przynosi,a dochodów może jej zazdrościć większość pracowników biurowych.Piszę z autopsji-jestem po administracji i nie wyobrażam sobie pracować w biurze za 3 tys. "na rękę" bo z food tracka mam tyle w jeden weekend.Pracuję od kwietnia do września a w pozostałe miesiące podróżuję.Pozdrawiam wszystkich,którzy zamiast marudzić biorą swój los w swoje ręce i spełniają swoje marzenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trucker_87
+7 / 7

@Tomaski6677 No i to jest piękne. Trochę zazdroszczę. Od niepamiętnych czasów marzyłem o takiej budzie z fajnym jedzeniem. Mam nawet kilka ciekawych pomysłów zdobytych podczas moich podróży, które to być może miały by szansę wypalić. Ale niestety nie wiem za bardzo jak się do tego zabrać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kowal86
+9 / 9

TYLE wypocin zamiast po prostu napisać - spier#alaj, żryj wege i popijaj kałużą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trucker_87
+6 / 6

I tutaj właśnie występuje błąd, często zdarzają się takie osoby które chciałyby mieć rachunek na poziomie budki dworcowej, a natomiast jedzenie na talerzach premium. Już któryś raz powtarzam do znudzenia :"Z gówna bicza nie ukręcisz". Chcesz mieć premium to zapłać w sposób premium. Nic nie bierze się z niczego. Abstrahując od tego, ja np. bardzo tęsknię za tymi wielkimi chamskimi bułkami umaczanymi w majonezie i kapuście. Za tymi skrwiałymi hamburgerami lat 90'. Takie już ciężko spotkać. A te które przetrwały do naszych czasów cieszą się większym powodzeniem niż te u krwa rurkowców brodaczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M madamemao
+3 / 3

aż mi się zachciało zjeść zapiekankę w Ustroniu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem