Przecież w Polsce obecnie umiera się tylko na COVID. Oddziały kardiologiczne pozamykane, na onkologii wszyscy na urlopach, a urazówka nie ma co robić, bo wszystkie ofiary wypadków wychodzą z nich bez szwanku.
Może i nie mieliśmy jeszcze szczytu epidemii, ale cały świat już dawno osiągnął szczyt głupoty.
Przecież w Polsce obecnie umiera się tylko na COVID. Oddziały kardiologiczne pozamykane, na onkologii wszyscy na urlopach, a urazówka nie ma co robić, bo wszystkie ofiary wypadków wychodzą z nich bez szwanku.
Może i nie mieliśmy jeszcze szczytu epidemii, ale cały świat już dawno osiągnął szczyt głupoty.