Mogę to zrozumieć w przypadku konieczności wynikającej ze stanu zdrowia. Lenistwo i wygodnictwo powinno być piętnowane. Pomijam kwestię przepisu zakazującego pozostawiania odpalonego silnika. Jak przyjdzie jego kole,j to wszystkich poprosi o czekanie, bo on ma zaparkować gdzieś jeszcze? Jak będzie wyglądać kolejka gdy każdy zdecyduje się na takie rozwiązanie?
Dodatkowo w Polsce najważniejszy jestm ja i koniec. Uwielbiam Japonię gdzie nir do pomuslenka jest aby robic cos co moze komus przeszkadzać a tutaj kopci tym klekotem na ludzi w kolejce.
@Szarim_Musty A ja mam pomysł racjonalizatorski - wyznaczyć godziny na kolejki wyłącznie samochodowe. Na wjeździe spisywane są numery rej. i wg tego spisu klienci wchodzą. Oczywiście oczekują nornalnie zaparkowani, z wyłączonymi silnikami.
Dlaczego tak? Dla maksymalnej izolacji. Założę się, że te kolejki pod dyskontami to są rozrzutniki zarazy.
@Gambini Ja jestem wygodny i staram się poważnie traktować izolację, więc nie chodzę do Lidla tylko do Piotra i Pawła. W sam wielki piątek jedna osoba w kolejce do wejścia i pełen asortyment. Może i jest trochę drożej, ale bezprzesady w tych okolicznościach.
@daclaw u mnie w sklepiku wiejskim funcjonuje samochodowa kolejka. Są trzy miejsca, pracujesz na pierwszym, wchodzisz. Drugi parkuje na drugim itd. Gdy kierowca pierwszego wychodzi ze sklepiku, wchodzi kierowca drugiego i tak aż do piątego miejsca i kolejka zaczyna się od nowa... każdy wie po kim jest itd.
@Jastomek Zawsze mnie ciekawi, czym jeżdżą osoby które tak piszą. Chyba że jesteś mechanikiem i mówisz to na podstawie własnego, długoletniego doświadczenia. Ale jakoś wątpię.
To jest 3 seria widac ze male auto. Mam 550i G30 od nowosci i na jakosc silnika nie narzekam, sprzedam sebiksowi jak ja zajade i taka cebula jak ty bedzie sie bujac i biadolic ze silniki to zlomy lol
Widziałem osobiście tę sytuację (Wrocław, ul. Parafialna) Siedziałem w zaparkowanym aucie zastanawiając się czy dołączyć do kolejki czy wracać do domu.
Jak się zapewne domyślacie w środku siedziało dwóch młodych mężczyzn o twarzach nieskalanych myśleniem. Sprawiali wrażenie rozbawionych, muza w środku...Pani z koszykiem ustawiająca się za nimi nie wiedziała co ma zrobić.
Nie wytrzymałem i pojechałem do domu...
Mogę to zrozumieć w przypadku konieczności wynikającej ze stanu zdrowia. Lenistwo i wygodnictwo powinno być piętnowane. Pomijam kwestię przepisu zakazującego pozostawiania odpalonego silnika. Jak przyjdzie jego kole,j to wszystkich poprosi o czekanie, bo on ma zaparkować gdzieś jeszcze? Jak będzie wyglądać kolejka gdy każdy zdecyduje się na takie rozwiązanie?
Dodatkowo w Polsce najważniejszy jestm ja i koniec. Uwielbiam Japonię gdzie nir do pomuslenka jest aby robic cos co moze komus przeszkadzać a tutaj kopci tym klekotem na ludzi w kolejce.
@Szarim_Musty A ja mam pomysł racjonalizatorski - wyznaczyć godziny na kolejki wyłącznie samochodowe. Na wjeździe spisywane są numery rej. i wg tego spisu klienci wchodzą. Oczywiście oczekują nornalnie zaparkowani, z wyłączonymi silnikami.
Dlaczego tak? Dla maksymalnej izolacji. Założę się, że te kolejki pod dyskontami to są rozrzutniki zarazy.
@Gambini Ja jestem wygodny i staram się poważnie traktować izolację, więc nie chodzę do Lidla tylko do Piotra i Pawła. W sam wielki piątek jedna osoba w kolejce do wejścia i pełen asortyment. Może i jest trochę drożej, ale bezprzesady w tych okolicznościach.
@daclaw u mnie w sklepiku wiejskim funcjonuje samochodowa kolejka. Są trzy miejsca, pracujesz na pierwszym, wchodzisz. Drugi parkuje na drugim itd. Gdy kierowca pierwszego wychodzi ze sklepiku, wchodzi kierowca drugiego i tak aż do piątego miejsca i kolejka zaczyna się od nowa... każdy wie po kim jest itd.
@Jastomek Zawsze mnie ciekawi, czym jeżdżą osoby które tak piszą. Chyba że jesteś mechanikiem i mówisz to na podstawie własnego, długoletniego doświadczenia. Ale jakoś wątpię.
To jest 3 seria widac ze male auto. Mam 550i G30 od nowosci i na jakosc silnika nie narzekam, sprzedam sebiksowi jak ja zajade i taka cebula jak ty bedzie sie bujac i biadolic ze silniki to zlomy lol
BMW. To na pewno przypadek że to znowu ta marka.
Widziałem osobiście tę sytuację (Wrocław, ul. Parafialna) Siedziałem w zaparkowanym aucie zastanawiając się czy dołączyć do kolejki czy wracać do domu.
Jak się zapewne domyślacie w środku siedziało dwóch młodych mężczyzn o twarzach nieskalanych myśleniem. Sprawiali wrażenie rozbawionych, muza w środku...Pani z koszykiem ustawiająca się za nimi nie wiedziała co ma zrobić.
Nie wytrzymałem i pojechałem do domu...