@Olga887 zdarzają się przypadki niemowląt rodzących się z poważnymi wadami i umierającymi po kilku tygodniach w męczarniach. Mogłabyś mi wyjaśnić po co Bóg daje rodzicom i temu dziecku takie doświadczenie? Bo rozumiem, że "wszystko jest po coś".
Czyli obecne czasy pandemii w ogóle do tego nie przystojną. Bo nie spotykamy się na zewnątrz, ale w domach siedzimy na kupie całą rodzina. W wielu mieszkaniach jest mniej pokojów niż ludzi, a nawet jakby ktoś chciał zając samotnię w WC, to cały czas mu ktoś będzie przychodzić i zakłócać spokój.
Srutu tutu pęczek drutu. Bóg daje coś bo to coś jest po coś ?? I jest taaaaki miłosierny?? Cierp tu na ziemi, później pomyślę, jak mi się zachce to cię zbawię... Cały czas pod górę, w życiu zawodowym, miłosnym itp, ale ch...j wytrzymam bo później pójdę do raju. Nie pójdziesz. Tam NIC nie ma. Bóg uprzykrza życie (o ile w ogóle istnieje i się nami interesuje) tu na ziemi. A to jaki jest 'miłościwy" to opisuje Stary Testament. No ale to wszystko było w imię miłosierdzia...
Lepiej by było jakby dał mu rozum.
@Olga887 zdarzają się przypadki niemowląt rodzących się z poważnymi wadami i umierającymi po kilku tygodniach w męczarniach. Mogłabyś mi wyjaśnić po co Bóg daje rodzicom i temu dziecku takie doświadczenie? Bo rozumiem, że "wszystko jest po coś".
Czyli obecne czasy pandemii w ogóle do tego nie przystojną. Bo nie spotykamy się na zewnątrz, ale w domach siedzimy na kupie całą rodzina. W wielu mieszkaniach jest mniej pokojów niż ludzi, a nawet jakby ktoś chciał zając samotnię w WC, to cały czas mu ktoś będzie przychodzić i zakłócać spokój.
I jak już sobie przemyśli to skoczy z dachu i pójdzie do piekła. Genialne.
Nie, nie wszystko jest po coś.
Srutu tutu pęczek drutu. Bóg daje coś bo to coś jest po coś ?? I jest taaaaki miłosierny?? Cierp tu na ziemi, później pomyślę, jak mi się zachce to cię zbawię... Cały czas pod górę, w życiu zawodowym, miłosnym itp, ale ch...j wytrzymam bo później pójdę do raju. Nie pójdziesz. Tam NIC nie ma. Bóg uprzykrza życie (o ile w ogóle istnieje i się nami interesuje) tu na ziemi. A to jaki jest 'miłościwy" to opisuje Stary Testament. No ale to wszystko było w imię miłosierdzia...
Najlepiej żeby autor przemyślał jakie ma dowody na istnienie boga